Pantinka

dziwna sprawa z tymi lekami imo - ledwo zaczeła brać a już nie potrzebuje.... w ogole ciekawe jak to wyglada na Bali z dostępem np. do antydepresantów etc.

widać nową energie co cieszy ale oby to nie było tylko chwilowe  tych randek nawet nie skomentuje bo za bardzo nie wiem jak XD znowu szukanie jakiegos plastra po byłym chyba

Mnie rozbawiła jak najpierw powiedziała że dawno tak słabej wypłaty z yt nie miała i pyk przestawiła się jest nowa energia choroby same się leczą. Kurcze a tak ja lubiłam a tu się okazuje ze farmazoni

4 minuty temu, MONIKA napisał:

Mnie rozbawiła jak najpierw powiedziała że dawno tak słabej wypłaty z yt nie miała i pyk przestawiła się jest nowa energia choroby same się leczą. Kurcze a tak ja lubiłam a tu się okazuje ze farmazoni

Też na to zwróciłam uwagę. Miała najmniejszą wypłatę w życiu, to od razu depresja przeszła, leków nie bierze i żyje pełnią życia.

7 godzin temu, Gościna napisał:

Bardzo niepokojące są te jej ostatnie vlogi, bo ona twierdzi, że wychodzi na prostą, ale czy tak jest naprawdę? 

Słuszny ktoś napisał komentarz, że oglada ją od kilku lat i ten schemat się ciągle powtarza. Ja też to widzę, ma fazy euforii, energii i szczęścia, a za chwilę dół i tak w kółko. 

O tym randkowaniu, że teraz to inaczej, na luzie to przecież już wcześniej tak mówiła, tak samo odnośnie siłowni, ćwiczeń i diety...kręci się w kółko i przykre jest to, że tego nie widzi. Wystarczy żeby prześledziła swoje własne filmy i to zauważy. Pamiętacie jak chodziła na taniec na rurze, surfowanie, siłownię, jak mierzyła sobie cm i cieszyła się, że chudnie? 

17 minut temu, Montmorlonit napisał:

Słuszny ktoś napisał komentarz, że oglada ją od kilku lat i ten schemat się ciągle powtarza. Ja też to widzę, ma fazy euforii, energii i szczęścia, a za chwilę dół i tak w kółko. 

O tym randkowaniu, że teraz to inaczej, na luzie to przecież już wcześniej tak mówiła, tak samo odnośnie siłowni, ćwiczeń i diety...kręci się w kółko i przykre jest to, że tego nie widzi. Wystarczy żeby prześledziła swoje własne filmy i to zauważy. Pamiętacie jak chodziła na taniec na rurze, surfowanie, siłownię, jak mierzyła sobie cm i cieszyła się, że chudnie? 

Teraz też pi kiku 2? 3? razach na siłowni już twierdzi że ciało jej się zmienia. Zmieniła to się ona jest kolejna ofiarą szybkiej kasy z yt faktycznie zaczyna mieć vajb łódzkiej cesarzowej. Z ta różnica że ona dba o zwierzęta i ma super te sunie obie

44 minuty temu, Montmorlonit napisał:

Słuszny ktoś napisał komentarz, że oglada ją od kilku lat i ten schemat się ciągle powtarza. Ja też to widzę, ma fazy euforii, energii i szczęścia, a za chwilę dół i tak w kółko. 

O tym randkowaniu, że teraz to inaczej, na luzie to przecież już wcześniej tak mówiła, tak samo odnośnie siłowni, ćwiczeń i diety...kręci się w kółko i przykre jest to, że tego nie widzi. Wystarczy żeby prześledziła swoje własne filmy i to zauważy. Pamiętacie jak chodziła na taniec na rurze, surfowanie, siłownię, jak mierzyła sobie cm i cieszyła się, że chudnie? 

Sugerujesz, że tego nie pamięta? Albo jest w jakimś stopniu niepoczytalna albo nie chce się do tego przyznać.

Też już pisałam ze zachowuje się jak w manii.

Ma etapy kiedy jest nienaturalnie pobudzona, na przemian z kompletnymi spadkami nastroju i energii.

O tej randce tylko zobaczyłam komentarze pod filmem i nie mam chyba teraz siły żeby to oglądać Z tym facetem z Australii też od początku chciała pracy i niewiadomo czego i niemalże od początku planowała wspólną przyszłość. Laska z kosmosu. 

1 godzinę temu, Lubaszenka napisał:

Sugerujesz, że tego nie pamięta? Albo jest w jakimś stopniu niepoczytalna albo nie chce się do tego przyznać.

No właśnie  nie wiem co o tym sądzić, bardzo ją lubię, ale zaczyna być dziwnie na tym kanale...nie wiem czy ona jest szczera w tym wszystkim

53 minuty temu, Anka1212 napisał:

Też już pisałam ze zachowuje się jak w manii.

Ma etapy kiedy jest nienaturalnie pobudzona, na przemian z kompletnymi spadkami nastroju i energii.

O tej randce tylko zobaczyłam komentarze pod filmem i nie mam chyba teraz siły żeby to oglądać Z tym facetem z Australii też od początku chciała pracy i niewiadomo czego i niemalże od początku planowała wspólną przyszłość. Laska z kosmosu. 

Ten jej chłopak z Australii podobno przedstawił ją swoim rodzicom. Czy to nie dziwne, że tak szybko rodzicom przedstawiać jeszcze obcą mu kobietę? Nie wiadomo, co z tego co mówi Pantinka to prawda, a co jej zmyślone i tutaj leży największy problem.

28 minut temu, Montmorlonit napisał:

No właśnie  nie wiem co o tym sądzić, bardzo ją lubię, ale zaczyna być dziwnie na tym kanale...nie wiem czy ona jest szczera w tym wszystkim

Ja się nauczyłam w swoim życiu jednej rzeczy: jak ktoś jest dziwny i nie jestem w stanie tej osoby zrozumieć, ciągle mam rozkminki, o co chodzi tej osobie, czym się kieruje, to jest to osoba silnie toksyczna, a więc niebezpieczna. 

1 godzinę temu, Lubaszenka napisał:

Ten jej chłopak z Australii podobno przedstawił ją swoim rodzicom. Czy to nie dziwne, że tak szybko rodzicom przedstawiać jeszcze obcą mu kobietę? Nie wiadomo, co z tego co mówi Pantinka to prawda, a co jej zmyślone i tutaj leży największy problem.

Dla niektórych ludzi nie, chyba najczęściej młodszych, ale nie tylko. Nie przedstawiają tych osób jako przyszłe żony, tylko po prostu kogoś z kim się akurat widują. Ona mówiła konkretnie o rodzicach czy po prostu rodzinie? Bo jak byl grill z rodzeństwem czy kuzanmi to też co innego niż obiad z rodzicami.

Zniszczyła elewację, bramę, framugi drzwi i okien malując je. Zniszczyła ściany wiercąc z nich otwory na półki sklepowe a teraz "nie może odmalować ścian w domu, które są osmalone po wybuchu. Nic nie robi, oprócz siedzenia w domu i wieczorami wychodzenia na drinka.   Zastanawiam się, kto jest bardziej odjechany: cesarzowa z Łodzi, czy ona?