Boje sie zestarzec

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Na pocieszenie powiem że młodzi też się zestarzeją. Taka jest kolej życia. Drugiej młodości nie będzie. To se ne vrati.

1 godzinę temu, jelona83 napisał:

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Chyba każda kobieta tak ma .Najbardziej upływający czas widać na zdjęciach.  W dodatku ja długo pracowałam fizycznie i to też odbiło się na urodzie..

Jak porównasz swoje zdjęcia z czasu gdy miałaś roczek a 3 lata później to różnica jest jeszcze większa niż pomiędzy 20 a 30 latką. Człowiek się zmienia z wiekiem ale nie trzeba na to patrzeć w negatywnych barwach tylko. Moim skromnym zdaniem sporo kobiet w pewnym momencie zaczyna o sobie negatywnie myśleć i tak na prawdę to poczucie że jest stara powoduje że jest tak odbierana przez otoczenie. Te kobiety, które po prostu żyją pełnią życia, cieszą się z każdego dnia, robią bardzo pozytywne wrażenie i wieku po nich nie widać i ciągle są atrakcyjne. Nie masz czego zazdrościć młodszym dziewczynom, przed nimi zawody miłosne, są naiwne i niedoświadczone w wielu kwestiach, które Ty masz opanowane. Myśl pozytywnie, skup się na rozwijaniu zainteresowań i spełnianiu swoich marzeń a nie będziesz traciła czasu na zastanawianie się kiedy się zestarzejesz. Starość przychodzi do każdego i nie jest to nic nadzwyczajnego. A żeby pozostać młodą po prostu o siebie dbaj - zdrowy tryb życia, rekreacja no i pomysł na życie na następne lata by nie myśleć o upływającym czasie a go wykorzystywać na coś przyjemnego.

Chce mieć 18 lat i uciec na koniec świata. Właśnie tak, uciekłbym. 

10 godzin temu, Zepsuty napisał:

 Koło 40 można wyglądać dobrze, jak dba sie o siebie, tak mi się wydaje. Wiadomo nie będziesz wyglądała jak 18. Mnie przeraża co innego, że przyjdzie taki czas w którym zdam sobie sprawę ile rzeczy w życiu nie zrobiłem i już pewnie nie zrobię, bo jestem taki a nie inny.  Bede myslal o tym ze nie mam nikogo, nic nie posiadam i ze moje zycie jest tak zyebane ze szkoda gadać.

A czego nie masz opanowanego i najbardziej chcesz opanować? Ja mam nadzieje ze mi się uda wszystkie moje sprawy wyprostować :(

Dnia 28.09.2021 o 19:20, jelona83 napisał:

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Ja, mając 47 ... codziennie proszę Boga aby zestarzeć się jak najszybciej, serio. Tuż przed 50-tką mam tak dość tego zafajdanego życia i w ogóle ludzio-wstręt mam jakiś że... chciałbym mieć dziś, już teraz ... 75...

To fakt, starość jest okropna. Ale ciesz się, że było ci dane dożyć swojego wieku. Ile młodych dziewczyn, nastolatek, dzieci umiera na różne choroby albo ginie w wypadkach? Ty dożyłaś do tych 40 lat więc ciesz się, że było ci dane. Popatrz na swoją matkę, jak ona się starzeje. Ja tam wolę moją matkę, taką zwykłą, pogodzoną ze starością, niż jakąś dzidzię piernik co chce zachować młody wygląd i się ostrzykuje botoksem co wygląda naprawdę źle...

Mój były zmarł w wieku 27 lat .. nie dożył nawet 30 tki. To przykre. Ale chociaż nigdy nie będzie stary... 

Dnia 28.09.2021 o 19:20, jelona83 napisał:

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Ciekawe książki (nie chcę się bawić w rozważania ile w tym prawdy) to np "wędrówka dusz" czy "przeznaczenie dusz". Wiek to tylko liczba. Najważniejsze to być zdrowym i sprawnym. Jak będziesz dbać o siebie i zdrowo się odżywiać to jeszcze długo będziesz bardzo dobrze wyglądać.

Dnia 1.10.2021 o 10:54, jelona83 napisał:

A czego nie masz opanowanego i najbardziej chcesz opanować? Ja mam nadzieje ze mi się uda wszystkie moje sprawy wyprostować

Oby Ci się udało. Masz jeszcze bardzo dużo czasu.

A czego tu się bać?:D tak czy siak się zestarzejesz

Przed chwilą, Iskra* napisał:

Realizuj się a przestaniesz o wieku myśleć.  Czegoś musi Ci wg mnie brakować.

Nie lepiej sie napić ? XD

Przed chwilą, Iskra* napisał:

Odstaw bo głupiejesz. Dzięki za poparcie w poprzednim, nie spodziewałabym się akurat w takim temacie.

Czego się nie robi by zarvchac

Przed chwilą, Iskra* napisał:

Za szybko by Cię wzięło więc powiem jedno: jesteś ... nawet nie wiem co wybrać Sobą?

Kocham jak się ze mną czubisz aniele mój jest zavebiscie wtedy

Przed chwilą, Iskra* napisał:

Wcale tak nie robie! Pożartować czesem- okej, ale to Twoje urojenia. Mówię zwyczajnie teraz jak jest, z Tobą jak jest. Wolę coś zrobić w domu niż pisać z .. sobie dopowiedz. Jak masz fazę czy cos, jak teraz- nie forum, mówiłam już. A teraz idę, mam coś do zrobienia a potem spać.

Łe jesu dobra jest nie rób dramy princeza. A ja se pije i bede fk of

Dnia 1.10.2021 o 21:36, Alfonzzo77 napisał:

Ja, mając 47 ... codziennie proszę Boga aby zestarzeć się jak najszybciej, serio. Tuż przed 50-tką mam tak dość tego zafajdanego życia i w ogóle ludzio-wstręt mam jakiś że... chciałbym mieć dziś, już teraz ... 75...

Może dlatego, że świat pędzi i staje się niezrozumiały ? 

Dnia 1.10.2021 o 00:33, Zepsuty napisał:

 Koło 40 można wyglądać dobrze, jak dba sie o siebie, tak mi się wydaje. Wiadomo nie będziesz wyglądała jak 18. Mnie przeraża co innego, że przyjdzie taki czas w którym zdam sobie sprawę ile rzeczy w życiu nie zrobiłem i już pewnie nie zrobię, bo jestem taki a nie inny.  Bede myslal o tym ze nie mam nikogo, nic nie posiadam i ze moje zycie jest tak zyebane ze szkoda gadać.

nie masz nikogo to znajdź tylko nie szukaj pustej lali tylko kobiety która jest dla ciebie interesująca, nie musi być księżniczką z wglądu ważne zeby tobie pasowala nie innym

Dnia 28.09.2021 o 19:20, jelona83 napisał:

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Nie miałam takiego odczucia i nie mam.Może dlatego że zatrzymałam się  powiedzmy na 35 roku życia i czas dla mnie jest łaskawy. Taka kolej rzeczy że od narodzin się tylko starzejemy.Najważniejsze jest zdrowie i duch młody w ciele.

Co masz na myśli mówiąc starość? Jaki przedział wiekowy? 

Dnia 3.10.2021 o 18:58, Hellies napisał:

Ciekawe książki (nie chcę się bawić w rozważania ile w tym prawdy) to np "wędrówka dusz" czy "przeznaczenie dusz". Wiek to tylko liczba. Najważniejsze to być zdrowym i sprawnym. Jak będziesz dbać o siebie i zdrowo się odżywiać to jeszcze długo będziesz bardzo dobrze wyglądać.

Oby Ci się udało. Masz jeszcze bardzo dużo czasu.

Ale po co to wszystko kiedy wraca się do pustego domu..

26 minut temu, kardulaki napisał:

Ale po co to wszystko kiedy wraca się do pustego domu..

Może po to aby uwierzyć, że każdy w życiu może spotkać swoją bratnią duszę. Wtedy wszystko się zmieni.

Przypomniała mi się piosenka Abby "the day before you came".  

Dnia 28.09.2021 o 19:20, jelona83 napisał:

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Młodość to piękny okres życia. Fajny wygląd i do tego luz blues. Imprezy, wakacyjne wyjazdy i możliwość bliskości z różnymi dziewczynami. Za tym czasami tęsknię.

Jest jednak jeszcze druga strona medalu. W młodości miałem obawy czy znajdę swoją drugą połówkę. Martwiłem się o to. Poznawałem sporo dziewczyn. Były wśród nich potencjalne partnerki, ale zawsze czegoś brakowało i dalej trzeba było rozglądać się za tą wymarzoną jedyną. Ta niepewność co do mojej przyszłości w kwestii związku z kobietą nie dawała mi spokoju. To taki nieprzyjemny stan. Tego mi napewno nie brakuje i wspominając tamte chwile, cieszę się, że jestem tu gdzie jestem. Nie chciałbym przeżywać tego na nowo , w związku z czym gdybym miał możliwość przeniesienia się w przeszłość i rozpoczęcia wszystkiego od zera, odmówiłbym. 

Dnia 28.09.2021 o 19:20, jelona83 napisał:

Widze po sobie uplywajacy czas. Widze ze nie wygladam jak 10 lat temu. Nie jestem brzydka, ale widac ze 25 lat nie mam  chyba zaczynam miec na tym punkcie obsesje. Patrze na mlode dziewczyny na ulicy I zazdroszcze. Macie na to Jakas ksiazke? "Pogodzic sie ze staroscia " czy cos?

Mam dokładnie to samo i nie daje sobie z tym rady, popadam w depresje. Pogorszenie cery, włosów i trudniejsze gubienie kilogramów nie ulatwia tego.

Co za roznica jak sie wyglada? Najwazniejsze jest to, co w glowie plus zdrowie. Podobac sie wszystkim nie musisz, Miss Swiata tez raczej nie zostaniesz.

Tak naprawde w starosci najgorsze jest to, ze nie ma juz wtedy wielu osob, ktore kochalismy. Wyglad jest akurat najmniej wazny.

4 godziny temu, słonik_dumbo napisał:

Ja się boję postępującej degeneracji mózgu różnych psychoz i możliwych delirek przed śmiercią huh dobrze by było we śnie umrzec 

przestań chlać i ćpać to żadnej degeneracji mózgu nie będzie, chyba że od oglądania TV