Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Niburdiama

Rozmawialam wczoraj z siostra na temat milosci

Polecane posty

Przyznała się, że zakochala sie w szefie, ktory jest stanu wolnego. 

Zrobilam taka mine 😶

Ktos ma jakiś pomysł co jej odpowiedzieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powiedzialam, że innym razem pogadamy, musze juz leciec, bo mialam ochote powiedziec: Oszalalas? To juz przekracza granice absurdu. Spośród milionow facetow, którzy chętnie by sie umówili spodobal Ci się akurat ktos kto jest niedostępny? To obłęd, wyrzuc Go za burtę swych mysli. Ten zwiazek nie jest możliwy i wiesz dobrze o tym, ze owoc zakazany nie jest dobrym pomysłem. To dziecinne i niepoważne. Nie chce nawet o tym slyszec 👹

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

[...] Spośród milionow facetow, którzy chętnie by sie umówili spodobal Ci się akurat ktos kto jest niedostępny? [...]

Dlaczego niedostępny? Szef to jakiś nietykalny bóg, by go od razu skreślać z listy kandydatów? Tym bardziej, że jest wolny. Jedyne, z czego po wszystkim warto zrezygnować, to ta praca, by nie musieć znosić ewentualnych przytyków współpracowników i zachęcić faceta do dalszego rozwoju relacji. Wszystko zależy od tego, ile Twoja siostra jest w stanie poświęcić dla tej znajomości i czy liczy się z porażką.

Edytowano przez Nenesh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Nenesh napisał:

Dlaczego niedostępny? Szef to jakiś nietykalny bóg, by go od razu skreślać z listy kandydatów? Jedyne, z czego po wszystkim warto zrezygnować, to ta praca, by nie musieć znosić ewentualnych przytyków współpracowników i zachęcić faceta do dalszego rozwoju relacji. Wszystko zależy od tego, ile Twoja siostra jest w stanie poświęcić dla tej znajomości i czy liczy się z porażką.

Jeżeli chce zrobić kariere w tej firmie, a ma ogromny potencjał to jest bardzo glupi pomysl, by sie wdawać w relacje. Poza tym skad moze wiedziec co On czuje do Niej? Nie zapraszal jej nigdzie, traktuje ja profesjonalnie, nie wiem skąd u Niej taki pomysł? Jak w ogole mozna sie zakochac we własnym szefie? Jak wydawał Jej polecenia i organizował jej prace to w tym sie zakochala? Moze Ty mi powiesz, bo nie mam pojecia jak to możliwe. Problem w tym, ze to Ona musialaby cos poświęcić, a On tez by poswiecil? Oto jest pytanie

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że siostra jest zamężna? Jeśli nie, to o jakim zakazanym owocu jest mowa bo nie rozumiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aaaaaa....rozumiem, siostra się zakochała, a szef nie. To faktycznie głupie, trzeba czekać aż nieodwzajemnione uczucie minie, a minie na pewno 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Blanca30 napisał:

Rozumiem, że siostra jest zamężna? Jeśli nie, to o jakim zakazanym owocu jest mowa bo nie rozumiem?

Wolna.

O takim, ze to relacje służbowe i to moze byc uznane za nieprofesjonalne? I wplywa na wizerunek?

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Blanca30 napisał:

Aaaaaa....rozumiem, siostra się zakochała, a szef nie. To faktycznie głupie, trzeba czekać aż nieodwzajemnione uczucie minie, a minie na pewno 😎

Ja nie wiem jak to jest. Siostra mowi, ze nie sklada jej propozycji, żadnych podrywów, ale czesto i intensywnie patrzy jej w oczy i jest bardzo meski. 😎

Mowie jej na to, ze mnostwo jest męskich mezczyzn, a Ona, ze ten jest wyjatkowy. 

Rece opadaja. Ale dopiero wczoraj wyznala, ze to nie tylko kolega z pracy, tylko szef i to wprawiło mnie w oslupienie az zamurowalo mnie i szybko wyszlam, zeby nie palnąć czegos i nie pogorszyć tej delikatnej sytuacji.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja po prostu nie mogę tego pojac jak można zakochac sie w kims, kogo sie wlasciwie nie zna od samego patrzenia ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Niburdiama napisał:

Ja po prostu nie mogę tego pojac jak można zakochac sie w kims, kogo sie wlasciwie nie zna od samego patrzenia ? 

Można, uwierz, że można 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Blanca30 napisał:

Można, uwierz, że można 😎

Jak? 

Wcześniej opowiadala - jak jeszcze sadzilam, ze chodzi o kolege- ze jak przychodzi i mowi patrzac Jej prosto w oczy to czuje sie jak zahipnotyzowana. Mowi, ze wszystko jej sie w Nim podoba, sposob zachowania sie, to, co mowi, jak mowi, styl ubioru i ze tylko On sprawia, że ma ochotę zrobic dla Niego wszystko. 

Przeraziło mnie to 😎 wszystko dla faceta? Zgłupła? 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Jak? 

Wcześniej opowiadala - jak jeszcze sadzilam, ze chodzi o kolege- ze jak przychodzi i mowi patrzac Jej prosto w oczy to czuje sie jak zahipnotyzowana. Mowi, ze wszystko jej sie w Nim podoba, sposob zachowania sie, to, co mowi, jak mowi, styl ubioru i ze tylko On sprawia, że ma ochotę zrobic dla Niego wszystko. 

Przeraziło mnie to 😎 wszystko dla faceta? Zgłupła? 🤣

Nie wiem ile siostra ma lat, ale to się może zdarzyć w każdym wieku. Mnie akurat tąpnęło jak byłam bardzo młoda, zakochałam się na zabój w wyobrażaniu faceta, był bardzo przystojny, to uważałam, że jak jest taki cudny to jednocześnie mądry, szczery, pracowity, później się okazało, że to był zwykły Piotruś Pan, leń, kłamczuch mitoman i piekielny zazdrośnik do tego. Ale wtedy nikt nie był w stanie wybić go z mojej głowy. Dopiero po paru latach sama to dostrzegłam. Z tego co widzę, w moim otoczeniu są dziewczyny, które teraz jako dorosłe kobiety też wpadają w te sidła. Na miłość nie ma rady........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, Blanca30 napisał:

Nie wiem ile siostra ma lat, ale to się może zdarzyć w każdym wieku. Mnie akurat tąpnęło jak byłam bardzo młoda, zakochałam się na zabój w wyobrażaniu faceta, był bardzo przystojny, to uważałam, że jak jest taki cudny to jednocześnie mądry, szczery, pracowity, później się okazało, że to był zwykły Piotruś Pan, leń, kłamczuch mitoman i piekielny zazdrośnik do tego. Ale wtedy nikt nie był w stanie wybić go z mojej głowy. Dopiero po paru latach sama to dostrzegłam. Z tego co widzę, w moim otoczeniu są dziewczyny, które teraz jako dorosłe kobiety też wpadają w te sidła. Na miłość nie ma rady........

Tego sie wlasnie obawiam, ze siostra po prostu pcha sie w paszcze lwa. Jakis powod tego jest, iz jest samotny. A Ona by dla Niego juz zrobila wszystko. A czy On dla Niej tez by wszystko zrobil? Pewnie nie..Jest na przegranej pozycji, poniewaz na pewno nie On by rezygnował z pracy. 

Ale gdy sprobuje to wyperswadować to mnie znienawidzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zreszta nawet jeśli jest taki meski jak twierdzi i wyjatkowy i ma na Nia az taki wplyw to jest to zagrożenie, poniewaz On nawet jeżeli jest uczciwy, pracowity, meski, władczy i jest uosobieniem zalet to ma też wady. Powinna je poznac zanim bedzie chętna zrobic wszystko, bo On bedac kuszonym jej wdziękami, siostra jest atrakcyjna, moze po prostu to wykorzystać i powiedziec: nie planowałem tego. Martwi mnie to. A Ona ma duza szanse zostać na lodzie z potłuczonymi marzeniami i kariera. I po co Jej to? 

Istnieje niskie prawdopodobieństwo na milosc, ale jest tak niewielkie, ze szanse na powodzenie misji to 0,5 %. Powinna sobie zadać pytanie czy to ma sens zanim wskoczy do głębokiej wody. Lepiej umiec pływać, a Ona jest poczciwa. A swiat taki nie jest.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Niby normalny napisał:

Zrobiłaś taką minę bo jest stanu wolnego, a zawsze brała zajętych czy że w ogóle się zakochała ? 

 

Uwazam, że szef jest nietykalny. Nie dotyka sie swojego własnego szefa, od którego wszystko zależy, ktory jest chlebodawca. Mozna go podziwiac z daleka, admirowac, moze imponować, można z Niego brać przyklad, ale jest jak posąg, a posągu sie nie dotyka.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Niby normalny napisał:

niektórzy zako...ą się od patrzenia prosto w oczy a inni od patrzenia prosto w odbyt.

to taka aluzja.

Serio? I jedna i druga wersja jest rownie kontrowersyjna 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Trochę to dziwne myślenie, z jednej strony możesz mieć racje bo jak wasze relacje się popsują to możesz na tym więcej stracić niż zyskałaś ale z drugiej jak ktoś zakochany to nie poradzisz na to czy to szef czy to czyściciel muszli klozetowych w biurze.

Jednak mozna zapobiegać i to chce zasugerować siostrze zakochanej w swym szefie, ze to nie jest dobry pomysl. Skoro jej sie tak podoba to niech sobie patrzy, ale niech Go nie dotyka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Aczy to faktycznie jest to taka niezastąpiona praca?

Zrezygnowac moga obydwie strony. On tez. W czym problem? 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moga tez kochac sie platonicznie spojrzeniami 😎 milosc to stan umysłu wiec nie trzeba się przy tym dotykać. Mozna sie dotykać duszami 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Niby normalny napisał:

Słaba opcja.

Skad moze wiedziec jaki jest prywatnie jak tylko się patrza? To chyba nie jest powód do rzucania wszystkiego? Ty byś wszystko rzucił bo dziewczyna patrzy Ci w oczy i jest śliczna i madra? Slaba opcja.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niby normalny napisał:

Platoniczna milość jest słabą opcją.

to co Ty zwolniłbys się, bo dziewczyna patrzy Ci dlugo w oczy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niby normalny napisał:

Ale czemu mam się od razu zwalniać? 

Sam zapytałeś czy praca jest aż tak ważna? To co byś zrobił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

nie zakochala, tylko zauroczyla

moze z czasem jej przejdzie, jednak moze sie to przeciagac z racji tego ze widuja sie codziennie w pracy

jezeli on nie robi nic w jej kierunku zeby sie blizej poznac, to lepiej niech sie nie wychyla, bo tylko zrobi z siebie id.i.ot.ke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, bebe111 napisał:

nie zakochala, tylko zauroczyla

moze z czasem jej przejdzie, jednak moze sie to przeciagac z racji tego ze widuja sie codziennie w pracy

jezeli on nie robi nic w jej kierunku zeby sie blizej poznac, to lepiej niech sie nie wychyla, bo tylko zrobi z siebie id.i.ot.ke

A możesz to jakoś delikatniej ująć, żeby siostra mnie nie znienawidziła? Bo nie wiem jak jej to powiedziec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

A możesz to jakoś delikatniej ująć, żeby siostra mnie nie znienawidziła? Bo nie wiem jak jej to powiedziec

jezeli facet sam z siebie nie wykazuje nia zainteresowania mimo tego ze jest wolny i ona tez, to oznacza tylko i wylacznie jedno - nie jest zainteresowany

 

tak jej to powiedz

Edytowano przez bebe111

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niby normalny napisał:

czy jej praca jest tak niezastąpiona, ale może i poświęciłbym prace dla miłości.

ale chyba nie od samych spojrzen ? zwłaszcza, że tylko sie na Nia patrzy, a Jej nie podrywa z tego, co mówiła nie padly zadne propozycje.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Niburdiama napisał:

Ale gdy sprobuje to wyperswadować to mnie znienawidzi

Ale dlaczego miałabyś próbować? Wysłuchaj, zrozum i pozwól jej podjąć własną decyzję, przecież nie musisz się od razu angażować i podsuwać rozwiązań.

1 godzinę temu, Niburdiama napisał:

[...] Jeżeli chce zrobić kariere w tej firmie, a ma ogromny potencjał to jest bardzo glupi pomysl, by sie wdawać w relacje.[...]

Niech sama zdecyduje. Może lepiej się sparzyć raz, by wyciągnąć własne wnioski. Słowa, to nie doświadczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

ale chyba nie od samych spojrzen, zwłaszcza, że tylko sie na Nia patrzy, a Jej nie podrywa.

kobiety maja to do siebie ze lubia sobie dopowiadac rozne rzeczy np. ktos tam sie na nia spojrzy raz czy dwa, to juz tlumacz to sobie na swoja korzysc, ze sie podobaja temu facetowi, a nie zawsze tak jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, bebe111 napisał:

jezeli facet sam z siebie nie wykazuje nia zainteresowania mimo tego ze jest wolny i ona tez, to oznacza tylko i wylacznie jedno - nie jest zainteresowany

Mowila, ze jak coś do Niej mowi to patrzy jej prosto w oczy i nie odwraca wzroku, ze wpatruje sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Mowila, ze jak coś do Niej mowi to patrzy jej prosto w oczy i nie odwraca wzroku, ze wpatruje sie

ja tez tak robie nawet jak rozmawiam z pijakiem na ulicy ktory prosi o 50gr i co z tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×