Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
eute

Wierzycie w miłość?

Polecane posty

miłość istnieje  dla tych którzy w nią wierzą to subiektywne odczucie

 obiektywne jest to ze nie ma żadnego dowodu ze istnieje  wiadomo że wiara polega na tym ze nie możemy mówić o dowodzie w jej kontekście bo to by się kłóciło z jej istotą

czyli można wierzyć ale udowodnić nie można i jest pytanie czy mamy w sobie więcej wiary czy niewiary w tej materii  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, eute napisał:

Powiedz to dziecku, które znalazło się w takiej sytuacji. Będzie ryczało jak fontanna. Dziecko dysponuje doświadczeniem na swoim poziomie (idąc Twoim tokiem rozumowania), stąd też jego emocje pojawiają się w odpowiedzi na tak nikły w Twoim poczuciu bodziec.

Ale dziecko  na etapie jedzenia lizaków nie posiada rozwiniętej świadomości żeby definiować takie pojęcia jak stan ducha. Przestań mnie rozbawiać 😋

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Druhu napisał:

Ale dziecko  na etapie jedzenia lizaków nie posiada rozwiniętej świadomości żeby definiować takie pojęcia jak stan ducha. Przestań mnie rozbawiać 😋

A po co mu definiować? Nie dość, że czuje?

Szukasz -izmów? Po co, żeby ubrać w definicję to, co definicji nie szuka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
1 minutę temu, maxii napisał:

czyli można wierzyć ale udowodnić nie można i jest pytanie czy mamy w sobie więcej wiary czy niewiary w tej materii  

Czyż ślub i obietnica składana na oczach wielu świadków nie jest wystarczającym dowodem na miłość? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, agent of Asgard napisał:

To, że ja potrafię kochać. A skoro to potrafię, to miłość istnieje.

Zgubiłam się, czyli wg Ciebie istnieje, bo potrafisz kochać, ale w nią nie wierzysz?

Późno...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Druhu napisał:

Czyż ślub i obietnica składana na oczach wielu świadków nie jest wystarczającym dowodem na miłość? 

nie to dowód na to ze dana ceremonia miała miejsce ale nie na to co kto myśli ludzie biorą śluby z różnych powodów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
3 minuty temu, eute napisał:

A po co mu definiować? Nie dość, że czuje?

Szukasz -izmów? Po co, żeby ubrać w definicję to, co definicji nie szuka?

Chcesz mnie pomęczyć przed snem 😉 Stan, rozumiesz to pojęcie? Dziecko w jednej chwili płaczę z powodu lizaka, by za chwilę bawić się w najlepsze lalkami pożyczonymi od Ciebie. Dziecko nie jest zdolne do refleksji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
Przed chwilą, maxii napisał:

nie to dowód na to ze dana ceremonia miała miejsce ale nie na to co kto myśli ludzie biorą śluby z różnych powodów

Ale 99% ludzi bierze je z jednego powodu. Chyba, że jesteś w stanie wymienić powody dla których ludzie się wygłupiają w kościele i urządzają cyrk z własnego życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Druhu napisał:

Ale 99% ludzi bierze je z jednego powodu. Chyba, że jesteś w stanie wymienić powody dla których ludzie się wygłupiają w kościele i urządzają cyrk z własnego życia. 

Przeprowadziłeś/aś badania statystyczne? A może 99,99%?

Pas.

Nie ma sensu ciągnąć tego dalej.

Edytowano przez eute

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Powinnam była wycofać sie z tej "dyskusji" po przeczytaniu tego, że "emocje i uczucia to jedno"

O matko moja!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, eute napisał:

To dobrze. Ale dlaczego? przecież jej nie widać? 😉

Widać. Nawet nie trzeba się zbytnio przyglądać.

Najbardziej się ją czuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Etam napisał:

Widać. Nawet nie trzeba się zbytnio przyglądać.

Najbardziej się ją czuje.

Dzieje się w nas, a skoro w nas, to może wcale się nie dzieje? Może tylko tak nam się wydaje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, eute napisał:

Dzieje się w nas, a skoro w nas, to może wcale się nie dzieje? Może tylko tak nam się wydaje?

Miłość, nie jest jednodniowym odczuwaniem pięknych emocji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Etam napisał:

Miłość, nie jest jednodniowym odczuwaniem pięknych emocji.

zgadzam się  z Tobą w 100%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
12 godzin temu, eute napisał:

Powinnam była wycofać sie z tej "dyskusji" po przeczytaniu tego, że "emocje i uczucia to jedno"

O matko moja!

Nie przeprowadziłem żadnych badań, ale miłość, to nie ślub od pierwszego wejrzenia w telewizji, a ludzie to nie statyści. Rozmowę stawiasz na ostrzu noża, łagodniej do tego podejdź, napisz na spokojnie jak rozumiesz emocje i czym są uczucia i na czym polega między nimi różnica. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Niby normalny napisał:

nie tworzyłaś już takiego tematu? 

Nie.

Nie przypominam sobie.

Prowadzisz statystykę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Druhu napisał:

Nie przeprowadziłem żadnych badań, ale miłość, to nie ślub od pierwszego wejrzenia w telewizji, a ludzie to nie statyści. Rozmowę stawiasz na ostrzu noża, łagodniej do tego podejdź,

1. Nie mów, proszę, ludziom, jak mają reagować. Każdy ma prawo reagować, jak uważa za słuszne.

2. Różnice między emocjami i uczuciami opisali psycholodzy i inni specjaliści. Moje rozumienie ma znaczenie drugorzędne.

Dla mnie temat jest zamknięty.

Proszę, nie nawiązuj więcej do moich wypowiedzi, bo niestety nie otrzymasz odpowiedzi.

Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu
6 minut temu, eute napisał:

2. Różnice między emocjami i uczuciami opisali psycholodzy i inni specjaliści. Moje rozumienie ma znaczenie drugorzędne.

Twojego rozumienia nie poznaliśmy, bo się spięłaś.  Ale  psychologów na których się powołujesz chętnie poznam ich wykładnie zagadnień do których poproszę linki. I ja nie mówię ci co masz robić, tylko zamiast konfrontacji  zaproponowałem łagodną wymianę zdań. Swojego zdania też nie wyłożyłem, ale  bez  posiłkowania się na czyichś plecach mogę na spokojnie wykazać na czym polega budowanie uczuć poprzez emocje i dlaczego bez tych drugich nie ma tych pierwszych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Etam napisał:

Widać. Nawet nie trzeba się zbytnio przyglądać.

Najbardziej się ją czuje.

kiedy ja czujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też już widziałem taki temat. Były ostatnio webinary o tym. I kiedyś też. Miłość to związki chemiczne 😉 Jest to jednostka chorobowa. hahha 🙂 Nie no patalogiczne zakochiwanie się to jednostka chorobowa. Takie normalne ujdzie. Jak przeziębienie - każdemu może się trafić.

Ja wierzę też w taką prawdziwą. Uczuciową. Jej skutkiem pewnie są te hormony, a ich skutkiem pogłębianie miłości. Ale kij to... Wierzę, że jest. I jest prawdziwy związek. Tak jak więź w rodzinie. Prawie zawsze jest silna i na całe życie. Wierzę w taką, ale za cholerę jeszcze taka na całe życie mnie nie spotkała. haha 😉

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, maxii napisał:

kiedy ja czujesz?

Przez 24h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2021 o 00:27, eute napisał:

Istnieje ona?

Miłość nie istnieje. To tylko iluzja tworzona przez nasz mózg. Nic więcej. Ale fajna jest. 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mam pełną świadomość, że miłość istnieje i jest najpiękniejszym, co można sobie wyobrazić. Doświadczam jej w zróżnicowany sposób.

Czuję, gdy jestem obejmowana i przyciskana tak blisko, abym rozpoznała bijące dla mnie serce drugiej osoby.

Widzę, gdy spoglądam w jego oczy, z których można ją wyczytać tak swobodnie i tak prosto, a jednocześnie poetycko pięknie.

Słyszę, gdy potwierdza werbalnie łączące nas uczucie.

Mogę dotknąć mojej miłości, mogę ją pocałować i przytulać. To nie jest kwestia wiary tylko zwykłej wiedzy, że tak, miłość jest. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Etam napisał:

Przez 24h

nawet jak spisz 😀

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2021 o 00:27, eute napisał:

Wierzycie w miłość?

Istnieje ona?

(didaskalia: Uuuu, ale temat wymyśliłam 😉

Nie, nie wierzę w miłość partnerską, między kobietą, a mężczyzną.

Chemia, popęd seksualny i czasem, choć nie zawsze przywiązanie, to ludzie nazywają miłością, zakochaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.03.2021 o 00:27, eute napisał:

Istnieje ona?

(didaskalia: Uuuu, ale temat wymyśliłam 😉

Wierzę, zawsze wierzyłam i wierzyć będę🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Nemetiisto napisał:

Miłość nie istnieje. To tylko iluzja tworzona przez nasz mózg. Nic więcej. Ale fajna jest. 😀

właśnie a najbardziej kochają ci których uczucia są silnie skoncencentowane zazwyczaj oscylują miedzy miłością i nienawiścią ci którzy nie maja w sobie takiej uczuciowości o tak skrajnych biegunach odczuwania kochają  osobę z taka siłą jak poranna kawę to wszystko jest właśnie w głowie a niech sobie myślą ale taka miłość nie przeżuci żadnego mostu miedzy nimi nawet za sto lat gdy w sprzyjających warunkach uda i się razem trwać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, maxii napisał:

właśnie a najbardziej kochają ci których uczucia są silnie skoncencentowane zazwyczaj oscylują miedzy miłością i nienawiścią ci którzy nie maja w sobie takiej uczuciowości o tak skrajnych biegunach odczuwania kochają  osobę z taka siłą jak poranna kawę to wszystko jest właśnie w głowie a niech sobie myślą ale taka miłość nie przeżuci żadnego mostu miedzy nimi nawet za sto lat gdy w sprzyjających warunkach uda i się razem trwać. 

Nie żebym zrozumiała 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Druhu

Nie wierzę w nic. Wracam do bycia nihilistą praktykującym i podkręcę to jeszcze bardziej. Ani być, ani mieć. Myszka eute zna Ericha? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×