Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
icequeen34

usunac czy urodzic- przechodze prawdziwy koszmar zycie mi sie wali!

Polecane posty

18 minut temu, ToMasz1985 napisał:

Masz dwa wyjścia. Przestać być hieną co jest mega trudne, bo nawet nie widzisz że nią jesteś lub znaleźć frajera, który nabierze się na hienę. To też trudne bo nawet wieśniak się nie dał nabrać. 

ok poczytalam troche o tej ksiazce o ktorej mowiles i rozne cytaty i widze ze to typowa przesmiewcza historyjka skierowana do kolesi skrzywdzonych przez kobiety. pff . to samo moznaby napisac o facetach tylko z innym przekazem . W calej pewnosci nie jestem hiena bo nie cieszy mnie niepowodzenie innych , nigdy nie bylam lasa na pieniadze bo sama je zarabialam przez cale zycie. Moim celem bylo zapewnienie sobie zycia na poziomie - za pomoca studiow potem ciezkiej pracy.  Zostalo to nagradzane przez firmy dla ktorych pracowalam np w postaci premii lub mieszkan oplacanych przez firmy w centrum paryza lub londynu.  Gdybym chciala  ZLAPAC bogatego faceta TO juz dawno by to nastapilo. 

Powiem Ci jak to bylo z nami zebys lepiej zrozumial zanim osadzisz.  Spotkalismy sie w klubie jak bylam z kolezankami- on byl sam wlasnie jak hiena bo jak twierdzil pozniej " polowal na zone" .  w klubie. ja bylam z 2 kolezankami z ktorymi dawno sie nie widzialam na luznej imprezie. Gdy na siebie spojrzelismy to byla milosc od 1 wejrzenia mozna powiedziec. 

Wymienilismy sie numerami . spotkalismy sie na 3 lub 4 randki i zaprosil mnie na slub kolegi. w calym tym czasie nie podal mi prawdziwego imienia ani nazwiska. i powiedzial ze pracuje fizycznie. mi to sie spodobalo bo kiedys bylam z palantem ktory bardzo patrzyl na pieniadze, pracowal po 12h przez caly tydzien, wyjezdzal sluzbowo do afryki , chcial zalozyc wlasna firme , kosztem naszego zwiazku , swojej rodziny , siebie itp- szczycil sie gdy kupil sobie drogi samochod - a nie mial nawet mieszkania na wlasnosc. 

Do czego zmierzam: chcialam poznac zwyklego faceta, nie jakiegos fircyka , dupka, frajera , bawidamka . no i poznalam. Przedstawial sie innym imieniem bo jak pozniej mowil , ma nietypowe imie i moglam go odnalezc w internecie ( nie przyznal sie ale chodzilo mu o to ze nie pracuje wcale fizycznie tylko ma okolo tysiaca fizycznych pracownikow- i ma kase- a nie chcial zebym wiedziala widocznie od poczatku nie ufal ). 

za to go nie winilam choc dla mnie to troche dziwne ze ktos tak klamie od razu. moze sie sparzyl na jakiejs lasce - nie dopytywalam. w kazdym razie dopiero jak poszlismy na to wesele kolegi i poznalam jego rodzine pomyslalam ze nie jest ze zwyczajnego domu. gdy zabral  mnie pozniej do rodzicow juz wiedzialam ze nie jest ze zwyczajnego domu. do czwartego spotkania bylam pewna ze jest zwyklym chlopakiem , powiedzialam kolezankom jak ja sie ciesze ze poznalam dobrego faceta, pracowitego milego itd .o swojej corce powiedzial mi tez jakos na 3 spotkaniu - nie od razu. 

wiec moj drogi jesli uwazasz ze ja " polowalam" jak hiena, to sie grubo mylisz. hiena by takiego goscia zostawila juz po zdaniu " pracuje fizycznie" 😉

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze ze jak mi powiedzial ze ma inne imie i podal nazwisko i ze ma corke nie odzywalam sie do niego przez tydzien, akurat jechalam do norwegii do pracy i nawet nie bylo jak. wiem ze w tym czasie byl na randce w kinie z inna bo sam mi sie przyznal . przyslal mi kwiaty do biura bo wiedzial gdzie pracuje w ramach przeprosin za te klamstwa i poprosil o druga szanse.  dopiero jakos miesiac po tym jak sie widywalismy poznalam jego rodzicow, mojej Mamie go nie przedstawilam przez pol roku bo nie uwazalam ze cos z tego bedzie jeszcze wtedy. i przyznam ze zwiazek z facetem ktory ma dziecko rowniez mi sie nie podobal. 

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, icequeen34 napisał:

W calej pewnosci nie jestem hiena

Tak dlatego napisałem że to trudne. Bo nie widzisz problemu. To tak jakbyś narcyzowi powiedziała, że jest narcyzem 🤣

On też tego nie zobaczy. A książka jest uniwersalna i opisuje schemat. Tam jest napisane, że hieną może być też facet. 

Więc może przeczytaj książkę a potem się o niej wypowiadaj?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, ToMasz1985 napisał:

Tak dlatego napisałem że to trudne. Bo nie widzisz problemu. To tak jakbyś narcyzowi powiedziała, że jest narcyzem 🤣

On też tego nie zobaczy. A książka jest uniwersalna i opisuje schemat. Tam jest napisane, że hieną może być też facet. 

Więc może przeczytaj książkę a potem się o niej wypowiadaj?

mam mnostwo takich ksiazek psychologicznych np Przechytrzyc Diabla , zwiazek z psychopata itp itd. kazdego zycie , postrzeganie swiata, doswiadczenia sa inne wiec nie nalezy szukac wlasnych schematow w takich ksiazkach- jedynie ogolnikowo pokazuja one pewne schematy zachowan dla kobiet i mezczyzn. to jest ksiazka skierowana glownie do mezczyzn. widac to po stylu pisania.- czytalam cytaty teraz pol godz. nie wiem jak dluga jest ta ksiazka... 

po tym jak tak sobie piszemy jedno do mnie dotarlo moze bedziesz zadowolony lub Ci to wisi ale przez 2 dni myslalam zeby pojechac do jego rodzicow i o wszystkim opowiedziec ale uswiadomiles mi (jakos tak miedzy wierszami) ze wyszlabym na desperatke i byc moze na ta Twoja hiene 😉 wiec nie zamierzam tego robic. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
44 minuty temu, Barcelona85 napisał:

Autorki, dlaczego tracisz czas i energię na dyskusję z trollem?

Ciężko określić kto tutaj naprawdę jest trollem. Autorka z jednej strony pisze że jest wykształcona, ma świetną pracę, stać ją na wiele. Jest do tego stopnia zawodowo ustawiona że firmy które ją zatrudniały opłacały jej mieszkania w Paryżu czy Londynie. Równocześnie obawia się że po porodzie nie starczy jej na kromkę chleba jak facet nie da. Dzwine to bardzo. Przy takim stylu życia w którym stać Cię na drogie torebki i ekskluzywne wakacje pokaźne oszczędności na koncie to standard. Plus macierzyński też wysoki jeśli zarobki były aż tak duże. Zastanawia mnie też kto normalny mając tak dobrą sytuację finansową planowałby rzucanie lukratywnej posady aby przejść na pełne utrzymanie męża skąpca. 

Przykro mi ale posty autorki nie brzmią jak wywody prawdziwej biznes women a raczej kogoś kto za takową chce uchodzić. Ani jej słownictwo ani sposób myślenia czy życiowe cele mnie nie przekonują że mamy do czynienia z zaradną życiowo kobietą. Niby jej niezależy na kasie ale właśnie ona wydaje się sednem jej problemów. Fakt że facet jest leniwym szowinistą, dodatkowo skąpym w żaden sposób do tego związku jej nie zniechęcił. Dopiero intercyza to zrobiła. 

Edytowano przez A_sia
  • Like 1
  • Thanks 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 minut temu, A_sia napisał:

Ciężko określić kto tutaj naprawdę jest trollem. Autorka z jednej strony pisze że jest wykształcona, ma świetną pracę, stać ją na wiele. Jest do tego stopnia zawodowo ustawiona że firmy które ją zatrudniały opłacały jej mieszkania w Paryżu czy Londynie. Równocześnie obawia się że po porodzie nie starczy jej na kromkę chleba jak facet nie da. Dzwine to bardzo. Przy takim stylu życia w którym stać Cię na drogie torebki i ekskluzywne wakacje pokaźne oszczędności na koncie to standard. Plus macierzyński też wysoki jeśli zarobki były aż tak duże. Zastanawia mnie też kto normalny mając tak dobrą sytuację finansową planowałby rzucanie lukratywnej posady aby przejść na pełne utrzymanie męża skąpca. 

Przykro mi ale posty autorki nie brzmią jak wywody prawdziwej biznes women a raczej kogoś kto za takową chce uchodzić. Ani jej słownictwo ani sposób myślenia czy życiowe cele mnie nie przekonują że mamy do czynienia z zaradną życiowo kobietą. Niby jej niezależy na kasie ale właśnie ona wydaje się sednem jej problemów. Fakt że facet jest leniwym szowinistą, dodatkowo skąpym w żaden sposób do tego związku jej nie zniechęcił. Dopiero intercyza to zrobiła. 

nie wiem kim jestes ale nie masz pojecia o zyciu jesli uwazasz ze praca na etacie daje komus status bizneswoman i gromadzi super oszczednosci. owszem mam nieruchomosci i po sprzedaniu ich moglabym nie pracowac kilkanascie lat ale to nie znaczy ze w tej chwili mam odlozona pokazna sume na koncie bo jej nie mam. a to ze mialam mieszkanie oplacane przez firme w stolicy warte miliony gdzie wynajem kosztuje ok 15- 20 tys na miesiac nie znaczy ze to byly pieniadze ktore wplywaly na moje konto 😉 

a co do ostatniego paragrafu to masz swieta racje i to byl moj zyciowy blad wszyscy mi to mowili ja bylam zapatrzona bo mam jak widac problem ze soba i do tego sie glosno przyznaje.  Sprostuje tylko ze intercyza mnie nie zniechecila ale sposob w jaki mi to oznajmil- ciezarniej kobiecie matce jego przyszlego dziecka: przez telefon krzyczac i chamsko sie do mnie odnoszac. mam swoja godnosc 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, icequeen34 napisał:

mam mnostwo takich ksiazek psychologicznych np Przechytrzyc Diabla , zwiazek z psychopata itp itd. kazdego zycie , postrzeganie swiata, doswiadczenia sa inne wiec nie nalezy szukac wlasnych schematow w takich ksiazkach- jedynie ogolnikowo pokazuja one pewne schematy zachowan dla kobiet i mezczyzn. to jest ksiazka skierowana glownie do mezczyzn. widac to po stylu pisania.- czytalam cytaty teraz pol godz. nie wiem jak dluga jest ta ksiazka... 

po tym jak tak sobie piszemy jedno do mnie dotarlo moze bedziesz zadowolony lub Ci to wisi ale przez 2 dni myslalam zeby pojechac do jego rodzicow i o wszystkim opowiedziec ale uswiadomiles mi (jakos tak miedzy wierszami) ze wyszlabym na desperatke i byc moze na ta Twoja hiene 😉 wiec nie zamierzam tego robic. 

Super, no nie mieszaj do tego jego rodziców.

Czytanie książek nic tu nie pomoże.

Narcyzm, hiena, rosja to są stany umysłu. Tego nie odkryjesz u siebie czytając książkę z nastawieniem: "to napewno nie ja". Tylko psycholog może pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Barcelona85 napisał:

Autorki, dlaczego tracisz czas i energię na dyskusję z trollem?

O kolejna hiena. Witamy w wątku 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Autorko, jakąkolwiek podejmiesz decyzję, Twoim priorytetem powinna być terapia, pomożesz tym sobie i dziecku, jeżeli je urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, A_sia napisał:

Niby jej niezależy na kasie ale właśnie ona wydaje się sednem jej problemów. Fakt że facet jest leniwym szowinistą, dodatkowo skąpym w żaden sposób do tego związku jej nie zniechęcił. Dopiero intercyza to zrobiła.

Jednym słowem hiena. To jest zaburzenie podobnie jak narcyz. Taka osoba myśli, że z nią jest wszystko ok i szuka przyczyny problemów poza sobą. 

Zmieni faceta ale to nic nie zmieni bo siebie zabierze ze sobą. 

Do tego doradza ogarniętemu finansowo facetowi na tematy finansowe a sama nie rozumie na czym polega rozdzielność majątkowa. 

Rozdzielność u ogarniętych ludzi ma więcej zalet niż wad. Jedynie u osób, które mało zarabiają może być mniej korzystna ze względu na możliwość wspólnego rozliczania podatku. Ale to jest tylko u osób, które nie przekraczają pierwszego progu.

W pozostałych przypadkach intercyza to dodatkowa ochrona, która zabezpiecza przed odpowiedzialnością za długi partnera, również tymi które powstaną w wyniku wypadku czy innego błędu. 

 

Edytowano przez ToMasz1985

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, icequeen34 napisał:

a co do ostatniego paragrafu to masz swieta racje i to byl moj zyciowy blad wszyscy mi to mowili ja bylam zapatrzona bo mam jak widac problem ze soba i do tego sie glosno przyznaje

No nie wiem w którym miejscu się przyznajesz?

Moja diagnoza Twojego problemu to postawa typu hiena. A Ty zaprzeczasz, piszesz, że książka opisująca to zjawisko to jakaś lipa i w domu masz lepsze.

W to że masz nie wątpię, ale że zaczniesz pracować nad sobą to wątpię, bo Ty robisz wszystko aby nie dostrzec prawdziwego problemu.

Drugi problem to narcystyczny partner. Hieny takich wybierają, bo wierzą, że on się zmieni. To jak masz te mądre książki to poczytaj ilu narcyzów zaczęło nad sobą pracować i zmieniło się samych z siebie 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.03.2022 o 21:54, Maria. napisał:

Urodź! Będziesz załować usunięcia! Będziesz się za to smażyć  w piekle całą wieczność!

Uwielbiam Twoje komentarze i Twojego awatara.

Piszesz krótko, na temat i z ogromnym poczuciem humoru 😇

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.03.2022 o 23:11, icequeen34 napisał:

co do Twojego pierwszego zdania- nawet nie wiesz jak mnie to boli bo to sama prawda- wiedzialam. byc moze bede potrzebowala psychologa zeby w takie zwiazki nie wchodzic byc moze ja mam problem. 

A faktycznie przyznajesz, że może masz problem.

Myślę że warto abyś popracowała nad sobą, bo siebie zabierzesz do tego małżeństwa lub kolejnego związku.

Jak zostaniesz sama to tym bardziej praca nad samą sobą wiele dobrego wniesie.

Życzę powodzenia i wytrwałości 🧙‍♂️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, icequeen34 napisał:

nie. zamowilam tabletki,  nie jestem w stanie wybaczyc . zwlaszcza tego ze teraz caly tydzien sie tu nie pojawil wiedzac ze to ciaza zagrozona , dzis ma corke i mam wielka ochote pojechac tam do jego rodzicow i wszystko im powiedziec. ale to tylko pod wplywem emocji. 

Wydałaś wyrok śmierci na ofiarę za grzechy ojca. W tym wszystkim błagam cię o jedno: bądź lepsza dla dziecka i siebie, niż on. Jeśli to zrobisz, będziesz jeszcze gorsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
30 minut temu, Maria. napisał:

Dziękuję, to Duch Święty mnie inspiruje.

Coś w tym jest bo masz 100% fajnych postów. 

  • Like 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, Maciek ad rem napisał:

Wydałaś wyrok śmierci na ofiarę za grzechy ojca. W tym wszystkim błagam cię o jedno: bądź lepsza dla dziecka i siebie, niż on. Jeśli to zrobisz, będziesz jeszcze gorsza.

Nie znam się na tym, ale tabletka po to chyba tylko pierwsze 2 doby a nie w 8 tygodniu? 

Co do reszty to dobrze to ująłeś. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, ToMasz1985 napisał:

A dlaczego po pracy on nie może dzielić z nią domowych obowiązków?  W prowokacji jest opisane, że on nie trzyma kasy w skarpetce tylko inwestuje. 

Z prowokacji nie wynika, że on jest ksieciuniem, raczej autorka hieną. 

Dla tych którzy nie znają pojęcia hiena polecam książkę: hieny modliszki i czarne wdowy.

Oczywiście że może, a nawet powinien! A widzisz jakie myślenie ma ten facet? 100 lat za murzynami. On nigdy nie będzie robił "babskiej" roboty, bo uważa kobiety jako gorszy sort człowieka. Twoim zdaniem, żeby autorka nie była hieną powinna pracować zawodowo, prać, sprzątać, gotować swojemu panu,  wychowywać dziecko a w zamian co otrzyma? Powinna być wdzięczna, że jej na głowę nie leje? czy co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
23 minuty temu, Gość888 napisał:

A widzisz jakie myślenie ma ten facet? 100 lat za murzynami. 

Co za różnica jakie on ma myślenie? Jak dla mnie może być nawet gorszy od Hitlera. 

Pytanie co ma w głowie autorka wątku, która dawała się tak traktować? Po co w tym tkwiła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, ToMasz1985 napisał:

Nie znam się na tym, ale tabletka po to chyba tylko pierwsze 2 doby a nie w 8 tygodniu? 

Co do reszty to dobrze to ująłeś. 

Nie ma ustalonej granicy człowieczeństwa. Okres przerwania ciąży zależy od kraju, jego kultury i prawodawstwa. W zapadanych decyzjach, nauka pełni często najwyżej rolę służebną. Aby podtrzymać już podjęte decyzje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Maciek ad rem napisał:

Wydałaś wyrok śmierci na ofiarę za grzechy ojca. W tym wszystkim błagam cię o jedno: bądź lepsza dla dziecka i siebie, niż on. Jeśli to zrobisz, będziesz jeszcze gorsza.

nie wydalam zadnego wyroku. dziecko powinno przychodzic na swiat w pelnej rodzinie a nie w nie pelnej , jesli od pierwszych tygodni wiem ze bedzie to rodzina niepelna to nie mam zamiaru skazywac go na nieszczescie. gdyby cos mi sie stalo to trafiloby w rece ojca - a nawet nie bo on by sie nim nie zajal wiec pewnie jego rodziny. 

nie planowalam tego dziecka . ja tez nie bylam planowana moi rodzice mnie nie usuneli ale byli wiele lat po slubie kochali sie i wspierali. tu jest inaczej. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, ToMasz1985 napisał:

No nie wiem w którym miejscu się przyznajesz?

Moja diagnoza Twojego problemu to postawa typu hiena. A Ty zaprzeczasz, piszesz, że książka opisująca to zjawisko to jakaś lipa i w domu masz lepsze.

W to że masz nie wątpię, ale że zaczniesz pracować nad sobą to wątpię, bo Ty robisz wszystko aby nie dostrzec prawdziwego problemu.

Drugi problem to narcystyczny partner. Hieny takich wybierają, bo wierzą, że on się zmieni. To jak masz te mądre książki to poczytaj ilu narcyzów zaczęło nad sobą pracować i zmieniło się samych z siebie 🤣

a moja Twojego jest taka ze nienawidzisz kobiet, szufladkujesz ludzi i prawdopodobnie jestes rozwodnikiem ktorego byla okradla z kasy albo jeszcze splacasz jej dlugi 😛  i jestes wybredny i skrzywdzony wiec jestes sam. czytasz psychologiczne ksiazki i doszukujesz sie wad u ludzi a siebie uwazasz za wszechwiedzacego. 

widze prawdziwy problem a nawet kilka a to czy zaczne nad soba pracowac to moja sprawa. 

ponadto w poscie bylo napisane jak byk " dziewczyny" nie prosilam sie o meskie opinie ani o diagnozy tym bardziej. Wiem ze jest wolnosc slowa wiec dziekuje za opinie i dobranoc. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Maciek ad rem napisał:

Nie ma ustalonej granicy człowieczeństwa. Okres przerwania ciąży zależy od kraju, jego kultury i prawodawstwa. W zapadanych decyzjach, nauka pełni często najwyżej rolę służebną. Aby podtrzymać już podjęte decyzje.

do 12 tyg mozna a ja jestem we wczesnej ciazy - takiej ze zarodek ma 12 milimetrow. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Gość888 napisał:

Oczywiście że może, a nawet powinien! A widzisz jakie myślenie ma ten facet? 100 lat za murzynami. On nigdy nie będzie robił "babskiej" roboty, bo uważa kobiety jako gorszy sort człowieka. Twoim zdaniem, żeby autorka nie była hieną powinna pracować zawodowo, prać, sprzątać, gotować swojemu panu,  wychowywać dziecko a w zamian co otrzyma? Powinna być wdzięczna, że jej na głowę nie leje? czy co?

Otoz to. do samego konca wierzylam ze tak da sie zyc i ze jak nie bedzie czegos robil to przynajmniej tak jak jego rodzice np oplaci sprzataczke , ogrodnika itp itd mam znajomych ktorzy tak zyja i nie kloca sie przez takie ...y jak sprzatanie czy gotowanie czy prasowanie. ALE gdy kilka miesiecy temu o to zapytalam jak to dalej widzi to uslyszalam ze chcial we mnie zobaczyc prawdziwa kobiete i ze kazdy powinien znac swoje miejsce 😉 . Kiedys tez uslyszalam od niego ze kobieta to slabsza plec i nie powinna pracowac ale zajac sie domem. 

Powiem tak... robilam wszystko zajmowalam sie domem , jednym i drugim (bo swoim rodzinnym tez), pomagalam mu rozkrecac firme z racji swojego zawodu, jezdzilam z nim negocjowac kontrakty np na ukraine albo slowacje itp itd. bylam i kobieta i mezczyzna w tym zwiazku. zaniedbalam siebie przez to , zatracilam sie , zostalam zmanipulowana - JAK? nie potrafie na to odpowiedziec. Byc moze wizja wspolnej przyszlosci i desperackim aktem poddania sie presji spoleczenstwa polskiego : czyli slub potem dziecko itd. nie zwracalam uwagi na to ze moja Matka go nie toleruje bo ona nie tolerowala zadnego z poprzednich , nie zwracalam uwagi na to co znajomi mowili bo sami mieli nieszczesliwe zwiazki i myslalam ze tak tylko gadaja. 

Coz mam powiedziec- to moj pierwszy zwiazek w zyciu z polakiem. Facet byl inny od poprzednich , roznil sie pod kazdym wzgledem,  i moze dlatego tak mi sie podobal ale nie byl dla mnie tym jedynym. Zwiazek zaczal sie gdy mialam trudniejszy czas w zyciu, potem pandemia i jakos tak to zlecialo a nauczka bedzie na cale zycie. 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, icequeen34 napisał:

a moja Twojego jest taka ze nienawidzisz kobiet, szufladkujesz ludzi i prawdopodobnie jestes rozwodnikiem ktorego byla okradla z kasy albo jeszcze splacasz jej dlugi 😛  i jestes wybredny i skrzywdzony wiec jestes sam. czytasz psychologiczne ksiazki i doszukujesz sie wad u ludzi a siebie uwazasz za wszechwiedzacego. 

widze prawdziwy problem a nawet kilka a to czy zaczne nad soba pracowac to moja sprawa. 

ponadto w poscie bylo napisane jak byk " dziewczyny" nie prosilam sie o meskie opinie ani o diagnozy tym bardziej. Wiem ze jest wolnosc slowa wiec dziekuje za opinie i dobranoc. 

Ale hienizm szok. Tylko tak się składa, że to Ty masz problem i pytasz o radę. Ja tu tylko zapaliłem lampkę hiena alert.🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 5.03.2022 o 08:30, icequeen34 napisał:

wiesz to tez tak nie jest. jak strace prace to nie mam oszczednosci zebym mogla przezyc kilka miesiecy bo wpakowalam wszystko w remont swojego mieszkania. to jest strach bo ogolnie ciezej znalezc prace z malym dzieckiem gdzie o godzinie 15-16 trzeba odebrac ze zlobka- zlobki tez kosztuja, pozniej przedszkola itd. 

kolezanki mi mowia ze dlugo nie bede sama .... pewnie maja racje ale czy to bedzie ta wielka milosc po takich przejsciach to watpie. Dokladnie- nie wiadomo czy zajde, czy donosze czy bedzie zdrowe ale jesli po 2 latach okaze sie ze choruje na cos , autyzm np czy aspergera to mam faceta przy boku, jesli strace prace to mam odpowiedzialna osobe itp itd. a tu bylabym kompletnie sama. 

Widze jak on sie opiekuje swoja corka, placi minimum alimentow mimo swoich zarobkow bo alimenty byly wyznaczone jak firma sie dopiero rozkrecala- teraz placilby duzo duzo wiecej ale jego byla tak go nienawidzi ze ma to w d...ie , nawet jak przyjezdza po dziecko to wydaje je jej obecny maz zeby sie nie widzieli. Ona go zostawila z dzieckiem i zwiala jak mialo kilka miesiecy bo tez nie palil sie do slubu ani do zareczyn. Dziecko odbiera od niej w sob o 12 i daje do rodzicow i odwozi o 18 , w niedziele ma od 11 do 19 i odwozi i tak w sumie 2 albo 1 raz w miesiacu. Myslalam ze ta historia da mu cos do myslenia i ze tutaj bedzie  inaczej. 

Jesli byl pewien od poczatku znajomosci ze chce intercyze to dom moglismy budowac razem- nie tak duzy i nie na tak duzej dzialce ale gdzies blizej miasta na zwyklej dzialce - przynajmniej mieszkalabym w swoim domu a nie w czyims w dodatku z rozdzielnoscia gdzie ta osoba moze mnie i dziecko wyrzucic w kilka minut. 

 

Żyjesz planami które mogą się nigdy nie zrealizowac, to glupota "długo nie będę sama;, poznam kogoś", bede miała faceta przy sobie"....życie lubi płatac figle. I nie wiem czemu nie bierzesz pod uwagę alimentów, tyle osób ci o tym mówi a w dodatku jest jeszcze 500+, twoja pensja na rodzicielskim 80%. To ze zawiodłas się na facecie to nie oznacza że on nie bedzie super tatą, który będzie uczestniczył w życiu i opiece nad dzieckiem. U Ciebie widzę jest tylko czerń i biel nic pośrodku, ze skrajności w skrajnosc, wybacz ale w twoich wypowiedziach brak logiki i składu, cos się kupy nie trzyma. 

I ponawiam pytanie, czy ojciec dziecka wie że chcesz mu zabić dziecko? Ach Tak, powiesz że poronilas, prawda. Wcale nie bedziesz lepsza niż on, jeśli to planujesz, budujac zycie na tak okrutnym klamstwie

Edytowano przez MamaMai
  • Thanks 1
  • Confused 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Hiena i narcyz to porównywalne zaburzenia. Trudno ocenić, które z nich jest gorsze.

Ale może też urodzić i oddać do normalnej rodziny do adopcji. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, MamaMai napisał:

Żyjesz planami które mogą się nigdy nie zrealizowac, to glupota "długo nie będę sama;, poznam kogoś", bede miała faceta przy sobie"....życie lubi płatac figle. I nie wiem czemu nie bierzesz pod uwagę alimentów, tyle osób ci o tym mówi a w dodatku jest jeszcze 500+, twoja pensja na rodzicielskim 80%. To ze zawiodłam się na dajecie to nie oznacza że on nie bedzie super tatą, który będzie uczestniczył w życiu i opiece nad dzieckiem. U Ciebie widzę jest tylko czerń i biel nic pośrodku, ze skrajności w skrajnosc, wybacz ale w twoich wypowiedziach brak logiki i składu, cos się kupy nie trzyma. 

I ponawiam pytanie, czy ojciec dziecka wie że chcesz mu zabić dziecko? Ach Tak, powiesz że poronilas, prawda. Wcale nie jesteś lepsza niż on, budujac zycie na tak okrutnym klamstwie

ja nie mam wcale w planach kogos poznawac tak szczerze mowiac. To kolezanki tak mowia - chyba nie czytalas ze zrozumieniem. po tym wszystkim watpie ze w ogole kiedykolwiek wejde w jakis zwiazek , prawdopodobnie bede sama bez dzieci i bez faceta. 

To ze Ty masz dziecko - zapewne z mezem to nie oznacza ze ktos inny da rade przejsc przez porod, polog, i pierwsze lata zycia dziecka bedac SAMA. Jesli powiesz mi ze bylas w mojej sytuacji i jestes szczesliwa i dziecko rowniez, nie zaniedbalas przy tym chorej matki i pracy to SZACUN naprawde!. 

Nic mu nie powiem bo z nim nie rozmawiam i go zablokowalam. Nie chcial ze mna wspolnego zycia przez czas przez ktory bylismy razem poza samymi slowami " bedziesz moja zona" do czynow nie doszlo a checi nie widzialam, sam nie wyskoczyl z zadna inicjatywa a kure domowa chcial wiec nie mam z czego sie teraz tlumaczyc.  To moje cialo i moja macica. 

  • Sad 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

do MamaMai: aha i zapomnialam dodac ze nie rozumiem dlaczego mialby byc super Tata skoro wlasna corke z poprzedniego zwiazku olewa. Jak byla u mnie to oczekiwal ze to ja sie nia zajme, polubilam bardzo ta dziewczynke a ona mnie ale on palcem przy niej nie kiwnal. jak ma ja na weekend 2 razy w miesiacu to spoznia sie i ma ja tylko w 2 z wyznaczonych 4 dni. raz nawet stwierdzil ze to nie jest jego “ prawdziwa” corka bo jej nie wychowuje;)  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×