Girl 3 Napisano Kwiecień 1, 2021 Czy nosiłybyście ładny naszyjnik z serduszkiem od byłego? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Kaspej 16 Napisano Kwiecień 2, 2021 Ja tam noszę majtki byłej Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 3, 2021 Dnia 1.04.2021 o 20:12, Użyszkodnik napisał: Nie. Ja mialam kolczyki. Oddalam za darmo przez Internet. Mimo, ze byly ze zlota. W końcu były to największy wróg... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 3, 2021 43 minuty temu, Użyszkodnik napisał: Jesli ktos zachwuje sie jak wrog, to przyjacielem nie jest. Temat rzeka... Najpierw jest ja bez ciebie nie mogę żyć... a później ja z tobą nie mogę żyć - a to jest jeszcze najlepsza opcja. Niestety, nawet do sposobu rozstania trzeba dorosnąć... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 3, 2021 8 minut temu, Użyszkodnik napisał: Czlowieka poznaje sie nie po tym, jak zaczyna, a jak konczy. Nie mam dobrych wspomnien po koncowych miesiacach z bylym, wiec nie chce kolczykow od niego. Niech kogos uciesza. Zly pomysl? Nie powiedziałem, że pomysł jest zły... Kolczyki to akurat najmniej ważna rzecz... Ale one niosą przesłanie, które mówi sporo o związku. Drugiego człowieka nigdy nie poznasz, mało tego siebie też nigdy do końca nie poznasz... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey Napisano Kwiecień 4, 2021 Dnia 3.04.2021 o 08:44, Skb napisał: W końcu były to największy wróg... Czy ja wiem? Po prostu jakaś rzecz może się negatywnie kojarzyć i tyle. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 6, 2021 Dnia 4.04.2021 o 18:53, Bluegrey napisał: Czy ja wiem? Po prostu jakaś rzecz może się negatywnie kojarzyć i tyle. Dlatego problemem nie jest były czy prezenty od niego. Problemem jest sposób rozstania. Owszem rzecz może się źle kojarzyć, ale w momencie jej otrzymywania emocje były raczej pozytywne. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Bluegrey Napisano Kwiecień 6, 2021 3 godziny temu, Skb napisał: Dlatego problemem nie jest były czy prezenty od niego. Problemem jest sposób rozstania. Owszem rzecz może się źle kojarzyć, ale w momencie jej otrzymywania emocje były raczej pozytywne. Nie wydaje mi się, żeby sam sposób rozstania miał tu znaczenie. Przynajmniej dla mnie nie miał akurat. Rzeczy od faceta, z którym rozstałam się w przyjaźni, też nie noszę. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 6, 2021 2 godziny temu, Bluegrey napisał: Nie wydaje mi się, żeby sam sposób rozstania miał tu znaczenie. Przynajmniej dla mnie nie miał akurat. Rzeczy od faceta, z którym rozstałam się w przyjaźni, też nie noszę. Każdy ma swoje spojrzenie na świat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Girl 3 Napisano Kwiecień 15, 2021 4 godziny temu, Bolek napisał: Ale dany w trakcie związku to ok, chyba po rozstaniu nie dawał ci prezentów. a, czy jeździła byś autem który wybierał ci były, mieszkała w mieszkaniu które remontował były itd Dany w trakcie związku Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nicdostraceniia 38 Napisano Kwiecień 16, 2021 Ja bym oddała eks, albo sprzedała, nosić bym nie nosiła. To chyba troche upodlające dla mnie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 16, 2021 35 minut temu, nicdostraceniia napisał: Ja bym oddała eks, albo sprzedała, nosić bym nie nosiła. To chyba troche upodlające dla mnie Na urodziny od ex dostałem bardzo ładną skórzaną kurtkę... Rozumiem, że mam ją wyrzucić tylko dlatego, że jest od ex? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nicdostraceniia 38 Napisano Kwiecień 16, 2021 4 minuty temu, Skb napisał: Na urodziny od ex dostałem bardzo ładną skórzaną kurtkę... Rozumiem, że mam ją wyrzucić tylko dlatego, że jest od ex? Jesli masz złe wspomnienia z nim to nawet diament nie jest wart trzymania go i wspominania złych momentów. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 16, 2021 (edytowany) 7 minut temu, nicdostraceniia napisał: Jesli masz złe wspomnienia z nim to nawet diament nie jest wart trzymania go i wspominania złych momentów. Każdy związek ma złe i dobre momenty... Kwestia co dopuścisz do głosu.... Zapomniałem dodać, że mamy dziecko. Co zrobić z dzieckiem w tej sytuacji? Edytowano Kwiecień 16, 2021 przez Skb Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
nicdostraceniia 38 Napisano Kwiecień 16, 2021 1 minutę temu, Skb napisał: Każdy związek ma złe i dobre momenty... Kwestia co dopuścisz do głosu.... Zapomniałem dodać, że mamy dziecko. Co zrobić z dzieckiem w tej sytuacji? Dziecko to nie kurtka. Jeśli bardzo Ci zależy na tej częsci garderoby to nie wyrzucaj, twoja wola. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skb 862 Napisano Kwiecień 16, 2021 Dziecko to nie rzecz... to fakt. Chodzi mi bardziej o sposób myślenia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość monikapp25 Napisano Maj 4, 2021 Nie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Maj 5, 2021 (edytowany) Tak. Podoba mi się. Chodzę w pierścionku zaręczynowym. Dlaczego? Ma on dla mnie takie znaczenie jak krzyż dla ateisty. Zostawię dla córki. Edytowano Maj 5, 2021 przez Electra Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Electra 1973 Napisano Maj 5, 2021 5 minut temu, Electra napisał: Tak. Podoba mi się. Chodzę w pierścionku zaręczynowym. Dlaczego? Ma on dla mnie takie znaczenie jak krzyż dla ateisty. Zostawię dla córki. Wersja poprawna stylistycznie Tak. Chodzę w pierścionku zaręczynowym. Dlaczego? Podoba mi się. Poza tym ma on dla mnie takie znaczenie jak krzyż dla ateisty. Zostawię dla córki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
zuzannke 22 Napisano Maj 9, 2021 Mam wlasnie taki dylemat: otrzymałam prezent na 40ste urodziny od ukochanego. kupił mi.. figurkę porcelanową... Im częściej na nią patrze, tym jestem bardziej zła. Nie lubię figurek, zresztą na 40stkę.. Zna mnie i kupił takie byle co. Jak to zobaczyłam, to chciałam strącić ze stolu ręką.. Coraz rzadziej tez po tym myślę o nim jako o ukochanym. Prezent nas odwal sie. Wielka figura, ciężka i łapie kurz. Najgorsze jest to, że nie można jej za nic złapać, a jest otwierana i wypada z rąk. Nastolatce bym takiej nie kupiła. Kosztowała 99 zl (cena z niej wypadła..). Miec ją, przechowywać, schować, oddać komuś? Zostawić, żeby mi sie oswoiła? Mam ją juz od miesiąca i coraz bardziej nie lubię. Jest cięzka, wazy z 3 kg.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia1991 1158 Napisano Maj 11, 2021 Ja nosiłam srebną bransoletkę od byłego, zwyczajnie mi się podobała. Przez to dostałam nową bransoletkę, złotą-bo obecny się czuł dotkniętyxD To tylko przedmiot. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Rob_Hard_7777 7 Napisano Maj 15, 2021 Hej, ja spakowałem absolutnie wszystko, co od niej dostałem, w tym listy i drobne upominki, a nawet pozornie nic nie znaczące rzeczy, jak zwykłe muszelki, które onegdaj zebrała dla mnie na plaży. Napisałem do tego list, życzyłem szczęścia w życiu i wysłałem przez zaufanego emisariusza, aby nie pisać na paczce swego nowego adresu, bo ja nic od niej nie chcę. A pieścionek zaręczynowy, który chciała mi zwrócić, też jej zostawiłem, bo nie mógłbym go dotknąć, po tym jak się zachowała i co zrobia. Zatem oddałem wszystko, ale grzecznie i z klasą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach