Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
xNiktx

Mdłości, wymioty i świeża krew po oddaniu stolca w ciąży

Polecane posty

Jestem w ciąży już dwa tygodnie wymiotuje z powodu mdłości. Nie byłam jeszcze u ginekologa z właśnie tego powodu że mogę zwymiotować w gabinecie albo gdzieś po drodze na wizytę. Miewam od czasu do czasu lekkie skurcze macicy, boli mnie brzuch z tych wymiotów i nic nie mogę jeść. Dzisiaj po oddaniu stolca jak się wycierałam to zauważyłam na papierze świeża krew. Pobolewa mnie brzuch po różnych stronach raz po boku raz gdzieś na dole, na górze. I mam pytanie. Czy gdy się podniecam to normalne że odczuwam mdłości i skurcz macicy ? Jestem dopiero w początkowej ciąży i objawy takie jak mdłości o wymioty mam od dwóch tygodni. Przez to wszystko mam zawroty głowy i mroczki przed oczami bo jestem tak osłabiona. Czy ktoś ma albo miał podobnie ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ty jedno dziecko oddalam, bo niby masz stany lekiwe i w druga ciaze zaszlas???? Komu tym razem oddasz dziecko????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Lolka1975 napisał:

Ty jedno dziecko oddalam, bo niby masz stany lekiwe i w druga ciaze zaszlas???? Komu tym razem oddasz dziecko????

Tak mam zaburzenia lękowe i depresyjne ale nie o tym tutaj piszę teraz bo moje pytanie brzmiało inaczej ale okej niech będzie ludzie są różni więc nie skomentuje pani odpowiedzi bo nie o takie rzeczy pytałam. Tak chce je oddać ale bardziej liczyłam na wsparcie i odpowiedz na moje pytania niż na chamskie odpowiedzi...🤦

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, Migotka95 napisał:

Skąd pewność że to ciąża jak nie byłaś u lekarza?

Nie byłam ale robiłam dwa testy i wyszly pozytywne. Może mi ktoś odpowiedzieć na moje pytania zadane w tym poście ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od razu pisze że robiłam dwa testy wyszly pozytywne a okres spóźnia mi się już trzeci tydzień i mam mdłości i wymioty więc nie rozumiem ludzi którzy mogą mieć wątpliwości czy jestem w ciazy czy nie bo to jest chyba wszystko co wskazuje na ciążę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Chce aby ktoś odpowiedział na moje pytanie w tym poście na górze a nie włączał się w dyskusję że drugie dziecko itd. bo to teraz nie ma dla mnie znaczenia a bardziej interesuje mnie odpowiedź na moje pytanie co wyżej zadałam. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, xNiktx napisał:

Nie byłam ale robiłam dwa testy i wyszly pozytywne. Może mi ktoś odpowiedzieć na moje pytania zadane w tym poście ? 

Mdłości w ciąży są normalne. Bóle brzucha też. Ale najlepiej będzie jak skonsultujesz się z lekarzem, bo plamienia mogą być zwiastunem poronienia. Chyba, że to nie plamienia zwiazane z ciaza, a ze stolcem. Czasem po oddaniu stolca, można zauważyć na papierze krew. Np jak pojawiają się hemoroidy plus zaparcia. Nie jest to groźne zjawisko, jak się nie powtarza zbyt często. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak słyszę, że takie osoby wpadają i oddają dzieci, a inni starają się o dzieci kilka lat. Gdzie tu sprawiedliwość. Powinni takich jak Ty kastrować. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Migotka95 napisał:

Aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak słyszę, że takie osoby wpadają i oddają dzieci, a inni starają się o dzieci kilka lat. Gdzie tu sprawiedliwość. Powinni takich jak Ty kastrować. 

Mimo wszystko nie ma ona żadnego wpływu na to, że ktoś nie moze zajsc w ciążę. Jak jest na rencie to raczej jej nie stać na antykoncepcje, więc raczej jej mała dostępność powinna być wywoływana, a nie kastrakcja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Migotka95 napisał:

Aż mi się nóż w kieszeni otwiera jak słyszę, że takie osoby wpadają i oddają dzieci, a inni starają się o dzieci kilka lat. Gdzie tu sprawiedliwość. Powinni takich jak Ty kastrować. 

Ale z czym masz problem? Przecież swojej płodności komuś nie odda. Boli cię, że odda dziecko? Dlaczego? Zaszła w ciążę, nie chce dziecka i odda komuś kto chce je mieć, a w ciążę nie może zajść, to bardzo dojrzała decyzja, najlepsza dla dziecka. Dzięki niej właśnie taka bezpłodna para będzie szczęśliwa, a dziecko kochane. Lepiej by było według ciebie gdyby usunęła, wyrzuciła na śmietnik? Albo jeśli wie, że nie nadaje się na matkę, to i tak ma dziecko wychowywać, bo się jakimś obcym babom z kafeterii nie podoba, że oddaje. Może współżyć jej zabronisz co? Bo przecież każda antykoncepcja może zawieść.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Migotka95 napisał:

Kastracja dotyczy facetów, do amputacja jąder. Sterylizacja jest u kobiet, to wycięcie jajników. Pewnie chodziło ci o podwiązanie jajowodów, w Polsce jest zakazane. Taki zabieg można zrobić prywatnie za granicą, autorki na to nie stać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kawa z mlekiem bez cukru napisał:

Ale z czym masz problem? Przecież swojej płodności komuś nie odda. Boli cię, że odda dziecko? Dlaczego? Zaszła w ciążę, nie chce dziecka i odda komuś kto chce je mieć, a w ciążę nie może zajść, to bardzo dojrzała decyzja, najlepsza dla dziecka. Dzięki niej właśnie taka bezpłodna para będzie szczęśliwa, a dziecko kochane. Lepiej by było według ciebie gdyby usunęła, wyrzuciła na śmietnik? Albo jeśli wie, że nie nadaje się na matkę, to i tak ma dziecko wychowywać, bo się jakimś obcym babom z kafeterii nie podoba, że oddaje. Może współżyć jej zabronisz co? Bo przecież każda antykoncepcja może zawieść.

Tak boli mnie moja niepłodność, bolą mnie ciąże biochemiczne, przez które przeszłam. Jak czytam takie artykuły, to z ręką na sercu mam ochotę takie osoby osobiście zaprowadzić do ginekologa, by wytłumaczył co to jest seks i z z jakimi konsekwencjami się wiąże. Rozumiem wpadkę. Raz się może zdarzyć. Ale autorka ma już jedno dziecko, które oddała. I teraz odda drugie, bo nie potrafi się nimi zająć. Gdzie tutaj sprawiedliwość? Wiele kobiet nie może spokojnie donosić ciąży,czy nawet w nią zajść a takie coś zachodzi od pstryknięcia palcami. Wbrew pozorom antykoncepcja nie jest droga. Sama prezerwatywy kosztują niewiele. Tabletki też. Wystarczy mieć trochę wiedzy i chcieć się zabezpieczać a nie na oślep robić dzieci, bo czytając posty autorki jestem przekonana, że na tym jeszcze nie koniec. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Kawa z mlekiem bez cukru napisał:
20 godzin temu, Migotka95 napisał:

Kastracja dotyczy facetów, do amputacja jąder. Sterylizacja jest u kobiet, to wycięcie jajników. Pewnie chodziło ci o podwiązanie jajowodów, w Polsce jest zakazane. Taki zabieg można zrobić prywatnie za granicą, autorki na to nie stać.

Kastracja jest tez mozliwa u kobiety, tak samo sterylizacja u mezczyzn. W weterynarii sie utarlo, ze kastracja u samcow, sterylka u samic, ale to tylko tak potocznie sie mowi. W kastracji sie usuwa wszystko, u kobiety tez mozna usunac macice, jajniki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Migotka95 napisał:

Tak boli mnie moja niepłodność, bolą mnie ciąże biochemiczne, przez które przeszłam. Jak czytam takie artykuły, to z ręką na sercu mam ochotę takie osoby osobiście zaprowadzić do ginekologa, by wytłumaczył co to jest seks i z z jakimi konsekwencjami się wiąże. Rozumiem wpadkę. Raz się może zdarzyć. Ale autorka ma już jedno dziecko, które oddała. I teraz odda drugie, bo nie potrafi się nimi zająć. Gdzie tutaj sprawiedliwość? Wiele kobiet nie może spokojnie donosić ciąży,czy nawet w nią zajść a takie coś zachodzi od pstryknięcia palcami. Wbrew pozorom antykoncepcja nie jest droga. Sama prezerwatywy kosztują niewiele. Tabletki też. Wystarczy mieć trochę wiedzy i chcieć się zabezpieczać a nie na oślep robić dzieci, bo czytając posty autorki jestem przekonana, że na tym jeszcze nie koniec. 

Bardzo mi przykro z powodu Twoich problemow z plodnoscia ale nie jest to wina autorki. Jej sytuacja jest inna. Choroby o podlozu psychicznym to tez wielki problem. Nie oceniam jej. Byc moze dzieki jej " nieodpowiedzialnosci" jakas inna kobieta bedzie mogla zostac matka na co w innej sytuacji nie mialaby szans. Zycie nie jest sprawiedliwe. Kobiety ktore bardzo pragna miec dzieci nie moga ich miec, te ktore dzieci nie chca lub nie powinny ich miec zachodza w ciaze " jak wiatr mocniej zawieje". Nie jest to wina ani jednych ani drugich. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×