Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Loginka774

Opowiem wam moja historię..

Polecane posty

Hej, poznalam pana T. miesiąc temu przypadkiem, później odnalazł mnie przez Facebooka. Oczywiście nie miał żadnych zdjęć, statusów itp. Od tamtej pory codziennie ze sobą pisaliśmy, dzwoniliśmy do siebie o każdej porze dnia. Pytał się, czy nasza relacja to coś wiecej. Odpowiedziałam mu, że na razie koleżeństwo, ponieważ boję się po raz kolejny zostać skrzywdzona przez faceta. Powiedział mi, że nie jest w związku od kilku miesięcy, ponieważ z byla partnerka mu sie nie układało i relacja była toksyczna. Nasza relacja weszła na wyższy poziom zaczęliśmy ze sobą flirtować, padały też różne plany związane z przyszłością, najwyższy poziom chemii. Spotkalismy się ponownie, rozmawialiśmy ze sobą o wszystkim. I w ogóle och i ach. No, ale już dość tej bajki, w sobotę pisał i dzwonił jakby nigdy nic, czarujące słówka, potem wszystko zamilkło... Mam polubiona stronę na fb pewnego zespołu muzycznego i jak zobaczyłam relacje w niedzielę to mnie wmurowało, on w roli Pana Młodego. Od razu się popłakałam, rozpacz. Okazało się, że gość ma już nie tylko żonę, ale i dziecko. Dlaczego faceci sa tacy bezmyślni, nie dość że okłamywał tamta, to jeszcze mnie. Czuję się okropnie... Jakbym wiedziała od razu że ma narzeczona i dziecko, to bym od razu zerwała kontakt... I bym tak nie cierpiała. 

 

  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może kryzys mial z tą obecna. Nie ma co sie nastawiac na cokolwiek od razu. Trzeba przetestować na wszystkie sposoby

Edytowano przez Qwerty82

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Qwerty82 napisał:

Może kryzys mial z tą obecna. Nie ma co sie nastawiac na cokolwiek od razu. Trzeba przetestować na wszystkie sposoby

I najlepsze jest to, że ja mu nie powiedziałam że o tym wszystkim sie dowiedziałam. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Loginka774 napisał:

I najlepsze jest to, że ja mu nie powiedziałam że o tym wszystkim sie dowiedziałam. 

Jak to rozegrasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Loginka774 napisał:

I najlepsze jest to, że ja mu nie powiedziałam że o tym wszystkim sie dowiedziałam. 

I co on na to? Pewnie wyparł się wszystkiego, a z ciebie zrobił idio/tkę która sobie wszystko wymyśliła, piękne słówka itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Olimpia napisał:

Jak to rozegrasz?

Jeszcze nie wiem, myślę nad tym. Może jakieś pomysły? 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, BardziejBrutalnaBabciaBoni napisał:

Szkoda xD ciekawe co by powiedział. Pewnie kontakt urwany z miejsca haha.

Ale nie wyglądał na szczęśliwego w tej relacji💩

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, marinero napisał:

Tak faceci poprawiaja sobie samoocene.:) Trenuja podrywanie aby nie wyjsc z wprawy .Tak ma jakies 22 % facetow.Wiecznie podrywaja.

Kobiety zas maja swoich "rezerwowych".Kazda singielka ,nawet mezatka ma takiego ..tak na wszelki wypadek 🙂 

Trzeba wiec byc zawsze przygotowanym na niespodzianki 🙂 

Chyba cię pogięło Marinero. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Loginka774 napisał:

Jeszcze nie wiem, myślę nad tym. Może jakieś pomysły? 

Rozmawiałaś z nim już po tym fakcie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Loginka774 napisał:

Jeszcze nie wiem, myślę nad tym. Może jakieś pomysły? 

Zerwać kontakt, raczej oczywiste. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Olimpia napisał:

Rozmawiałaś z nim już po tym fakcie?

Tu nie ma o czym rozmawiać... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, marinero napisał:

Tak faceci poprawiaja sobie samoocene.:) Trenuja podrywanie aby nie wyjsc z wprawy .Tak ma jakies 22 % facetow.Wiecznie podrywaja.

Kobiety zas maja swoich "rezerwowych".Kazda singielka ,nawet mezatka ma takiego ..tak na wszelki wypadek 🙂 

Trzeba wiec byc zawsze przygotowanym na niespodzianki 🙂 

Ja tam nie mam żadnego rezerwowego....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Electra napisał:

Tu nie ma o czym rozmawiać... 

Pytam autorkę 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Olimpia napisał:

Rozmawiałaś z nim już po tym fakcie?

Nie rozmawiałam, na razie się w ogóle do niego nie odzywam. Za duży cios

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Loginka774 napisał:

Nie rozmawiałam, na razie się w ogóle do niego nie odzywam. Za duży cios

Jak się odezwie, powiedz żeby pozdrowił żonę 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, robięjaklubię napisał:

Tu się trzeba cieszyć, że ją takie szczęście ominęło. 

No a tym bardziej mówię, gość nie jest przystojny, wydawał się ogarnięty, myślałam że mnie nie oszuka a tu taka kaszana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

 

2 minuty temu, Loginka774 napisał:

No a tym bardziej mówię, gość nie jest przystojny, wydawał się ogarnięty, myślałam że mnie nie oszuka a tu taka kaszana. 

Jak zaproponuje spotkanie, powiedz, że nie możesz, bo zamierzasz umówić się z jego  żoną na rozmowę przy kawie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Loginka774 napisał:

Gdyby nie ta relacja, to ja nie wiem co by było... 

U mojego męża w pracy była taka kanalia. Zdradzał żonę na lewo i prawo. Ona zresztą o tym wiedziała. Dzwoniła do nas czasem, gdy nie wrócił do domu po firmowej imprezie. Pytała mężem czy nie wie gdzie się podział. Mąż wiedział ale nigdy nie powiedział jej prawdy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, lonelyman napisał:

Może to był brat bliźniak 🙂

Aż w taki przypadek nie wierzę, żeby nawet imię było takie samo. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, irukangi napisał:

To byłby pierwszy i ostatni raz 🙂 

Testuje życie . Ja nikogo nigdy nie sprawdzałem . Jeśli mnie sprawdza to znaczy że nie ufa. Nie ufa tak jak ja jej ufam to...... niech się buja. Testy są poniżej mojej godności. I tak myślę że "sprawdzają" raczej ci co sami mają dziwne plany w głowach. 

Mialam na mysli normalne sposoby typu poznac rodzine znajomych zobaczyc jak mnie traktuje w różnych sytuacjach a nie  zadne podstępne zagrywki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×