Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
AgsAgsAgs

Jakie serie ksiazeczek polecicie dla dziewczynki ktora ma prawie 5 lat i chlopca majacego troche ponad 2 latka?

Polecane posty

Szukam ciekawych ksiazeczek, najlepiej serii choc nie tylko, dla dziewczynki ktora ma 4.5 roku i dwuletniego chlopca. Mamy Kicie Kocie, Zuzie, Basie i Misie przeczytalismy tez ksiazeczki z serii O mopsiku ktory chcial zostac... Dla synka kupilam serie o Kici Koci i Nunusiu, Stasiu Petelce- jest raczej dla corki, wiem tez, ze sa ksiazeczki o PuciW, mldy jeszcze nie lubi jak mu czytam, ale siostra w jego wieku tez tego nie lubila, a teraz zadrecza mnie bym jej wciaz cos czytala. Mozecie mi polecic cos jeszcze? Nudzi mi sie powoli czytanie wciaz tego samego nawet jesli ksiegozbior jest calkiem spory. Wiem, ze jest tez seria o Emi i klubie superdziewczyn, czy jakos tak ale to chyba dla troszke starszych dziewczynek. Za kazda propozycje bede wdzieczna.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Córce poleciła bym Martynkę (fajna seria), jest taka seria o zwierzątkach pisana przez Holly Webb, może się spodobać.

Dla synka może wiersze z klasyki polskiej? Są kartonowe albo zbiory też kartonowe, ale duże formaty. Nasz hit to wiersze Kerna, Brzechwy, Geller i Konopnickiej.

Do wspólnego (nie wiem czy nadal jest dostępna w księgarniach) to seria o Franklinie, genialne są te książeczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dla dziewczynki ciekawa jest seria książek o Martynce. Jak moje dziecko miało 2lata nie ważne było co czytam byle czytać. Dopiero później sobie wybierało tematykę i Martynkę właśnie bardzo lubiło. Mialam zbiór baśni i głównie to czytałam albo jakieś krótkie rytmiczne wiersze np Lokomotywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kiedys byla taka seria Deagostini "Klub przyjaciol Myszki Miki"  ogolnie seria super,dziecko bierze czynny udzial w zabawach,liczy,szuka ksztaltow czy wykonuje inne polecenia np wskazuje "za"i "przed". Ksiazki sa kolorowe i wymagaja od dziecka zaangazowania. Syn ma 3 lata ,corka prawie dwa,oboje uwielbiaja te ksiazki. Czasem mozna znalec cala serie na all czy olx cena miedzy 150zl za cala serie- same ksiazki do ponad 400, a nawet kiedys widzialam za 800 z plytami DVD. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, .Gość napisał:

Ksiazki sa kolorowe i wymagaja od dziecka zaangazowania. Syn ma 3 lata ,corka prawie dwa,oboje uwielbiaja te ksiazki.

A znasz serię "Obrazki dla malucha"? Też fajne, i to takie bardziej interaktywne niż czytanie (bo to raczej trochę pokazywania, kolorowe ilustracje i na koniec pytania, do wskazywania który obrazek jest odpowiedzią). Mój na razie jest na etapie samego oglądania obrazków, czasami da się zainteresować, żeby mu coś tak z głowy poopowiadać, ale myślę, że jak będzie trochę starszy, to spokojnie będzie rozwiązywał pytania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość_2 napisał:

A znasz serię "Obrazki dla malucha"? Też fajne, i to takie bardziej interaktywne niż czytanie (bo to raczej trochę pokazywania, kolorowe ilustracje i na koniec pytania, do wskazywania który obrazek jest odpowiedzią). Mój na razie jest na etapie samego oglądania obrazków, czasami da się zainteresować, żeby mu coś tak z głowy poopowiadać, ale myślę, że jak będzie trochę starszy, to spokojnie będzie rozwiązywał pytania.

nie. dzieciaki zniszczyly parenascie ksiazek. Dopiero w sumie zaczynamy przygode z ksiazkami. 

Jakos zdarzylo sie tak ze przypadkiem w TV leciala bajka"Klub przyjaciol Myszki Miki" Mlodemu tak bardzo sie podobala ze siedzial jak zaklety. Zadna inna bajka go nie interesuje.. Po starszej corce mialam jedna czesc wspomnianego wydania Deagostini. Dalam ja mu. chodzil z nia non stop ,nie rozstawal sie,ogladal po kilkadziesiat razy dziennie. Oczywiscie Malutka tez musiala miec ksiazke.. ale zadna inna to nie "Miki"  . Dzieciaki ogladajac ta ksiazke nauczyly sie zeby nie targac. Ksiazka poklejona tasma doslownie na okolo.. Wzeszlym miesiacu kupilam cala serie.. Maluchy zachwycone i wreszcie sie nie kloca, mija troche ponad miesiac i w zasadzie ksiazki co dzien sa przegladane ,a ja tylko chodze i odkladam na miejsce.. U nas strzal w 10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, .Gość napisał:

dzieciaki zniszczyly parenascie ksiazek. 

Mój tylko harmonijki na razie wykańcza, bo poza oglądaniem to je przekłada. Pozostałe czasami rzuca jak mu nie chcę poczytać, bo wypadałoby jednak coś w domu czasami zrobić 😅

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Gość_2 napisał:

Mój tylko harmonijki na razie wykańcza, bo poza oglądaniem to je przekłada. Pozostałe czasami rzuca jak mu nie chcę poczytać, bo wypadałoby jednak coś w domu czasami zrobić 😅

ale jakby ogladali i niszczyli to ok. moj wyrywaja kartke,gryza grzbiet ,a z twardych kartek zrywaja obrazki. Jednym slowem... masakra. Poki co nie chce kupowac nowych,a z reszta kupilam niedawno 45 sztuk Myszki Miki.. troche za duzo jak na jeden raz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

I tak macie fajnie. Moj chlopczyk ucieka jak zaczynam czytac. Czasem ma napad i oglada przez chwile ksiazeczki siostry lub swoje ale nigdy nie trwa to dlugo. Kompletnie nie interesuja go ksiazki. Jestem jednak pelna wiary w niego bo corka jak miala dwa lata byla taka sama. Balam sie, ze nigdy nie polubi czytania. 

Wlasnie zamowilam jakies nowe ksiazeczki: Tappi i Smocze opowiesci Marcina Mortki. Zobaczymy co dzieciaki na to. 

Swoja droga zauwazylyscie, ze jak pojawia sie temat o ksiazkach dla dzieci to odpowiedzi udziela kolo 5 osob? 

Czy tak malo czytamy dzieciom, czy tez nie przywiazujemy do czytania wagi? Jest tu nas troche wiecej, a jednak w takich tematach sie nie udzielamy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój bierze jedną z ulubionych książeczek i mi nawet do kuchni przytarga do czytania, jak mam ręce po łokcie w robocie, bo obiad robię. I jest awantura, że na blat nie wolno kłaść, a mama teraz nie poczyta.

Większość znam na pamięć, to z głowy lecę czasami i godzinny repertuar jak chcę w domu coš w spokoju zrobić.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, AgsAgsAgs napisał:

I tak macie fajnie. Moj chlopczyk ucieka jak zaczynam czytac. Czasem ma napad i oglada przez chwile ksiazeczki siostry lub swoje ale nigdy nie trwa to dlugo. Kompletnie nie interesuja go ksiazki. Jestem jednak pelna wiary w niego bo corka jak miala dwa lata byla taka sama. Balam sie, ze nigdy nie polubi czytania. 

Moja córka uwielbia książeczki, ale jeszcze nie lubi czytania. Chyba odbiera to jako brak zainteresowania i zajmowania się nią, nie wiem. Za to uwielbia oglądać, pokazywać paluszkiem to co jej powiem - "a gdzie jest... (Krowa, koń, truskawka itd)". Wącha kwiatki z obrazka i kicha. Ale czytanie nie, od razu przewraca stronę, albo zabiera książkę i przynosi następna. Każdą z nich przerabiam obecnie kilka razy dziennie, a trochę ich jest 🙄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Iwna napisał:

Każdą z nich przerabiam obecnie kilka razy dziennie, a trochę ich jest 🙄

To się ciesz, bo mój jak się uprze, to cały dzień czytam jeden wierszyk 😄 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×