Nie chce mi się żyć. Co zrobić?

Co zrobić? Nie chce dzwonić na żaden telefon zaufania czy iść do psychologa. Prosze żebyście poradzili mi coś innego. 

49 minut temu, Munka napisał:

Co zrobić? Nie chce dzwonić na żaden telefon zaufania czy iść do psychologa. Prosze żebyście poradzili mi coś innego. 

Czego brakuje Ci w życiu? 

Zadaj sobie jedno ważne pytanie:Co lubisz w życiu robić,a potem zacznij to robić....

4 godziny temu, Munka napisał:

Co zrobić? Nie chce dzwonić na żaden telefon zaufania czy iść do psychologa. Prosze żebyście poradzili mi coś innego. 

Mi tez sie czasami odechciewa. Taki trik psycholozka mi poradzila: mysle o najszczesliwszych dniach lub okolicznosciach ktore pamietam i robie taki malutki plan dla siebie, jak znowu je przezyc. Na przyklad: dzien nad morzem (plan: doczekac do lata, wsiasc w samochod i pojechac na plaze).

Pójdź do kościoła i skorzystaj z sakramentu spowiedzi i uwolnij się od grzechów, które kalają twoją duszę.

7 godzin temu, Pisces napisał:

Pójdź do kościoła i skorzystaj z sakramentu spowiedzi i uwolnij się od grzechów, które kalają twoją duszę.

A to nie jest takie śmieszne wcale. Niektórym osobom takie coś pomaga. Szczególnie jak są wierzące, oddaliły się od wiary i chcą "wrócić". Tylko warto wybrać jakiś dobry kościół i kapłana.

15 godzin temu, Munka napisał:

Nie chce mi się żyć. Co zrobić?

Znam kilka sposobów 

10 godzin temu, Pisces napisał:

Pójdź do kościoła i skorzystaj z sakramentu spowiedzi i uwolnij się od grzechów, które kalają twoją duszę.

Tak…. to najlepszy sposób żeby się jeszcze bardziej zdołować, nasłuchać się bzdur o ogniu piekielnym i klepać „moja wina”

Tak jakby brak wydumanych grzechów przesądzał o tym czy ktoś może mieć depresję czy nie… naprawdę głupich nie sieją w tym kraju

12 godzin temu, tr{ns"grES@n napisał:

Znam kilka sposobów 

 

Jakich?