Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Ana5892

Ciąża przed 30

Polecane posty

Czy faktycznie pierwsze dziecko u kobiety tylko do 30? Za pół roku skończę 27 lat, niestety dopiero z narzeczonym będziemy planować ślub przez wiadoma sytuację, nie odczuwam póki co  też chęci żeby to dziecko mieć narazie a rodzina naciska. Czy są tu osoby które miały po 30 i było wszystko ok? Może powiecie jak to wyglądało u Was, jak nie przejmować się naciskami ze strony rodziny 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Ana5892 napisał:

Czy faktycznie pierwsze dziecko u kobiety tylko do 30? Za pół roku skończę 27 lat, niestety dopiero z narzeczonym będziemy planować ślub przez wiadoma sytuację, nie odczuwam póki co  też chęci żeby to dziecko mieć narazie a rodzina naciska. Czy są tu osoby które miały po 30 i było wszystko ok? Może powiecie jak to wyglądało u Was, jak nie przejmować się naciskami ze strony rodziny 

Ja w pierwsza ciaze zaszlam w wieku 35 lat. Urodzilam majac 36, drugie dziecko w wieku 38. Bylo normalnie. 9 miesiecy ciazy, porody, pozniej nieprzespane noce, po roku powroty do pracy. Wbrew pozorom nie istnieje jakas magiczna granica kolo trzydziestki kiedy mozesz, a kiedy nie mozesz zajsc w ciaze. Jezeli jestes zdrowa to i kolo czterdziestki pierwsze dziecko urodzisz. Zreszta mamy tu na forum takie mamy.

Rodzina nie ma nic do powiedzenia w kwestii tego kiedy bedziesz miec dziecko. Moi krewni nie komentowali moich decyzji zyciowych, co najwyzej babcia potrafila mi z okazji Swiat czy urodzin zyczyc " bym sobie w koncu ulozyla zycie". 

Mam w rodzinie dziewczyne ktora zdecydowala, ze wcale nie chce dzieci, ona troszke sie nasluchala, ze jeszcze jej sie odmieni, ale tez w koncu dano jej spokoj. Swoja droga, nie odmienilo jej sie. 

Musisz byc gotowa na dziecko. Wtedy i tylko wtedy sie na nie decyduj. Inaczej bedzie to krzywda i dla Ciebie i Twojego potomka. Nikt za Ciebie w ciazy chodzil nie bedzie i nie bedzie znosil jej niedogodnosci, nikt za Ciebie nie przecierpi porodu i nikt nie zawiesi swojego zycia na rok czy wiecej by Twoje dziecko odchowac. Dlatego tylko Ty i Twoj partner macie prawo decydowac kiedy sie zdecydujecie na powiekszenie rodziny. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie dziwią te naciski na dziecko w młodym wieku,bo na tym się kończy. Pozniej do pomocy nie ma nikogo i każdemu dzieci przeszkadzają. Nie masz chęci to tym bardziej nie decyduj się,bo nawet osoba pragnaca i starajaca się długo o dzieci czasem ma ochotę zapakować je do okienka życia i zastanawia się co nią kierowało kiedy postanowiła mieć dziecko.

Starszego urodziłam majac prawie 24 lata i uważam,że za szybko. Tez uległam naciskom,ponieważ pobraliśmy się z mężem jak miałam 20 lat i jak to 3 lata bez dzieci,co to za małżeństwo i co ludzie na to,a małe różowe to taka radosc i uzupełnienie związku. To w końcu się zdecydowaliśmy i raptem posypały się teksty "co chcialas to masz" "a myślałaś,że jak bedzie" "odchowasz i będzie z glowy"... nigdy nie jest z głowy 😁 gdybym miała jeszcze raz podejmować decyzje o macierzyństwie to pewnie nadal było by za wcześnie a mam 35 na liczniku

 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja mam 30 lat, jestem 4 lata po ślubie i jeszcze nie mamy dzieci. Dopiero teraz zaczynam czuć, że może mogłabym już zostać matką, wcześniej nie było o tym mowy 🙂 Moja rodzina nigdy nie naciskała, za to rodzina męża często robiła nam przytyki. O dziwo przestali, gdy okazało się, że brat cioteczny męża się rozwodzi - ma z małżonką (byłą już) dwójkę dzieci, więc chyba w końcu zobaczyli, że posiadanie dzieci nie gwarantuje szczęśliwego życia w małżeństwie.. Większość moich koleżanek ma już dzieci i słyszę często, że ja tez powinnam się starać o dziecko (?!), ale według mnie takie teksty są po prostu chamskie, bo nie wyobrażam sobie starania się o dziecko dlatego, że wszyscy mają a ja nie. Muszę to poczuć i koniec kropka!

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim nie ma co ulegać presjom otoczenia żyj swoim tempem życia i nie decyduj się na nic w pośpiechu bo się potem można mocno zdziwić. Tak jak ktoś wyżej napisał rodzina zawsze naciska a potem chętnych do pomocy nie ma albo ręce obie lewe. Ja jak zaszłam w ciąże miałam 27 lat jak urodziłam 28 i wiesz co?? wcale nie było ok. Wszyscy myślą, że większość kobiet ma bezproblemowe i książkowe ciąże i tylko jakiś tam ułamek ma problemy. Wcale tak nie jest, ja miałam przypadłość, która raczej rzadko dotyka pierworódki. Oddział patologii ciąży jest pełen młodych kobiet z problemami wiek nie jest tu żadnym wyznacznikiem. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
21 minut temu, Poll napisał:

Przede wszystkim nie ma co ulegać presjom otoczenia żyj swoim tempem życia i nie decyduj się na nic w pośpiechu bo się potem można mocno zdziwić. Tak jak ktoś wyżej napisał rodzina zawsze naciska a potem chętnych do pomocy nie ma albo ręce obie lewe. Ja jak zaszłam w ciąże miałam 27 lat jak urodziłam 28 i wiesz co?? wcale nie było ok. Wszyscy myślą, że większość kobiet ma bezproblemowe i książkowe ciąże i tylko jakiś tam ułamek ma problemy. Wcale tak nie jest, ja miałam przypadłość, która raczej rzadko dotyka pierworódki. Oddział patologii ciąży jest pełen młodych kobiet z problemami wiek nie jest tu żadnym wyznacznikiem. 

Ja ze starszym dwa razy byłam na patologii ciąży,z mlodszym z nogami w górze od 27tc i 18kg+. Od tamtego czasu ciągle problemy z kregoslupem,depresja I podwoziem. Do tego problemy w pracy przez to,problemy z pracą po porodzie i macierzynikim pierwszym,problemy z opieka i mega pomocne teksty,że odchowasz I z głowy 🌈

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Naciskanie ze strony rodziny sobie odpuść i olej po prostu. Oni zawsze na coś naciskają: teraz na dzieci, potem jak masz dzieci na milion innych rzeczy itd. Można wyliczać w nieskończoność. Ja akurat rodziłam dosyć wcześnie przed 30 ale zawsze tego chciałam. To było moje marzenie i moja decyzja. I tak to powinno wyglądać. Twoja i męża decyzja.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jest wiele dzieci urodzonych po 30. i jest wszystko dobrze 🙂 natomiast im kobieta starsza, tym niestety wyższe ryzyko poronienia i zespołu Downa... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
33 minuty temu, Kliop napisał:

Jest wiele dzieci urodzonych po 30. i jest wszystko dobrze 🙂 natomiast im kobieta starsza, tym niestety wyższe ryzyko poronienia i zespołu Downa... 

Teoretycznie tak, w praktyce wskaźnik ciąż zagrożonych,poronień i problemów z płodnością aktualnie jest wysoki tez wśród młodszych kobiet.  Chorob dzieci podobnie.  Na szczęście mamy teraz możliwości wykrywania i leczenia. Wg mnie nie ma sensu kierować się zegarem biologicznym kiedy nie czuje sie potrzrbu posiadania dziecka. To nie te czasy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Rodzice naciskaja na wnuka przed slubem?Postepowi, az za bardzo.Teoretycznie to nastolatki i studentki powinny rodzic, a w praktyce 30 latki najlepiej sprawdzaja sie jako matki.Tylko ze trzeba sie pospieszyc z kolejnymi, jesli sie chce rodzine wielodzietna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No jasne, pierwsza ciąża koło 40 i wnuków raczej nie zobaczycie. Po co wogóle te dzieci robicie? Robić kariere i miliony i latać do egiptu dawać dupy młodym ciapatym którzy z od was te miliony wyłudzą aby biznesy zakładać, a starej rurze bajki wciskać aj lowe ju, buahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Devontel napisał:

No jasne, pierwsza ciąża koło 40 i wnuków raczej nie zobaczycie. Po co wogóle te dzieci robicie? Robić kariere i miliony i latać do egiptu dawać dupy młodym ciapatym którzy z od was te miliony wyłudzą aby biznesy zakładać, a starej rurze bajki wciskać aj lowe ju, buahaha.

A co wnuki maja do tego i w ogóle czy sensem życia jest by dożyć wnuków i dopilnować by genotyp został przekazany dalej? Większość dzoadkow teraz w nosie ma wnuki. Poza tym moja babcia urodziła pierwsze dziecko w wieku 42 lat,dożyła wnuków i prawnuków. Zmarła w wieku 96 lat. 

Dodatkowo ta kariera i pieniądze tez są ważne,żeby później tym dzieciom coś zapewnić A nie siedziec na wynajmie i życ od pierwszego do pierwszego. A jak ktoś w ogóle stwierdza że chce pożyć dla siebie to tym lepiej, mysli o sobie i mniej interesuje się życiem innych. 

Polecam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, KateZRzeszowa napisał:

A co wnuki maja do tego i w ogóle czy sensem życia jest by dożyć wnuków i dopilnować by genotyp został przekazany dalej? Większość dzoadkow teraz w nosie ma wnuki. Poza tym moja babcia urodziła pierwsze dziecko w wieku 42 lat,dożyła wnuków i prawnuków. Zmarła w wieku 96 lat. 

Dodatkowo ta kariera i pieniądze tez są ważne,żeby później tym dzieciom coś zapewnić A nie siedziec na wynajmie i życ od pierwszego do pierwszego. A jak ktoś w ogóle stwierdza że chce pożyć dla siebie to tym lepiej, mysli o sobie i mniej interesuje się życiem innych. 

Polecam

obecne pokolenie zdycha jak muchy w każdym wieku, do 60 mało kto dożyje, syf, stres, pracoholizm, izolacja. Tak, cel każdej jednostki to przekazać genotyp, reszta to tylko dodatki, mniej lub bardziej wymyślane aby się wszyscy czymś zajeli a nie tylko rozmnażali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Devontel napisał:

obecne pokolenie zdycha jak muchy w każdym wieku, do 60 mało kto dożyje, syf, stres, pracoholizm, izolacja. Tak, cel każdej jednostki to przekazać genotyp, reszta to tylko dodatki, mniej lub bardziej wymyślane aby się wszyscy czymś zajeli a nie tylko rozmnażali.

A co powiesz o 1800 roku? Teraz mamy inne choroby, ale medycyna sobie z nimi radzi i jednak wiek życia jest dłuższy. Oczywiście zależy w jakim kraju się mieszka. Rozmnażanie nie jest żadnym celem, ludzie rozmnażają się bo chcą dzieci,czuja instynkt a jak ktoś nie będzie chciał dzieci to nijak nie wpłynie na świat. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×