Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Michaśka1

Mąż mnie zawiódł

Polecane posty

4 minuty temu, Margo napisał:

Jak nie masz problemu, że znajomi męża nie wiedzą że ma żonę (bo tylko wtedy zaprasza  się jedną osobę, gdy ktoś jest singlem  - a w sumie nawet wtedy pisze się na wszelki wypadek z osobą towarzyszącą) to chyba nie dziwne, że poszedł balować po ślubie też bez żony.  Masz to na co pozwalasz. 

Wiedza, ze ma zone, ale glownie tylko na papierku. Czytajac poprzednie tematy autorki widac, ze maz jest chamski, olewa ja i dzieci i zneca sie nad nia psychicznie. Wyprowadzal sie nie raz z domu, ale autorka go przyjmuje za jazdym razem, bo nie ma pracy i za vo by z 3 dzieci zyla???

Widac znajomi dobrze wiedza jak jest i dlatego nie zostala zaproszona...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Michaśka1 napisał:

Mąż mnie pytał czy chce żeby poszedł sam czy ma zostać w domu. Nie zabroniłam mu bo nie uważałam żeby było w tym coś złego jakby poszedł sam. Mamy dzieci a nie mam tu nikogo kto mógłby z nimi zostać więc mnie to jakoś nie wkurzyło. Zresztą co innego ślub a co innego wesele. 

Nikt mi nie pluł w twarz....

Widze że nic do ciebie nie dociera. Zapraszanie męża bez żony to afront i bezczelność. 

To nie ma nic wspólnego z tym czy możesz albo czy chcesz iść. Czy masz z kim zostawić dzieci czy nie.

Chodzi o zasadę!

 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Michaśka1 napisał:

Mąż mnie pytał czy chce żeby poszedł sam czy ma zostać w domu. Nie zabroniłam mu bo nie uważałam żeby było w tym coś złego jakby poszedł sam. Mamy dzieci a nie mam tu nikogo kto mógłby z nimi zostać więc mnie to jakoś nie wkurzyło. Zresztą co innego ślub a co innego wesele. 

Nikt mi nie pluł w twarz....

Nie zabronilas, bo wiedzialas,  ze i tak po zrobieniu ci awantury pojdzie sam...

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Wiedza, ze ma zone, ale glownie tylko na papierku. Czytajac poprzednie tematy autorki widac, ze maz jest chamski, olewa ja i dzieci i zneca sie nad nia psychicznie. Wyprowadzal sie nie raz z domu, ale autorka go przyjmuje za jazdym razem, bo nie ma pracy i za vo by z 3 dzieci zyla???

Widac znajomi dobrze wiedza jak jest i dlatego nie zostala zaproszona...

Nawet jesli mąż bije żonę, olewa, dręczy czy lekceważy to na ślub małżeństwa zaprasza się razem.

 

Edytowano przez Bimba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Nie zabronilas, bo wiedzialas,  ze i tak po zrobieniu ci awantury pojdzie sam...

Otóż to!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Nawet hasło mąż bije żonę, olewa, dręczy czy lekceważy to na ślub małżeństwa zaprasza się razem.

 

Chyba, ze maz poprosi o zaproszenie bez wkurzajacej go zony...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
35 minut temu, Michaśka1 napisał:

Mąż mnie pytał czy chce żeby poszedł sam czy ma zostać w domu. Nie zabroniłam mu bo nie uważałam żeby było w tym coś złego jakby poszedł sam. Mamy dzieci a nie mam tu nikogo kto mógłby z nimi zostać więc mnie to jakoś nie wkurzyło. Zresztą co innego ślub a co innego wesele. 

Nikt mi nie pluł w twarz....

Pytanie było tak samo nie na miejscu jak zaproszenie bez żony.  Gdyby mnie się o to mąż spytał (chociaż nie wyobrażam sobie takiej sytuacji) to bym odpowiedziała pytaniem na pytanie "A jak myślisz kochanie ?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Bimba napisał:

 

10 minut temu, Margo napisał:

Pytanie było tak samo nie na miejscu jak zaproszenie bez żony.  Gdyby mnie się o to mąż spytał (chociaż nie wyobrażam sobie takiej sytuacji) to bym odpowiedziała pytaniem na pytanie "A jak myślisz kochanie ?"

Może masz lepszego męża niż ja . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Michaśka1 napisał:

 

Przeciez twoj jest juz dawno tylko z nazwy...dawno was nie kocha. Wyzywa sie na tobie i dzieciach, a ty i tak w tym tkwisz, bo boisz sie, ze nie dasz sobie sama rady. No coz, czas poszukac pracy i stworzyc dzieciom spokojny dom. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Przeciez twoj jest juz dawno tylko z nazwy...dawno was nie kocha. Wyzywa sie na tobie i dzieciach, a ty i tak w tym tkwisz, bo boisz sie, ze nie dasz sobie sama rady. No coz, czas poszukac pracy i stworzyc dzieciom spokojny dom. 

Ciekawe jak znaleźć na wiosce bez żłobka. Prywatny 700zl. Sory z wypłaty 2000zl zostanie mi wielki CH...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 19.07.2021 o 22:34, Michaśka1 napisał:

On nie widzi nic złego w tym. A mnie boli to że pomimo tego jak ona się zachowała względem nas to potrafił usiąść z nią przy jednym stole.

To zdrada ze strony męża wobec Ciebie.Twój mąż to ciapciałyga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No to nie rób nic.

Za miskę zupy daj sobie pluć w twarz do końca życia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Michaśka1 napisał:

Ciekawe jak znaleźć na wiosce bez żłobka. Prywatny 700zl. Sory z wypłaty 2000zl zostanie mi wielki CH...

 

No to nie narzekaj! Po co ten temat skoro od dawna dobrze wiesz, ze on was nie kocha??? Modl sie, zeby tyran i cham znowu sie nie wyprowadzil...

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bimba napisał:

No to nie rób nic.

Za miskę zupy daj sobie pluć w twarz do końca życia. 

Bardziej mi chodzi o dzieci a nie o mnie. Masz dzieci???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Lolka1975 napisał:

No to nie narzekaj! Po co ten temat skoro od dawna dobrze wiesz, ze on was nie kocha??? Modl sie, zeby tyran i cham znowu sie nie wyprowadzil...

Napisałam ten temat żeby się dowiedzieć czy wg was mam prawo być w... ..na niego czy nie. Chodzi mi o pójście z konfidentem i jej rodzinka pic

Edytowano przez Michaśka1
Omyłkowo wstawiony bez odpowiedzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Poza tym skoro szarpie i wyzywa i ciebie i dzieci to ja nie rozumiem nad czym sie tu zastawiac??? Myslisz, ze dzieci sa szczesliwe??? Ba, nawet nie sa bezpieczne we wlasnym domu. Tobie sie poprostu nie chce isc do pracy i zmienic swojego, a przede wszystkim zycia dzieci. Napewno ci kiedys za to "podziekuja"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Michaśka1 napisał:

Bardziej mi chodzi o dzieci a nie o mnie. Masz dzieci???

Mam i właśnie dla dzieci nie siedziałabym z takim facetem który traktuje mnie jak goowno ani jednego dnia.

Kible na dworcu mogę myć byle tylko nie narażać siebie i dzieci. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Michaśka1 napisał:

 

To jest jego brat! Zone moze sobie zmienic. A ty sie od dawna dla niego nie liczysz, wiec skad zaskoczenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

Poza tym skoro szarpie i wyzywa i ciebie i dzieci to ja nie rozumiem nad czym sie tu zastawiac??? Myslisz, ze dzieci sa szczesliwe???

Niektóre matki myślą że bicie i wyzwiska to niewielka cena za dach nad głową, coś do jedzenia i portki w domu.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Bimba napisał:

Niektóre matki myślą że bicie i wyzwiska to niewielka cena za dach nad głową, coś do jedzenia i portki w domu.

Dokladnie! A za kilka lat uciekna z domu, winiac matke, ze sie na to godzila. Jak utna z nia kontakt to bedzie mogla sobie sama dziekowac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Lolka1975 napisał:

To jest jego brat! Zone moze sobie zmienic. A ty sie od dawna dla niego nie liczysz, wiec skad zaskoczenie??

Z bratem kontaktu nie miał. Jedyny kontakt to imprezy rodzinne typu komunia chrzciny wesele. Nie spotykają się po za tym. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem po prostu słaba psychicznie. Wyprowadzi się a ja głupia i tak go zawsze przyjmuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Michaśka1 napisał:

Ja jestem po prostu słaba psychicznie. Wyprowadzi się a ja głupia i tak go zawsze przyjmuje

To dla dzieci wez sie w garsc! Masz swoj dom, wiec nie wyladujesz pod mostem! A gdyby umarl, to tez bys uwazala, ze nie masz po co isc do pracy? Za co bys z dziecmi zyla??? Tobie sie nie chce niz zrobic!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Michaśka1 napisał:

A może po prostu mam nadzieję że będzie taki jak kiedyś....

Jesli sie zmieni to tylko na gorsze. Skoro go wyrzucasz i potem blagasz o powrot, to wie, ze moze sie nad toba znacac...przypomnij sobie siniaki. 

Za pare lat dzieci cie znienawidza i uciekna jak najdalej z domu gdzie jest przemoc psychiczna i fizyczna. No, ewentualnie same wyrosna na taka patologie. Naprawde tego chcesz dla swoich dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Lolka1975 napisał:

To dla dzieci wez sie w garsc! Masz swoj dom, wiec nie wyladujesz pod mostem! A gdyby umarl, to tez bys uwazala, ze nie masz po co isc do pracy? Za co bys z dziecmi zyla??? Tobie sie nie chce niz zrobic!

Nie oceniaj mnie w ten sposób. Nie jestem darmozjadem ani leniem. W 2 i 3 ciąży pracowałam do końca FIZYCZNIE!! nie szłam w pierwszych tygodniach na L4 jak większość ciężarnych. Nie boje się ciężkiej pracy. Tylko nie mam co z dziećmi zrobić. Ani mama ani teściowa nie chcą mi pomóc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Lolka1975 napisał:

Jesli sie zmieni to tylko na gorsze. Skoro go wyrzucasz i potem blagasz o powrot, to wie, ze moze sie nad toba znacac...przypomnij sobie siniaki. 

Za pare lat dzieci cie znienawidza i uciekna jak najdalej z domu gdzie jest przemoc psychiczna i fizyczna. No, ewentualnie same wyrosna na taka patologie. Naprawde tego chcesz dla swoich dzieci?

Nigdy go nie błagałam o powrót sam wracał a ja się na to godziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Michaśka1 napisał:

Nigdy go nie błagałam o powrót sam wracał a ja się na to godziłam

Rok temu pisalas co innego...juz zapomialas???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
42 minuty temu, Michaśka1 napisał:

Ciekawe jak znaleźć na wiosce bez żłobka. Prywatny 700zl. Sory z wypłaty 2000zl zostanie mi wielki CH...

 

Wyplata, 3 x 500+ i alimenty, to juz nie taki ch...a spokoj i bezpieczenstwo dzieci powinno byc dla ciebie najwazniejsze. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Lolka1975 napisał:

Rok temu pisalas co innego...juz zapomialas???

Pamiętam. Pisałam że to ja mówiłam mu żeby do dzieci przyjechał. Nie chodziło o mnie. Ale o powrót nigdy nie blagalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×