Czy samotna matka ma szanse na miłość

Mam 30 lat i 2 synów. 5 latka i niemowlaka. Jestem sama z nimi ojciec dzieci nas olał. Widzę ze 5 latkowi bardzo brakuje taty. Czy myślicie ze osoba z dzieciakami ma szanse na poznanie kogoś...i gdzie..

4 minuty temu, Malinka990 napisał:

Mam 30 lat i 2 synów. 5 latka i niemowlaka. Jestem sama z nimi ojciec dzieci nas olał. Widzę ze 5 latkowi bardzo brakuje taty. Czy myślicie ze osoba z dzieciakami ma szanse na poznanie kogoś...i gdzie..

Szanse są zawsze, Niezbyt duże wprawdzie, ale kto wie?

Oczywiście, że masz szansę ułożyć sobie życie. Dziś to nic niezwykłego. Tak wiele związków się rozpada. Nie twierdzę, że to łatwe ale przecież możliwe.

Myślę, że tak, aczkolwiek lepiej się dogadasz z kimś, kto sam tez ma dziecko i rozumie jak to jest. Wolny gosciu to będzie pewnie nastawiony na zabawę z Tobą, chociaż tez różnie bywa. Powodzenia. 

6 godzin temu, Malinka990 napisał:

Mam 30 lat i 2 synów. 5 latka i niemowlaka. Jestem sama z nimi ojciec dzieci nas olał. Widzę ze 5 latkowi bardzo brakuje taty. Czy myślicie ze osoba z dzieciakami ma szanse na poznanie kogoś...i gdzie..

Żeby nie powtórzyć starych błędów najpierw się zastanów się co skłoniło cię do tego, że urodziłaś dwoje dzieci facetowi który najwyraźniej nie był zainteresowany rodziną? 
To nie przypadek skoro dzieci jest dwoje i jedno dopiero co się urodziło.
 

Jeśli nie będziesz wiedziała co cię skłoniło do podjęcia tak fatalnych decyzji życiowych, jest bardzo wysokie ryzyko że znowu źle wybierzesz

A ty autorko umiesz funkcjonować bez faceta?

Ledwo jeden wyszedl to już natychmiast musi być zastępstwo?

Oczywiście, że masz szansę. Nie masz już takiego wyboru w facetach, bo większość woli bezdzietne, ale jakiś tam może się znajdzie.

Dziwi mnie tylko, że mając niemowlaka, czyli zakładam, że ojciec  dziecka zostawił cię niedawno już myślisz o nowym, zamiast skupić się na dzieciach.

A 5 latek i niemowlak mają tego samego tatę? Ojciec nie utrzymuje z nim kontaktu? Tak po prostu odciął kontakt również z synem?

A czemu masz nie miec szansy na poznanie milosci? Jak spotkasz faceta ktory bedzie cie naprawde kochal to dzieci mu nie beda przeszkadzac. A zreszta z drugiej strony na sile bym nikogo nie szukala. Bo po co? Przyjdzie czas i pora sam sie znajdzie

3 minuty temu, Ania14281 napisał:

A czemu masz nie miec szansy na poznanie milosci? Jak spotkasz faceta ktory bedzie cie naprawde kochal to dzieci mu nie beda przeszkadzac. A zreszta z drugiej strony na sile bym nikogo nie szukala. Bo po co? Przyjdzie czas i pora sam sie znajdzie

O święta naiwności!!!

Bluegrey moze i naiwnosc Ale gdybym ja byla w takiej sytuacji to bym miala to gdzies. Chce facet prosze bardzo niech idzie, na smyczy go nie trzymam. Ale znam pary, ktore sa po rozstaniach, maja dzieci z innymi partnerami, poznali sie nagle, a sa szczesliwi do dzis.

13 minut temu, Ania14281 napisał:

Bluegrey moze i naiwnosc Ale gdybym ja byla w takiej sytuacji to bym miala to gdzies. Chce facet prosze bardzo niech idzie, na smyczy go nie trzymam. Ale znam pary, ktore sa po rozstaniach, maja dzieci z innymi partnerami, poznali sie nagle, a sa szczesliwi do dzis.

Wiem, że to się zdarza. Są tacy, co mają tego farta i trafiają na siebie. Ale prawda jest taka, że faceci nie pchają się do samotnych matek drzwiami i oknami...

Najpierw skup się na ułożeniu poprawnych relacji z ojcem dzieci, albo chociaż ureguluj na zimno tematy prawnie. I zorganizuj wasze życie na nowo. Nie czas teraz na huśtawki nastrojów związane z romansami i fundowanie dzieciom  nowych wujkow. Z czasem, oczywiście.  Ludzie się rozstają,  układają życie na nowo. 

Tak, ostatnio gdzieś czytałam że samotne matki mają bardzo ciężko ze znalezieniem partnera - nie żebym Cię chciała załamać czy coś z tych rzeczy, w artykule tym było uzasadnienie, że jak samotna to coś z nią "nie tak", co wydaje mi się totalnie bezsensu, bo idąc tym tokiem rozumowania większe szanse na znalezienie partnera ma taka, która jest zajęta... Mówimy oczywiście o artykule nie o mojej własnej opinii. Ja twierdzę, że ma szansę. Słyszałam już o takich przypadkach. 

17 godzin temu, Dzidzia j napisał:

Tak, ostatnio gdzieś czytałam że samotne matki mają bardzo ciężko ze znalezieniem partnera - nie żebym Cię chciała załamać czy coś z tych rzeczy, w artykule tym było uzasadnienie, że jak samotna to coś z nią "nie tak", co wydaje mi się totalnie bezsensu, bo idąc tym tokiem rozumowania większe szanse na znalezienie partnera ma taka, która jest zajęta... Mówimy oczywiście o artykule nie o mojej własnej opinii. Ja twierdzę, że ma szansę. Słyszałam już o takich przypadkach. 

Ja to znam akurat z autopsji. Tak niestety jest... Coś z nią nie tak plus zawsze obok jest dziecko....