Ile trwały Wasze starania o ciążę?

Dziewczyny, 

przyszedl czas, ze w dość późnym wieku (33l), rozpoczęłam starania o ciążę. Wcześniej mąż nie był zdecydowany - choć ja już 3 kata temu chciałam. 
 

Po pierwszej nieudanej próbie załapałam dola, myśleć, ze już się nie uda. 
 

Bylam u ginekologa, zrobiłam usg. Akurat dzień później była owulacja, endometrium 7 mm. 
Ginekolog uważa, ze wszystko dobrze, w jednak się nie udało. Martwi mnie to. 
 

Ile u Was trwały starania? 
Czy któraś stosowała olej z wiesiołka i mogłaby wyrazić opinie? 
Czy jest cokolwiek co mogłabym jeszcze zrobić? 

4 minuty temu, Evel888 napisał:

Dziewczyny, 

przyszedl czas, ze w dość późnym wieku (33l), rozpoczęłam starania o ciążę. Wcześniej mąż nie był zdecydowany - choć ja już 3 kata temu chciałam. 
 

Po pierwszej nieudanej próbie załapałam dola, myśleć, ze już się nie uda. 
 

Bylam u ginekologa, zrobiłam usg. Akurat dzień później była owulacja, endometrium 7 mm. 
Ginekolog uważa, ze wszystko dobrze, w jednak się nie udało. Martwi mnie to. 
 

Ile u Was trwały starania? 
Czy któraś stosowała olej z wiesiołka i mogłaby wyrazić opinie? 
Czy jest cokolwiek co mogłabym jeszcze zrobić? 

Mozesz wyluzowac. Masz 33 lata. Jestes mloda. Majac 35 lat zaszlam w ciaze w tezecim cyklu kiedy przestalismy sie zabezpieczac. Bez napinki, kontrolowania owulacji, zmuszania sie do seksu bo dzis jest ten dzien, bez olejkow i innych bzdur. Za drugim razem  w ten sam spodob chyba okolo 8 miesiecy, poronilam. Kolejna ciaza 38 lat, w pierwszym cyklu jak juz lekarz pozwolil po poronieniu. Znowu, bez napinki, sledzenia owulacji i innych takich. Na luzie. Ludzkie cialo to nie maszyna. Daj sobie czas.

Witaj ❤

O drugie dziecko staraliśmy się rok .duzo nie dużo zależy dla kogo .dla mnie był to koniec świata,szukałam różne bzdury w Internecie i to.totalne bzdury az wkoncu pomyslalsm sobie DOSC co bedzie to bedzie ,przestalam emocjonalnie podchodzic do tego, wyciszylam się. Samo przyszło.DZis mam 4 dzieci

Najważniejsze to uważam jest aby się wyciszyć bez spiny jak będziesz podchodziła emocjonalnie to będziesz kochana cały czas w nerwach i może nie pójść jak powinno zupełnie nie potrzebnie . 

Ags, popieram w 100% co napisałaś 🥰

Dziewczyny, ale jak wyluzować? Próbowałam, ale mam to cały czas z tylu głowy 

14 minut temu, Evel888 napisał:

Dziewczyny, 

przyszedl czas, ze w dość późnym wieku (33l), rozpoczęłam starania o ciążę. Wcześniej mąż nie był zdecydowany - choć ja już 3 kata temu chciałam. 
 

Po pierwszej nieudanej próbie załapałam dola, myśleć, ze już się nie uda. 
 

Bylam u ginekologa, zrobiłam usg. Akurat dzień później była owulacja, endometrium 7 mm. 
Ginekolog uważa, ze wszystko dobrze, w jednak się nie udało. Martwi mnie to. 
 

Ile u Was trwały starania? 
Czy któraś stosowała olej z wiesiołka i mogłaby wyrazić opinie? 
Czy jest cokolwiek co mogłabym jeszcze zrobić? 

1 ciąża w 2 cyklu (29lat), 2 ciąża w 1 cyklu (30 lat)

Skoro dopiero zaczynacie to wrzuć na luz, przestań robić USG, szukać owulacji, po prostu kochajcie się co 2-3 dzień przez cały cykl. Pamiętaj, że szanse na ciążę wynoszą jakieś 30%. Po 6 miesiącach nieudanych starań przy regularnym współżyciu możecie pomyśleć o jakichś badaniach.

Ale pamiętaj o tym, że im bardziej się spinasz i stresujesz tym bardziej sama zmniejszasz sobie szanse. Im więcej spiny w organizmie tym więcej problemów.

Jak się wyluzować? Sama musisz znaleźć na to swoje sposoby. Inaczej nie dasz rady ani fizycznie ani psychicznie.

Evel wiem.ze łatwo się mówi kochanie ,ale jak będziesz psychicznie w złej kondycji pełna negatywnych emocji to będzie Ci ciężko aby to zadziałało. 

Nie jestem specjalistka ale uważam że najwazniejsze to poukladac sobie choc troche w glowie ze co bedzie to bedzie i na spokojnie i zobaczysz że się uda ...

1 minutę temu, Aga91 napisał:

Evel wiem.ze łatwo się mówi kochanie ,ale jak będziesz psychicznie w złej kondycji pełna negatywnych emocji to będzie Ci ciężko aby to zadziałało. 

Nie jestem specjalistka ale uważam że najwazniejsze to poukladac sobie choc troche w glowie ze co bedzie to bedzie i na spokojnie i zobaczysz że się uda ...

 

Racja, dziękuję Ci za tak ciepłe słowa. Wiem, to wszystko tkwi w mojej głowie. 

Zobaczysz ze jak sie wyciszysz to uda sie napewno ❤ 

Ja też w życiu bym nie uwierzyła że będę miała 4 dzieci jak nie mogłam mieć 2...

Na spokojnie zobaczysz ....

Jedyne co mogę powiedzieć to chyba bym nie robiła żadnych testów naowulscje kiedyś oglądałam program o nich o tych testach...specjalnie daja sfalszowane wyniki żeby kupić następny i następny ...A forsa leci 

zdrowa para ma rok czasu aby zajść w ciąże, także na razie niczym sie nie martw :)

u mnie niestety starania trwają już prawie dwa lata :(

Spełniając marzenia....przytulam Cię ❤

32 minuty temu, spelniajac_marzenia napisał:

zdrowa para ma rok czasu aby zajść w ciąże, także na razie niczym sie nie martw

u mnie niestety starania trwają już prawie dwa lata

Ile macie lat? Czy były robione u Was jakieś badania? 

1 godzinę temu, Aga91 napisał:

Zobaczysz ze jak sie wyciszysz to uda sie napewno ❤ 

Ja też w życiu bym nie uwierzyła że będę miała 4 dzieci jak nie mogłam mieć 2...

Na spokojnie zobaczysz ....

Jedyne co mogę powiedzieć to chyba bym nie robiła żadnych testów naowulscje kiedyś oglądałam program o nich o tych testach...specjalnie daja sfalszowane wyniki żeby kupić następny i następny ...A forsa leci 

Mnie ginekolog również odradzała testy

49 minut temu, Evel888 napisał:

Ile macie lat? Czy były robione u Was jakieś badania? 

mamy po 28lat, tak robiliśmy już badania, jesteśmy po trzech nieudanych inseminacjach, teraz zmieniliśmy lekarza i jesteśmy w trakcie nowych badan.

Spełniając trzymam kciuki mocno ❤

1 godzinę temu, Evel888 napisał:

Mnie ginekolog również odradzała testy

Dopiero zaczęliście, spokojnie. Wrzućcie na luz i się uda.

5 minut temu, Foko Loko napisał:

Dopiero zaczęliście, spokojnie. Wrzućcie na luz i się uda.

Jakoś nie umiem o tym nie myśleć, czekać bezczynnie i albo się uda albo nie . 

27 minut temu, Evel888 napisał:

Jakoś nie umiem o tym nie myśleć, czekać bezczynnie i albo się uda albo nie . 

To może nie jesteś gotowa na te starania? Testy owulacyjne czy chodzenie na USG tylko wzmacnia stres i paranoję. Tak się nie da.

11 minut temu, Foko Loko napisał:

To może nie jesteś gotowa na te starania? Testy owulacyjne czy chodzenie na USG tylko wzmacnia stres i paranoję. Tak się nie da.

Dlaczego uważasz, ze nie jestem gotowa. Wlasnie dlatego, ze jestem gotowa i chce,  za bardzo chyba chce- jestem zawiedziona, ze się nie udało. Wiem, ze to jest na wyrost 

8 minut temu, Evel888 napisał:

Dlaczego uważasz, ze nie jestem gotowa. Wlasnie dlatego, ze jestem gotowa i chce,  za bardzo chyba chce- jestem zawiedziona, ze się nie udało. Wiem, ze to jest na wyrost 

Bo chcesz za bardzo i za bardzo się dookoła tego kręci Twój świat, a to nie jest dobry znak, tylko bardzo zły. Bo po pierwsze, spinasz się, więc się nie udaje, a po drugie nieudany miesiąc robi się dla Ciebie końcem świata. Tymczasem o to dziecko możecie się starać nawet pół roku i to dalej będzie zdrowe. Będziesz płakać co miesiąc? 

Ludziom takim jak Ty lekarze zalecają wyjazd na wakacje i wietrzenie głowy i często zdarza się tak, że na wakacjach nagle się udaje, bo ludzie korzystają z wakacji zamiast myśleć o owulacji.

Nie czytalam poprzednich wypowiedzi, ale mimo to dodam cos od siebie

Czy aby nie za bardzo się nakręcasz? To dopiero pierwszy cykl starań, a piszesz ze złapałaś doła. Tym sposobem zanim sie uda oszalejesz, a gdzie tu do porodu. Zanim urodzisz bedziesz siwa Przypominam ze zdrowa para ma teoretycznie rok.

Wyluzuj, cieszcie się sobą. Poświęć rok na badania, suplementowanie (przypominam ze facet tez powinien np brac kwas foliowy) i cieszcie sie seksem. 

Dnia 10.10.2022 o 20:20, DropKick napisał:

Nie czytalam poprzednich wypowiedzi, ale mimo to dodam cos od siebie

Czy aby nie za bardzo się nakręcasz? To dopiero pierwszy cykl starań, a piszesz ze złapałaś doła. Tym sposobem zanim sie uda oszalejesz, a gdzie tu do porodu. Zanim urodzisz bedziesz siwa Przypominam ze zdrowa para ma teoretycznie rok.

Wyluzuj, cieszcie się sobą. Poświęć rok na badania, suplementowanie (przypominam ze facet tez powinien np brac kwas foliowy) i cieszcie sie seksem. 

Wiem, nakręcam się, przyznaję, wszystkie macie racje. Co do suplementów to włączyłam teraz olej z wiesiołka, czarnuszki i siemię lniane. Kwas foliowy biorę od dawna. Mój facet tez bierze cynk i korzeń maca od tego miesiąca. Zobaczymy… 

Nie wiem czemu tak sobie ubzdurałam, ze się od razu uda

1 godzinę temu, Evel888 napisał:

Wiem, nakręcam się, przyznaję, wszystkie macie racje. Co do suplementów to włączyłam teraz olej z wiesiołka, czarnuszki i siemię lniane. Kwas foliowy biorę od dawna. Mój facet tez bierze cynk i korzeń maca od tego miesiąca. Zobaczymy… 

Nie wiem czemu tak sobie ubzdurałam, ze się od razu uda

Wiele par ktore znam, dlugo staraly sie o dziecko, i twierdzą ze pomógł im reset i wyjazd na wakacje. Moze pomyslcie o tym?

Trzymam kciuki

Prawie dwa lata.

1 godzinę temu, Julia32 napisał:

U mnie 2 godziny

Nie uważasz Julka że Twoja odpowiedź trochę nie na miejscu?  Tutaj są kobiety które starały się kilka lat i są po ciężkich przeżyciach jak biochem czy cp. A Ty wpadasz tutaj i piszesz ze dwie godziny. Na drugi raz się porządnie zastanów zanim cokolwiek odpowiesz w mało znanym dla siebie temacie.

3 godziny temu, Evel888 napisał:

Wiem, nakręcam się, przyznaję, wszystkie macie racje. Co do suplementów to włączyłam teraz olej z wiesiołka, czarnuszki i siemię lniane. Kwas foliowy biorę od dawna. Mój facet tez bierze cynk i korzeń maca od tego miesiąca. Zobaczymy… 

Nie wiem czemu tak sobie ubzdurałam, ze się od razu uda

Tez na początku myślałam co to takiego zajscie w ciaze. Byłam pewna, że od razu się uda. Przecież jesteśmy młodzi ja 25 wtedy on 29. Jak bardzo się myliłam. Prawie dwa lata się staraliśmy. Bez żadnych skutków. Wtedy gdy straciłam nadzieję zaszłam w ciążę. 

Jest trochę prawdy, że jakaś blokada siedzi w psychice.

Trzymam mocno kciuki za owoce starania.

Dnia 12.10.2022 o 09:39, Evel888 napisał:

Wiem, nakręcam się, przyznaję, wszystkie macie racje. Co do suplementów to włączyłam teraz olej z wiesiołka, czarnuszki i siemię lniane. Kwas foliowy biorę od dawna. Mój facet tez bierze cynk i korzeń maca od tego miesiąca. Zobaczymy… 

Nie wiem czemu tak sobie ubzdurałam, ze się od razu uda

Od razu to wychodzi wpadka z kochankiem, której się nie planuje. A tak to trzeba uzbroić się w cierpliwość.

11 miesięcy, 36l. W tym czasie ciąża biochem w 1 i 4 cyklu i wczesne poronienie w 6 cyklu. Miałam bardzo niską produkcję progesteronu i anemię a gdzie mieszkam badania i suplementacja na lokalną wersję NFZ jest możliwa dopiero po 3 poronieniu lub roku starań. Jak ktoś wyżej napisał, dla zdrowych par do roku prób bez powodzenia jest normalne, więc jeśli nie masz przesłanek że coś może być nie tak z waszym zdrowiem to po prostu dbaj o zdrowy styl życia i skup się na fajnym czasie z mężem/partnerem. 

3 miesiące, kontrola cyklu była już przed staraniami na monitorze cyklu, ja korzystam z MyWay. Generalnie zawsze warto porobić wyniki poziomu hormonów

Mam 34 lata. Obecnie 23 tydzień ciąży w zeszłym roku stało się to o czym zawsze marzyłam. Zaszłam w ciążę. Trzy razy poroniłam. Obecnie 4 ciąża. Wiedziałam, że się nie poddam...

2 godziny temu, Qiann napisał:

Gratulacje

Dziękuję