Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
MaMaaa

Teściowa spór

Polecane posty

Dlatego ciężko z takimi ludźmi wytrzymać, czasami nawet myślę o rozwodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja była teściowa też czasami wyglaszała  teorię że synowa jest "obca" - kiedyś zwróciłam jej uwagę że sama też jest synową, to się obraziła i za plecami nazywała mnie "bezczelną goowniarą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Była mistrzynią w przekręcaniu faktów i robienia zamętu.

Moglabym książkę  napisać  o jaj pomysłach jak w wyrafinowany sposób dowalić synowej, a żoną jej syna byłam tylko 1,5 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Bimba napisał:

Była mistrzynią w przekręcaniu faktów i robienia zamętu.

Moglabym książkę  napisać  o jaj pomysłach jak w wyrafinowany sposób dowalić synowej, a żoną jej syna byłam tylko 1,5 roku.

Moja potrafi każde słowo wypowiedziane przeze mnie obrócić przeciwko mi. Wszystko co powiem jest źle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Długo jesteście małżeństwem? Jak Wasze kontakty wyglądały przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość_2 napisał:

Długo jesteście małżeństwem? Jak Wasze kontakty wyglądały przed ślubem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, MaMaaa napisał:
2 minuty temu, Gość_2 napisał:

Długo jesteście małżeństwem? Jak Wasze kontakty wyglądały przed ślubem?

Rok. Przed ślubem było nawet ok. Nie było telefonowania do siebie i częstych rozmów, ale jak się spotkaliśmy to można było normalnie pogadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to jeszcze pół roku i dasz nogę.

(żart)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bimba napisał:

No to jeszcze pół roku i dasz nogę.

(żart)

Miałaś podobnie? W sensie teściowa się przyczyniła do rozpadu małżeństwa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, MaMaaa napisał:

Miałaś podobnie? W sensie teściowa się przyczyniła do rozpadu małżeństwa? 

Ja też miałam taki kryzys związku, że przez teściów było blisko... Tylko ja moich ustawiłam. Doszłam do wniosku, że jak chcą mogą się obrażać, bo obrażą się i co? Nie będziemy się widywać i rozmawiać przez telefon? Jeszcze lepiej dla mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I to jeszcze jak.

Na uszach stawała, wszystko co powiedziałam,  co zrobiłam było źle, obrabiała mi tyłek za plecami, wszędzie opowiadała że mój mąż popełnił mezalians ! (co ciekawe byłam lepiej od niego wykształcona, finansowo też stałam lepiej)

No i to ciągłe sączenie jadu z przemilutkim uśmiechem na ustach.

Mój mąż też nie był bez winy bo za nadto lubił alkohol.

Kumulacja tego wszystkiego i zwinęłam żagle.

Dzieci nie mieliśmy (na szczęście)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.02.2021 o 10:40, MaMaaa napisał:

Czasem mąż tylko mówi, że powinnam jechać do jego rodziny chociażby dla niego.

To może pora powiedzieć mężowi NIE? i spokojnie wyjaśnić, ze te wizyty NIKOMU nie służą - ani tobie, ani jemu, ani nawet teściowej?

jedyny efekt to wqrw u wszystkich zainteresowanych. Po co to komu?

"To twoja rodzina i szanuję  że ich kochasz,  ale nie widzę sensu odwiedzać kogoś, kto mnie nie trawi i nie zamierzam tego robić"

I konsekwentnie nie dawać się wkręcać w poczucie winy, tłumaczenia itd. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×