Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Witam, szukam pomocy . Mój syn ma 9 miesięcy a nie przespał do tej pory ani jednej nocy ciągiem. Budzi się średnio co 2h na jedzenie a ostatnie dni jeszcze częściej ( oczywiście nie dokarmiam go za każdym razem, tylko jak jest na to pora ) jestem na skraju wyczerpania bo w dzień jest bardzo aktywny i coraz rzadziej śpi i w nocne pobudki bardzo mi doskwierają. Próbowałam go wymęczyć żeby spał w dzień  bardzo mało i odsypiał w nocy ale to też nie działa. Co zrobić żeby budził się chociaż co 3h albo i rzadziej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A czy synek ma rutynę? Wiesz kąpiel, masaż, książeczka, mniam mniam i spanie. Podobno bardzo pomaga. Poza tym powiem szczerze że moja córka spała z nami do momentu aż skończyła rok i kilka miesięcy i przesypiala noce odkąd skończyła 4 miesiące i teraz to samo jest z synkiem 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Połóż go później skoro i tak za dnia jest w ciągłym ruchu. Daj mu coś sysacego na kolację, jakaś kaszkę. Nie wiem jak Twój syn zasypia. Ja do drugiego dziecka kupiłam kołyskę, żałuję, że przy pierwszym jej nie miałam. Córka jest nauczona huśtania i tak lubi zasypiać. Jak się przebudzi w nocy, to parę razy zabieram i śpi dalej. Czy Twój syn za każdym razem jak się budzi co dwie godziny, to wypija mleko? Bo może nie jest głodny za każdym razem, tylko ma jakieś problemy ze snem? No i oczywiście kąpiel i przewietrzony pokój, wtedy dobrze się śpi 🙂 

Ale kołyskę polecam wszystkim,. naprawdę, najlepszy zakup.

 

Edytowano przez blue_danube

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Życzę powodzenia, próbuj, czego się da. U nas nic nie pomogło, w końcu zawsze po pierwszej pobudce braliśmy małą do nas do łóżka i tak "spała" do rana, tzn jak się budziła, to przynajmniej wstawać nie trzeba było. Mała rutynę, sycącą kolację (albo mniej sycącą, bo niektóre ciocie dobre rady uważały, że pewnie jest za bardzo najedzona i dlatego nie może spać), wszystkie rzeczy, które działają u ludzi, których dzieci normalnie śpią. Teraz jest starsza, jest lepiej, ale nadal nie przesypia ładnie nocy.

Acha, to nie znaczy, że robisz coś źle. Moja przyjaciółka ma dwie córki, obie zdrowe, starsza po 4 miesiącach przesypiała całe noce, druga mimo tych wszystkich zasad, reguł, prób nie śpi do dzisiaj, mimo że ma już 2 lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Można go jeszcze wziąć do siebie do łóżka, przytulić. Dzieci tak szybko usypiają bo czują bliskość i bezpieczeństwo. Spróbuj, może zadziała. Na moje dzieci działa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

9 msc to mały szkrab. Pewnie ząbki idą,skoki rozwojowe i brakuje mu bliskości. Znam mało dzieci ktore dobrze spały w tym wieku. W ogole podobno sen u dzieci reguluje sue w okolicy 2 rż. 

Moj mlodszy wpisał się w te widełki,starszy budził się raz lub dwa razy w nocy do 4rż. 

Moi obaj spali z nami w sypialni aż się wyregulowali w tych pobodkach. Zawsze mieli rutynę dnia. Dużo przebywali na świeżym powietrzu. Kładłam ich po 21 tak że jak byli mali to pierwsza pobodka była o 1 w nocy,druga kolo 4 i wstawali o 7. 

Ale jw starszy do 4 lat był specjalnej troski w nocy 😁 na dzieci nie ma recepty ani rady więc najlepiej optymalnie się dopasować zeby sie nie zajechac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od narodzin budzi się co 2-3h , zmieniałam mu dietę. Na początku jadł pokarm z piersi, potem mleko modyfikowane, na noc dostaje kleik ryżowy zazwyczaj, ale próbowałam też budyniu oraz mannej, więc póki co wyczerpały mi się pomysły . Kąpiel ma o stałej godzinie, zawsze się pobawi aż będzie zmęczony i dopiero je i idzie spać. Sen ma początkowo twardy ale robi się coraz płytszy i wybudza się po ok. 2h. W takich odstępach dostaje małą porcje jedzenia żeby nie przekarmiać go na siłę. ( Duże też podawałam i nie było różnicy w porach wstawania )Ale budzi się ostatnio jeszcze między pobudkami na jedzenie. Nawet średnio co pół godziny. Włączam mu szumisia i zasypia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, KateZRzeszowa napisał:

Moi obaj spali z nami w sypialni aż się wyregulowali w tych pobodkach. Zawsze mieli rutynę dnia. Dużo przebywali na świeżym powietrzu. Kładłam ich po 21 tak że jak byli mali to pierwsza pobodka była o 1 w nocy,druga kolo 4 i wstawali o 7. 

Ale jw starszy do 4 lat był specjalnej troski w nocy 😁 na dzieci nie ma recepty ani rady więc najlepiej optymalnie się dopasować zeby sie nie zajechac

Jak u mnie... Szumisia też miałam. Szumiś nic a nic nie działał.

Najgorsze są dobre rady, musisz to, musisz tamto, a to tak jest bo nie robisz, a przetrzymaj (PRÓBOWAŁAM! po tygodniu odpuściliśmy, bo ona spała sobie w dzień, a my padaliśmy). Nie wiem, czy kiedyś dzieci spały, a teraz nie, czy po prostu te wszystkie matki, ciotki już tego nie pamiętają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A może temperatura w pokoju nieodpowiednia? Moja starsza córka kiedyś przez cały tydzień budziła się w nocy co pół godziny. Ale wtedypanowaly duże upały było bardzo gorąco i duszno. Ręka odjął jak się temperatura zmniejszyła. Trudno mi coś doradzić bo z moimi dziećmi pod tym względem nie mam większych problemów. Młodsze dziecko jak miało ok 8-9 miesięcy też budziło się w nocy mimo że wcześniej przesypiało całe ale wystarczyło że wzięłam je i przytuliłam. Zasypiało w mig. Trwało to może z 2tyg i też przeszło. Życzę cierpliwosci i wytrwałości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wróciłam do pracy jak mój syn miał niecałe 7 miesięcy i do 9 miesiąca życia miałam podobne pobudki co chwile, a rano do pracy. Niedość, że jadł kaszkę na noc to budził się i tak co 2-3 godziny, a był cały czas teoretycznie na piersi, nie podawałam modyfikowanego. Za radą i to okazało się dobrą przestałam go przystawiać bo faktycznie prędzej chodziło o przytulenie się i kontakt ze mną niż o jedzenie. 2-3 dni odmów w nocy i prawie każda noc przespana (wiadomo zęby i te sprawy dawały się też we znaki stąd też traktowanie piersi jak smoczka). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moj synek budzi się co 1,5h na jedzenie a nad ranem to non stop chce mieć piers w buzi a kiedy mu wypadnie to jest krzyk nad którym ciężko zapanować. Probowalam i najróżniejszych smoczków i przejścia na butelkę, nie akceptuje żadnych substytutow. Musimy chyba przetrwać i tyle, dodam że u nas to wynika najprawdopodobniej z wzmożonego odruchu ssania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×