Patenty na tanie zakupy?

Hej, z racji że nieubłaganie tuptają święta a więc i większe wydatki chcę zapytać. Jakie macie patenty by robić tańsze zakupy?

Jest kilka takich patentów. Czytałam o nich w gazecie. Zresztą czasami w TV są takie programy o oszczędzaniu i sporo rzeczy się tutaj pokrywa. Na pewno dobrze jest zrobić sobie dokładną listę zakupów i się tego trzymać. Nawet jak zauważymy coś fajnego, dodatkowego, to tego nie bierzmy. Trzeba sobie wyrobić takie właśnie nawyki. Czytałam, że przed zakupami warto się porządnie najeść, bo wtedy jest jakoś tak, że mniej wrzucamy do koszyków rzeczy, które nie są nam w ogóle potrzebne. I też warto byłoby przejść się po kilku sklepach i porównać ceny. Kasjerki dają paragony, dlatego na ich podstawie można ocenić, gdzie jest tańsza mąka, jajka…

Ja sie tam zastanawiam, czy macie jakies patenty na tanie prezenty? Chcę kupić młodszemu kuzynowi na Swięta nowoczesną lampke nocną LED (pod kątem chociazby odrabiania prac domowych). Wszędzie, gdzie patrze, to straszna drozyzna. Czy myślicie, że bliżej Swiat będzie taniej? Czy raczej nie ma sensu się na to nastawiać?

Na pewno bliżej Bożego Narodzenia będzie więcej promocji. Także można poczekać. Z drugiej strony, jak chcesz już teraz kupić ten asortyment, to może warto wybrać coś z oferty V-TAC? Jestem stałą Klientką tego producenta i szczerze mówiąc nie narzekam na ceny. A jakość jest bajeczna (co do solidności, to także nie mogę powiedzieć złego słowa). Kiedyś też kupowałam od nich lampkę nocną, wiec chyba mają coś takiego w swojej ofercie. Sprawdź i najwyżej sama zdecyduj. Zawsze możesz też poczekać, jak już napisałam wcześniej, bo jakieś promocje bankowo będą.

Najlepszym patentem jest po prostu nie przepłacać za marki. No i kupować to co jest potrzebne, nie zagracać przestrzeni, nie mieć parcia na prezenty jeśli się wszystko ma a i nie gotować tyle aby to wyjadać przez dwa tygodnie.

Ogólnie polecam zapoznanie się z tematem minimalizmu

dzieki za wskazowki, czekam tez jednak na kolejne opinie

Jeśli chodzi o prezenty, to na pewno nie czekać na ostatnią chwilę, licząc na przeceny... 

Wiadomo przecież, że wszyscy będą je kupować i zejdzie prawie wszystko - więc i ceny szybują.

1. Omijać stacjonarne sklepy - przykład: empik. Możesz kupić na miejscu albo zamówić online i odebrać w sklepie stacjonarnym. Różnica w cenie: ok.30% !!

2. Nie obiecywać dzieciom, że Mikołaj na pewno przyniesie X. W styczniu jest martwy okres, jeśli chodzi o sprzedaż zabawek, podobno więc producenci wypuszczają reklamy jakiejś zabawki, celowo ograniczając jej dostępność w sklepach - rodzice obiecają, nie uda im się dostać, więc kupują coś innego, a potem po świętach i tak kupują obiecaną zabawkę... czyli kupują dwie, zamiast jednej, którą planowali

a nie wiecie czy do Rylko jakis rabatow nie ma? albo moze ktos z was pracuje w rylko i moze pomoc ? 

Cóż, dla mnie sprawdzonym patentem są rabaty i promki. W ubiegłym miesiącu zapłaciłam 20% mniej za zakupy w sklepie luxusowi.pl z okazji promki na Dzien Matki.