magda__1 0 Napisano Marzec 18, 2022 Hej,mam taki problem może potrzebuje się poprostu wygadać.Urodziłam gdy miałam 18 lat teraz mam prawie 21, moja córka za miesiąc skończy 2,5 roku.Odkąd się urodziła siedzę z nią cały czas w domu,tatuś nas zostawił gdy mała skończyła rok i płaci jedynie alimenty, wychowuje ją sama,znajomi gdy się mała urodziła urwali kontakt.Od dłuższego czasu czuje że mam dość,nie mam cierpliwości do małej,wstaje rano i nie mam wogóle na nic ochoty.Codziennie ta sama rutyna,pobudka mleko pampersy obiad sprzątanie i tak w kółko codziennie,nie mam wogóle czasu dla siebie.Czuje że już wariuję siedząc non stop w domu,Małej nie mam z kim zostawić babcia pracuje na pełen etat. Może wy macie jakieś sposoby na nie zwariowanie w domu z dzieckiem,bo już normalnie czuje że dostaje jakiejś depresji od tego siedzenia w domu od prawie 3 lat. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lolka1975 197 Napisano Marzec 18, 2022 Dziecko do zlobka/przedszkola, a ty do pracy, ewentualnue szkoly jesli cie stac, poprostu do ludzi... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1975 Napisano Marzec 18, 2022 44 minuty temu, magda__1 napisał: Hej,mam taki problem może potrzebuje się poprostu wygadać.Urodziłam gdy miałam 18 lat teraz mam prawie 21, moja córka za miesiąc skończy 2,5 roku.Odkąd się urodziła siedzę z nią cały czas w domu,tatuś nas zostawił gdy mała skończyła rok i płaci jedynie alimenty, wychowuje ją sama,znajomi gdy się mała urodziła urwali kontakt.Od dłuższego czasu czuje że mam dość,nie mam cierpliwości do małej,wstaje rano i nie mam wogóle na nic ochoty.Codziennie ta sama rutyna,pobudka mleko pampersy obiad sprzątanie i tak w kółko codziennie,nie mam wogóle czasu dla siebie.Czuje że już wariuję siedząc non stop w domu,Małej nie mam z kim zostawić babcia pracuje na pełen etat. Może wy macie jakieś sposoby na nie zwariowanie w domu z dzieckiem,bo już normalnie czuje że dostaje jakiejś depresji od tego siedzenia w domu od prawie 3 lat. Żłobek/przedszkole. Poza tym 2.5latka to już powinna korzystać z nocnika i jeść normalne posiłki poza mlekiem. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgsAgsAgs 768 Napisano Marzec 18, 2022 50 minut temu, magda__1 napisał: Hej,mam taki problem może potrzebuje się poprostu wygadać.Urodziłam gdy miałam 18 lat teraz mam prawie 21, moja córka za miesiąc skończy 2,5 roku.Odkąd się urodziła siedzę z nią cały czas w domu,tatuś nas zostawił gdy mała skończyła rok i płaci jedynie alimenty, wychowuje ją sama,znajomi gdy się mała urodziła urwali kontakt.Od dłuższego czasu czuje że mam dość,nie mam cierpliwości do małej,wstaje rano i nie mam wogóle na nic ochoty.Codziennie ta sama rutyna,pobudka mleko pampersy obiad sprzątanie i tak w kółko codziennie,nie mam wogóle czasu dla siebie.Czuje że już wariuję siedząc non stop w domu,Małej nie mam z kim zostawić babcia pracuje na pełen etat. Może wy macie jakieś sposoby na nie zwariowanie w domu z dzieckiem,bo już normalnie czuje że dostaje jakiejś depresji od tego siedzenia w domu od prawie 3 lat. Dziecko oddaj do przedszkola, lub jezeli mialabys taka mozliwosc, juz teraz do zlobka. Wroc do szkoly lub idz do pracy. Jak zaczniesz laczyc macierzynstwo z praca, za jakis czas zatesknisz za rutyna i stagnacja jaka odczuwasz teraz. Mala moze isc do przedszkola juz od wrzesnia. To tylko kilka miesiecy, a moze znajdzie sie juz miejsce w jakims zlobku? Mozesz probowac juz odpieluchowac dziecko. Kilka dni latania z mopem i zalapie. Pieluchy zostana tylko na noc. Bedzie Ci lzej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
DropKick 105 Napisano Marzec 18, 2022 Jestem w podobnej sytuacji. Dziecko hnb, sama że wzyzstkim, tyle że dziecko ma pół roku, koszmar... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MłodaMama 51 Napisano Marzec 19, 2022 Albo dziecko do przedszkola a ty do pracy albo zacznij wychodzić z córką z domu. Nie masz przyjaciół, jesteście we dwójkę traktuj ja jako córkę oraz przyjaciółkę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1975 Napisano Marzec 20, 2022 10 godzin temu, MłodaMama napisał: Nie masz przyjaciół, jesteście we dwójkę traktuj ja jako córkę oraz przyjaciółkę! Nie. Córka nie jest przyjaciółką. Jest córką. Taką ma rolę i innej mieć nie powinna. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
AgsAgsAgs 768 Napisano Marzec 20, 2022 37 minut temu, Foko Loko napisał: Nie. Córka nie jest przyjaciółką. Jest córką. Taką ma rolę i innej mieć nie powinna. Nadejdzie moment kiedy corka bedzie mogla stac sie przyjaciolka ale z pewnaoscia nie wtedy kiedy ma 2.5 roku. Zreszta przyjazn pomiedzy matka i corka zawsze jest inna. Matka to matka. Ta relacja jest zawsze na wierzchu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach