Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
cozrobic9444

Jak nawiązać konakt z nieznajomym

Polecane posty

Poznałam chłopaka, spędziliśmy ze sobą niezbyt wiele czasu ale bardzo mi się spodobał. Cały czas się do mnie uśmiechał i pewnie dlatego utkwił mi w głowie. Zamieniliśmy ze sobą kilka zdań, ale ja musiałam nagle wyjść. Nie piszcie mi tylko, że gdybym chciała się z nim zapoznać to bym została. Sprawa służbowa, pilna, nie byłam z nim na kawie zeby sobie siedzieć i rozmawiać. Myślałam że wrócę tam jeszcze tego same dnia ale niestety tak się nie stało. Wiem jak się nazywa, ale nie mam odwagi żeby napisać na fb. Może wcale mi nie odpisze. Co byście zrobili na moim miejscu? Może popytać znajomych czy ktoś go zna? Nie mogę wyrzucić z myśli jego wspaniałego spojrzenia na mnie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, rock_grl napisał:

Pomyśl sobie, że ma żonę i dzieci, które bardzo kocha to może uda się zapomnieć o nim 😄

Pomyśl sobie, że jest gejem, impotentem, zwolennikiem partii której nienawidzisz, wyznaje religię którą gardzisz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, cozrobic9444 napisał:

Wiem jak się nazywa, ale nie mam odwagi żeby napisać na fb.

Jeśli możesz znaleźć go na fb, to już nie ma problemu i wymówek, albo piszesz, albo nie i nie marudzisz. Nic wielkiego nawiązać kontakt, tym bardziej, skoro się spotkaliście. Wymyśl na tej podstawie jakąś luźną zaczepkę i do dzieła!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, cozrobic9444 napisał:

Może popytać znajomych czy ktoś go zna? Nie mogę wyrzucić z myśli jego wspaniałego spojrzenia na mnie...



Nim wykażesz jakąkolwiek inicjatywę, zorientuj się czy nie jest zajęty i w jakich miejscach bywa. Zaaranżuj ponowne, niby przypadkowe spotkanie. 

Zachowaj daleko idącą ostrożność w okazywaniu nadmiernej sympatii. Koncepcja musi być przemyślana. Mężczyźni błyskawicznie wyczuwają desperatki. Odradzam pisanie na FB.

Pozwól jemu zadziałać. Jeżeli będzie Tobą zainteresowany, znajdzie Cię 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Olimpia napisał:

Nim wykażesz jakąkolwiek inicjatywę, zorientuj się czy nie jest zajęty i w jakich miejscach bywa. Zaaranżuj ponowne, niby przypadkowe spotkanie. 

Zachowaj daleko idącą ostrożność w okazywaniu nadmiernej sympatii. Koncepcja musi być przemyślana. Mężczyźni błyskawicznie wyczuwają desperatki. Odradzam pisanie na FB.

Pozwól jemu zadziałać. Jeżeli będzie Tobą zainteresowany, znajdzie Cię 🙂

Niestety nie ma możliwości zaaranżowania kolejnego spotkania. A uwierz mi, bardzo bym chciała. Znam jedynie imię i nazwisko.

Tak myślisz że mnie znajdzie? Nie wie o mnie kompletnie nic 😞 Nawet jak by chciał to nie ma żadnego punktu zaczepienia. Może jak byśmy mieli wspólnych znajomych, wspólne grupy na fb czy widywałabym go w okolicy mojego miejsca zamieszkania czy pracy to jeszcze byłaby szansa, ale obecnie jej nie ma...

Tak naprawdę nawet nie wiem czy mu się też tak spodobałam. Może tak być ale równie dobrze mogł o mnie zapomniec już godzinę później.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, cozrobic9444 napisał:

Tak naprawdę nawet nie wiem czy mu się też tak spodobałam. Może tak być ale równie dobrze mogł o mnie zapomniec już godzinę później.

Wyglądasz na bardzo skromną osobę 🙂 Tak Cię odbieram, ale widzę, że bardzo Ci zależy. Znam to uczucie i uczucie bezradności i niemocy. 

Za mało informacji umieściłaś. poprzednio. Sądziłam, że to ktoś z Twojego otoczenia. Że jest szansa na ponowne spotkanie. Może nie wczytałam się dobrze, sorry. 

Hm... to wszystko komplikuje...

39 minut temu, cozrobic9444 napisał:

Zapomniałam dopisać, dlaczego odradzasz pisanie na fb? 

Odradzam, ponieważ narzucające się kobiety, są zazwyczaj odbierane negatywnie. Nie jest to oczywiście regułą, ale najczęściej przynosi odwrotny do oczekiwanego skutek.

Nie ma wyjścia, trzeba zaryzykować 😆

Spróbuj, może się uda. Jeżeli nie, broń Boże nie żałuj. Napisz, skoro to jedyna możliwość nawiązania kontaktu. 

Powodzenia🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Olimpia napisał:

Wyglądasz na bardzo skromną osobę 🙂 Tak Cię odbieram, ale widzę, że bardzo Ci zależy. Znam to uczucie i uczucie bezradności i niemocy. 

Za mało informacji umieściłaś. poprzednio. Sądziłam, że to ktoś z Twojego otoczenia. Że jest szansa na ponowne spotkanie. Może nie wczytałam się dobrze, sorry. 

Hm... to wszystko komplikuje...

Odradzam, ponieważ narzucające się kobiety, są zazwyczaj odbierane negatywnie. Nie jest to oczywiście regułą, ale najczęściej przynosi odwrotny do oczekiwanego skutek.

Nie ma wyjścia, trzeba zaryzykować 😆

Spróbuj, może się uda. Jeżeli nie, broń Boże nie żałuj. Napisz, skoro to jedyna możliwość nawiązania kontaktu. 

Powodzenia🙂

Chyba dobrze mnie oceniłaś 🙂 jestem skromną osobą i trochę nieśmiałą. Może dlatego tak wyszło, bo bardziej odważna i bezpośrednia kobieta już dawno byłaby po spotkaniu z nim. Mnie trochę przyblokowało, tak jakbym nie była wtedy sobą. Czułam że jestem speszona.

Niestety nigdy nie wiadomo co człowiekowi w głowie siedzi, tym bardziej że nie znam tej osoby. Może tak być że o mnie myśli, może też chciałby ze mną kontaktu, może też się zastanawia co by było gdyby... ale równie dobrze może być tak jak napisałam wcześniej, że już dawno nie pamięta i nawet na zdjęciu na fb by mnie nie poznał. Nie wiem jak na kogoś może zadziałać kilka wymienionych uśmiechów i spojrzeń. Na mnie zadziałały w tym przypadku bardzo.

Co najlepiej napisać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, cozrobic9444 napisał:

Co najlepiej napisać?

Nie masz wyjścia🤷

Czy oby na pewno, wyszłaś wtedy w sprawach służbowych? Czy zwyczajnie Cię to przerosło i nieśmiałość wygrała? 

Czasem to bywa urocze ale łatwo w ten sposób stracić coś bezpowrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak, na pewno, ale nieśmiałość też zrobiła swoje, bo można było to inaczej rozegrać. Mogę Ci to napisać na priv bardziej szczegółowo i mogłabyś mi wtedy swoją opinię przedstawić? czy mam pisać czy jednak odpuścić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, cozrobic9444 napisał:

Mogę Ci to napisać na priv bardziej szczegółowo i mogłabyś mi wtedy swoją opinię przedstawić? czy mam pisać czy jednak odpuścić? 

Napisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej pol serio, pol zartem. Napisz mu na fb: Pytanie za 100 zlotych, kojarzysz mnie czy nie 🙂

I zobaczysz jaka bedzie reakcja (jesli bedzie). Zakladam, ze masz zdjecie na fb i bedzie mogl na ciebie spojrzec. Bo jak nie, to gorzej 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 godzin temu, gwoli wyjasnienia napisał:

Najlepiej pol serio, pol zartem. Napisz mu na fb: Pytanie za 100 zlotych, kojarzysz mnie czy nie 🙂

I zobaczysz jaka bedzie reakcja (jesli bedzie). Zakladam, ze masz zdjecie na fb i bedzie mogl na ciebie spojrzec. Bo jak nie, to gorzej 🙂

Dzięki za odpowiedź. Wahałam się długo ale jednak się nie zdecyduję. Nie mam odwagi, nie chcę odnieść porażki. Kiedyś mi przejdzie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, cozrobic9444 napisał:

Dzięki za odpowiedź. Wahałam się długo ale jednak się nie zdecyduję. Nie mam odwagi, nie chcę odnieść porażki. Kiedyś mi przejdzie ...

Jaka to niby porazka, nie zartuj! To tylko taki maly zart. Nic wiecej. Albo sie uda albo nie. Do odwaznych swiat nalezy. Ale twoje zycie, twoje decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×