Czy wierzycie w to, że można przyciągać do siebie psycholi?

Tak się zastanawiam czy coś takiego istnieje. Mówiąc eufemistycznie to nie mam za lekko w życiu przez różnych psycholi ale jakoś starałam się nie myśleć o tym, że to może nie być przypadek. Jednak ostatnio bardzo kogoś polubiłam a okazało się, że ta osoba ma zamiłowania satanistyczne. I nie mówię tu o rysowaniu pentagramów w zeszycie z nieświadomości ale to co przykładowo widziałam to takie mega obrzydliwe rzeczy, że aż mi się niedobrze zrobiło. Ciężko mi w ogóle w to uwierzyć i przestraszyłam się, że może to ja przyciągam nieodpowiednie osoby z jakiegoś powodu. Myślicie, że to jest w ogóle możliwe?

Podświadomość to niezbadana rzecz wiec może tak byc.

1 minutę temu, ShittyKitty napisał:

Myślicie, że to jest w ogóle możliwe?

Tak, można to tak nazwać choć z jakimś magicznym przyciąganiem nie ma to nic wspólnego. Po prostu intrygują Cię niebanalni ludzie.

6 minut temu, ShittyKitty napisał:

Tak się zastanawiam czy coś takiego istnieje. Mówiąc eufemistycznie to nie mam za lekko w życiu przez różnych psycholi ale jakoś starałam się nie myśleć o tym, że to może nie być przypadek. Jednak ostatnio bardzo kogoś polubiłam a okazało się, że ta osoba ma zamiłowania satanistyczne. I nie mówię tu o rysowaniu pentagramów w zeszycie z nieświadomości ale to co przykładowo widziałam to takie mega obrzydliwe rzeczy, że aż mi się niedobrze zrobiło. Ciężko mi w ogóle w to uwierzyć i przestraszyłam się, że może to ja przyciągam nieodpowiednie osoby z jakiegoś powodu. Myślicie, że to jest w ogóle możliwe?

A co takiego obrzydliwego robią? Ciekawi mnie to

4 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Tak, można to tak nazwać choć z jakimś magicznym przyciąganiem nie ma to nic wspólnego. Po prostu intrygują Cię niebanalni ludzie.

Nie wiem czy niebanalni jest tu dobrym określeniem.

2 minuty temu, Tatra napisał:

A co takiego obrzydliwego robią? Ciekawi mnie to

Widziałam tekst jednej piosenki, która ta osoba lubi i tu się ciężko zastanawiam jak coś takiego jest w ogóle legalne. Mega chore to było.

Przed chwilą, ShittyKitty napisał:

Widziałam tekst jednej piosenki, która ta osoba lubi i tu się ciężko zastanawiam jak coś takiego jest w ogóle legalne. Mega chore to było.

Ale konkretnie co to było?

3 minuty temu, Tatra napisał:

Ale konkretnie co to było?

No satanistyczny utwór, nie chce przytaczać konkretnie tekstu ale na serio nie wiedziałam, że w ogóle ktoś takie okropne rzeczy tworzy

10 minut temu, ShittyKitty napisał:

Widziałam tekst jednej piosenki, która ta osoba lubi i tu się ciężko zastanawiam jak coś takiego jest w ogóle legalne. Mega chore to było.

To ma byc dowód na czyjś satanizm?

Przed chwilą, ShittyKitty napisał:

No satanistyczny utwór, nie chce przytaczać konkretnie tekstu ale na serio nie wiedziałam, że w ogóle ktoś takie okropne rzeczy tworzy

Jakie okropne rzeczy. Co tam było? Zjadanie noworodków żywcem czy co że takie to straszne?

22 minuty temu, ShittyKitty napisał:

Nie wiem czy niebanalni jest tu dobrym określeniem.

Powinno być w cudzysłowie.

30 minut temu, Nemetiisto napisał:

Tak, można to tak nazwać choć z jakimś magicznym przyciąganiem nie ma to nic wspólnego. Po prostu intrygują Cię niebanalni ludzie.

Nie można tak powiedzieć ponieważ ona tej osoby nie znała od tej strony od początku, jak sama pisze- dowiedziała się o tym dopiero gdy tę osobę polubiła czyli sporo później. 

10 minut temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

To ma byc dowód na czyjś satanizm?

Widziałam ten utwór jako ulubioną piosenkę na fb tej osoby plus polubienia w stylu "nie wstydzę się szatana". Nie wiem czy ta osoba w to wierzy w to czy to tak z głupoty jednak nie wydaje mi się to częste by ktoś miał takie zainteresowania.

1 minutę temu, ShittyKitty napisał:

Widziałam ten utwór jako ulubioną piosenkę na fb tej osoby plus polubienia w stylu "nie wstydzę się szatana". Nie wiem czy ta osoba w to wierzy w to czy to tak z głupoty jednak nie wydaje mi się to częste by ktoś miał takie zainteresowania.

To raczej pozerzy którzy myślą ze sa mroczni. Prawdziwi satanisci raczej sie nie obnosza.

12 minut temu, Tatra napisał:

Jakie okropne rzeczy. Co tam było? Zjadanie noworodków żywcem czy co że takie to straszne?

O noworodkach nic nie było za to dużo obleśnych rzeczy o Jezusie, nie chce tego rozpowszechniać, bo po co ale byłam zszokowana tym.

3 minuty temu, ShittyKitty napisał:

O noworodkach nic nie było za to dużo obleśnych rzeczy o Jezusie, nie chce tego rozpowszechniać, bo po co ale byłam zszokowana tym.

Ok rozumiem

5 minut temu, BardzoBrutalnaBabcia napisał:

To raczej pozerzy którzy myślą ze sa mroczni. Prawdziwi satanisci raczej sie nie obnosza.

Może i tak ale czemu w ogóle ktoś się czymś takim zajmuje? Mnie to na serio przestraszyło

Przed chwilą, ShittyKitty napisał:

Może i tak ale czemu w ogóle ktoś się czymś takim zajmuje? Mnie to na serio przestraszyło

Bo chce.

Można. Mówię tu na swoim przykładzie .  Książkę chyba moglabym napisać, bo co jeden, to gorszy.

Tak bylo, powiedzmy, w latach mojej "młodości", czyli przed mężem i dziecmi. Chociaż moj mąż tez nie jest czlowiekiem z nudną przeszloscią.

Moja teoria? To moje zachowanie, wygląd i styl życia. Pierwsze wrazenie powoduje przeciąganie zwyroli. A ja na pierwszy rzut oka bylam poukladana, niezalezna, o klasycznej urodzie, ze spokojnym, melodyjnym glosem. I ten głos, sposob mówienia, intonacja wg nie najbardziej działała na wariatow. Z resztą przyznaję, ze mi tez nigdy nie podobał się typ informatyka.

Faceci, jakich przyciągalam, okazywali się stalkerami, niedoszlymi samobojcami, cięzkimi hazardzistami, osobami zyjącymi z dwiema tozsamosciami itp. Dlugo by wymieniac. Takie mialam szczęście. Oczywiscie wszystkie kwiatki wychodzily po czasie. Osobiscie nie polecam.

5 minut temu, ShittyKitty napisał:

Może i tak ale czemu w ogóle ktoś się czymś takim zajmuje? Mnie to na serio przestraszyło

moze ma chore poczucie humoru

1 minutę temu, Rzczej_gosc napisał:

Można. Mówię tu na swoim przykładzie .  Książkę chyba moglabym napisać, bo co jeden, to gorszy.

Tak bylo, powiedzmy, w latach mojej "młodości", czyli przed mężem i dziecmi. Chociaż moj mąż tez nie jest czlowiekiem z nudną przeszloscią.

Moja teoria? To moje zachowanie, wygląd i styl życia. Pierwsze wrazenie powoduje przeciąganie zwyroli. A ja na pierwszy rzut oka bylam poukladana, niezalezna, o klasycznej urodzie, ze spokojnym, melodyjnym glosem. I ten głos, sposob mówienia, intonacja wg nie najbardziej działała na wariatow. Z resztą przyznaję, ze mi tez nigdy nie podobał się typ informatyka.

Faceci, jakich przyciągalam, okazywali się stalkerami, niedoszlymi samobojcami, cięzkimi hazardzistami, osobami zyjącymi z dwiema tozsamosciami itp. Dlugo by wymieniac. Takie mialam szczęście. Oczywiscie wszystkie kwiatki wychodzily po czasie. Osobiscie nie polecam.

A co masz na myśli, że Twój mąż nie jest człowiekiem z nudną przeszłością jeśli mogę zapytać?

Jestem jego trzecią żoną.  Facet lubiacy adrenalinę, wyzwania, kobiety.  Korzystał z zycia. Chyba późno  dorosl.  Jestesmy ponad 10 lat razem, mamy 3 synów.  Nikt, nigdy nie  myslał, ze się ustatkuje i bedzie miał rodzinę. I swietnie sobie bedzie radził z tematem. 

5 minut temu, kociełezki napisał:

moze ma chore poczucie humoru

Wszystko możliwe ale jednak mocno mnie to zaniepokoiło i jakoś zaczęłam się obawiać,  że coś jest na rzeczy, że przyciągam ludzi ze złymi skłonnościami

ciekawe jakie ty masz chore sklonnosci do ktorych sama sie nie chcesz przyznac 

51 minut temu, AdrasteA napisał:

Nie można tak powiedzieć ponieważ ona tej osoby nie znała od tej strony od początku, jak sama pisze- dowiedziała się o tym dopiero gdy tę osobę polubiła czyli sporo później. 

Inne niuanse zdradzają takie cechy znacznie wcześniej. No i to działa w obie strony. Ich też intrygują takie kobiety jak ona. 

46 minut temu, ShittyKitty napisał:

za to dużo obleśnych rzeczy o Jezusie

To akurat nic złego.

2 minuty temu, Nemetiisto napisał:

Inne niuanse zdradzają takie cechy znacznie wcześniej.

Pozory często mylą, nie można na nich polegać, tylko szczera rozmowa zdradza 100% prawdę.

1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

To akurat nic złego.

Mamy w Polsce ustanowione prawo o ochronie uczuć religijnych.

Przed chwilą, AdrasteA napisał:

Pozory często mylą, nie można na nich polegać, tylko szczera rozmowa zdradza 100% prawdę.

Mylisz się. Tylko zachowanie mówi prawdę. Żadne rozmowy.

Przed chwilą, AdrasteA napisał:

Mamy w Polsce ustanowione prawo o ochronie uczuć religijnych.

Najgłupsze prawo jakie mamy.