Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
IgaA

Mam dola moje życie to tylko obowiazki

Polecane posty

Dzieci wróciły do szkoły, a ja załapałam dola. W moim życiu ciągle jest to samo rano pobudka, śniadanie, zawieź dzieci do szkoły ja do pracy. Odebrać dzieci, czasami zakupy z jęzorem do domu, a tu obiad ogarnąć chatę. I dalej robota, z dziećmi zadania. Gdy siadamy wieczorem najczęściej dochodzi 22 więc najlepiej to iść spać, bo o 6 pobudka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Niestety u wielu z nas tak samo dzień wygląda i co poradzić. Mamy takie czasy, że wiele rzeczy można sobie ułatwić jeżeli tylko się chce. Dzieci zapewne za rok, dwa (jeżeli to początek ich szkolnej edukacji) będą mogły wracać same do domu. Zakupy można zamówić lub planować takie, aby wystarczyło zrobić je raz a dobrze, co najwyżej skoczyć po coś do osiedlowego sklepu. Do ogarniania domu można także przyzwyczajać wszystkich domowników. Szkolne dziecko bez problemu mogłoby przetrzeć kurze, a nawet odkurzyć jakieś pomieszczenie odkurzaczem (nie mówię już o całym domu/mieszkaniu) małe kroczki do samodzielności. Lekcje zgodzę się, że zajmują czas, nie mówiąc jak ma się więcej dzieci ale kluczem jest współpraca. Jeżeli jest możliwość może obiady w szkole, a dla siebie catering? Sam obiad nie wychodzi wcale drogo bo jak się zliczy kupowanie produktów, to co się wyrzuci, energia do wykonania tego obiadu i czas (!) można poważnie się nad tym zastanowić. Głowa do góry nie jesteś sama 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wiem, zdaje sobie sprawę, że dużo ludzi ma podobnie. Czuję się tym wszystkim mega zmęczona. Kiedyś jeszcze czytałam książki, zobaczyłam jakiś film teraz na nic nie mam sił. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bimba😂😂😂Udało Ci się mnie rozbawić. 

Tak sprawca ciąż, gdy wraca z pracy też pomaga, a że wraca ok 19 stej to wiadomo, że nie za wiele

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U każdego wygląda to podobnie autorko. Codziennie jedno i to samo. Ale można sobie życie ułatwić. Np. gotować na 2,3 dni lub jeśli cię stać to zamawiać jedzenie. Chociaż ja wole sama gotować, bo wiem co jemy i szkoda mi dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, IgaA napisał:

Bimba😂😂😂Udało Ci się mnie rozbawić. 

Tak sprawca ciąż, gdy wraca z pracy też pomaga, a że wraca ok 19 stej to wiadomo, że nie za wiele

Wyjdźcie na romantyczną kolacje wieczorem, ktoś dzieci na 2 godzinki przypilnuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Takie tematy jedynie udowadniają to, że nie każdy jest stworzony do życia rodzinnego. Wbrew powszechnej opinii. Naciskanie na innych na małżeństwo czy na posiadanie dzieci, powinno być karalne.

Mnie by takie wieczne "zalatanie" i rutyna zabiły doszczętnie, no ale się nie zamierzam w to nigdy pakować. Ewentualnie z kupą forsy i z kilkoma opiekunkami na skinienie palcem. Wtedy może tak.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, gość Gośćc napisał:

Takie tematy jedynie udowadniają to, że nie każdy jest stworzony do życia rodzinnego. Wbrew powszechnej opinii. Naciskanie na innych na małżeństwo czy na posiadanie dzieci, powinno być karalne.

Mnie by takie wieczne "zalatanie" i rutyna zabiły doszczętnie, no ale się nie zamierzam w to nigdy pakować. Ewentualnie z kupą forsy i z kilkoma opiekunkami na skinienie palcem. Wtedy może tak.

A tam od razu się nie nadaje do życia rodzinnego. Każdy ma czasem takie dni, że ma dość. Jedni tak jak autorka, inni mają dość  swojej pracy czy wyjazdów, ale czy to od razu oznacza, że człowiek nie nadaje się do pracy? Nie. Mogę się założyć, że sama masz czasem takie dni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Gość888 napisał:

A tam od razu się nie nadaje do życia rodzinnego. Każdy ma czasem takie dni, że ma dość. Jedni tak jak autorka, inni mają dość  swojej pracy czy wyjazdów, ale czy to od razu oznacza, że człowiek nie nadaje się do pracy? Nie. Mogę się założyć, że sama masz czasem takie dni.

Co Ty w ogole porownujesz? Dzieci to dodatkowa praca, jak czlowiek jedzie na 2 prace non stop to wiadomo, ze szybciej sie zmeczy niz taki, ktory ma jedna.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

pojdz do pracy.. nie bedziesz miala czasu rozmyslac nad monotonia w zyciu.. Nudzi Ci sie i se stuczne problemy wyszukujesz,a robic nie ma komu..

99%ludzi tak ma ze jedno i to samo w kolko..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, .Gość napisał:

pojdz do pracy.. nie bedziesz miala czasu rozmyslac nad monotonia w zyciu.. Nudzi Ci sie i se stuczne problemy wyszukujesz,a robic nie ma komu..

99%ludzi tak ma ze jedno i to samo w kolko..

Przecież napisała, że odwozi dzieci do szkoły, a ona jedzie do pracy. Przeczytaj ze zrozumieniem, zanim zaczniesz się czepiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Iwna napisał:

Przecież napisała, że odwozi dzieci do szkoły, a ona jedzie do pracy. Przeczytaj ze zrozumieniem, zanim zaczniesz się czepiać.

widocznie malo meczaca ma robote 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dlatego ja niestety zwolniłam się z pracy.Mąż w domu nic nie pomagał,było mi ciężko gotować,sprzątać i pracować.Schudłam do 49 kg.

Od kilku lat nie pracuję,zajmuje się domem, zawożę i odbieram dzieci do szkoły.Ważę 56 kg.Chodzę spać ok. 21,wstaję o 6.Jestem wypoczęta, dobrze się czuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kulfon napisał:

Co Ty w ogole porownujesz? Dzieci to dodatkowa praca, jak czlowiek jedzie na 2 prace non stop to wiadomo, ze szybciej sie zmeczy niz taki, ktory ma jedna.

A gdzie ty tu widzisz porównanie, albo po czym wnioskujesz, że osoba pracująca i mająca dzieci jest tak samo zmęczona jak ta co ma tylko pracę? Wiadomo, że ta co ma i pracę i dzieci ma dużo więcej obowiązków. Ale nie tylko taka osoba ma czasem dość swojego zycia i obowiązków. Poczytaj tylko wątki kobiet będących na macierzyńskim lub wychowawczym. Też narzekają, że codziennie jedno i to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×