Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Ninaki9089

Facet ze smutna przeszłością-czy to go usprawiedliwia

Polecane posty

1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Ja mam predyspozycję na ofiarę, jestem zbyt ufna.

Każdy ma jakieś wady, każdy jakieś hobbi ma, a ja w domu mam chomika, kota rybki oraz psa. 😄😄😄😄

żartuję tyle patałajstwa nie mam

Też zaufałem... mocjo się sparzyłem... Ale znów zaufam... tylko postaram się o zabezpieczenie... 🙂

Zła predyspozycja, bo to czyni Cię łatwym celem... a to raczej kiepska recepta na szczęście.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, robięjaklubię napisał:

Szczęście jest tak ulotne. Jeśli masz na nie receptę to się podziel.😄

Ciągle jej szukam... Ale jedno wiem - znajdę ją... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Pewnie, że tak. Wiara góry przenosi i daje motywację. 😃

Chodzi o motywację. Jeżeli twierdzisz, że się nie uda to z całą pewnością się nie uda... a jeżeli zakładasz, że się uda - to jest szansa. 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, marinero napisał:

 

Mam nadziej ze facet autorki tematu  tez podejdzie w sposob wlasciwy do przygody"po pijaku ":)   i nie bedzie robil z tego dramatu! Po to opisalem te moja przygode:) 

Mam nadzieje, ze jednak bedzie, bo jakby w ogóle nie obeszło go to, ze nie do końca mnie zaspokoił. Nie było mu głupio.

Tylko mowil później, ze zaluje, że tak rozpoczęliśmy znajomość i przeprasza.

Edytowano przez Ninaki9089

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem właśnie jak fakt bycia przez 15 lat w zwiazku z jedną, pierwsza kobieta wplywa na faceta...sam powiedział że z nim "trzeba jak z dzieckiem" i ja go musialam prowadzić po knajpach. Albo szuka podobnej mamusi, albo jest jak pies spuszczony z łańcucha, bo mimo grzecznej i ulozonej powierzchowności widzę, że dalej buszuje po tinderku. Mimo spotkania MNIE.eh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 godzin temu, KorpoSzynszyla napisał:

Bez hurra optymizmu traci się część radości z życia i poczucie bezpieczeństwa 

A co do przeszłości to ona się nie zmieni, trzeba ją zaakceptować taką jaka jest bo jest częścią nas samych . Akceptacja pozwala iść do przodu bez lękliwego i tęsknego oglądania się za siebie 

Radość z życia można stracić z wielu innych powodów. A poczucie bezpieczeństwa daje szereg innych czynników.

Oczywiście, że przeszłość trzeba zaakceptować. Tylko należy wyciągnąć z niej wnioski. Mylić się jest rzeczą ludzką, tkwić w błędzie - głupotą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 16.05.2021 o 17:55, Ninaki9089 napisał:

Zaplacil za ta randkę mimo ze mowilam, że chce zaplacic za siebie. Mam ochotę teraz oddać mu te pieniądze. Co myślicie

Przecież już zapłaciłaś - dałaś  tyłka, on zapłaciłaś rachunek w knajpie - randka rozliczona!

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 17.05.2021 o 14:14, Ninaki9089 napisał:

Napisałam mu, że współczuję mu tragedii. Ale ze jestem wrazliwa, nie mam doświadczenia i nie szukam jednorazowych przygod

 

Dnia 16.05.2021 o 17:53, Ninaki9089 napisał:

Poznalam faceta, niestety, czego zaluje, poszłam z nim do łóżka na pierwszej randce.

Ha ha ha ha ha ha ha ha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

Przecież już zapłaciłaś - dałaś  tyłka, on zapłaciłaś rachunek w knajpie - randka rozliczona!

To on dał tyłka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, duży ogórek napisał:

Nie wiem w czym masz problem mu dałaś? jakbyś mu nie dała to byś innemu dała jak by to było wielkie halo dała.

Dalam i nie mam wyrzutów sumienia, fajnie było, ale niestety mial problem ze wzwodem jak większość facetow dzisiaj . Niestety takie rzeczy wie się po fakcie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Ninaki9089 napisał:

Dalam i nie mam wyrzutów sumienia, fajnie było, ale niestety mial problem ze wzwodem jak większość facetow dzisiaj . Niestety takie rzeczy wie się po fakcie 

Aż takie masz doświadczenie? Gratuluję!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
39 minut temu, Skb napisał:

Aż takie masz doświadczenie? Gratuluję!

Z tych 3 facetow, których mialam, wszyscy byli impotentami w pewnym stopniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Ninaki9089 napisał:

Z tych 3 facetow, których mialam, wszyscy byli impotentami w pewnym stopniu.

Rozumiem, że żartujesz? Z drugiej strony seks to nie jest czysta mechanika...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, robięjaklubię napisał:

Na pewno nie konkurs i nie wyścigi. Ludzie gubią w tym wszystkim uczucie.

Dla mnie to absolutnie nie problem. W facecie, który zanim zaczął, skończył, bylam zakochana na zaboj. To była moja milosc życia, szkoda, ze niespelniona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
17 minut temu, robięjaklubię napisał:

Widocznie co innego jest Ci przeznaczone. 

Napisałam tak bo teraz ludzie traktują się bardzo konsumpcyjnie, nie pasuje to na śmietnik i dalej

Tez mi się nie podoba. Przygode z mężczyznami zaczęłam dopiero w wieku 28 lat, teraz mam 30. Pierwszy facet - ta najwieksza milosc, uzyl mnie, a że bylam niedoswiadczona i zielona w tych sprawach, wystraszyl się, bo bylam bardzo emocjonalna, zwierzajaca się . Wyrzucił mnie na śmietnik, zablokowal. Teraz mam mega dystans do facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 18.05.2021 o 18:11, Ninaki9089 napisał:

Nie wiem właśnie jak fakt bycia przez 15 lat w zwiazku z jedną, pierwsza kobieta wplywa na faceta...sam powiedział że z nim "trzeba jak z dzieckiem" i ja go musialam prowadzić po knajpach. Albo szuka podobnej mamusi, albo jest jak pies spuszczony z łańcucha, bo mimo grzecznej i ulozonej powierzchowności widzę, że dalej buszuje po tinderku. Mimo spotkania MNIE.eh

To długi związek, to jest dla faceta kawał życia. On od nowa wchodzi na "wolny rynek", znowu się go uczy. Już pewnie zapomniał jak wygląda prawdziwe randkowanie, te pierwsze spotkania. Jednocześnie ma w głowie myśl, że nawet coś co trwa kilkanaście lat nie jest niezniszczalne; to też potrafi nieco podkopać optymizm... Nie, nie szuka pewnie żadnej mamusi, ale nie wiadomo czy już szuka docelowej kobiety. Może być też bardziej nieufny...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Ninaki9089 napisał:

Dla mnie to absolutnie nie problem. W facecie, który zanim zaczął, skończył, bylam zakochana na zaboj. To była moja milosc życia, szkoda, ze niespelniona.

Miłość twojego życia... niespełniona.... A tak ma marginesie to, żyliście razem czy tylko widywaliście się? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ok, facet zapadl się pod ziemie. Nie daje znaku życia od pon. Po 5 godzinnej randce na której dzielił się ze mną najbardziej intymnymi szczegółami ze swojego życia 

Wcześniej pisal codziennie...czy może mieć na to wplyw to  ze dopiero przeprowadził się tu z drugiego końca Polski i zaczął nowa prace ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Ninaki9089 napisał:

Ok, facet zapadl się pod ziemie. Nie daje znaku życia od pon. Po 5 godzinnej randce na której dzielił się ze mną najbardziej intymnymi szczegółami ze swojego życia 

Wcześniej pisal codziennie...czy może mieć na to wplyw to  ze dopiero przeprowadził się tu z drugiego końca Polski i zaczął nowa prace ? 

Nie szukaj usprawiedliwień dla jego braku zainteresowania. Gdyby mu zależało naprawdę to nic nie byłoby w stanie mu przeszkodzic.Napisanie wiadomości to chwila.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
1 godzinę temu, zwenus napisał:

Nie szukaj usprawiedliwień dla jego braku zainteresowania. Gdyby mu zależało naprawdę to nic nie byłoby w stanie mu przeszkodzic.Napisanie wiadomości to chwila.

Więc szukam kolejnego a tamtego powoli wymazuje z pamieci...choć to trudne, gdy ktoś podzieli się tak bardzo swoim życiem i spędziło się z nim noc ... takie czasy 

 

Następnym razem seks na co najmniej trzeciej randce 😛

Edytowano przez Ninaki9089

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, duży ogórek napisał:

Moja droga sex bez randki 😋

No jak tak lubisz, to nie dla mnie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, duży ogórek napisał:

Nie wyrobił 😞  tyle się sexsić  trzeba tyle randkować  😱

W sumie to zaczekam, aż się oświadczy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Ninaki9089 napisał:

W sumie to zaczekam, aż się oświadczy 

Tylko nie czekaj zbyt długo. jak się okaże, że nie jesteście w stanie dopasować się w łóżku to będzie strata czasu... 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
20 minut temu, AntyBazyl napisał:

Właśnie jestem w pracy... Pudło. Sfrustrowana jestes ty, bo zostałaś wydymana jak ostatnia idiootka i sie żalisz. Dałaś doopy to dałaś, nie zgwałcił cie. A patrząc na Twoje zachowanie to jeszcze nie jeden cie wydyma. Twoj problem skoro nie potrafisz uczyć sie na błędach. 

Myslałam, że w pracy się pracuje, a nie siedzi na forach i ocenia czyjeś życie. 

Twoja agresja do mnie brzmi trochę jak zazdrość, że ktokolwiek mnie "dyma". Może jednak lepiej uprawiać seks i być mniej sfrustrowanym? ...ką nie jestem, nadziei z nim i tak nie wiązałam.

Edytowano przez Ninaki9089

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
40 minut temu, AntyBazyl napisał:

 

Z efektow mojej pracy rozlicza mnie dyrektor, tobie niewiele do tego. Nie każdy jest pracownikiem fizycznym przy taśmie, ze cały czas musi stać jak robot. Agresja? Nie histeryzuj. Udzieliłam ci dobrej rady jak nie zostać potraktowana jak darmowa dzifka po raz kolejny. 

P. S. Uprawiać seks to żadne wyróżnienie albo zadna sztuka. Chyba nie myslisz, ze ktoś ci zazdrościć tego ze koleś potraktował cie jak wor na sperme za darmochę? Prawdziwym szczęściem jest uprawiać go z osobą, która nas kocha i która kochamy my. Jak się nie zmienisz i nie spokorniejesz to nie wróżę ci takich doznań. 

I za te wpisy dostajesz premie?

Dzieki za wyjawienie mi, czym jest prawdziwe szczęście:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×