Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Marta6780

Pytanie do chłopaków

Polecane posty

4 minuty temu, Jeszcze w czerwone gramy. napisał:

Zająłem szorta na 1.618 fibo a spacerujemy nad nie wiem co się dzieje może od jutra zwala powinniśmy 5 narysować chyba czyżbym się pomylil ostatnio za mało snu 

Pisałem ci zanim wywalili ci konto, że wszystkie teorie mają swoją skalę prawdopodobieństwa. Nigdy nie ma tak, że nawet najbardziej pasujący do wykresu szablon zagwarantuje ci ziszczenie się scenariusza podług niego 1:1.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Qwerty83 napisał:

wspieranie w związku nie polega na robieniu dorosłemu pełnosprawnemu zdrowemu człowiekowi obiadu.

Jak jest chory to rozumiem i tego samego oczekuje oczywiście w zamian. Ale na co dzień nie jestem kelnerką we własnym domu żeby talerze nosić komuś pod nos

No i to jest właśnie zupełnie nieżyciowe.

A jak miałabyś dzieci, jak by to wyglądało? Obiad dla dzieci i ciebie, a mąż ma rączki niech sobie sam zrobi? Czy wypad do restauracji codziennie? 😉

Tak jak pisałem wyżej, jest powód dla którego rząd duński kilka lat temu oficjalnie apelował do Duńczyków, by wiązali się z tamtejszymi feministkami, bo te nie mają problemy na rynku matrymonialnym - nie to nie żart! 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, crazy_ napisał:

Chciałam skomentować, ze stołkiem :d

Krzesło to bardzo pragmatyczny mebel potrafiący zastąpić: drabinę, stolik kawowy, wieszak, sofę a nawet drewno na opał. Jednak romantyzmu w nim tyle co w taborecie 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, crazy_ napisał:

Dla niektórych to nawet i lozko:p

Widziałam że coś przeoczyłam 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Żaba Monika napisał:

Wymagac to sobie moze jesli sie zwiaze z jakas nieogarnieta dziunia. Teraz kobiety sa bardziej zaradne od mezczyzn i to mezczyzni placza po forumach, ze zadna ich nie chce. Ciekawe dlaczego.

A samochod mam i go oddaje regularnie na przeglady do mechanika, ktory mi wymienia opony. Nie pamietam kiedy sama musialam wymieniac. Zarabiac tez sama umiem i wszystko wokol siebie zalatwic. Od faceta oczekuje milosci i wsparcia emocjonalnego, a nie zeby byl moim robolem i to samo moge mu dac.

Mechanik jest mężczyzną prawda? 😄

Życie to nie Disney.

Żadna kobieta z dobrą pracą i stanowiskiem nie zwiążę się z facetem z karierą poniżej siebie, każda mierzy wyżej, bo bycie z kimś szczeble niżej nie jest sexy dla większości kobiet. To jakby jest zrozumiałe i nikt rozsądny nie ma z tym problemu

ALE

Tak samo, żaden facet, który radzi sobie w życiu, nie zwiąże się z tzw. bossy-girl, bo to z kolei nie jest dla faceta sexy. Faceta nie obchodzi to ile kobieta zarabia, ale to czy jest w stanie być dla niego oparciem i zapewnić ciepłe domowe ognisko.

Dlatego te dziunie, jak je ładnie nazawałaś zawsze będą miały branie, bo po prostu mają potencjał coś mężczyźnie ofiarować, czego nigdy nie da mu feministka - szczęście 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty83 napisał:

No mam dzieci. i gotuje po rowno z moim facetem. A czesto tak jest ze ja jestem padnieta w piatek i on sam ogarnia ten temat.

Nikt nikomu nie służy, skoro równo pracujemy to i równo sie przykladamy do obowiązkow w domu.

Obecne związki chyba tak zawsze wyglądają bo inaczej nie sposób pogodzić wielu rzeczy ...

Ostatnio dałam koleżance numer do sprzątaczki, powiedziałam żeby sobie poszli na spacer a umówili się z moimi babkami na weekend i zobaczy różnicę jak się wraca wypoczętym do czystego domu

P.S.myslisz że powinnam brać kasę za reklamę i naganianie nowych klientów ? 😄 chyba że dadzą mi rabat ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty83 napisał:

No mam dzieci. i gotuje po rowno z moim facetem. A czesto tak jest ze ja jestem padnieta w piatek i on sam ogarnia ten temat.

Nikt nikomu nie służy, skoro równo pracujemy to i równo sie przykladamy do obowiązkow w domu.

No i to jest właśnie ten życiowy pragmatyzm, nie uważasz?

Gotujesz obiady swojemu mężczyźnie i dzieciom i nie jest to dla ciebie problem godnościowy.

Z całą pewnością też sprzątasz w domu, a mąż też ci w domu pomaga.

Piękne, pragmatyzm wygrywa, bo po drodze mu z prozą życia.

O tym właśnie piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty83 napisał:

Pierwsze raczej tak nie wyglądają, ale na błędach sie już uczymy.

Hahha, no pewnie że bierz prowizje jak masz taką sile przekonywania to jeszcze za friko bedziesz miała usługi 😉

I tak ma duży rabat bo załatwiłam im dobrą hurtownię z chemią . Ale nie mam dużego zapotrzebowania na usługi a one muszą mieć obrót ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
9 minut temu, Dutch Van Deṙ Lindt napisał:

Mechanik jest mężczyzną prawda? 😄

Życie to nie Disney.

A fryzjerka jest kobietą.

Disney to iszustwo!

9 minut temu, Dutch Van Deṙ Lindt napisał:

Żadna kobieta z dobrą pracą i stanowiskiem nie zwiążę się z facetem z karierą poniżej siebie, każda mierzy wyżej, bo bycie z kimś szczeble niżej nie jest sexy dla większości kobiet. To jakby jest zrozumiałe i nikt rozsądny nie ma z tym problemu

Różnie to bywa

9 minut temu, Dutch Van Deṙ Lindt napisał:

ALE

Tak samo, żaden facet, który radzi sobie w życiu, nie zwiąże się z tzw. bossy-girl, bo to z kolei nie jest dla faceta sexy. Faceta nie obchodzi to ile kobieta zarabia, ale to czy jest w stanie być dla niego oparciem i zapewnić ciepłe domowe ognisko.

Oparcie to też branie na siebie dużych obowiązków w razie wypadku. A słaba kobieta od której oczekuje się tylko dbania o ognisko domowe nie udźwignie wielu rzeczy...

9 minut temu, Dutch Van Deṙ Lindt napisał:

Dlatego te dziunie, jak je ładnie nazawałaś zawsze będą miały branie, bo po prostu mają potencjał coś mężczyźnie ofiarować, czego nigdy nie da mu feministka - szczęście 😉

Już widzę jak dziunia daje ci oparcie w przypadku np utraty pracy. Czy może będziecie się żywić samym szczęściem a rachunki opłacać uśmiechami bombelków?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monika napisał:

Nie pomaga tylko sprzata razem, bo to takze jego dom.

Feminizm nie polega na tym, ze kobieta nic nie robi tylko na tym, ze sie dzieli obowiazkami. Faceci teraz tez swietnie gotuja i nie jest to dla nich zadna ujma, moj facet gotuje lepiej ode mnie i na dodatek lubi to robic a ja nie, wiec przewaznie on gotuje, a ja zmywam. Ale nikt od nikogo nie oczekuje jakichs uslug, a jak nic nam sie nie chce robic to siedzimy w nieposprzatanym mieszkaniu i zamawiamy jedzenie na wynos.

Nie, nie... zupełnie odwrotnie, współczesny feminizm to jest:
"nie gotuję i nie sprzątam, bo nie potrafię i mi się nie chce, a jak facet ma obiekcje to jest faszysta i szowinista" 😄

A najlepiej to mieć gosposię i kucharkę, która wszystko ogarnie, tylko niewielu na to stać...

A co do rozkładania obowiązków po równo 1:1, to nigdzie w żadnym związku tak to nie wygląda... zawsze kobiety więcej robią w domu, a faceci więcej naokoło domu, choć niechętnie to niektóre przyznają.  Rozłożenie wszystkich domowych obowiązków 50:50 oznaczałoby w praktyce: dobra Ania/Basia,/Jola, robimy remont w domu, łap materiały z paki i wymieniaj okna, a ja zrobię obiadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Szynszylka napisał:

Już widzę jak dziunia daje ci oparcie w przypadku np utraty pracy. Czy może będziecie się żywić samym szczęściem a rachunki opłacać uśmiechami bombelków?

Gdy facet traci pracę i dochód, to może na początku będzie mieć jakieś tam oparcie w kobiecie, ale tak naprawdę jest zdany sam na siebie, a nad jego głową tyka zegar, który odlicza czas nim dostanie kopa, jeśli w porę się nie ogarnie.

Jak facet nie ogarnia, to jest w głębokich tarapatach i zawsze jest zdany sam na siebie - życie.

Jak kobieta nie ogarnia, to musi znaleźć tylko faceta, któremu to nie będzie przeszkadzało i ogarnie życie dla niej. 😉

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Dutch Van Deṙ Lindt napisał:

Nie, nie... zupełnie odwrotnie, współczesny feminizm to jest:
"nie gotuję i nie sprzątam, bo nie potrafię i mi się nie chce, a jak facet ma obiekcje to jest faszysta i szowinista" 😄

A najlepiej to mieć gosposię i kucharkę, która wszystko ogarnie, tylko niewielu na to stać...

A co do rozkładania obowiązków po równo 1:1, to nigdzie w żadnym związku tak to nie wygląda... zawsze kobiety więcej robią w domu, a faceci więcej naokoło domu, choć niechętnie to niektóre przyznają.  Rozłożenie wszystkich domowych obowiązków 50:50 oznaczałoby w praktyce: dobra Ania/Basia,/Jola, robimy remont w domu, łap materiały z paki i wymieniaj okna, a ja zrobię obiadek.

Gadasz jak mój brat. A jak przyszło co do czego to żona mu szpachlę podawała. Obiadu siłą rzeczy nikt nie zrobił więc zamówili gotowe. To się nazywa optymalizacja  😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Qwerty83 napisał:

W dobrym związku  nie ma takich licytacji. Po prostu każdy chce dobrze dla drugiej strony i nikogo nie trzeba do niczego zmuszać.

Jest takie powiedzenie "w udanym związku śmieci wynoszą się same" i ono oddaje właśnie idealnie jego sens

Sorry że tak nawiążę - i w pracy tak samo. Jak jestem na zmianie z właściwymi ludźmi to wiem że wszystko będzie zrobione na czas tak jak trzeba. Dobrze naoliwiony mechanizm.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 minut temu, Dutch Van Deṙ Lindt napisał:

Gdy facet traci pracę i dochód, to może na początku będzie mieć jakieś tam oparcie w kobiecie, ale tak naprawdę jest zdany sam na siebie, a nad jego głową tyka zegar, który odlicza czas nim dostanie kopa, jeśli w porę się nie ogarnie.

Jak facet nie ogarnia, to jest w głębokich tarapatach i zawsze jest zdany sam na siebie - życie.

Jak kobieta nie ogarnia, to musi znaleźć tylko faceta, któremu to nie będzie przeszkadzało i ogarnie życie dla niej. 😉

To w zasadzie trochę przykre co piszesz.

Wiesz, jak się jest zaradnym to można znaleźć faceta który nam się podoba a nie tylko ogarnia za nas tematy...

Związek nie jest po to żeby być zdanym tylko na siebie ani po to żeby ktokolwiek coś za nas ogarniał. Bez przesady , jesteśmy dorosłymi ludźmi .

Edytowano przez Szynszylka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Jeszcze w czerwone gramy. napisał:

Jeszcze ciebie kopia po brzuchu zbankrutujesz idź do pracy niedługo bezdomny wy nie zaslugujecie żeby płacić za kawę 

Wolę iść do pracy niż nadstawiać tyłka leżakom za bitcoiny bo d.pa prawdziwa a waluta tylko wirtualna. To nieopłacalna wymiana, zbyt duży spread.

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty83 napisał:

Dopóki samiec alfa nie rozczaruje

Ale nie taki samiec alfa z podręczników dla smalców alfa ? 😄

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Qwerty83 napisał:

Taki co sie uwali na kanape z piwskiem i roszczeniami, no taki typowy 😜

Taki baran w wilczej skórze? 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Żaba Monika napisał:

Marzenie kazdej kobiety.

Jak baba z wąsem dla faceta 😄

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×