Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Polecane posty

Hej!

Jestem wedlug miesiaczki w 5+1tc. Beta w 4+0 byla 31IE/L, 4+2  53IE/L. 
 Ciaza spontaniczka, po 3.5 latach stymulacji i nieudanych probach Invitro. 

Dzis wizyta u lekarza, ktory nie widzial w jamie macicy pecherzyka. Nastepna wizyta w 6+1. Czy ktos byl w podobnej sytuacji, i jednak byl pecherzyk?

Biore progesteron.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, xmartyne napisał:

Hej!

Jestem wedlug miesiaczki w 5+1tc. Beta w 4+0 byla 31IE/L, 4+2  53IE/L. 
 Ciaza spontaniczka, po 3.5 latach stymulacji i nieudanych probach Invitro. 

Dzis wizyta u lekarza, ktory nie widzial w jamie macicy pecherzyka. Nastepna wizyta w 6+1. Czy ktos byl w podobnej sytuacji, i jednak byl pecherzyk?

Biore progesteron.

 

W 5tc ma prawo nie być widać. Ja bym poczekała nawet do 7-8tc i wtedy poszła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Foko Loko napisał:

W 5tc ma prawo nie być widać. Ja bym poczekała nawet do 7-8tc i wtedy poszła.

Wedlug lekarza juz powinien byc pecherzyk widoczny- stad moje przerazenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, xmartyne napisał:

Wedlug lekarza juz powinien byc pecherzyk widoczny- stad moje przerazenie.

Zależy od wielkości, od sprzętu, od oka lekarza.

Zrób betę, jak rośnie, to jest ok.

Ale serio, chodzenie tak wcześnie do lekarza jest totalnie bez sensu. Bo najczęściej albo pęcherzyka nie widać, albo serce jeszcze nie bije i tylko jest stres. Naprawdę nie wiem czy jest sens, żebyś szła na kontrolę za tydzień. Ja bym poczekała do 7-8 tygodnia i wtedy poszła, to już zarodek będzie, serce powinno być słychać i będziesz spokojniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 godzin temu, Foko Loko napisał:

Zależy od wielkości, od sprzętu, od oka lekarza.

Zrób betę, jak rośnie, to jest ok.

Ale serio, chodzenie tak wcześnie do lekarza jest totalnie bez sensu. Bo najczęściej albo pęcherzyka nie widać, albo serce jeszcze nie bije i tylko jest stres. Naprawdę nie wiem czy jest sens, żebyś szła na kontrolę za tydzień. Ja bym poczekała do 7-8 tygodnia i wtedy poszła, to już zarodek będzie, serce powinno być słychać i będziesz spokojniejsza.

Kontrola byla na pogotowiu ginekologicznym ze wzgledu na silny bol jajnika ( mam spora cyste ma nim). Lekarz kazal przyjsc za tydzien, ze wzgledu na to ze mu sie to tu nie zgadzalo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 godziny temu, xmartyne napisał:

Kontrola byla na pogotowiu ginekologicznym ze wzgledu na silny bol jajnika ( mam spora cyste ma nim). Lekarz kazal przyjsc za tydzien, ze wzgledu na to ze mu sie to tu nie zgadzalo.

To jak już wolisz. Jak wolisz stres to i codziennie możesz chodzić sprawdzać. Ake to serio nie na sensu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zrobiła betę i zobaczyła czy prawidłowo przyrasta, bo też może się zdarzyć że to biochem, który beta wykryła, a w takim przypadku branie progesteronu jest bez sensu bo tylko opóźnia krwawienie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie dopiero w 7 tygodniu widać było, prawdopodobnie miałam owulacje później ok 20 dnia cyklu, blada linie na teście miałam dopiero 32 dnia cyklu i w 6 tyg pierwsze usg bo w sumie wszyscy mnie namawiali, żebym poszła i tez nie było pęcherzyka. Teraz już po usg genetycznym jestem i oficjalnie wiek bejbika jest o ten tydzień cofnięty 

Edytowano przez julita

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×