niespodzianka55 0 Napisano Sierpień 23, 2021 Od 9 lat pracuje w tej samej firmie. Atmosfera jest niezla, nikt mnie nie kontroluje, 0 stresu, bezpieczna przystan -zwlaszcza jak mam kredyt. By sie wydawalo ze ideal. ALE do pracy dojezdzam godzine i zarobki nie sa takie wow. Z ciekawosci przegladalam ogloszenia i natknelam sie na takie jedno. Taka sama praca (tylko wiecej obowiazkow), baaardzo blisko mojego domu, kasa o 500-600zl wieksza. Do srody chce podjac decyzje czy ppjsc na rozmowe (bo dzwonilam i zapraszaja) a ja sama nie wiem czy chce i sie cholernie boje. Nie planowalam jeszcze teraz zmieniac pracy, chcialam tu jeszcze posiedziec ze 3 lata (mysle ze za tyle bym chciala miec dziecko), takto mam tu 0 stresu, wszystkich znam itp a na sama mysl o innej pracy nie moglam dzis pol nocy spac. W dodatku ten kredyt, nie mam gwarancji czy mi sie tam spodoba, czy szef bedzie w porzadku i ludzie, moge byc kontrolowana itp lub po prostu nie przedluza mi umowy i zostane na lodzie. Ryzyko duze. A z kolei boje sie ze jak nie sprobuje to bede zalowac. Ta wizja wiekszych pieniedzy i pracy blizej domu... Z kolei jak pojde z ciekawosci na rozmowe to boje sie ze stwierdze ze jednak narazoe zostaje w obecnej a tam juz bede spalonavi za rok czy 2 nie bede miala juz szans tam pojsc jakbym jednak sie zdecydowala. Co byscie zrobili na moim miejscu? Prosze o rady Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Sylwia1991 1158 Napisano Sierpień 23, 2021 Przede wszystkim sprawdziłabym też opinie o nowej pracy i poszła ewentualnie na rozmowę, a nie się martwiła na zapas. Zobaczysz z kim masz do czynienia. Druga sprawa to zobaczysz czy nowy pracodawca by na ciebie poczekał-skoro nie złożyłaś wypowiedzenia to czeka cię jeszcze 1-3 mc pracy. Większości czekać się zbytnio nie chce. Jeśli już poczujesz że jest szansa na nową pracę to możesz zagadać do obecnego pracodawcy o podwyżkę. Kto wie-może wcale pracy nie zmienisz, a dostaniesz więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niespodzianka55 0 Napisano Sierpień 23, 2021 Dostalam ostatnio podwyzke i wlasnie po tej podwyzce wyszlo juz i tak o te 500-600 mniej niz w tej nowej. Okres wypowiedzenia to u mnie jest do dogadania bo czasem jest tak ze jak ktos sie zwalnia to nie musi tyls czasu "odbebniac" tylko z dnia na dzien odchodzi + wykorzystuje zalegly urlop. A jak pojde na rozmowe i mi sie spodoba to i tak bede miala jeszcze wieksze watpliwosci + w razie jak teraz jednak nie zmienie to w przyszlosci juz tam nie pojde. Opinii w necie nie ma, szukalam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stała 269 Napisano Sierpień 23, 2021 Idź na rozmowę. Obadaj szefa i będziesz wiedziała w pierwszej chwili. Jak jest ładny to rozumiesz. Tylko brać nowe. Raz się żyje w końcu, co nie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niespodzianka55 0 Napisano Sierpień 23, 2021 A ryzyko? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
agent of Asgard 3636 Napisano Sierpień 23, 2021 Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niespodzianka55 0 Napisano Sierpień 23, 2021 A jak sie okaze ze nie spodoba mi sie i bede zalowac? Kurcze. Bylyscie juz w takiej sytuacji? Wyszla Wam na dobre? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stała 269 Napisano Sierpień 23, 2021 17 minut temu, niespodzianka55 napisał: A ryzyko? Jakie ryzyko. Co ty. Toż to esencja życia. Nowość. Świeżość. Życie jest takie krótkie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niespodzianka55 0 Napisano Sierpień 23, 2021 No tak. Ale mam kredyt, idzie 4 fala. Jak zostane na lodzie to bede miala problem finansowy.. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
niespodzianka55 0 Napisano Sierpień 23, 2021 Ktos jeszcze poradzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nailnah 0 Napisano Sierpień 24, 2021 Gdyby ludzie nie ryzykowali, nie awansowaliby, świat nie szedłby do przodu. Skoro to takie same obowiązki (nie ma obawy, że sobie nie poradzisz), wyższe wynagrodzenie, no i miejsce pracy tak blisko miejsca zamieszkania spróbowałabym. Tym bardziej, że jesteś jeszcze przed rozmową i jeszcze możesz zrezygnować. To po pierwsze. Po drugie, a czy brałaś ewentualnie pod uwagę zmianę obowiązków, które obecnie wykonujesz na inne? Może to warto też wziąć pod uwagę. W razie jakby co. To taka tylko dygresja. Powiem Ci jak kiedyś ze mną było. Niespodziewanie zwolniło się stanowisko w moim miejscu pracy. Odpowiedzialne, wymagające, dużo pracy, nauki, etc. Zwierzchnik zaproponował mi. Bałam się nowych wyzwań, nie powiem, że nie. Wtedy mój szef powiedział mi tak. Pani Aleksandro (przykładowo), jak się pani nie spodoba, będzie pani czuła, że nie daje pani rady, zawsze może pani wrócić do swoich obecnych obowiązków. Nie żałowałam, dałam radę, ale było to duże wyzwanie. Stanowisko wymagające, ale wynagrodzenie dużo wyższe. Rozważ tak na wszelki wypadek zatrudnienie w innym miejscu, tak jak wyżej wspomniałam. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Nailnah 0 Napisano Sierpień 30, 2021 Powiesz nam, jaką podjęłaś decyzję? Bez względu na to jaka ona miałaby nie być. Z naszej strony były to wszakże jednak li tylko propozycje. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach