Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 Hej. Byłam dzisiaj z dzieckiem 8 miesięcznym u lekarza, bo w nocy zaczęła gorączkowć do 38,5 i trwa to do teraz. Poza tym żadnych innych objawów. O godz 15 jedna luźniejsza kupa. W tym tygodniu w domu panoszyła się jelitówka. Lekarz stwierdził, że teraz pewne mała ją przejdzie. Gardło w porządku, osłuchowo też, bez kataru. Równie dobrze mogą być to zęby (aktualnie nie ma jeszcze ani jednego). Dostała Nifuroksazyd na biegunkę i probiotyk. Poza tym mam zbijać gorączkę. Zalecono mi podawanie jej wyłącznie ugotowanej marchewki z ryżem. Karmię ją piersią i zdziwiło mnie że lekarz kazał ograniczyć tą pierś i w zamian dawać więcej tej ugotowanej marchwi z ryżem, a do picia wodę. Czy faktycznie powinnam jej ograniczać pierś? U starszej córki inny lekarz zawsze mówił, że jak ciągnie cyca to bardzo dobrze i żeby jak najwięcej przystawiać, a tu na odwrót całkiem... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KateZRzeszowa 850 Napisano Październik 21, 2022 Nigdy nie slyszalam takich zaleceń Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Październik 21, 2022 Złota zasada - jeżeli czujesz, że nie ufasz na tyle lekarzowi i musisz konsultować jego zalecenia w internecie, to najlepiej zmień lekarza. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 9 minut temu, Foko Loko napisał: Złota zasada - jeżeli czujesz, że nie ufasz na tyle lekarzowi i musisz konsultować jego zalecenia w internecie, to najlepiej zmień lekarza. No właśnie naszego lekarza dzisiaj wyjątkowo nie było i byliśmy u innego na zastępstwie... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 12 minut temu, KateZRzeszowa napisał: Nigdy nie slyszalam takich zaleceń No właśnie też jestem zdziwiona. Pytałam lekarza kilka razy czy go dobrze zrozumiałam, dlatego jestem w lekkim szoku. Tym bardziej, że mała aktualnie mając goraczkę głównie by siedziała tylko na cycu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Słowianka86 0 Napisano Październik 21, 2022 Moja córka jak jest chora to wisi na cycusiu cały dzień i nic innego nie chce jeść. Wydaje mi się, że najważniejsze jest wtedy, żeby się nie odwodniła i że jej organizm wie, co robi. Ja bym nie ograniczała piersi. Zdrowia życzę! Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
KateZRzeszowa 850 Napisano Październik 21, 2022 9 minut temu, Monikadekiel napisał: No właśnie też jestem zdziwiona. Pytałam lekarza kilka razy czy go dobrze zrozumiałam, dlatego jestem w lekkim szoku. Tym bardziej, że mała aktualnie mając goraczkę głównie by siedziała tylko na cycu. No właśnie. Jeśli dziecko jest często przy piersi to średni pomysł zeby mu ja zabrać i przejść na marchwiankę. Wątpie tez by dziecko zamieniło pierś na wode Wg mnie gdyby dziecko moalo przejść jelitowke to przeszło by ja mniej więcej w tym samym czasie co wy. To nie ospa która wymaga inkubacji... Ale lekarzem nie jestem. Zbijalabym gorączkę i dawała piers. Jeśli nie ma biegunki czy wymiotów to marchwianka tez jest zbędna. W jakim wieku jest ten lekarz? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Foko Loko 1973 Napisano Październik 21, 2022 14 minut temu, Monikadekiel napisał: No właśnie naszego lekarza dzisiaj wyjątkowo nie było i byliśmy u innego na zastępstwie... Ja bym karmiła normalnie, a na wizytę w przyszłym tygodniu poszła do Waszego lekarza na pewno nie rezygnuj całkowicie z karmienia piersią. Przecież to ciągle podstawa żywienia takiego dziecka. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 1 minutę temu, KateZRzeszowa napisał: No właśnie. Jeśli dziecko jest często przy piersi to średni pomysł zeby mu ja zabrać i przejść na marchwiankę. Wątpie tez by dziecko zamieniło pierś na wode Wg mnie gdyby dziecko moalo przejść jelitowke to przeszło by ja mniej więcej w tym samym czasie co wy. To nie ospa która wymaga inkubacji... Ale lekarzem nie jestem. Zbijalabym gorączkę i dawała piers. Jeśli nie ma biegunki czy wymiotów to marchwianka tez jest zbędna. W jakim wieku jest ten lekarz? Wydaje mi sie, że w granicach 50lat. No właśnie luźną kupę miała dzisiaj tylko 2 razy. To w sumie żadna biegunka. Zero wymiotów, a nas ogólnie przez jeden dzień męczyły głównie wymioty z silną biegunką. A u małej jest tylko gorączka. I tak nie odpuszczę i w poniedziałek pójdziemy do swojego lekarza, ten nie wzbudził mojego zaufania. O ile wcześniej nie wyladujemy w szpitalu, bo goraczka coraz wyższa, coraz gorzej ją zbić i gdyby nie schładzanie dziecka w wanience to ta goraczka wcale by jej nie spadała mimo podania leków. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 5 minut temu, Foko Loko napisał: Ja bym karmiła normalnie, a na wizytę w przyszłym tygodniu poszła do Waszego lekarza na pewno nie rezygnuj całkowicie z karmienia piersią. Przecież to ciągle podstawa żywienia takiego dziecka. Tak, w poniedziałek na pewno pójdziemy do naszego lekarza. Nawet jeśli dziecko zaczęło by faktycznie biegunkowac to karmienie piersią chyba nie pogorszy sytuacji... przecież to nie jest krowie mleko 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
MłodaMama 51 Napisano Październik 21, 2022 Lekarzem nie jestem ale jeśli ci świta że coś jest nie tak to znaczy że tak jest. Ja przy każdej gorączce trzymałam córkę i syna na piersi. Wisieli dosłownie na niej. A czemu ci kazał ograniczyć. Nie mam pojęcia. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 15 minut temu, Zpaznokcilakier napisał: Ona potrzebuje bliskości i poczucia bezpieczeństwa. W mleku matki są enzymy, które pomagają zwalczyć stany zapalne u dzieci, w tym i te związane z rotawirusami. Jeśli dziecko domaga się piersi, to podawaj. Ja pamiętam, kiedy sama mając malutkie dziecko, zachorowałam na rotawirusa i lekarz zalecił, abym w ogóle nie odstawiała dziecka od piersi . Karmiłam ja przez cały czas trwania mojej jelitowki i wyobraz sobie, że dziecko nie było chore. Ona się nie zaraziła. I jeśli uważasz, że lekarz nie ma racji, to przystawiaj dziecko do piersi, w sumie, ta marchew mogłaby podraznic delikatny żołądek. Ważne, żeby dziecko się nie odwodnilo. Ja podawałam węgiel, ten taki czarny apteczny, on się jakoś tam nazywa, bo on wchłania toxyny. I zawsze po nim dziecku było lepiej. No właśnie, tym bardziej, że ta jelitówka jeszcze się nie rozwinęła u małej. Były co prawda 2 luźne kupy ale nic poza tym. Głównie męczy ją wysoka gorączka. Wszędzie się promuje te karmienie piersią, a tu jednak lekarz mi odradza, bo to może niby pogorszyć biegunkę. Nie chciało mi się w to wierzyć jakoś. Ale widzę, że tu na forum też wszyscy uważają jak ja, że lepiej dalej karmić piersią. Dziękuję za odpowiedzi Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Monikadekiel 16 Napisano Październik 21, 2022 Przed chwilą, MłodaMama napisał: Lekarzem nie jestem ale jeśli ci świta że coś jest nie tak to znaczy że tak jest. Ja przy każdej gorączce trzymałam córkę i syna na piersi. Wisieli dosłownie na niej. A czemu ci kazał ograniczyć. Nie mam pojęcia. Lekarz z góry założył, że skoro w domu była jelitowka to teraz przejdzie ją niemowle (mała akurat na wizycie zrobiła kupę, faktycznie była trochę luźniejsza, ale 2 takie kupy na dzień to raczej nie biegunka). Ogólnie męczy ją gorączka, a my mieliśmy głównie okropne wymioty przez 1 dzień. No i lekarz stwierdził że karmienie piersią będzie nasilało biegunkę. Trochę nie chciało mi się w to wierzyć. Pamiętam jak moja pierwsza córka miała jelitówkę to lekarz mówił że dopóki chętnie ciągnie pierś to będzie dobrze, bo się nie odwodni. To już zglupialam który miał rację... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Stokrotka30 51 Napisano Październik 22, 2022 Dawaj czopek córce ,do szpitala nie spiesz się bo tam dopiero może załapać jakieś chloerstwo.Przejdzie jej . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach