Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
PolaMela

In vitro z komórką dawczyni cz. 4

Polecane posty

11 minut temu, Ada23 napisał:

Beliver przepraszam,że Cię męczę a Ty w Invimed  z mrózonych komórek ile miałaś zarodków?To był pakiet ilu komórek od dawczyni? Wiem,że u kazdej z nas będzie inaczej ale troche bylam rozczarowana,że z 12komorek tylko 2 zarodki.Dlatego nie chcialam juz mrozonych ale widać z mrozonych dziewczyny mają sporo zarodków

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Ada23 napisał:

Beliver przepraszam,że Cię męczę a Ty w Invimed  z mrózonych komórek ile miałaś zarodków?To był pakiet ilu komórek od dawczyni?

Wiesz co ja w Invimed trafilam na moment kiedy mieli problemy z ta bazą dawczyn z Ukrainy w 2018 r. i mi zaproponowali 4 albo 6 juz nie pamietam mrozonych komorek od kobiety z Polski ktora sie tam leczyla i zdecydowala sie oddac do adopcji komorki. Z tego mialam 1 zarodek 3-dniowy podany i 1 blastke 4bb, oba transfery nieudane. Jeden u dr Ziolkowskiej a drugi u dr Dworniaka.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny wpadam na chwilę żeby się pochwalić, że urodziłam śliczną i zdrową dziewczynkę. Po wielu procedurach, lekach, niezliczonych lekarzach i klinikach, liczby transferów nawet nie pamiętam, po poronieniach, w tym wieku co PolaMela doczekałam się i ja.

Wszystkim starającym się życzę powodzenia i bardzo dodaję otuchy. Jest to bardzo trudny proces ale na końcu nagroda jest przepiękna.

  • Like 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Krokus napisał:

Dziewczyny wpadam na chwilę żeby się pochwalić, że urodziłam śliczną i zdrową dziewczynkę. Po wielu procedurach, lekach, niezliczonych lekarzach i klinikach, liczby transferów nawet nie pamiętam, po poronieniach, w tym wieku co PolaMela doczekałam się i ja.

Wszystkim starającym się życzę powodzenia i bardzo dodaję otuchy. Jest to bardzo trudny proces ale na końcu nagroda jest przepiękna.

Cudowna wiadomość, ogromne gratulacje!!!!! Niech rośnie zdrowo!

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Krokus napisał:

Dziewczyny wpadam na chwilę żeby się pochwalić, że urodziłam śliczną i zdrową dziewczynkę. Po wielu procedurach, lekach, niezliczonych lekarzach i klinikach, liczby transferów nawet nie pamiętam, po poronieniach, w tym wieku co PolaMela doczekałam się i ja.

Wszystkim starającym się życzę powodzenia i bardzo dodaję otuchy. Jest to bardzo trudny proces ale na końcu nagroda jest przepiękna.

Gratulacje!! 😍

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Krokus, gratulacje!!! Czekałam na tę wiadomość 😀

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Krokus napisał:

Dziewczyny wpadam na chwilę żeby się pochwalić, że urodziłam śliczną i zdrową dziewczynkę. Po wielu procedurach, lekach, niezliczonych lekarzach i klinikach, liczby transferów nawet nie pamiętam, po poronieniach, w tym wieku co PolaMela doczekałam się i ja.

Wszystkim starającym się życzę powodzenia i bardzo dodaję otuchy. Jest to bardzo trudny proces ale na końcu nagroda jest przepiękna.

Ależ to jest cudna wiadomość! Przeogromne gratulacje! Zdrowia dla Was, dziewczyny!

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 godzin temu, Krokus napisał:

Dziewczyny wpadam na chwilę żeby się pochwalić, że urodziłam śliczną i zdrową dziewczynkę. Po wielu procedurach, lekach, niezliczonych lekarzach i klinikach, liczby transferów nawet nie pamiętam, po poronieniach, w tym wieku co PolaMela doczekałam się i ja.

Wszystkim starającym się życzę powodzenia i bardzo dodaję otuchy. Jest to bardzo trudny proces ale na końcu nagroda jest przepiękna.

Krokus!!! Tak się cieszę.  Wierzyłam,  że w końcu się uda. Dzielna mama! Gratulacje!!! Ciesz się swoim maleństwem !!!

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, Ada23 napisał:

 

Ada a nie mieliście gwarancji zarodków?

18 godzin temu, Krokus napisał:

Dziewczyny wpadam na chwilę żeby się pochwalić, że urodziłam śliczną i zdrową dziewczynkę. Po wielu procedurach, lekach, niezliczonych lekarzach i klinikach, liczby transferów nawet nie pamiętam, po poronieniach, w tym wieku co PolaMela doczekałam się i ja.

Wszystkim starającym się życzę powodzenia i bardzo dodaję otuchy. Jest to bardzo trudny proces ale na końcu nagroda jest przepiękna.

Ogromne gratulacje♥️ największe szczęście♥️ Podobna do tatusia?

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Oliwią napisał:

Ada a nie mieliście gwarancji zarodków?

Ogromne gratulacje♥️ największe szczęście♥️ Podobna do tatusia?

Tak,mieliśmy garancję ,z pierwszego pakietu 12sztuk rozmrozilo się 8komorek i powstały tylko dwa słabe trzydniowe ktore mialam podane.W związku z tym,ze  nie bylo trzech zarodkow dostaliśmy kolejny pakiet 6komórek powstaly dwa zarodki trzydniowy ładny i 6dniowy tez ok.niestety beta nie ruszyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Oliwią napisał:

Ada a nie mieliście gwarancji zarodków?

Ogromne gratulacje♥️ największe szczęście♥️ Podobna do tatusia?

Trudno stwierdzić jeszcze. Trochę chyba tak a dużo osób mówi, że podobna do mnie.

Powiem tak, jakby mi ktoś teraz zaoferował dziecko z mojej komórki ale pod warunkiem oddania jej, to nigdy bym się na to nie zgodziła. 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Ada23 napisał:

Tak,mieliśmy garancję ,z pierwszego pakietu 12sztuk rozmrozilo się 8komorek i powstały tylko dwa słabe trzydniowe ktore mialam podane.W związku z tym,ze  nie bylo trzech zarodkow dostaliśmy kolejny pakiet 6komórek powstaly dwa zarodki trzydniowy ładny i 6dniowy tez ok.niestety beta nie ruszyła.

Może to nie były te zarodki 😞 Albo właśnie zrobić z tymi testami CGT? Oni wtedy dobierają dawczynie genetycznie do męża żeby zminimalizować ryzyko wad zarodka

2 godziny temu, Krokus napisał:

Trudno stwierdzić jeszcze. Trochę chyba tak a dużo osób mówi, że podobna do mnie.

Powiem tak, jakby mi ktoś teraz zaoferował dziecko z mojej komórki ale pod warunkiem oddania jej, to nigdy bym się na to nie zgodziła. 

Najważniejsze, że już jesteście razem♥️

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

We Wrocławiu jest kilka klinik takich jak np. invicta, polmedis i invimed, czy którąś bardziej polecacie niż inną? Czy macie jakieś doświadczenia z nimi? albo możecie polecić jakiś inne miejsce. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja beta w 14 dpt - 1200 🙂 ale w usg jeszcze niestety nic nie widać, czekamy…

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, PolaMela napisał:

Moja beta w 14 dpt - 1200 🙂 ale w usg jeszcze niestety nic nie widać, czekamy…

To kiedy następna wizyta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Marta79 napisał:

We Wrocławiu jest kilka klinik takich jak np. invicta, polmedis i invimed, czy którąś bardziej polecacie niż inną? Czy macie jakieś doświadczenia z nimi? albo możecie polecić jakiś inne miejsce. 

My leczymy się w invimedzie ale Warszawa. 

4 godziny temu, PolaMela napisał:

Moja beta w 14 dpt - 1200 🙂 ale w usg jeszcze niestety nic nie widać, czekamy…

piękna beta 🙂 Trzymam kciuki żeby na następnej wizycie było już widoczne serduszko 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Rewolucja napisał:

To kiedy następna wizyta?

W poniedziałek kolezanka zobaczy czy coś widać. A w klinice właśnie nie wiem kiedy. A kiedy u Ciebie było widać??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Krokus napisał:

Trudno stwierdzić jeszcze. Trochę chyba tak a dużo osób mówi, że podobna do mnie.

Powiem tak, jakby mi ktoś teraz zaoferował dziecko z mojej komórki ale pod warunkiem oddania jej, to nigdy bym się na to nie zgodziła. 

Mówiłam, że tak będzie 🙂 To TWOJA córeczka 🙂

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Dziewczyny jestem trochę rozczarowana kliniką,może niepotrzebnie ale  w lutym wybraliśmy dawczynię iostatniego lutego bylismy w klinice zeby podpisać zgody ,zrobiliśmy badania wirusologiczne tak jak zleciła koordynatorka i  zapytalam kiedy będzie stymulowana dawczyni powiedziano nam,że czeka na miesiączkę wiec myślałam,że ta miesiączka u niej beszie w marcu ,a dzis dzwonię do kliniki zapytać na jakim jest etapie i dostaję informację ,ze dawczyni czeka ma miesiączkę.Juz nic z tego nie rozumiem w marcu czekała na miesiączkę,już kwieceń dalej czeka na miesiączkę.Jak to bylo u was jak podchodziłyście na świeżych komórkach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny jestem trochę rozczarowana kliniką,może niepotrzebnie ale  w lutym wybraliśmy dawczynię iostatniego lutego bylismy w klinice zeby podpisać zgody ,zrobiliśmy badania wirusologiczne tak jak zleciła koordynatorka i  zapytalam kiedy będzie stymulowana dawczyni powiedziano nam,że czeka na miesiączkę wiec myślałam,że ta miesiączka u niej beszie w marcu ,a dzis dzwonię do kliniki zapytać na jakim jest etapie i dostaję informację ,ze dawczyni czeka ma miesiączkę.Juz nic z tego nie rozumiem w marcu czekała na miesiączkę,już kwieceń dalej czeka na miesiączkę.Jak to bylo u was jak podchodziłyście na świeżych komórkach?

Masz rację, ze to dość nietypowe. U mnie gdy podchodziłam w Reprogenesis Brno było tak, ze od wyboru dawczyni do jej miesiączki minęły jakieś max 3 tygodnie. Więc poszło naprawdę szybko. Nie ma to sensu jeśli Wasza dawczyni ma problem z dostaniem miesiączki… a czy jesteście w stanie pojechać i pogadać? Albo rozmowa online? Tak się więcej dowiecie. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
45 minut temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny jestem trochę rozczarowana kliniką,może niepotrzebnie ale  w lutym wybraliśmy dawczynię iostatniego lutego bylismy w klinice zeby podpisać zgody ,zrobiliśmy badania wirusologiczne tak jak zleciła koordynatorka i  zapytalam kiedy będzie stymulowana dawczyni powiedziano nam,że czeka na miesiączkę wiec myślałam,że ta miesiączka u niej beszie w marcu ,a dzis dzwonię do kliniki zapytać na jakim jest etapie i dostaję informację ,ze dawczyni czeka ma miesiączkę.Juz nic z tego nie rozumiem w marcu czekała na miesiączkę,już kwieceń dalej czeka na miesiączkę.Jak to bylo u was jak podchodziłyście na świeżych komórkach?

Tu chyba jest coś nie tak skoro dawczyni czeka na miesiączkę tyle czasu 2 msc to chyba coś jest nie tak albo poprostu klinika jej jeszcze nie ma. Ja pierwsza wizyte mialam 8 marca od 23 marca jestem na tabletkach antykoncepcyjnych żeby iść równo z dawczyni bardzo szybko i sprawnie poszło nie wiem czy nie aż za szybko. Ja podchodzę w Czechach w Reprofit 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Alicja1993 napisał:

Tu chyba jest coś nie tak skoro dawczyni czeka na miesiączkę tyle czasu 2 msc to chyba coś jest nie tak albo poprostu klinika jej jeszcze nie ma. Ja pierwsza wizyte mialam 8 marca od 23 marca jestem na tabletkach antykoncepcyjnych żeby iść równo z dawczyni bardzo szybko i sprawnie poszło nie wiem czy nie aż za szybko. Ja podchodzę w Czechach w Reprofit 

Dawczynię  chyba mają bo przesłali propozycję czy nam odpowiadają jej cechy.Gdyby sie rozmysliła to chyba dali by nam znać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, PolaMela napisał:

Masz rację, ze to dość nietypowe. U mnie gdy podchodziłam w Reprogenesis Brno było tak, ze od wyboru dawczyni do jej miesiączki minęły jakieś max 3 tygodnie. Więc poszło naprawdę szybko. Nie ma to sensu jeśli Wasza dawczyni ma problem z dostaniem miesiączki… a czy jesteście w stanie pojechać i pogadać? Albo rozmowa online? Tak się więcej dowiecie. 

Wczoraj rozmawialam,i powiedziano ,ze czeka na miesiaczke ,a w marcu na wizycie tez powiedziano ze czeka.Po świętach znowu zadzwonię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
41 minut temu, Ada23 napisał:

Wczoraj rozmawialam,i powiedziano ,ze czeka na miesiaczke ,a w marcu na wizycie tez powiedziano ze czeka.Po świętach znowu zadzwonię.Może są tu dziewczyny,ktore podchodzily w Invicta na świezych komórkach jak proces u was  wygladal i jak dlugo od czasu wyboru dawczyni

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 godzin temu, Ada23 napisał:

Dziewczyny jestem trochę rozczarowana kliniką,może niepotrzebnie ale  w lutym wybraliśmy dawczynię iostatniego lutego bylismy w klinice zeby podpisać zgody ,zrobiliśmy badania wirusologiczne tak jak zleciła koordynatorka i  zapytalam kiedy będzie stymulowana dawczyni powiedziano nam,że czeka na miesiączkę wiec myślałam,że ta miesiączka u niej beszie w marcu ,a dzis dzwonię do kliniki zapytać na jakim jest etapie i dostaję informację ,ze dawczyni czeka ma miesiączkę.Juz nic z tego nie rozumiem w marcu czekała na miesiączkę,już kwieceń dalej czeka na miesiączkę.Jak to bylo u was jak podchodziłyście na świeżych komórkach?

A pytalas jak to sie ma do tego ze ostatnio  miesiac temu tez mowili ze czeka na miesiaczke? Niepowazne to jakies. Nie dziwie sie ze jestes rozczarowana. A z kim rozmawialas, z infolinia? Moze do kogos jeszcze masz numer zeby to wyjasnic, do koordynatorki albo embriologa? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie wzbudza to zaufania a ono jest podstawą! Pamiętaj, ze jesteś klientką która zostawi tam niemałe pieniądze i nikt Ci łaski nie robi wiec masz prawo do rzetelnej informacji. To nie jest tak, że jesteś od nich zależna i musisz być milutka i nieupierdliwa 🙂 to im ma zależeć żeby Ci pomoc. Bo to Ty niesiesz w świat opinie o nich, od czego zależy ich przyszły zarobek. Trzymam kciuki żebyś stanowczo i do końca wszystko ustaliła ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, believer napisał:

A pytalas jak to sie ma do tego ze ostatnio  miesiac temu tez mowili ze czeka na miesiaczke? Niepowazne to jakies. Nie dziwie sie ze jestes rozczarowana. A z kim rozmawialas, z infolinia? Moze do kogos jeszcze masz numer zeby to wyjasnic, do koordynatorki albo embriologa? 

Z koordynatorką rozmawialam.Nie będę czekała do po świętach w poniedziałek ponownie zadzwonię.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Ada23 napisał:

Z koordynatorką rozmawialam.Nie będę czekała do po świętach w poniedziałek ponownie zadzwonię.

Dzwoniłam dziś ponownie bo jestem z tych działających impulsywnie.Koordynatorka,że  zazwyczaj nie udzielają informacji o  dawczyni ale podobno w marcu dostała miesiączkę wcześniej w czasie  kiedy nie mogła  stawić się w klinice i czekają teraz na miesiączkę.Niech im będzie ale wiem ,że nie jest to prawda.Może trochę za ostro z nią rozmawiałam ale my wszystko zrobiliśmy w zleconym przez nich terminie łącznie z opłaceniem procedury,ktora jak wiecie kosztuje bardzo dużo.Pieniądze to wiedzą jak szybko wyciągnąć a naszego czekania nie liczą.

Edytowano przez Ada23

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
37 minut temu, Ada23 napisał:

Dzwoniłam dziś ponownie bo jestem z tych działających impulsywnie.Koordynatorka,że  zazwyczaj nie udzielają informacji o  dawczyni ale podobno w marcu dostała miesiączkę wcześniej w czasie  kiedy nie mogła  stawić się w klinice i czekają teraz na miesiączkę.Niech im będzie ale wiem ,że nie jest to prawda.Może trochę za ostro z nią rozmawiałam ale my wszystko zrobiliśmy w zleconym przez nich terminie łącznie z opłaceniem procedury,ktora jak wiecie kosztuje bardzo dużo.Pieniądze to wiedzą jak szybko wyciągnąć a naszego czekania nie liczą.

Bardzo dobrze, że walczysz o swoje! Przypomnij która to klinika? 
Mnie dzisiaj przez chwile było niedobrze, zastanawiam się czy to „poranne” nudności bo sto razy mówiłam ze chciałabym je mieć żeby w koncu uwierzyć 🙂 ale to pewnie tylko psyche …

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, PolaMela napisał:

Bardzo dobrze, że walczysz o swoje! Przypomnij która to klinika? 
Mnie dzisiaj przez chwile było niedobrze, zastanawiam się czy to „poranne” nudności bo sto razy mówiłam ze chciałabym je mieć żeby w koncu uwierzyć 🙂 ale to pewnie tylko psyche …

Invicta 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×