Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Tymka

Dzieci z poprzednich związków

Polecane posty

Cześć, 

Jak wiemy dzieciom ciężko jest akceptować nowych partnerów ich matek czy ojców.

Czy równie ciężko jest zaakceptować przez partnerów nie swoje dzieci? Kiedy związek osób,które mają dzieci z poprzednich związków ma szansę się udać?

Może lepiej żyć w pojedynkę?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że trudno jest zaakceptować cudze dzieci. Ma szansę się udać i obie strony ustalają zasady i granice ingerencji drugiej strony w wychowanie. Ale umówmy się bliższa koszula ciału i to nigdy nie jest łatwa sytuacja

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj tato zmarl gdy mialam 3 lata. Matka zwiazala poraz drugi.. Ten czlowiek zastapil nam tate,w pelnym znaczeniu tego slowa. tyle milosci wsparcia i czulosci nie dostalysmy od biologicznej matki co od zupelnie obcego czlowieka. Mial on swoje dzieci ale nas traktowal chyba nawet z wieksza miloscia moze dlatego ze z nami mieszkal. Tamta rodzine odwiedzal raz w tygodniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z moich obserwacji wśród znajomych widzę, że szybciej facet zaakceptuje dzieci kobiety niż kobieta dzieci faceta. Mam w rodzinie taki przypadek i nowy tata traktuje starsza corke(innego taty) jak swoją. Choć też do swojej partnerki powiedział kiedyś, że tatuś biologiczny powinien płacić alimenty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Dobrosułka napisał:

Ja rowniez to zauwazylam.  Predzej facet zaakceptuje dzieci niz kobieta.  Nie wiem czemu tak jest. 

Dlatego że nie muszą przy nich nic robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Dobrosułka napisał:

Moze tak tylko w przykladzie z mojego zycia to ojciec traktowal dwojke dzieci z poprzedniego zwiazku tak samo jak wspolne i nawet swoim dziwczynkom warkocze splatal wiec to nie jest regula.  

Swoim, czyli nie cudzym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z doświadczenia wiem, że mężczyźni lepiej sprawdzają się w roli ojczyma dla dzieci nowej partnerki niż kobiety w roli macochy. Są oczywiście chlubne wyjątki, ale generalnie kobieta najbardziej lub wyłącznie  kocha własne dzieci, mężczyzna bardziej troszczy się o dzieci kobiety z którą obecnie żyje, nierzadko faworyzując pasierbów kosztem własnych dzieci które mieszkają z byłą. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, NYjazz60 napisał:

mężczyzna bardziej troszczy się o dzieci kobiety z którą obecnie żyje, nierzadko faworyzując pasierbów kosztem własnych dzieci które mieszkają z byłą. 

Bo "prosty" mężczyzna kocha rozporkiem.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×