Zazdrosna Zborowska czy Rubik?

2 godziny temu, Mamapulpeta napisał:

Bo to HAMERYKA panie

jak ich nigdy nie śledziłam tak teraz czasem spojrzę - cóż klasyczny przykład ludzi którzy wyjeżdżają do USA i zachwycają się wszystkim bo to takie aaaameeykanskie i takie fajne i urocze i nie to co w tej zacofanej europie

Dokładnie tak...

8 godzin temu, Mamapulpeta napisał:

Bo to HAMERYKA panie

jak ich nigdy nie śledziłam tak teraz czasem spojrzę - cóż klasyczny przykład ludzi którzy wyjeżdżają do USA i zachwycają się wszystkim bo to takie aaaameeykanskie i takie fajne i urocze i nie to co w tej zacofanej europie

Nie wiem czym oni tak się zachwycają bo póki co to pokazują betonowe miasto

8 godzin temu, Mamapulpeta napisał:

Bo to HAMERYKA panie

jak ich nigdy nie śledziłam tak teraz czasem spojrzę - cóż klasyczny przykład ludzi którzy wyjeżdżają do USA i zachwycają się wszystkim bo to takie aaaameeykanskie i takie fajne i urocze i nie to co w tej zacofanej europie

Dla mnie to dla nich nie jest taka nowość  bo w USA byli już milion razy. Raczej cieszą się z nowego miejsca. Taka sama ejscyyacja byłaby  jakby się przeprowadzili do Świnoujścia, byłyby relacje z plaży  , z nowego domu i z restauracji.

Współczuję tej dziewczynce, jeśli nie jest zadowolona ze szkoły, może jej być ciężko 

1 godzinę temu, emreks napisał:

Współczuję tej dziewczynce, jeśli nie jest zadowolona ze szkoły, może jej być ciężko 

A jest niezadowolona? 

5 godzin temu, Misha napisał:

A jest niezadowolona? 

Starsza po pierwszym dniu średnio

Dnia 17.08.2023 o 09:26, Mamapulpeta napisał:

Bo to HAMERYKA panie

jak ich nigdy nie śledziłam tak teraz czasem spojrzę - cóż klasyczny przykład ludzi którzy wyjeżdżają do USA i zachwycają się wszystkim bo to takie aaaameeykanskie i takie fajne i urocze i nie to co w tej zacofanej europie

Lol mieszkałam tam 5 lat i zupełnie nie wiem czym oni się zachwycają. Tym obrzydliwym jedzeniem? Smrodem na ulicy? Bezdomnymi? Sory ale taka Agatka nie będzie mogła sobie iść pobiegać w spokoju w tej Hameryce. Zero autentyczności. Z reszta, każdy kto widział amerykańskie miasta na żywo a nie w serialu doskonale wie o czym mówię 

1 godzinę temu, jestem_glodna napisał:

Lol mieszkałam tam 5 lat i zupełnie nie wiem czym oni się zachwycają. Tym obrzydliwym jedzeniem? Smrodem na ulicy? Bezdomnymi? Sory ale taka Agatka nie będzie mogła sobie iść pobiegać w spokoju w tej Hameryce. Zero autentyczności. Z reszta, każdy kto widział amerykańskie miasta na żywo a nie w serialu doskonale wie o czym mówię 

Czasy American Dream minęły dawno temu. Bezpowrotnie. Teraz Amerykanom marzy się Europa.

27 minut temu, blue_danube napisał:

Czasy American Dream minęły dawno temu. Bezpowrotnie. Teraz Amerykanom marzy się Europa.

I to jest właśnie zadziwiające, że niby tacy światowi ludzie którzy wiele miast widzieli, w stanach byli często a się podniecają jakby spełniał się ich sen o amerykańskim bogactwie.

Takie samo prezentowała szavka (nie wiem czy ja kojarzycie) ale to prosta dziewczyna, która mało widziała i wcale się nie dziwiłam, że ma taką podjarke. Jej dzieci nie uczęszczały do międzynarodowych placówek w Niemczech 

1 godzinę temu, Jagoda_Malina3 napisał:

I to jest właśnie zadziwiające, że niby tacy światowi ludzie którzy wiele miast widzieli, w stanach byli często a się podniecają jakby spełniał się ich sen o amerykańskim bogactwie.

Takie samo prezentowała szavka (nie wiem czy ja kojarzycie) ale to prosta dziewczyna, która mało widziała i wcale się nie dziwiłam, że ma taką podjarke. Jej dzieci nie uczęszczały do międzynarodowych placówek w Niemczech 

Ludzie nie przestaną mnie zadziwiać. Moją opinią byli zszokowani moi rodzice co się w PRL-u wychowali, bo wiadomo dla nich hameryka z opowieści to ziemia obiecana, ale tez rówieśniczki które nigdy w USA nie były i myślą, ze jest tam tak jak filmach (wiecie nowy jork, Kalifornia, Hollywood i palmy). Ale oni są jacys totalnie odklejeni. Światowi ludzie, co do USA latali do tej pory tak często jak kot z pęcherzem, i się zachwycają jakby serio było czym. Ale zobaczycie. Pierwsze prawdziwe narzekanie się zacznie jak będą musieli z pomocy medycznej skorzystać nie daj Boże. Wtedy skończy się triumfowanie Ameryki. 

Młodsza jeszcze może wszystkich zaskoczyć i wyrosnąć na piękną inteligentną kobietę. Nienawidzę nierównego traktowania dzieci

3 godziny temu, sosczosnkowy napisał:

Młodsza jeszcze może wszystkich zaskoczyć i wyrosnąć na piękną inteligentną kobietę. Nienawidzę nierównego traktowania dzieci

Wiem, że parafrazujesz słowa Agaty ale co z tą dziewczynka jest teraz nie tak, że jej ewentualne bycie piękna i inteligentna w dorosłości ma być zaskoczeniem? Jak dla mnie normalne dziecko, ładna dziewczynka, spontaniczna, wesoła. 

Dnia 18.08.2023 o 17:32, jestem_glodna napisał:

Ludzie nie przestaną mnie zadziwiać. Moją opinią byli zszokowani moi rodzice co się w PRL-u wychowali, bo wiadomo dla nich hameryka z opowieści to ziemia obiecana, ale tez rówieśniczki które nigdy w USA nie były i myślą, ze jest tam tak jak filmach (wiecie nowy jork, Kalifornia, Hollywood i palmy). Ale oni są jacys totalnie odklejeni. Światowi ludzie, co do USA latali do tej pory tak często jak kot z pęcherzem, i się zachwycają jakby serio było czym. Ale zobaczycie. Pierwsze prawdziwe narzekanie się zacznie jak będą musieli z pomocy medycznej skorzystać nie daj Boże. Wtedy skończy się triumfowanie Ameryki. 

Maja na bank ubezpieczenie...

8 godzin temu, Misha napisał:

Maja na bank ubezpieczenie...

Nie rozumiesz. Tam nawet jak masz ubezpieczenie to i tak przepotężne pieniądze płacisz. Plus chodzi o całą polityke tamtejszej służby zdrowia. Tam dostać się do lekarza czasami graniczy z cudem, a gdy dojdzie do tej wizyty to rachunek za nią przysyłają pocztą do domu po około 8 miesiącach. Tam jest straszna komuna jeśli chodzi o służbę zdrowia. Przykładów można wymieniać od groma. Na pewno coś ich niemile zaskoczy. 

6 godzin temu, jestem_glodna napisał:

Nie rozumiesz. Tam nawet jak masz ubezpieczenie to i tak przepotężne pieniądze płacisz. Plus chodzi o całą polityke tamtejszej służby zdrowia. Tam dostać się do lekarza czasami graniczy z cudem, a gdy dojdzie do tej wizyty to rachunek za nią przysyłają pocztą do domu po około 8 miesiącach. Tam jest straszna komuna jeśli chodzi o służbę zdrowia. Przykładów można wymieniać od groma. Na pewno coś ich niemile zaskoczy. 

Stany Zjednoczone to najbogatszy kraj trzeciego świata.

6 godzin temu, jestem_glodna napisał:

Nie rozumiesz. Tam nawet jak masz ubezpieczenie to i tak przepotężne pieniądze płacisz. Plus chodzi o całą polityke tamtejszej służby zdrowia. Tam dostać się do lekarza czasami graniczy z cudem, a gdy dojdzie do tej wizyty to rachunek za nią przysyłają pocztą do domu po około 8 miesiącach. Tam jest straszna komuna jeśli chodzi o służbę zdrowia. Przykładów można wymieniać od groma. Na pewno coś ich niemile zaskoczy. 

Wiem, mój syn ma chłopaka z Californi. Aczkolwiek nie sądzę, by nie mieli tego świadomości. Są zabezpieczeni. 

8 godzin temu, jestem_glodna napisał:

Nie rozumiesz. Tam nawet jak masz ubezpieczenie to i tak przepotężne pieniądze płacisz. Plus chodzi o całą polityke tamtejszej służby zdrowia. Tam dostać się do lekarza czasami graniczy z cudem, a gdy dojdzie do tej wizyty to rachunek za nią przysyłają pocztą do domu po około 8 miesiącach. Tam jest straszna komuna jeśli chodzi o służbę zdrowia. Przykładów można wymieniać od groma. Na pewno coś ich niemile zaskoczy. 

A mimo to ludzie, którzy tam emigrują tam już sostaja i nie chcą wracać. Ile znasz osób, które wróciły z USA do Polski?

co wy sie tak martwicie o to ubezpieczemie zdrowotne, jak ich stac na wyprowadzke do usa to na bank stac ich na prywatne ubezppieczenie platne co miesiac, to nie sa zwykli kowalscy, widac, ze maja gruba kase

Na pudlu piszą, co Agatka mówiła o starszej córce na live

2 godziny temu, Paryz London napisał:

A mimo to ludzie, którzy tam emigrują tam już sostaja i nie chcą wracać. Ile znasz osób, które wróciły z USA do Polski?

Tak, ja i wiele wiele innych znajomych i to bardzo ustawionych ludzi. Inteligentni i ogarnięci ludzie nie mają różowych klapek na oczach i doskonale wiedza, ze Europa jest o wiele bardziej rozwinięta niż ta cała Hameryka trzeciego świata. Właśnie emigrują i zostają, a dlaczego? Bo dużo osób tam siedzi nielegalnie i się nie mogą ruszac nawet pomiędzy stanami, wiec naprawdę rarytas xd tylko nieświadomi ludzie tak myślą 

2 godziny temu, goscinex napisał:

co wy sie tak martwicie o to ubezpieczemie zdrowotne, jak ich stac na wyprowadzke do usa to na bank stac ich na prywatne ubezppieczenie platne co miesiac, to nie sa zwykli kowalscy, widac, ze maja gruba kase

No to przeczytaj sobie wyżej. Niezależnie czy masz ubezpieczenie czy nie to i tak płacisz potężne pieniądze. Mam ci rachunki za szpital pokazac jakie płaciłam z mężem mimo full ubezpieczenia? I nie chodzi tez o sama kwestie pieniężna. Tu jest wszystko inaczej i zdecydowanie gorzej zorganizowane. Tam prywatna służba zdrowia kuleje bardziej niż nas NFZ. Płatności przychodzą ci pocztą po kilku miesiącach, a żeby iść do specjalisty najpierw musisz znaleźć lekarza prowadzącego do ktorego są zapisy są raz do roku bo ma ograniczoną liczbę pacjentów i gdy potrzebujesz iść do specjalisty to musisz iść do niego i go wybłagać o skierowanie. Nie tak jak w Polsce, ze idziesz prywatnie, umawiasz się na już, płacisz 300 zł za wizytę i heja. Nikt nie wątpi w to ze nie maja pieniędzy, jedynie próbujemy przybliżyć fakt, ze niedługo różowe okulary zdejmą, gdy zaczną im doskwierać problemy prawdziwej Ameryki. Są oni tam raptem 3 tygodnie więc czuja się jeszcze jak turyści. Sielanka może się skończy gdy tylko przyjdzie im rozwiązywać problemy z życia wzięte.  

3 godziny temu, goscinex napisał:

co wy sie tak martwicie o to ubezpieczemie zdrowotne, jak ich stac na wyprowadzke do usa to na bank stac ich na prywatne ubezppieczenie platne co miesiac, to nie sa zwykli kowalscy, widac, ze maja gruba kase

Też tak myślę, bankowo!

48 minut temu, jestem_glodna napisał:

No to przeczytaj sobie wyżej. Niezależnie czy masz ubezpieczenie czy nie to i tak płacisz potężne pieniądze. Mam ci rachunki za szpital pokazac jakie płaciłam z mężem mimo full ubezpieczenia? I nie chodzi tez o sama kwestie pieniężna. Tu jest wszystko inaczej i zdecydowanie gorzej zorganizowane. Tam prywatna służba zdrowia kuleje bardziej niż nas NFZ. Płatności przychodzą ci pocztą po kilku miesiącach, a żeby iść do specjalisty najpierw musisz znaleźć lekarza prowadzącego do ktorego są zapisy są raz do roku bo ma ograniczoną liczbę pacjentów i gdy potrzebujesz iść do specjalisty to musisz iść do niego i go wybłagać o skierowanie. Nie tak jak w Polsce, ze idziesz prywatnie, umawiasz się na już, płacisz 300 zł za wizytę i heja. Nikt nie wątpi w to ze nie maja pieniędzy, jedynie próbujemy przybliżyć fakt, ze niedługo różowe okulary zdejmą, gdy zaczną im doskwierać problemy prawdziwej Ameryki. Są oni tam raptem 3 tygodnie więc czuja się jeszcze jak turyści. Sielanka może się skończy gdy tylko przyjdzie im rozwiązywać problemy z życia wzięte.  

Ale ich widocznie na to stac... są na pewno świadomi i przygotowani na to. 

41 minut temu, Misha napisał:

Ale ich widocznie na to stac... są na pewno świadomi i przygotowani na to. 

Przecież napisałam wyraznie ze nie ma nikt o to wątpliwości, wiadomo ze ich stać tylko chodzi o te całą otoczkę, ponieważ tam nie jest wszystko tam takie kolorowe i bezproblematyczne jak się innym wydaje, pod wieloma aspektami, dlatego zachwyt Ameryka może się raz dwa skończyć, jak przyjdą problemy życia codziennego

1 godzinę temu, jestem_glodna napisał:

Przecież napisałam wyraznie ze nie ma nikt o to wątpliwości, wiadomo ze ich stać tylko chodzi o te całą otoczkę, ponieważ tam nie jest wszystko tam takie kolorowe i bezproblematyczne jak się innym wydaje, pod wieloma aspektami, dlatego zachwyt Ameryka może się raz dwa skończyć, jak przyjdą problemy życia codziennego

Ja to wiem...

8 godzin temu, goscinex napisał:

co wy sie tak martwicie o to ubezpieczemie zdrowotne, jak ich stac na wyprowadzke do usa to na bank stac ich na prywatne ubezppieczenie platne co miesiac, to nie sa zwykli kowalscy, widac, ze maja gruba kase

Ewentualnie zrobią zbiórkę, tak jak na płytę w covidzie

4 godziny temu, jestem_glodna napisał:

Przecież napisałam wyraznie ze nie ma nikt o to wątpliwości, wiadomo ze ich stać tylko chodzi o te całą otoczkę, ponieważ tam nie jest wszystko tam takie kolorowe i bezproblematyczne jak się innym wydaje, pod wieloma aspektami, dlatego zachwyt Ameryka może się raz dwa skończyć, jak przyjdą problemy życia codziennego

Oni póki co są tam tak jakby byli na wakacjach. Dla Agatki nie ma znaczenia czy siedzi w domu w Polsce, czy w Miami. W Wilanowie pluskała się w basenie. Dla niej życie się nie zmieniło. Wywrócili świat córek do góry nogami. 

Mnie to raczej ciekawi, co ten rubik zamierza tam robić? Chyba, że jak mrozu bierze udział w jakimś projekcie polonijnym. 

Wrócą, wrócą! 

29 minut temu, Larwiątko napisał:

Oni póki co są tam tak jakby byli na wakacjach. Dla Agatki nie ma znaczenia czy siedzi w domu w Polsce, czy w Miami. W Wilanowie pluskała się w basenie. Dla niej życie się nie zmieniło. Wywrócili świat córek do góry nogami. 

Mnie to raczej ciekawi, co ten rubik zamierza tam robić? Chyba, że jak mrozu bierze udział w jakimś projekcie polonijnym. 

Wrócą, wrócą! 

Właśnie, po co oni tak w ogole tam wylecieli? Wymarzyli sobie aby te córki mieli hamerykanskie wykształcenie? 

Przed chwilą, jestem_glodna napisał:

Właśnie, po co oni tak w ogole tam wylecieli? Wymarzyli sobie aby te córki mieli hamerykanskie wykształcenie? 

Niby rubik ma tam robić karierę.

14 minut temu, Larwiątko napisał:

Niby rubik ma tam robić karierę.

Jak swierzynski w Chinach?