Zaba19 300 Napisano 6 Styczeń (edytowany) 24 minuty temu, Wsedno napisał: Może taki, ze to jest zawsze dodatkowo płatne? Nie wiem, może ona, jak osiądzie tam na stałe, właśnie takie rozwiązanie wybierze. Kazda forma wysylki jest platna. I tak teraz musi jezdzic na poczte czy do paczkomatu, wiec bedzie musiala jakos ogarnac kuriera lub inny sposob wysylki Edytowano 6 Styczeń przez Zaba19 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 6 Styczeń Sylwunia obserwuje kanal przesmiewczy o szusz 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili.83 560 Napisano 6 Styczeń Lubi pochodzić po sklepach, galeriach, a chce się wyprowadzić tak daleko i od wszystkiego co zna i od rodziców, niezrozumiała ta decyzja, i liczy na to,że będzie miała dużo zajęcia ze sklepem a jak coś się rypnie? czego nie życzę to utknie tam bez zajęcia i bez opcji np w zimę. Chory pomysł tak całe życie podporządkować tylko pod chłopa, całkiem zrezygnować z siebie absurd Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lupinek 11 Napisano 6 Styczeń 6 minut temu, lili.83 napisał: Lubi pochodzić po sklepach, galeriach, a chce się wyprowadzić tak daleko i od wszystkiego co zna i od rodziców, niezrozumiała ta decyzja, i liczy na to,że będzie miała dużo zajęcia ze sklepem a jak coś się rypnie? czego nie życzę to utknie tam bez zajęcia i bez opcji np w zimę. Chory pomysł tak całe życie podporządkować tylko pod chłopa, całkiem zrezygnować z siebie absurd Jak myslisz ile w takim butiku wyciąga ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skowronkowa 1724 Napisano 7 Styczeń Brzydkie te ubrania, mam wrażenie, że dla babek po 50, ktore sie nosilo z 15 lat temu. Jakieś dziwne swetry z kwiatkami, te naszycia, ozdoby. Nic bym tam nie znalazła dla siebie Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili.83 560 Napisano 7 Styczeń Ja też nic nie znalazłam dla siebie, mnie interesują basicowe dobre jakościowe rzeczy a nie z jakimiś naszyciami i cekinami ,nie mój gust totalnie 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 7 Styczeń No ale to wszystko made in Italy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili.83 560 Napisano 7 Styczeń Chodzicie na codzień w swetrze z naszywkami w truskawki? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń 15 minut temu, Wsedno napisał: No ale to wszystko made in Italy Juz taka jedna gwiazda też twierdziła, że ma ubrania z Włoch bo na metce było made in Italy a te samu ubrania były w chińskim sklepie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 7 Styczeń Nie ale te truskawki to jeszcze pół biedy. Mnie rozwalił sweter z naszytymi wielkimi pikowanymi kwiatami. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wego 35 Napisano 7 Styczeń Też nie rozumiem tego stwierdzenia "produkcja włoska", moim zdaniem wprowadza w błąd. Powinno być napisane na metce wyprodukowano w ... Nie chce mi się wierzyć, że te ubrania zostały uszyte we Włoszech. Materiały są niskiej jakości, sam akryl, poliester. Myślę też, że w społeczeństwie jest dużo osób, którym te ubrania mogą się podobać, bo mają wrażenie, że są unikatowe, bo nie spotykane w galerii w sieciówce. Dodatkowo jej opisy tych ubrań, jakie to nie jest wszystko piękne, no nie mogę z tego Rozumiem, że biznes to biznes. Oglądając opisy tych ubrań można się poczuć jak 20 lat temu na miejskim targowisku, tam też wszystko było "piękne" 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
lili.83 560 Napisano 7 Styczeń Naszywki, truskawki, kwiatuszki, spódnice, gwiazdki, prześwitująca bluzka, frędzle, kurtka z krótkim rękawem, koszulka z misiem. No dla mnie NIE. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Skowronkowa 1724 Napisano 7 Styczeń 1 godzinę temu, Wsedno napisał: Nie ale te truskawki to jeszcze pół biedy. Mnie rozwalił sweter z naszytymi wielkimi pikowanymi kwiatami. Albo te białe serwetki na ramionach. Porażka te truskawki może bym dla dziecka kupiła a nie dla siebie. Straszne te swetry i bluzki 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 7 Styczeń 1 godzinę temu, Wego napisał: Też nie rozumiem tego stwierdzenia "produkcja włoska", moim zdaniem wprowadza w błąd. Powinno być napisane na metce wyprodukowano w ... Nie chce mi się wierzyć, że te ubrania zostały uszyte we Włoszech. Materiały są niskiej jakości, sam akryl, poliester. Myślę też, że w społeczeństwie jest dużo osób, którym te ubrania mogą się podobać, bo mają wrażenie, że są unikatowe, bo nie spotykane w galerii w sieciówce. Dodatkowo jej opisy tych ubrań, jakie to nie jest wszystko piękne, no nie mogę z tego Rozumiem, że biznes to biznes. Oglądając opisy tych ubrań można się poczuć jak 20 lat temu na miejskim targowisku, tam też wszystko było "piękne" A włochaty sweter jest od razu moherowy mimo że koło moheru nie leżał... Odnośnie produkcji - odzież produkowana w Polsce jest droga, choćby przez wysokie koszty zatrudnienia. I nie rekompensuja tego ubrania za 100 - 200 zł, tylko sporo wyższe. Na logikę, koszt wyprodukowania odzieży we Włoszech będzie jeszcze wyższy, co nie? Wynagrodzenia na realia włoskie, dodatkowo w euro, przeliczyć to na złotówki i dodać koszt transportu do Polski. Nie mówię już o koszcie samego materiału, podatków itd. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wego 35 Napisano 7 Styczeń Otóż to, ja nie wiem czy ona o tym nie ma pojęcia czy poprostu uważa że ludzie są naiwni i nie mają minimalnej wiedzy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 7 Styczeń 1 minutę temu, Wego napisał: Otóż to, ja nie wiem czy ona o tym nie ma pojęcia czy poprostu uważa że ludzie są naiwni i nie mają minimalnej wiedzy. Jeśli studiowała ekonomię, to chyba wiedzieć powinna. Zresztą, o tym się coraz więcej mówi, jak się ktoś choć minimalnie interesuje modą, to jakaś tam świadomość powinien mieć. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zolta 75 Napisano 7 Styczeń Przecież ona za każdym razem inną wersję zdarzeń i planów wam podaje. Miałbyć ślub kościelny, dom tylko na wakacje itp. Zwodzi swoje wierne fanki, a tym czasem przeprowadza się na wioskę do Jasienicy, twierdząc, że to tylko na jakiś czas Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń (edytowany) 5 minut temu, Zolta napisał: Przecież ona za każdym razem inną wersję zdarzeń i planów wam podaje. Miałbyć ślub kościelny, dom tylko na wakacje itp. Zwodzi swoje wierne fanki, a tym czasem przeprowadza się na wioskę do Jasienicy, twierdząc, że to tylko na jakiś czas Pamietam jak ludzie się jej pytali czy dalej pracuje bo widac było że siedzi calymi dniami w domu. To albo udawała, że nie widzi pytań albo się zarzekała, że tak, że dalej pracuje. Potem się przyznała że była na l4 i nastepnie na wypowiedzeniu z pracy bo się zwolniła. Ale jak bez mrugnięcia okiem twierdziła że dalej pracuje zrozumialam jaka to jest klamczucha. No bez kitu robiła.z ludzi wariatów. Było widać,że do pracy nie chodzi ale udawala że dalej pracuje. Edytowano 7 Styczeń przez Etoile Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wsedno 2197 Napisano 7 Styczeń No bo formalnie była zatrudniona Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zolta 75 Napisano 7 Styczeń 2 godziny temu, Wsedno napisał: No bo formalnie była zatrudniona Formalnie kłamała, że chodzi do pracy. Sorry, ale ja tego nie kupuje. Potrafi kłamać bez mrugnięcia okiem. Wymyśla niestworzone historie i wszystko to bajera. Dziwię się, że ludzie jeszcze ją oglądają. Można powiedzieć, że na dany temat nie będzie się wypowiadać, ale ona wchodzi w to kłamstwo i perfidnie wymyśla bajki. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Lupinek 11 Napisano 7 Styczeń 13 minut temu, Zolta napisał: Formalnie kłamała, że chodzi do pracy. Sorry, ale ja tego nie kupuje. Potrafi kłamać bez mrugnięcia okiem. Wymyśla niestworzone historie i wszystko to bajera. Dziwię się, że ludzie jeszcze ją oglądają. Można powiedzieć, że na dany temat nie będzie się wypowiadać, ale ona wchodzi w to kłamstwo i perfidnie wymyśla bajki. Hahah ty tez oglądasz Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń 2 godziny temu, Wsedno napisał: No bo formalnie była zatrudniona Ale nie pracowala. Wiadomo o co ludzie pytali. Mogła.powiedziwc prawdę.a.nie kłamać, że " pracuje". Pracować a być zatrudnionym to nie to samo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń (edytowany) Ona wtedy NIE PRACOWALA bo siedziala na l4 na okresie wypowiedzenia. Błagam nie róbmy kur ..... z logiki. Edytowano 7 Styczeń przez Etoile Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Anna 1059 Napisano 7 Styczeń 57 minut temu, Etoile napisał: Ale nie pracowala. Wiadomo o co ludzie pytali. Mogła.powiedziwc prawdę.a.nie kłamać, że " pracuje". Pracować a być zatrudnionym to nie to samo. Tak samo może kłamie w innych sprawach np. ślubu kościelnego mówi kiedyś a tak naprawdę nigdy bo jakoś lecą miesiące a nic w temacie albo tego, że Daniel nie ma dzieci, pewnie kiedyś się przyzna tak samo jak w temacie pracy. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Anna 1059 Napisano 7 Styczeń 17 godzin temu, lili.83 napisał: Lubi pochodzić po sklepach, galeriach, a chce się wyprowadzić tak daleko i od wszystkiego co zna i od rodziców, niezrozumiała ta decyzja, i liczy na to,że będzie miała dużo zajęcia ze sklepem a jak coś się rypnie? czego nie życzę to utknie tam bez zajęcia i bez opcji np w zimę. Chory pomysł tak całe życie podporządkować tylko pod chłopa, całkiem zrezygnować z siebie absurd Zawsze może wrócić do starego trybu życia, czyli późno wstanie, odkurzanie, mycie podłóg, z zakupami na tej wsi nie wiem jak daleko do sklepu, obiad, kawusia, kawusia, pogada na insta, spacerek albo marudzenie, że zła pogoda, mąż może gdzieś zawiezie na coś popatrzeć innego niż widok za oknem, zmęczona, spać albo lajw z opowieściami o moim mężu. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń A gdzie ten jej mąż pracuje? W budowlance??? Bo obecnie pracuje w Szczecinie a kiedyś dużo wyjeżdżał do Niemiec. Obstawiam budowlanke. Tylko że sylwia twierdzi, ze na tej wsi nie będzie sama zostawać to nie wiem . Przecież zleceń tam nie bedzie miec w nieskończoność. Co zrobi jak wszyscy dookoła się wyremontują? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zaba19 300 Napisano 7 Styczeń 1 godzinę temu, Etoile napisał: A gdzie ten jej mąż pracuje? W budowlance??? Bo obecnie pracuje w Szczecinie a kiedyś dużo wyjeżdżał do Niemiec. Obstawiam budowlanke. Tylko że sylwia twierdzi, ze na tej wsi nie będzie sama zostawać to nie wiem . Przecież zleceń tam nie bedzie miec w nieskończoność. Co zrobi jak wszyscy dookoła się wyremontują? Mi sie zdaje, ze on nadal pracuje w Niemczech, ale gdzies przy granicy - dlatego dojezdza codziennie. Oni mieszkaja blisko granicy Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń (edytowany) 4 minuty temu, Zaba19 napisał: Mi sie zdaje, ze on nadal pracuje w Niemczech, ale gdzies przy granicy - dlatego dojezdza codziennie. Oni mieszkaja blisko granicy Też Tak myślę, że dalej w Niemczech pracuje. To ciekawe jak to będzie wyglądać po przeprowadzce na drugi koniec polski. Przeciez ten dom mógł sprzedać i kupić coś w Szczecinie czy innym mieście. Coś mi się historia z kolegą nie klei. Dla kolegi przeprowadza się z północy na poludnie kraju. Edytowano 7 Styczeń przez Etoile 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Zaba19 300 Napisano 7 Styczeń 22 minuty temu, Etoile napisał: Też Tak myślę, że dalej w Niemczech pracuje. To ciekawe jak to będzie wyglądać po przeprowadzce na drugi koniec polski. Przeciez ten dom mógł sprzedać i kupić coś w Szczecinie czy innym mieście. Coś mi się historia z kolegą nie klei. Dla kolegi przeprowadza się z północy na poludnie kraju. W zwiazku z tym, ze Sylwunia co chwile kreci to nie wierze, ze D. nie ma tam zobowiazan - to wyjasnia przeprowadzke 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Etoile 5511 Napisano 7 Styczeń Jeszcze niedawno się zarzekała ze póki co wyprowadzki tam nie planują. Coś mi śmierdzi. Nikt ot tak nie wyprowadza sie na drugi koniec polski. Ona teraz tez będzie musiała lekarzy na nowo szukac, nawet ta jej ginekolozka co tez ma od kilku lat tą samą, królik też kiedyś był leczony na Podkarpaciu to narzekali i po powrocie do Szczecina szli do swojego. On pracę będzie musiał zmienić. A to wszystko dlatego że kiedys przed poznaniej żony kupil dom. Mogli normalnie sprzedaż i kkupić cos w Szczecinie. Ona kreci tak samo jak kiedys z ta praca i ze slubem koscielnym. Kto by pomyslal, ze z niej taka klamczucha. Noni oczywiście tu nie czyta. A konto wysmiewajace Szusz ogląda zeby posmiac się z kolezanki po fachu??? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach