Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Royal

Czy tak już musi być?

Polecane posty

Ostatnimi czasy zacząłem się zastanawiać nad paroma sprawami. Jedna z nich szczególnie nie daje mi spokoju. Aktualnie jestem na ostatnim roku studiów z politechniki i jak do tąd nie miałem żadnej dziewczyny. Sam tak do końca nie wiem czym to jest spowodowane. Nie to, że nie chciałem mieć kogoś wcześniej, ale wtedy miałem sporo nauki i zwyczajnie nie miałbym czasu na tkie rzeczy i ze zdrowego rozsądku sobie odpuściłem. Kiedy zaczęły się studia myślałem, że to pewnie teraz nadszedł czas najwyższy na dziewczynę, lecz patrząc z perspektywy czasu byłem głupi. Każda moja próba znalezienia kogoś nie kończyła się powodzeniem, lecz wyówkami i ewentualnymi pocieszeniami, które mnie tylko dobijały. Z duszy jestem romantykiem, nic nie poradzę, że wciąż marzę o tej jedynej, któraby odwzajemniała moje uczucia, miała wspulne zainteresowania i planowała ze mną przyszłość. Mam przeczucie, że jak tak dalej pujdzie to skończę w nałogach, a jedyna rzecz, dzięki której jeszcze przez to nie oszalałem to przelewanie wszelkich myśłi o miłości i świecie na papier w postaci wierszy. Ale i one nie wystarczą na zbyt długo, bo po co je pisać, skoro nie ma nikogo, któ mógłby je docenić? Czy faktycznie jedstem tak mało wart, że żadna mnie nie chce? Lub czy to wina wyidealizowanej wizji związku i dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksa1141xD

Powiedz mi czym jest miłość? Czy jak jesteś z jednym a myślisz przykładowo o drugim to znaczy że kochasz tego pierwszego czy drugiego? 

Ty też tak masz jak jesteś z nią? 

Czy jest Ci wszystko jedno? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksa1141xD
4 godziny temu, Para to x napisał:

Kobiety potrzebują dzieci a mężczyźni d z i w e k 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, iksa1141xD napisał:

Oj samotni jesteśmy na ziemi która nie jest bezpiecznym miejscem do życia. 

Skoro o życiu mowa: traci ono sens wraz z wypiciem filiżanki kawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
13 godzin temu, Royal napisał:

Ostatnimi czasy zacząłem się zastanawiać nad paroma sprawami. Jedna z nich szczególnie nie daje mi spokoju. Aktualnie jestem na ostatnim roku studiów z politechniki i jak do tąd nie miałem żadnej dziewczyny. Sam tak do końca nie wiem czym to jest spowodowane. Nie to, że nie chciałem mieć kogoś wcześniej, ale wtedy miałem sporo nauki i zwyczajnie nie miałbym czasu na tkie rzeczy i ze zdrowego rozsądku sobie odpuściłem. Kiedy zaczęły się studia myślałem, że to pewnie teraz nadszedł czas najwyższy na dziewczynę, lecz patrząc z perspektywy czasu byłem głupi. Każda moja próba znalezienia kogoś nie kończyła się powodzeniem, lecz wyówkami i ewentualnymi pocieszeniami, które mnie tylko dobijały. Z duszy jestem romantykiem, nic nie poradzę, że wciąż marzę o tej jedynej, któraby odwzajemniała moje uczucia, miała wspulne zainteresowania i planowała ze mną przyszłość. Mam przeczucie, że jak tak dalej pujdzie to skończę w nałogach, a jedyna rzecz, dzięki której jeszcze przez to nie oszalałem to przelewanie wszelkich myśłi o miłości i świecie na papier w postaci wierszy. Ale i one nie wystarczą na zbyt długo, bo po co je pisać, skoro nie ma nikogo, któ mógłby je docenić? Czy faktycznie jedstem tak mało wart, że żadna mnie nie chce? Lub czy to wina wyidealizowanej wizji związku i dziewczyny?

Czyli masz dopiero 24 lata? Masz jeszcze czas na znalezienie dziewczyny, nie przesadzaj, świat się nie kończy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
14 godzin temu, Royal napisał:

Ostatnimi czasy zacząłem się zastanawiać nad paroma sprawami. Jedna z nich szczególnie nie daje mi spokoju. Aktualnie jestem na ostatnim roku studiów z politechniki i jak do tąd nie miałem żadnej dziewczyny. Sam tak do końca nie wiem czym to jest spowodowane. Nie to, że nie chciałem mieć kogoś wcześniej, ale wtedy miałem sporo nauki i zwyczajnie nie miałbym czasu na tkie rzeczy i ze zdrowego rozsądku sobie odpuściłem. Kiedy zaczęły się studia myślałem, że to pewnie teraz nadszedł czas najwyższy na dziewczynę, lecz patrząc z perspektywy czasu byłem głupi. Każda moja próba znalezienia kogoś nie kończyła się powodzeniem, lecz wyówkami i ewentualnymi pocieszeniami, które mnie tylko dobijały. Z duszy jestem romantykiem, nic nie poradzę, że wciąż marzę o tej jedynej, któraby odwzajemniała moje uczucia, miała wspulne zainteresowania i planowała ze mną przyszłość. Mam przeczucie, że jak tak dalej pujdzie to skończę w nałogach, a jedyna rzecz, dzięki której jeszcze przez to nie oszalałem to przelewanie wszelkich myśłi o miłości i świecie na papier w postaci wierszy. Ale i one nie wystarczą na zbyt długo, bo po co je pisać, skoro nie ma nikogo, któ mógłby je docenić? Czy faktycznie jedstem tak mało wart, że żadna mnie nie chce? Lub czy to wina wyidealizowanej wizji związku i dziewczyny?

Dbasz o siebie? 

To dobrze że dbasz. 

Szukałeś na uczuciowym? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Royal napisał:

Heh, zapytaj mnie gdzie lub jak NIE szukałem.

Taki z ciebie Romantyk że szukasz dziewczyny w każdym możliwym miejscu? A co z przeznaczeniem, miłością od pierwszego wejrzenia. 

Na dyskotece byłeś? W takich miejscach od razu zostajesz ojcem. Na co czekasz. 

Możesz poszukać trudnych związków gdzie mężowie biją swoje żony. Dla takiej kobiety będziesz wygraną w lotto. 

Kobiet nie brakuje, wybierasz w czym chcesz. Prawdziwy problem pojawia się gdy szukasz dziewicy. Zawsze możesz sprawdzić co kryje się Za Murami Klasztoru. Pamiętaj że zakonnica to tylko człowiek który również bywa samotny. Księża roochajo to i zakonnice znajdziesz łogniste! 

 

Edytowano przez Para to x

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, iksa1141xD napisał:

Powiedz mi czym jest miłość? Czy jak jesteś z jednym a myślisz przykładowo o drugim to znaczy że kochasz tego pierwszego czy drugiego? 

Ty też tak masz jak jesteś z nią? 

Czy jest Ci wszystko jedno? 

Dylematy kobiet. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, iksa1141xD napisał:

Powiedz mi czym jest miłość? 

Powrotem do domu gdzie czeka na ciebie "Mona Virgin Nymph". 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksa1141xD
2 godziny temu, Para to x napisał:

Powrotem do domu gdzie czeka na ciebie "Mona Virgin Nymph". 

Wybacz, ale płytkie to Twoje pojmowanie miłości. Oczekiwania, oczekiwania i nic nie dawanie w zamian. A sorry, może jest i dawanie, ale nie tego co każdy akurat w danej chwili potrzebuje. Ale są takie kobiety które są do tego stworzone. Ale czy są jednocześnie oparciem? Dla mnie miłość to miec w kimś oparcie. I nie wymigiwanie się od odpowiedzialności. A jeśli się powołuje kogoś na świat to trzeba być za niego odpowiedzialnym. Być emocjonalnie obecnym w życiu tej osoby. Nie tylko obecnym ciałem, fizycznie. Obecnym sercem, umysłem i dusza. Więc tą odpowiedzialność i obecność bardzo ciężko czasem połączyć z tym Mona Virgin Nymph. Stąd tyle rozwodów, rozstań. Kiedy są rozbieżne oczekiwania. Ale tutaj rozwodu nie będzie. Proste. Kiedy powiedziało się już A, to trzeba jeszcze powiedzieć B. A oparciem sobie można być samemu. Dylematy kobiet. Ach, te dylamety kobiet... Wszystko komplikujemy. Nie potrafimy po prostu oddzielić miłości i odpowiedzialności od siebie. Lubimy to łączyć - mieć jedno i drugie. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, iksa1141xD napisał:

Wybacz, ale płytkie to Twoje pojmowanie miłości. Oczekiwania, oczekiwania i nic nie dawanie w zamian. A sorry, może jest i dawanie, ale nie tego co każdy akurat w danej chwili potrzebuje. Ale są takie kobiety które są do tego stworzone. Ale czy są jednocześnie oparciem? Dla mnie miłość to miec w kimś oparcie. I nie wymigiwanie się od odpowiedzialności. A jeśli się powołuje kogoś na świat to trzeba być za niego odpowiedzialnym. Być emocjonalnie obecnym w życiu tej osoby. Nie tylko obecnym ciałem, fizycznie. Obecnym sercem, umysłem i dusza. Więc tą odpowiedzialność i obecność bardzo ciężko czasem połączyć z tym Mona Virgin Nymph. Stąd tyle rozwodów, rozstań. Kiedy są rozbieżne oczekiwania. Ale tutaj rozwodu nie będzie. Proste. Kiedy powiedziało się już A, to trzeba jeszcze powiedzieć B. A oparciem sobie można być samemu. Dylematy kobiet. Ach, te dylamety kobiet... Wszystko komplikujemy. Nie potrafimy po prostu oddzielić miłości i odpowiedzialności od siebie. Lubimy to łączyć - mieć jedno i drugie. 

 

Ślub/rozwód. Trzeba się zabezpieczyć na wypadek wygaśnięcia uczucia. 

Męczą mnie ludzkie schematy życia, każdy rozdział jest banałem przy którym mam ochotę wyjść z kina. Doceniam związki, dzieci, radość i trudy wychowania, chwalenie się całemu światu swoimi pociechami na jakich to wyrośli ludzi. Ale.. Jeśli o mnie chodzi bardziej przydalbym się światu jako jeździec apokalipsy. Wierzę w Chrystusa i w to że marzenia się spełniają. 

Życie na ziemi to jeden wielki chaos i w jakimś stopniu nim gardzę. 

Ładnie piszesz. Na pewno będziesz albo już jesteś dobrą mamą. 

Dzisiaj do snu będę słuchał Dantego Alighieri i jego Boską komedie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iksa1141xD

Zawodowe już spełniłeś. Ja dopiero zaczynam spełniać. Mężczyźni tylko by mi w tym przeszkadzali. 

Grzane wino o tej porze dnia i roku jest dobre. Przechylam ostatnie krople. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 godzin temu, iksa1141xD napisał:

Zawodowe już spełniłeś. Ja dopiero zaczynam spełniać. Mężczyźni tylko by mi w tym przeszkadzali. 

Grzane wino o tej porze dnia i roku jest dobre. Przechylam ostatnie krople. 

Piszesz ze mną tylko wtedy gdy jesteś pod wpływem alkoholu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×