Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
stokrotka7

Alimenty na byłą żonę czy znacie osobiście takie przypadki ?

Polecane posty

Witam

 

Chciałabym się was dziewczyny zapytać czy znacie osobiście takie przypadki w których facet musiał płacić alimenty na swoją byłą żonę ? Oczywiście zakładamy, że w związku tym nie było żadnych dzieci, po prostu byli małżeństwem kilka lat, później facet odszedł, był rozwód z jego winy i sąd na rzecz byłej już żony zasądził alimenty. Pytam o to ponieważ niestety sama jestem żoną faceta który właśnie ma tak absurdalne zobowiązanie, musi płacić alimenty na swoją byłą żonę w kwocie 1200zł miesięcznie. On płaci na nią alimenty już przez 5 lat, zatem czy istnieje szansa, żeby się od tego obowiązku uwolnił ? Przeczytałam trochę informacji na ten temat w internecie odnośnie alimentów na byłą żonę. Generalnie pojawiły się sprzeczne zapisy, mianowicie że alimenty na byłą żonę są możliwe kiedy była żona w wyniku rozwodu żyje w niedostatku i podobno są to alimenty na 5 lat, ale też z niektórych informacji wynikało, że alimenty mogą być też i w takim przypadku do końca życia, no chyba że była żona ponownie wyjdzie za mąż zatem jak to jest ? Czy naprawdę mój mąż będzie musiał na nią bulić do końca życia ? Dla mnie osobiście 5 lat to bardzo długi okres i każda kobieta po rozwodzie nawet jeżeli facet ją zdradził powinna się już dawno ustatkować i zacząć nowe życie, a nie pobierać alimenty od swojego byłego męża. Niestety była żona mojego męża te pieniądze po prostu zaczęła traktować jako dodatkowy swój dochód z któego nie chce zrezygnować bo by nie miała aż tak wygodnego życia. Rozumiem sytuację w której załóżmy jest rozwód, kobieta z powodu rozwodu popada w głęboką depresję i nie może normalnie funkcjonować i przez to żyje w niedostatku, no ale sorry miałam wiele razy do czynienia z byłą żoną mojego męża nie wygląda ani trochę na osobę która żyje w jakiejkolwiek depresji czy w jakimkolwiek niedostatku, po prostu to jest taki typ cwaniaczki która wie jak się w życiu ustawić i tyle, tutaj ma kasę od mojego męża, tutaj jeszce czerpie jakieś dochody z wynajmu mieszkania na które sobie pozwoliła dzięki alimentom, tutaj ma jeszcze dochody z posiadanego pola przez rodziców plus oczywiście dochody z pracy i absolutnie nie zamierza wyjść ponownie za mąż, bo traci w takim wypadku alimenty, ale na swoim własnym prywatnym facebooku nie przeszkadza jej umieszczać zdjęć z wakacji w Barcelonie, także sorry, ale jeżeli tak wygląda kobieta żyjąca w niedostatku i depresji to jest coś tu grubo nie tak. Pisze o tym, ponieważ ona już zaczyna grać mi dosyć mocno na nerwy,  zwłaszcza jak mój mąż musi się do niej cały czas dokładać. Zatem mam do was takie jedno pytanie czy spotkałyście się osobiście z takimi przypadkami ? Czy jesteście w stanie stwierdzić czy być może jest szansa na zniesienie obowiązku alimentacyjnego ? Wiem, że to może nie jest odpowiednie forum i wiem, że to nie ja a bardziej mój mąż powinien to pytanie zadać, no ale on na razie nie zrobił do tej pory nic, żeby jej nie płacić, bo ciągle wierzy, że żaden sąd mu teraz tego obowiązku nie zdejmie od tak sobie, bo nie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, stokrotka7 napisał:

jeszce czerpie jakieś dochody z wynajmu mieszkania na które sobie pozwoliła dzięki alimentom,

To w jakiej wysokości są te alimenty skoro kupiła sobie z nich mieszkanie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 minut temu, stokrotka7 napisał:

Czy jesteście w stanie stwierdzić czy być może jest szansa na zniesienie obowiązku alimentacyjnego ?

My nie ale prawnik już tak.

Twój mąż nie pomyślał o tym żeby zapytać u prawnika?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 minut temu, stokrotka7 napisał:

Wiem, że to może nie jest odpowiednie forum i wiem, że to nie ja a bardziej mój mąż powinien to pytanie zadać, no ale on na razie nie zrobił do tej pory nic, żeby jej nie płacić, bo ciągle wierzy, że żaden sąd mu teraz tego obowiązku nie zdejmie od tak sobie, bo nie. 

Czyli chyba mocno ja kocha skoro chce za wszelką cenę pomagać jej finansowo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 minut temu, Bimba napisał:

To w jakiej wysokości są te alimenty skoro kupiła sobie z nich mieszkanie???

1200 zł miesięcznie i odłożyła na mieszkanie.... Podoba mi się ta kobieta, ma talent....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bimba napisał:

To w jakiej wysokości są te alimenty skoro kupiła sobie z nich mieszkanie???

Napisałam jakiej wysokości są alimenty 1200zł, po za tym mieszkanie kupiła nie tylko za alimenty, trochę ukradła mojemu mężowi podczas rozwodu  z konta, tutaj trochę zapewne wzięła od swoich rodziców, trochę pewnie pożyczała z banku, no mówię taka cwaniara która potrafi się ustawić. 

5 minut temu, Bimba napisał:

My nie ale prawnik już tak.

Twój mąż nie pomyślał o tym żeby zapytać u prawnika?

Sprawa była dosyć dawno temu już, jak wtedy rozmawiał z prawnikiem to prawnik mu powiedział, że najprawdopodniej będze musiał swojej byłej żonie płacić do końca życia, co sorry, ale uważam, że teraz widząc że nie żyje w niedostatku jest absurdem. 

6 minut temu, Bimba napisał:

Czyli chyba mocno ja kocha skoro chce za wszelką cenę pomagać jej finansowo.

Nie sadzę, żeby za wszelką cenę chciał jej cokolwiek przelewać, w końcu nie mówimy tutaj o małej kwocie, po prostu nie za bardzo walczy o swoje, zniechęca się hasłami typu "bo to potrwa pewnie latami i nie ma gwarancji na powodzenie" 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
20 minut temu, stokrotka7 napisał:

Witam

 

Chciałabym się was dziewczyny zapytać czy znacie osobiście takie przypadki w których facet musiał płacić alimenty na swoją byłą żonę ? Oczywiście zakładamy, że w związku tym nie było żadnych dzieci, po prostu byli małżeństwem kilka lat, później facet odszedł, był rozwód z jego winy i sąd na rzecz byłej już żony zasądził alimenty. Pytam o to ponieważ niestety sama jestem żoną faceta który właśnie ma tak absurdalne zobowiązanie, musi płacić alimenty na swoją byłą żonę w kwocie 1200zł miesięcznie. On płaci na nią alimenty już przez 5 lat, zatem czy istnieje szansa, żeby się od tego obowiązku uwolnił ? Przeczytałam trochę informacji na ten temat w internecie odnośnie alimentów na byłą żonę. Generalnie pojawiły się sprzeczne zapisy, mianowicie że alimenty na byłą żonę są możliwe kiedy była żona w wyniku rozwodu żyje w niedostatku i podobno są to alimenty na 5 lat, ale też z niektórych informacji wynikało, że alimenty mogą być też i w takim przypadku do końca życia, no chyba że była żona ponownie wyjdzie za mąż zatem jak to jest ? Czy naprawdę mój mąż będzie musiał na nią bulić do końca życia ? Dla mnie osobiście 5 lat to bardzo długi okres i każda kobieta po rozwodzie nawet jeżeli facet ją zdradził powinna się już dawno ustatkować i zacząć nowe życie, a nie pobierać alimenty od swojego byłego męża. Niestety była żona mojego męża te pieniądze po prostu zaczęła traktować jako dodatkowy swój dochód z któego nie chce zrezygnować bo by nie miała aż tak wygodnego życia. Rozumiem sytuację w której załóżmy jest rozwód, kobieta z powodu rozwodu popada w głęboką depresję i nie może normalnie funkcjonować i przez to żyje w niedostatku, no ale sorry miałam wiele razy do czynienia z byłą żoną mojego męża nie wygląda ani trochę na osobę która żyje w jakiejkolwiek depresji czy w jakimkolwiek niedostatku, po prostu to jest taki typ cwaniaczki która wie jak się w życiu ustawić i tyle, tutaj ma kasę od mojego męża, tutaj jeszce czerpie jakieś dochody z wynajmu mieszkania na które sobie pozwoliła dzięki alimentom, tutaj ma jeszcze dochody z posiadanego pola przez rodziców plus oczywiście dochody z pracy i absolutnie nie zamierza wyjść ponownie za mąż, bo traci w takim wypadku alimenty, ale na swoim własnym prywatnym facebooku nie przeszkadza jej umieszczać zdjęć z wakacji w Barcelonie, także sorry, ale jeżeli tak wygląda kobieta żyjąca w niedostatku i depresji to jest coś tu grubo nie tak. Pisze o tym, ponieważ ona już zaczyna grać mi dosyć mocno na nerwy,  zwłaszcza jak mój mąż musi się do niej cały czas dokładać. Zatem mam do was takie jedno pytanie czy spotkałyście się osobiście z takimi przypadkami ? Czy jesteście w stanie stwierdzić czy być może jest szansa na zniesienie obowiązku alimentacyjnego ? Wiem, że to może nie jest odpowiednie forum i wiem, że to nie ja a bardziej mój mąż powinien to pytanie zadać, no ale on na razie nie zrobił do tej pory nic, żeby jej nie płacić, bo ciągle wierzy, że żaden sąd mu teraz tego obowiązku nie zdejmie od tak sobie, bo nie. 

Myślę, że właściwą osoba do zadawania tego typu pytań jest twój mąż i to on powinien pochylić się nad problemem. Czy wiedziałaś, że miał zobowiązania przed ślubem? A kobieta faktycznie jest sprytna skoro sąd orzekł rozwód z jego winy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Nie sadzę, żeby za wszelką cenę chciał jej cokolwiek przelewać, w końcu nie mówimy tutaj o małej kwocie, po prostu nie za bardzo walczy o swoje, zniechęca się hasłami typu "bo to potrwa pewnie latami i nie ma gwarancji na powodzenie"

Na szczęście ma ciebie - a ty przecież zrobisz wszystko żeby te pieniądze zamiast do niej trafiły do ciebie- on nie walczy bo dla niego i tak nic się nie zmieni - co za różnica dla niego która z was mu zabierze?

Edytowano przez Bimba
  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Skb napisał:

1200 zł miesięcznie i odłożyła na mieszkanie.... Podoba mi się ta kobieta, ma talent....

Rzeczywiście ma talent. Weź tylko pod uwagę, że to nie jest jedyna kwota za które te mieszkanie sobie postawiła. Trochę ukradła mężowi ze wspólnego konta podczas rozwodu to po pierwsze, trochę pewnie jej rodzice dołożyli, trochę zapewne pożyczyła, a jakby tego było mało to jeszcze miała dużo darmowych materiałów pod budowę domu, a to jakiś cement, a to wapno, a to piasek, skąd te materiały ? No jej ojciec to budowlaniec, a wiadomo, że budowlańce często sobie z budowy podbierają "niepotrzebne rzeczy" także no. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Znałam tylko jedna kobietę której sąd zasądził alimenty od byłego męża.

Była to osoba po kilku operacjach serca, ciężko chora, naprawdę niezdolna do podjęcia jakiejkolwiek pracy, z zasadzoną rentą pierwszej grupy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja ciocia otrzymywała alimenty od ex męża przez 5 lat, 500zł miesiecznie.  Po 5 latach nie udało jej się wydłużyć alimentacji. 

Edytowano przez gabi200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Skb napisał:

Myślę, że właściwą osoba do zadawania tego typu pytań jest twój mąż i to on powinien pochylić się nad problemem. Czy wiedziałaś, że miał zobowiązania przed ślubem? A kobieta faktycznie jest sprytna skoro sąd orzekł rozwód z jego winy.

W sensie prawnym to on ewidentnie zawinił, także zero tutaj akurat jej sprytu, myślę że każdy sąd by zasądził rozwód z wyłącznej winy mojego męża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Rzeczywiście ma talent. Weź tylk

bujać to my łódką, a nie ty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Rzeczywiście ma talent. Weź tylko pod uwagę, że to nie jest jedyna kwota za które te mieszkanie sobie postawiła. Trochę ukradła mężowi ze wspólnego konta podczas rozwodu to po pierwsze, trochę pewnie jej rodzice dołożyli, trochę zapewne pożyczyła, a jakby tego było mało to jeszcze miała dużo darmowych materiałów pod budowę domu, a to jakiś cement, a to wapno, a to piasek, skąd te materiały ? No jej ojciec to budowlaniec, a wiadomo, że budowlańce często sobie z budowy podbierają "niepotrzebne rzeczy" także no. 

Wiesz o popełnieniu przestępstwa a nie zgłosiłaś go organom ścigania.... niedobrze, jesteś współwinna. \możesz mieć wyrok....

Macie wspólne konto? Bierzesz z niego pieniądze? Znaczy kradniesz!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Bimba napisał:

Na szczęście ma ciebie - a ty przecież zrobisz wszystko żeby te pieniądze zamiast do niej trafiły do ciebie- on nie walczy bo dla niego i tak nic się nie zmieni - co za różnica dla niego która z was mu zabierze?

Może wolałabym żeby zamiast pieniądze trafiały na konto byłej żony to na konto naszego dziecka żeby miało lepszy start ?  Dziecko niedługo pójdzie do szkoły, może warto żeby kasa trafiała zatem na konto dziecka ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, gabi200 napisał:

Moja ciocia otrzymywała alimenty od ex męża przez 5 lat, 500zł miesiecznie.  Po 5 latach nie udało jej się wydłużyć alimentacji. 

Tak jest przy winie obopólnej gdy standard życia jednego współmałżonka ulega znacznemu pogorszeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, Bimba napisał:

Znałam tylko jedna kobietę której sąd zasądził alimenty od byłego męża.

Była to osoba po kilku operacjach serca, ciężko chora, naprawdę niezdolna do podjęcia jakiejkolwiek pracy, z zasadzoną rentą pierwszej grupy.

No to ten akurat przypadek jeszcze można wytłumaczyć, ale tutaj sama widzisz wygląda sytuacja kompletnie inaczej, tutaj jego była żona zamieszcza zdjęcia na fb z wakacji w Barcelonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, stokrotka7 napisał:

Może wolałabym żeby zamiast pieniądze trafiały na konto byłej żony to na konto naszego dziecka żeby miało lepszy start ?  Dziecko niedługo pójdzie do szkoły, może warto żeby kasa trafiała zatem na konto dziecka ?

Macie dziecko? Gratuluję. Możecie dodatkowo coś dorobić... Oczywiście pracujesz....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Skb napisał:

Wiesz o popełnieniu przestępstwa a nie zgłosiłaś go organom ścigania.... niedobrze, jesteś współwinna. \możesz mieć wyrok....

Macie wspólne konto? Bierzesz z niego pieniądze? Znaczy kradniesz!!!

Wiesz to wszystko było na takiej zasadzie "aha skoro ty mnie zostawiasz dla kogoś, to ja mam prawo zabrać ci pieniądze" no wiesz taka jej moralność. Oczywiście mąż nie chciał się z nią użerać dlatego jej darował te pieniądze, bo chciał się możliwie jak najszybciej z nią rozwieść. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Skb napisał:

Tak jest przy winie obopólnej gdy standard życia jednego współmałżonka ulega znacznemu pogorszeniu.

No tutaj była żona zamieszcza zdjęcia z Barcelony, także chyba jej standard życia nie uległ pogorszeniu ? Ilu znasz ludzi którzy zyją w biedzie i mają wakacje w Barcelonie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, stokrotka7 napisał:

On płaci na nią alimenty już przez 5 lat

 

4 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Może wolałabym żeby zamiast pieniądze trafiały na konto byłej żony to na konto naszego dziecka żeby miało lepszy start ?  Dziecko niedługo pójdzie do szkoły, może warto żeby kasa trafiała zatem na konto dziecka ?

Coś się tu prowokacja zaczęła rozpadać. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Skb napisał:

Macie dziecko? Gratuluję. Możecie dodatkowo coś dorobić... Oczywiście pracujesz....

Tak, nasza córka ma 4 latka. Dodatkowo coś dorobić ? Dawaj pomysły. Tak wszyscy pracujemy. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Przypuszczam, że zostawił żonę dla ciebie.... A musiało być grubo i dowody nie do podważenia skoro wyrok był "z jego wyłącznej winy"!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Wiesz to wszystko było na takiej zasadzie "aha skoro ty mnie zostawiasz dla kogoś, to ja mam prawo zabrać ci pieniądze"

Jakim cudem zabrała pieniądze z jego konta skoro wtedy był w związku z tobą i już mieliście dziecko?

Miała dostęp do waszego konta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Skb napisał:

Przypuszczam, że zostawił żonę dla ciebie.... A musiało być grubo i dowody nie do podważenia skoro wyrok był "z jego wyłącznej winy"!

Tak, ale w tym momencie nie ma to już żadnego znaczenia. Minęło zbyt wiele czasu, żeby znowu rozdrapywać stare rany. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, stokrotka7 napisał:

No tutaj była żona zamieszcza zdjęcia z Barcelony, także chyba jej standard życia nie uległ pogorszeniu ? Ilu znasz ludzi którzy zyją w biedzie i mają wakacje w Barcelonie ?

Ta zasada nie obowiązuje przy wyłącznej winie byłego małżonka. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, stokrotka7 napisał:

Tak, nasza córka ma 4 latka. 

Ma 4 latka i już idzie do szkoły? 

Geniusz! Po mamusi!

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bimba napisał:

Jakim cudem zabrała pieniądze z jego konta skoro wtedy był w związku z tobą i już mieliście dziecko?

Miała dostęp do waszego konta?

To było ich akurat wtedy wspólne konto, a nie tylko jego. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Wiesz to wszystko było na takiej zasadzie "aha skoro ty mnie zostawiasz dla kogoś, to ja mam prawo zabrać ci pieniądze" no wiesz taka jej moralność. Oczywiście mąż nie chciał się z nią użerać dlatego jej darował te pieniądze, bo chciał się możliwie jak najszybciej z nią rozwieść. 

Ukradła ze WSPÓLNEGO konta xD ta kasa w połowie była jej, wiesz?

Prosta piłka. Twoj mąż ponosi konsekwencje swojego zachowania. Jakby sobie nie znalazł boczniary w trakcie trwania poprzedniego małżeństwa, to rozwód nie byłby z jego winy i by nie musiał nic płacić. Skoro rozwód jest z jego winy, to bardzo dobrze, że płaci. Będzie przykładem dla innych, jakie konsekwencje ponoszą faceci, którzy myślą tym, co mają między nogami.

Życzę ex żonie, żeby faktycznie alimenty dostawała do śmierci i żeby Ciebie gul strzelał codziennie przez resztę trwania Waszego małżeństwa.

  • Like 1
  • Thanks 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, stokrotka7 napisał:

Tak, nasza córka ma 4 latka. Dodatkowo coś dorobić ? Dawaj pomysły. Tak wszyscy pracujemy. 

Moja znajoma pracuje w fabryce, dodatkowo zarabia robiąc paznokcie i makijaże....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×