Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
anonimowa8888

Najpierw dziewczyna ,nieświadomie kochanka a teraz przyjaciółka?

Polecane posty

Muszę się wygadać tylko bez hejtu :/

Poznałam faceta na stronce internetowej do której nie trzeba konta. Rozmawialiśmy jakoś od 23 do 6 nad ranem. Przenieśliśmy się później na inny komunikator ,żeby mieć ze sobą kontakt. Nasza relacja na początku była koleżeńska .Rozmowy bez podtekstów itd. aż do momentu gdzie się nie upił i nie zadzwonił , wtedy wszystko się już zmieniło. Zaczęliśmy myśleć o spotkaniu do którego doszło tydzień po naszym poznaniu. Była to taka pierwsza randka i już wtedy było czuć do siebie nawzajem pociąg seksualny. Po następnym tygodniu pojechaliśmy na wypad w góry. Między nami doszło do seksu wtedy. Na wyjeździe zostałam zapytana czy zostanę jego dziewczyną (oczywiście zgodziłam się).Już wtedy były pierwsze wyznania miłosne. Wieczorem po powrocie do domu zadzwonił i powiedział, że nie był ze mną szczery i że ma dziewczynę. Opowiadał mi jak to jest między nimi źle, że nawet go nie pociąga bo jest gruba a między nimi nie dochodzi do niczego już od dłuższego czasu i że to tylko kwestia czasu aż się rozstaną . Wybaczyłam mu to i wierzyłam że ją zostawi tylko potrzebuję czasu żeby nazbierać kasy. Trwało to jeszcze miesiąc ,dopóki rzekomo rozmawiał ze swoim przyjacielem i doszedł do wniosku że jednak mnie nie kocha tylko swoją dziewczynę I chce ratować ich związek. Stwierdził również że między nami było tylko zauroczenie. Z czasem jak to przemyślałam stwierdziłam że to prawda. Po naszym zerwaniu kilki dni później złożył mi propozycję "Czy chciałabym wejść z nim w seks układ" bo kocha swoją dziewczynę i chciałby ratować związek ,ale za rok dopiero się ogarnie .  Nie zgodziłam się na to ,chociaż kusiło. Powiedziałam ,że skoro wybrałeś ją to ratuj związek. Utrzymujemy kontakt ,piszemy i rozmawiamy (na razie słucham o ich planach na wzięcie kredytu). Jeszcze się nie widzieliśmy jako przyjaciele ,dlatego zastanawiam się czy będzie z tego przyjaźń? Jego dziewczyna nawet nie wie o niczym, boję się tylko tego że jak spotkamy się i poznam ją ,że będę ją okłamywać w żywe oczy. Nie zasługuję ona to ,ale nie chcę mieszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli wystarcza Ci rola seks maszyny do zaspakajania jego potrzeb to droga wolna. Wiedz jednak że na pewno nie będzie Ciebie przez to bardziej szanował. Wręcz przeciwnie.

Cos pisałem dzisiaj w jednym wątku o kanaliach. Ten facet to właśnie jedna z takich kanalii.

  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, anonimowa8888 napisał:

Muszę się wygadać tylko bez hejtu 😕

Poznałam faceta na stronce internetowej do której nie trzeba konta. Rozmawialiśmy jakoś od 23 do 6 nad ranem. Przenieśliśmy się później na inny komunikator ,żeby mieć ze sobą kontakt. Nasza relacja na początku była koleżeńska .Rozmowy bez podtekstów itd. aż do momentu gdzie się nie upił i nie zadzwonił , wtedy wszystko się już zmieniło. Zaczęliśmy myśleć o spotkaniu do którego doszło tydzień po naszym poznaniu. Była to taka pierwsza randka i już wtedy było czuć do siebie nawzajem pociąg seksualny. Po następnym tygodniu pojechaliśmy na wypad w góry. Między nami doszło do seksu wtedy. Na wyjeździe zostałam zapytana czy zostanę jego dziewczyną (oczywiście zgodziłam się).Już wtedy były pierwsze wyznania miłosne. Wieczorem po powrocie do domu zadzwonił i powiedział, że nie był ze mną szczery i że ma dziewczynę. Opowiadał mi jak to jest między nimi źle, że nawet go nie pociąga bo jest gruba a między nimi nie dochodzi do niczego już od dłuższego czasu i że to tylko kwestia czasu aż się rozstaną . Wybaczyłam mu to i wierzyłam że ją zostawi tylko potrzebuję czasu żeby nazbierać kasy. Trwało to jeszcze miesiąc ,dopóki rzekomo rozmawiał ze swoim przyjacielem i doszedł do wniosku że jednak mnie nie kocha tylko swoją dziewczynę I chce ratować ich związek. Stwierdził również że między nami było tylko zauroczenie. Z czasem jak to przemyślałam stwierdziłam że to prawda. Po naszym zerwaniu kilki dni później złożył mi propozycję "Czy chciałabym wejść z nim w seks układ" bo kocha swoją dziewczynę i chciałby ratować związek ,ale za rok dopiero się ogarnie .  Nie zgodziłam się na to ,chociaż kusiło. Powiedziałam ,że skoro wybrałeś ją to ratuj związek. Utrzymujemy kontakt ,piszemy i rozmawiamy (na razie słucham o ich planach na wzięcie kredytu). Jeszcze się nie widzieliśmy jako przyjaciele ,dlatego zastanawiam się czy będzie z tego przyjaźń? Jego dziewczyna nawet nie wie o niczym, boję się tylko tego że jak spotkamy się i poznam ją ,że będę ją okłamywać w żywe oczy. Nie zasługuję ona to ,ale nie chcę mieszać.

Zrobił błąd na samym wstępie - oszukał Cię. Sądząc po tym co napisałaś, ma na myśli oszukiwanie dalej - Ciebie i jej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, KorpoSzynszyla napisał:

Zerwij ten kontakt jak najszybciej bo będziesz tylko cierpieć. Facet to bajerant , kłamca i manipulator. Do tego jakiś psychiczny. Od takich ludzi należy trzymać się jak najdalej

Dodałbym jeszcze, że gnój, ale i tak pewnie ocenzuruje mi tutaj

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Hellies napisał:

Jeżeli wystarcza Ci rola seks maszyny do zaspakajania jego potrzeb to droga wolna. Wiedz jednak że na pewno nie będzie Ciebie przez to bardziej szanował. Wręcz przeciwnie.

Cos pisałem dzisiaj w jednym wątku o kanaliach. Ten facet to właśnie jedna z takich kanalii.

Dziękuję za odpowiedź ,sama uznałam że z niego bardziej męska ... i do życia się nie nadaję . Jedynie tylko zastanawiam się czy warto dalej utrzymywać kontakt nawet koleżeński bez żadnych dodatkowych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, KorpoSzynszyla napisał:

Zdecydowanie nie. On będzie ci tylko w głowie mieszał i nic dobrego do twojego życia nigdy nie wniesie . 

Dziękuję ,za bardzo wierzę ludziom oraz

w to że każdy w głębi duszy jest dobry 😕 jestem za bardzo łatwowierna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

a czy ty wiesz, z e w internecie każdy zwierz to jeż? oj w internecie to jest pięknie mówięc - nawet ja się sobie podobam, bo na żywo to tak już nie za teges... powiem ci, że cieszy mnie starość która już krązy mi nad głową i kręci mnie w nosie, może to alergia? 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, anonimowa8888 napisał:

Dziękuję ,za bardzo wierzę ludziom oraz

w to że każdy w głębi duszy jest dobry 😕 jestem za bardzo łatwowierna

Powinnaś jeszcze donieść jego dzirwczynie, a ty się z nim cackasz.

Biedna pewnie tez nie wie, że ją w konia robi.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, anonimowa8888 napisał:

Muszę się wygadać tylko bez hejtu 😕

Poznałam faceta na stronce internetowej do której nie trzeba konta. Rozmawialiśmy jakoś od 23 do 6 nad ranem. Przenieśliśmy się później na inny komunikator ,żeby mieć ze sobą kontakt. Nasza relacja na początku była koleżeńska .Rozmowy bez podtekstów itd. aż do momentu gdzie się nie upił i nie zadzwonił , wtedy wszystko się już zmieniło. Zaczęliśmy myśleć o spotkaniu do którego doszło tydzień po naszym poznaniu. Była to taka pierwsza randka i już wtedy było czuć do siebie nawzajem pociąg seksualny. Po następnym tygodniu pojechaliśmy na wypad w góry. Między nami doszło do seksu wtedy. Na wyjeździe zostałam zapytana czy zostanę jego dziewczyną (oczywiście zgodziłam się).Już wtedy były pierwsze wyznania miłosne. Wieczorem po powrocie do domu zadzwonił i powiedział, że nie był ze mną szczery i że ma dziewczynę. Opowiadał mi jak to jest między nimi źle, że nawet go nie pociąga bo jest gruba a między nimi nie dochodzi do niczego już od dłuższego czasu i że to tylko kwestia czasu aż się rozstaną . Wybaczyłam mu to i wierzyłam że ją zostawi tylko potrzebuję czasu żeby nazbierać kasy. Trwało to jeszcze miesiąc ,dopóki rzekomo rozmawiał ze swoim przyjacielem i doszedł do wniosku że jednak mnie nie kocha tylko swoją dziewczynę I chce ratować ich związek. Stwierdził również że między nami było tylko zauroczenie. Z czasem jak to przemyślałam stwierdziłam że to prawda. Po naszym zerwaniu kilki dni później złożył mi propozycję "Czy chciałabym wejść z nim w seks układ" bo kocha swoją dziewczynę i chciałby ratować związek ,ale za rok dopiero się ogarnie .  Nie zgodziłam się na to ,chociaż kusiło. Powiedziałam ,że skoro wybrałeś ją to ratuj związek. Utrzymujemy kontakt ,piszemy i rozmawiamy (na razie słucham o ich planach na wzięcie kredytu). Jeszcze się nie widzieliśmy jako przyjaciele ,dlatego zastanawiam się czy będzie z tego przyjaźń? Jego dziewczyna nawet nie wie o niczym, boję się tylko tego że jak spotkamy się i poznam ją ,że będę ją okłamywać w żywe oczy. Nie zasługuję ona to ,ale nie chcę mieszać.

Chciałabyś mieć partnera, który miewa takie przyjaciółki?

Edytowano przez agent of Asgard

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Mibo napisał:

Powinnaś jeszcze donieść jego dzirwczynie, a ty się z nim cackasz.

Biedna pewnie tez nie wie, że ją w konia robi.

Przypuszczalnie nie uwierzy, jeśli nie ma dowodów (np. nagich zdjeć z datą).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, agent of Asgard napisał:

Przypuszczalnie nie uwierzy, jeśli nie ma dowodów (np. nagich zdjeć z datą).

Na pewno są smsy, biling 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, anonimowa8888 napisał:

Zaczęliśmy myśleć o spotkaniu do którego doszło tydzień po naszym poznaniu. Była to taka pierwsza randka i już wtedy było czuć do siebie nawzajem pociąg seksualny. Po następnym tygodniu pojechaliśmy na wypad w góry. Między nami doszło do seksu wtedy. Na wyjeździe zostałam zapytana czy zostanę jego dziewczyną (oczywiście zgodziłam się).Już wtedy były pierwsze wyznania miłosne.

Wyznania milosne po tak krotkim czasie sa na wyrost i trudno je traktowac powaznie.

14 godzin temu, anonimowa8888 napisał:

Wieczorem po powrocie do domu zadzwonił i powiedział, że nie był ze mną szczery i że ma dziewczynę.

Oklamywal Cie od samego poczatku.

14 godzin temu, anonimowa8888 napisał:

Opowiadał mi jak to jest między nimi źle, że nawet go nie pociąga bo jest gruba 

Zaden facet, ktory zdradza dziewczyne i jeszcze zle sie o niej wyraza nie jest warty by sobie nim zawracac glowe.

Nie jestescie zadnymi przyjaciolmi, oszukuje Ciebi i dziewczyne, ciekawe co by o Tobie powiedzial gdyby dziewczyna go zlapala na zdradzie, pewnie, ze mu sie narzucalas, ale tak naprawde w ogole mu sie nie podobasz, bo np masz wielki nos. Gosciu jest zalosny, daj sobie z nim spokoj i wyciagnij nauke na przyszlosc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×