Alimenty

11 minut temu, Henry_Chinaski napisał:

A jeśli ojciec też grzeje ekogroszkiem??

Dla Sądu nie ma to znaczenia. Dziecko ma mieć odpowiednie warunki do życia. Zresztą ojciec może podzielić się z matka opieką i przez każde dwa tygodnie będzie miało ciepło- raz u jednego rodzica a raz u drugiego rodzica. 

Niech weźmie dobrego adwokata i on wywalczy dla niej 50 zł podwyżki alimentów ale sam wemie 6 tysięcy - wydatek zwróci się po 10 latach (jeśli nie uwzględnimy inflacji).

Dnia 1.07.2022 o 18:31, Patrycja_GT napisał:

Kpina ! 
Mam nadzieje ze chociaż przyzwoicie zarabiasz. 
700 zł to jest jakiś żart a dziś kiedy życie jest tak drogie to mi w ogóle. 
Zbieran wszystkie rachunki ( łącznie z tymi za paliwo , czy bilety autobusowe ). 
Prawda jest taka ze jakbyś dobrze i skrupulatnie wszystkie zliczała to 700 zł starczyło by ci zaledwie na „ jedzenie „ dla dziecka . Gdzie udział w rachunkach , paliwie , opłatach za przedszkole , ubrania , akcesoria do szkoły . Takie dziecko ma potrzeby cały czas. 
Zbieraj wszystkie rachunki , paragony, zapisuj każde jedno  wyjscie z dzieckiem, rób to bardzo skrupulatnie Np przez 3 pełne miesiące abyś miała czarno na białym ile kosztuje utrzymanie i życie dziecka. Jezeli facet ma dochody i udowodnisz ile wydajesz to nie ma bata zeby ci nie podnieśli. 

Patrycja, to nie ja chce założyć sprawę o zwiększenie alimentów ale zgadzam się z Twoją radą

8 godzin temu, Niewierna małżonka napisał:

Niech weźmie dobrego adwokata i on wywalczy dla niej 50 zł podwyżki alimentów ale sam wemie 6 tysięcy - wydatek zwróci się po 10 latach (jeśli nie uwzględnimy inflacji).

Do sprawy o alimenty nie jest potrzebny adwokat. 

35 minut temu, Patrycja_GT napisał:

Zapewne uzbiera więcej niż to 700 zł. 
Trzeba przedstawić wszystkie wydatki łącznie z tymi za opłaty jak woda , gaz , prąd itd. - skoro dziecko mieszka z matka to ma ma swoj udział w zużyciu mediów. 
 

Czy jakby nadal było razem to tez dawał by 700 zł na życie ? 

Ludzie którzy nie mają najmniejszego pojęcia o wychowaniu i utrzymaniu dziecka zawsze myślą że alimenty to pieniądze na jedzenie.

Że dziecko kosztuje tylko tyle ile zje.

5 godzin temu, Patrycja_GT napisał:

Zapewne uzbiera więcej niż to 700 zł. 
Trzeba przedstawić wszystkie wydatki łącznie z tymi za opłaty jak woda , gaz , prąd itd. - skoro dziecko mieszka z matka to ma ma swoj udział w zużyciu mediów. 
 

Czy jakby nadal było razem to tez dawał by 700 zł na życie ? 

Jak ja brałam rozwód i były zasądzone alimenty to wykazywałam wynajem i opłaty oprócz wydatków oczywistych. Teraz czytałam na forum prawnym że sąd juz nie bierze opłat za wynajem, za prąd, gaz etc. pod uwagę, poniewaz jak to sędzia uzasadnił: matka czy z dziećmi czy nie musi sobie wynająć mieszkanie i je ogrzać. Co dla mnie jest totalnym absurdem. Bo sama to mozesz sobie i pokoj wynajac. Z dziećmi juz tego nie zrobisz. Takze nie wiem czy to faktycznie sie zmieniło, czy ta dziewczyna opisująca sytuacje i prosząca o pomoc trafiła na sędziego skurczybyka. 

1 godzinę temu, Steysi napisał:

Teraz czytałam na forum prawnym że sąd juz nie bierze opłat za wynajem, za prąd, gaz etc. pod uwagę, poniewaz jak to sędzia uzasadnił: matka czy z dziećmi czy nie musi sobie wynająć mieszkanie i je ogrzać. Co dla mnie jest totalnym absurdem. Bo sama to mozesz sobie i pokoj wynajac. Z dziećmi juz tego nie zrobisz. Takze nie wiem czy to faktycznie sie zmieniło, czy ta dziewczyna opisująca sytuacje i prosząca o pomoc trafiła na sędziego skurczybyka. 

Idą tym torem na jedzenie dla dziecka matka również nie potrzebuje pieniędzy ponieważ sama sobie również musi przygotowywać posilki więc może się z dzieckiem podzielić. 

A jeśli ma córkę nastolatkę to również na ubrania dla niej nie potrzebuje wydawać bo może jej dawać swoje.

15 godzin temu, Patrycja_GT napisał:

kiedy ludzie są w związku i maja wspólny budżet to nie wkładają do niego 700 zł bo to na nic nie wystarczy

Dobry przykład manipulacji albo ograniczenia umysłowego. Jeżeli ludzie są w związku to wkładają 700 zł + resztę pensji na wspólne wydatki. Po rozwodzie płacą 700 zł a resztę trzymają na swoje utrzymanie (w tym na ekogroszek, który podrożał każdemu z 900 zł za tonę,  na 3400 zł za tonę).

Złożyć i tak złoże wniosek o podniesienie i będę to robiła regularnie, ponieważ z wiekiem rosną również potrzeby dziecka, a co za tym idzie koszty, tylko pytanie czy teraz w środku roku czy po roku od zasądzenia alimentów. 

2 godziny temu, Wyszłam napisał:

Złożyć i tak złoże wniosek o podniesienie i będę to robiła regularnie, ponieważ z wiekiem rosną również potrzeby dziecka, a co za tym idzie koszty, tylko pytanie czy teraz w środku roku czy po roku od zasądzenia alimentów. 

Złóż, zioło też zdrożało.

Dnia 27.06.2022 o 16:56, serduszkowiec01 napisał:

Ale to chłopak wrobiony przez kogoś i "złapany" na dziecko po to, żeby mama nie musiała pracować. 

A to ciekawa historia,

Jak oni go “wrobili na dziecko”, matka ukradla jego sperme z banku?  

Dnia 27.06.2022 o 07:03, Bimba napisał:

Matka ma drugi etat w domu przy dziecku.

 

Gdyby miał to autorka wspomniałaby o tym.

 

Też by o tym wspomniała.

Nie ma w prawie określonego czasu po jakim mozna starac się o podwyżkę, ale można jeśli okolicznosci się zmieniły.

Inflacja jest taka okolicznością  

Jeśli byłemu mężowi jest ciężko to polecam jak wcześniej wzięcie dodatkowej pracy.

Weekendy też ma wolne oprócz tego że w tygodniu po pracy nie ma żadnych obowiązków.

Powinnas byc prawnikiem rozwodowym

Dnia 3.07.2022 o 15:50, Bimba napisał:

Idą tym torem na jedzenie dla dziecka matka również nie potrzebuje pieniędzy ponieważ sama sobie również musi przygotowywać posilki więc może się z dzieckiem podzielić. 

A jeśli ma córkę nastolatkę to również na ubrania dla niej nie potrzebuje wydawać bo może jej dawać swoje.

Z wyrokami Sądu dyskutuj - nie ze mną.

Jak wskazał Sąd Rejonowy w Toruniu oczywistym jest, że niezależnie od posiadania dzieci matka i tak musiałaby gdzieś mieszkać, więc udział dziecka w czynszu nie powinien być brany pod uwagę (wyrok Sądu Rejonowego w Toruniu, III Wydział Rodzinny i Nieletnich z dnia 29 czerwca 2017 r., sygn. akt III RC 275/17).

Z kolei jak wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie, I Wydział Cywilny, w wyroku z dnia 23 marca 2016 r. , sygn. I Aca 1755/15 brak jest podstaw do wliczania do obowiązku alimentacyjnego kosztów mieszkania i jego utrzymania . W kwocie alimentów należy uwzględnić niejako ryczałtowo koszty zużycia wody, prądu, gazu do gotowania i ogrzania wody użytkowej dla dzieci. Jednak koszt utrzymania i ogrzania mieszkania obciąża rodzica któremu powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej i zobowiązany jest zapewnić dla siebie takie mieszkanie, które umożliwia pobyt z nim dzieci.

Podobnie wypowiedział się Sąd Rejonowy dla m.st. Warszawy w Warszawie w wyroku z dnia 26 listopada 2019 roku – I RC 178/1. Sąd w uzasadnieniu wskazał: „Odnośnie kosztów utrzymania mieszkania brak jest podstaw do tego, aby koszty dzielić te na równo pomiędzy dzieci i osoby dorosłe. Oczywiste jest bowiem, iż dzieci i osoby dorosłe nie korzystają w taki sam sposób z mieszkania, a większość opłat związanych z utrzymaniem i eksploatacją mieszkania matka małoletniego musiałaby ponieść niezależnie od okoliczności zamieszkiwania z małoletnim dzieckiem.”

Tożsamy pogląd przedstawił Sąd Rejonowy w Kielcach w wyroku z dnia 24 stycznia 2020 roku, sygn. III RC 791/19, wskazując, że :”Jej (matki dziecka) twierdzenie jest jednak nieuzasadnione, ponieważ bez względu na to czy mieszkałaby w tym lokalu z synem czy samodzielnie musiałaby ponosić koszty jego wynajmu. Należy zaznaczyć, że do kosztów utrzymania dziecka nie można wprost wliczyć całości wydatków związanych z najmem. Można wliczyć jedynie taką część rachunków, o jaką wzrosły opłaty związane z bieżącą eksploatacją lokalu ze względu na zamieszkanie w nim dziecka oraz ewentualną podwyżkę opłaty za czynsz z uwagi na przebywanie w mieszkaniu dodatkowego lokatora.„

Ależ ja nie mam najmniejszego zamiaru ani przyjemności dyskutować z tobą,  a pojedyncze wyroki sądu nie są regułą. W polskim prawie nie funkcjonuje zasada precedensu, każdy wyrok w sprawie alimentów jest rozpatrywany indywidualnie i zależy od "widzi mi się" sędziego, stąd czasami wyroki głupie, przesadzone, niesprawiedliwe i skrajnie nieprzystające do realiów.

2 godziny temu, Bimba napisał:

Ależ ja nie mam najmniejszego zamiaru ani przyjemności dyskutować z tobą

Nieładnie i niegrzecznie.

16 minut temu, Dekalogowata_Reaktywacja napisał:

Nieładnie i niegrzecznie.

Czasem tak wychodzi.

21 godzin temu, Dekalogowata_Reaktywacja napisał:

Nieładnie i niegrzecznie.

To tylko świadczy o poziomie osoby wypowiadającej się. Jak nie ma  argumentów to najlepiej spróbować obrazić.  Uodporniłam się na chamstwo ludzkie.

Nie mam argumentów na co?

Wklejasz pojedynczy wyrok sądu który ma się nijak do zazwyczaj zasądzanych wyroków  i jeszcze stroisz jakieś fochy.

Sąd w Toruniu, w Krakowie, w Warszawie i Kielcach. Tak to faktycznie "pojedynczy wyrok sądu" ....

Ostatni raz Ci piszę, odczep się ode mnie. Cały czas podkreślasz że nie masz przyjemności ze mną dyskutować, a cały czas do mnie piszesz. Miej trochę honoru i w końcu dotrzymaj słowa. A jeśli jeszcze raz coś do mnie napiszesz to daję Ci ignora. Szkoda moje czasu.

Nara Bimba

Dnia 1.07.2022 o 17:55, Steysi napisał:

To nie jest żart. Tak sądy ustalają obecnie alimenty. Oczywiście w wyjątkowych sytuacjach można uzyskać więcej  ale 700-800 to taka przeciętność  co lepsze znam osoby ktore mają zasądzone 350 zł. To już jest jakiś żart. 

Niekoniecznie. Kolega płaci po 1200 na dziecko a wcale dużo nie zarabia. Ludzie żałują na prawnika, nie wnoszą o przydzielenie go z urzędu, nie odwołują się, źle uzasadniają wnioski a potem płaczą ze dostają żałosne alimenty

Dnia 2.07.2022 o 20:01, Henry_Chinaski napisał:

Raczej nie uzbiera 1900 miesięcznie na dziecko, chyba że będzie woziła je do szkoły taksówką a obiady jadła z nim w wykwintnych restauracjach  

Wbij sobie do głowy że zgodnie z prawem:

1) osobista opieka jest formą alimentacji; 

2) nigdzie w przepisach nie ma mowy o tym, że rodzice mają dawać na dziecko tyle samo! Matka poświęca więcej czasu dziecku=ojciec więcej płaci. 
3) 500+ nie jest brane pod uwagę przy wyliczaniu alimentów

18 godzin temu, campania napisał:

Niekoniecznie. Kolega płaci po 1200 na dziecko a wcale dużo nie zarabia. Ludzie żałują na prawnika, nie wnoszą o przydzielenie go z urzędu, nie odwołują się, źle uzasadniają wnioski a potem płaczą ze dostają żałosne alimenty

Camania, zgodzę się. Moj były dostał takie alimenty na dwojkę dzieci, że aż sędzia (facet) ironicznie  spytał z czego się utrzyma. Dodam, że wykazał tylko 2 tyś zarobków a jest mechanikiem samochodowym. Takze wszyscy wiemy, ze doswiadczony mechanik zarabia przynajmiej 3 razy tyle.  Reasumując faceci kombinują a rolą kobiety jest dobrze uzasadnic wniosek o podwyższenie alimentow. Sama inflacja to troche za mało. Autorka postu jesli chce niech walczy. Nikt jej tego prawa nie odbiera. Ale niech dobrze przemysli argumenty. 

Dnia 7.07.2022 o 07:40, Steysi napisał:

Ostatni raz Ci piszę, odczep się ode mnie. Cały czas podkreślasz że nie masz przyjemności ze mną dyskutować, a cały czas do mnie piszesz. Miej trochę honoru i w końcu dotrzymaj słowa. A jeśli jeszcze raz coś do mnie napiszesz to daję Ci ignora. Szkoda moje czasu.

Nara Bimba 

To ty odczep się ode mnie.

Ty zaczynałaś sprzeczki i to ja daję ci ignora.