Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
downhiil

jeśli się kogoś kocha to powinno sie akceptowac wszystkie jego niedociągnięcia?

Polecane posty

Przed chwilą, Druhu napisał:

Ty mi lepiej powiedz dlaczego związek postrzegasz jako więzienie? Recydywistką matrymonialną jesteś?  

Bo to przeważnie jest więzienie i droga w jedna stronę. A nie jest tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, downhiil napisał:

najgorsze jest to ze mozliwe ze czzujebto co ja a jest z kims z kim twgo nie czuje, to niesprawiedliwe

Wiesz coś więcej? Przychodzi po Nią do pracy np? Raczej trochę za wcześnie na zazdrość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Bo to przeważnie jest więzienie i droga w jedna stronę. A nie jest tak?

W jaką stronę? I dlaczego tą złą, jak wszystko od nas, od ludzi zależy? Więzienie w sensie ograniczeń wolności? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Bo to przeważnie jest więzienie i droga w jedna stronę. A nie jest tak?

To na choj ciagle o kiciusiu piszesz? Chyba uwielbiasz dramy i zawracanie dūpy facetom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, BoniBluBabciaBandzior napisał:

Samo to się nic nie zrobiło. 

To ja nie wiem. Ale byl czerwony, a potem bezowo-zolty, a nawet jakby różowy, a teraz wchodze i nagle jest zielony. Nie wiem dlaczego tak jest. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, BoniBluBabciaBandzior napisał:

To na choj ciagle o kiciusiu piszesz? Chyba uwielbiasz dramy i zawracanie dūpy facetom. 

Ogolnie mi sie tak kojarzy. A mój mezczyzna kocha mnie i mogę robić co chce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Druhu napisał:

W jaką stronę? I dlaczego tą złą, jak wszystko od nas, od ludzi zależy? Więzienie w sensie ograniczeń wolności? 

Po prostu nikt mi sie az tak nie podobal wiec kazdy zwiazek bylby dla mnie więzieniem to uciekałam od zlego. A On mnie kocha to mysle, ze będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, downhiil napisał:

zgadzacie sie z tym? 

Ty sam ze sobą się nie zgadzasz, bo masz milion pomysłów i płaczesz jak dzieciak, zamiast podejść do kobiety i powiedzieć otwarcie...Hej, wyskoczymy razem na kawę ? Odpowie nie, to odzywasz się tak...Spoko, więc wypijemy ją innym razem itd..  Trudne ? Jeśli tak, to płacz dalej nad swoim zauroczeniem i bądź słaby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na Twoim miejscu Donny chcialabym jakos zaimponować tej osobie, pokazać sie, swoje możliwości, umiejętności, skilla, know-how, masz ku temu okazje, bo to sie dzieje w pracy, zeby zrobić wrazenie, a jak już Cie dostrzeże myslac: to jest gosc 😎 to juz skraca drogę do kawy.

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Po prostu nikt mi sie az tak nie podobal wiec kazdy zwiazek bylby dla mnie więzieniem to uciekałam od zlego. A On mnie kocha to mysle, ze będzie dobrze.

Więzienie, odebrałem to tak jakbyś jakąś wolność traciła. Żeby być z kimś zawsze trzeba z czegoś zrezygnować, a dlaczego rezygnujemy? Bo inwestycja w kogoś i dobra z tego płynąca jakie zakładamy przewyższają te utratę pewnej wolności. Trudno powiedzieć, co akurat ty tracisz, że sprowadziłaś związek do więzienia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Druhu napisał:

Więzienie, odebrałem to tak jakbyś jakąś wolność traciła. Żeby być z kimś zawsze trzeba z czegoś zrezygnować, a dlaczego rezygnujemy? Bo inwestycja w kogoś i dobra z tego płynąca jakie zakładamy przewyższają te utratę pewnej wolności. Trudno powiedzieć, co akurat ty tracisz, że sprowadziłaś związek do więzienia. 

Po prostu jak sie kogos za bardzo nie chce to tak jak gdybys trafił do więzienia albo labiryntu, z którego niemal nie da się wyjść. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wielu facetow jest bardzo zmierzlych, egoistycznych, podstępnych, zakłamanych, nieodpowiedzialnych, nieromantycznych, nieempatycznych i z rozbuchanym ego, podlych. Byc z kims takim to jak trafic do wiezienia. 

A gdy spotyka się kogos, kto się troszczy, jest czuly, opiekuńczy, odpowiedzialny, rozsadny, kochajacy to wtedy pragnie sie byc blizej,spędzać czas razem, snuć plany. Wtedy przypomina to raczej wczasy nad morzem.

Wszystko zalezy kogo sie spotyka. 

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Po prostu jak sie kogos za bardzo nie chce to tak jak gdybys trafił do więzienia albo labiryntu, z którego niemal nie da się wyjść. 

To ja nie wiem po co ten gość, o którym jesteś przekonana że Cię kocha, brnie w ten  Twój labirynt 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Druhu napisał:

To ja nie wiem po co ten gość, o którym jesteś przekonana że Cię kocha, brnie w ten  Twój labirynt 😋

przeciez to nie o Nim. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
6 minut temu, Niburdiama napisał:

Wielu facetow jest bardzo zmierzlych, egoistycznych, podstępnych, zakłamanych, nieodpowiedzialnych, nieromantycznych, nieempatycznych i z rozbuchanym ego, podlych. Byc z kims takim to jak trafic do wiezienia. 

A gdy spotyka się kogos, kto się troszczy, jest czuly, opiekuńczy, odpowiedzialny, rozsadny, kochajacy to wtedy pragnie sie byc blizej,spędzać czas razem, snuć plany. Wtedy przypomina to raczej wczasy nad morzem.

Wszystko zalezy kogo sie spotyka. 

Zrobiłaś jakąś tabelkę, a przecież wiadomo, że masz cechy  z pierwszego szeregu i z drugiego też się coś znajdzie. Idealizujesz, nie ma ludzi tylko dobrych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, Niburdiama napisał:

Na Twoim miejscu Donny chcialabym jakos zaimponować tej osobie, pokazać sie, swoje możliwości, umiejętności, skilla, know-how, masz ku temu okazje, bo to sie dzieje w pracy, zeby zrobić wrazenie, a jak już Cie dostrzeże myslac: to jest gosc 😎 to juz skraca drogę do kawy.

musze być na pewno odważniejszy ale brak sil bo czuje ból przez to wszystko 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Druhu napisał:

Zrobiłaś jakąś tabelkę, a przecież wiadomo, że masz cechy  z pierwszego szeregu i z drugiego też się coś znajdzie. Idealizujesz, nie ma ludzi tylko dobrych. 

Ale niektórym pasuje tkwienie w czyms takim, a mnie nie

Niektórych to satysfakcjonuje albo potrzebuja tego, a mnie niekoniecznie to potrzebne

Edytowano przez Niburdiama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, downhiil napisał:

musze być na pewno odważniejszy ale brak sil bo czuje ból przez to wszystko 

kazdy czuje jakis bol i zyje z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

Ale niektórym pasuje tkwienie w czyms takim, a mnie nie

A tkwiłaś w takim związku? Czy a priori? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Druhu napisał:

A tkwiłaś w takim związku? Czy a priori? 

A jak uwazasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, Niburdiama napisał:

A jak uwazasz?

Uważam że jesteś szalona i mega nadpobudliwa, to wiem na pewno. Ale skąd wzięłaś wniosek o związku jako więzieniu? Teoretycznie tak radyklane podejście powinno brać się z doświadczenia. Mów 😜

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Druhu napisał:

Uważam że jesteś szalona i mega nadpobudliwa, to wiem na pewno. Ale skąd wzięłaś wniosek o związku jako więzieniu? Teoretycznie tak radyklane podejście powinno brać się z doświadczenia. Mów 😜

Idzie facet, bierze babe do jaskini i jest koniec fruwania. 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, downhiil napisał:

musze być na pewno odważniejszy ale brak sil bo czuje ból przez to wszystko 

Musisz mieć yaya, jak facet, a nie...bo inaczej możesz o niej tylko pomarzyć.Powodzenia gościu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Idzie facet, bierze babe do jaskini i jest koniec fruwania. 😎

Idzie facet, bierze Niburdiame i zaczynają razem fruwać. Nie lepiej brzmi? 😎

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, downhiil napisał:

zgadzacie sie z tym? 

Oczywiście, że tak. Jeśli się nie akceptuje kogoś w całości to nie jest miłość.

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

Oczywiście, że tak. Jeśli się nie akceptuje kogoś w całości to nie jest miłość.

Wszystko i na temat, ale downhiil żyje po swojemu, więc może Ty mu to wytłumaczysz lepiej ode mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, Nemetiisto napisał:

Oczywiście, że tak. Jeśli się nie akceptuje kogoś w całości to nie jest miłość.

Z tego wynika że miłość nie istnieje, bo każdy ma jakąś przeszłość, coś za uszami,  szereg wad i w pełni nigdy po za Bogiem nie będzie akceptowalny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×