Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Skowronkowa

Gnom ogrodowy

Polecane posty

16 minut temu, ECh napisał:

Współczuję tej dziewczynie 😔 wszystko spadnie na nią...

Dokładnie. Otyła, schorowana matka, niepełnosprawna siostra i dziadkowie w podeszłym wieku. Nic tylko współczuć.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ale matka gigantycznie otyła i schorowana była już od dawna, wiadomo było, że to się skończy pogorszeniem stanu zdrowia i tak, jak teraz szpitalem a potem długą rekonwalescencją, a Madzia miała to gdzieś. Kamerki, miikrofony, głupoty, zero myślenia o przyszłości, odłożenia kasy na pomoc. Wynika z tego, że zawsze planem B była Asia, nawet chwilę przed własnym ślubem. Nic tam nie było zaplanowane, zabezpieczone, totalny brak odpowiedzialności i zdrowego rozsądku u obu Pań z Redy.

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czy tak na dłuższą metę Asia da radę z wszystkim? No napewno nie. Magda wymaga opieki od rana do wieczora i to jest naprawdę ciężka praca, Asia musiałaby zrezygnować z pracy zawodowej. Jeśliby dalej mieszkali we Władysławowie- to zero dostosowania- przecież Magda nawet do domu na elektryku nie wjedzie, niewiadomo, czy rodzina przyszłego szwagra zgodzi sie na duży remont. Koszta.  Przeciez tam jest agroturystyka? Wakacje w pakiecie z gnomem ogrodowym?  I jeszcze mama i dziadkowie....Bida z nedzą.

  • Like 3
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
27 minut temu, agatka jmj napisał:

Czy tak na dłuższą metę Asia da radę z wszystkim? No napewno nie. Magda wymaga opieki od rana do wieczora i to jest naprawdę ciężka praca, Asia musiałaby zrezygnować z pracy zawodowej. Jeśliby dalej mieszkali we Władysławowie- to zero dostosowania- przecież Magda nawet do domu na elektryku nie wjedzie, niewiadomo, czy rodzina przyszłego szwagra zgodzi sie na duży remont. Koszta.  Przeciez tam jest agroturystyka? Wakacje w pakiecie z gnomem ogrodowym?  I jeszcze mama i dziadkowie....Bida z nedzą.

Niech dadzą spokój tej dziewczynie, to nie jest jej problem. Może z dobrej woli wziąć siostrę czasem na jakiś wyjazd czy wyjście (pamiętając przy tym, że priorytetem jest mąż i potrzebują wyjazdów tylko sami ze sobą). Zrobiła milowy krok w życiu wyprowadzając się z Redy, nie będzie się teraz cofać do bycia na każde zawołanie. Magda jak przyjdzie co do czego, może nawet poszukać mieszkania bliżej siostry (ale w sensie nie ulicę obok, trochę dalej, żeby dać jej oddech 😄 ) żeby móc się widywać raz na kilka dni albo w razie bardzo nagłej potrzeby. Opiekunka, podstawowe dostosowanie mieszkania, dobre stosunki z sąsiadami (no niestety, skwaszona mina i donoszenie na policję tu nie pomagają) by w razie czego móc na nich liczyć (wyobraźmy sobie sytuację, że np Magdzie coś spadnie na podłogę tak, że nie może niczym tego podnieść, a potrzebuje tego natychmiast) I da radę. Bardzo liczę na zdrowy rozsądek Asi, że nie da sobie wmówić, że jest jej coś winna. 

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Tartufo napisał:

Niech dadzą spokój tej dziewczynie, to nie jest jej problem. Może z dobrej woli wziąć siostrę czasem na jakiś wyjazd czy wyjście (pamiętając przy tym, że priorytetem jest mąż i potrzebują wyjazdów tylko sami ze sobą). Zrobiła milowy krok w życiu wyprowadzając się z Redy, nie będzie się teraz cofać do bycia na każde zawołanie. Magda jak przyjdzie co do czego, może nawet poszukać mieszkania bliżej siostry (ale w sensie nie ulicę obok, trochę dalej, żeby dać jej oddech 😄 ) żeby móc się widywać raz na kilka dni albo w razie bardzo nagłej potrzeby. Opiekunka, podstawowe dostosowanie mieszkania, dobre stosunki z sąsiadami (no niestety, skwaszona mina i donoszenie na policję tu nie pomagają) by w razie czego móc na nich liczyć (wyobraźmy sobie sytuację, że np Magdzie coś spadnie na podłogę tak, że nie może niczym tego podnieść, a potrzebuje tego natychmiast) I da radę. Bardzo liczę na zdrowy rozsądek Asi, że nie da sobie wmówić, że jest jej coś winna. 

Z ciekawości, dlaczego uważasz że to nie problem Asi?

Pytam bo mam w otoczeniu podobny przypadek, z tym, że osoba nie jest tak bardzo chora jak Magda i tak niesprawna, a oczekuje pomocy od rodzeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Siostra Magdy kiedyś na ogólnodostępnej grupie szukała osoby do sprzątania mieszkania. Pytanie, czy mieszkania, gdzie rezyduje Magda, czy mieszkania dziadków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, Paryz London napisał:

Z ciekawości, dlaczego uważasz że to nie problem Asi?

Pytam bo mam w otoczeniu podobny przypadek, z tym, że osoba nie jest tak bardzo chora jak Magda i tak niesprawna, a oczekuje pomocy od rodzeństwa.

Bo jestem dokładnie takim przypadkiem jak Asia. Tylko z ogromną różnicą i szczęściem, że mój domownik jest w odróżnieniu od mamy Magdy mentalnie dorosły i ogarnięty życiowo, a nie nieporadny i błądzący jak dziecko we mgle. I rozumie, że to ON musi wziąć na siebie odpowiedzialność zabezpieczenia przyszłości swojemu dziecku, po tym jak sam opuści ten świat. A drugie dziecko nie może ponosić konsekwencji nieswoich wyborów w aż tak dużym zakresie, by paraliżować własne życie. Ale nie jest w tym wyjątkiem, teraz już nie ma takiego średniowiecza w myśleniu, że rodzeństwo, a potem dzieci rodzeństwa muszą na siebie domyślnie brać te odpowiedzialność.

 

  • Like 5

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
31 minut temu, Tartufo napisał:

Bo jestem dokładnie takim przypadkiem jak Asia. Tylko z ogromną różnicą i szczęściem, że mój domownik jest w odróżnieniu od mamy Magdy mentalnie dorosły i ogarnięty życiowo, a nie nieporadny i błądzący jak dziecko we mgle. I rozumie, że to ON musi wziąć na siebie odpowiedzialność zabezpieczenia przyszłości swojemu dziecku, po tym jak sam opuści ten świat. A drugie dziecko nie może ponosić konsekwencji nieswoich wyborów w aż tak dużym zakresie, by paraliżować własne życie. Ale nie jest w tym wyjątkiem, teraz już nie ma takiego średniowiecza w myśleniu, że rodzeństwo, a potem dzieci rodzeństwa muszą na siebie domyślnie brać te odpowiedzialność.

 

Gorzej jakby Magda tego wymagała od siostry.

Jak tam jest to nie wiemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
34 minuty temu, Tartufo napisał:

Bo jestem dokładnie takim przypadkiem jak Asia. Tylko z ogromną różnicą i szczęściem, że mój domownik jest w odróżnieniu od mamy Magdy mentalnie dorosły i ogarnięty życiowo, a nie nieporadny i błądzący jak dziecko we mgle. I rozumie, że to ON musi wziąć na siebie odpowiedzialność zabezpieczenia przyszłości swojemu dziecku, po tym jak sam opuści ten świat. A drugie dziecko nie może ponosić konsekwencji nieswoich wyborów w aż tak dużym zakresie, by paraliżować własne życie. Ale nie jest w tym wyjątkiem, teraz już nie ma takiego średniowiecza w myśleniu, że rodzeństwo, a potem dzieci rodzeństwa muszą na siebie domyślnie brać te odpowiedzialność.

 

To mialas/es dużo szczęścia... U Magdy niestety wszystko leży- przeciez M z mamą mogły się starac o zamianę mieszkania albo sprzedać to a kupic cos innego,tak żeby Magda mogła samodzielnie wychodzić z domu - ale przez tyle lat nic nie zostało zrobione, w mieszkaniu żadnych dostosowań, mama ją dźwigała przez 36 lat i "najnormalniej świecie" już więcej nie da rady - chociaż ja odnoszę wrażenie,że Magda myśli,że to okres przejściowy, mama trochę odpocznie i bedzie tak jak dawniej 😕

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

żeby mogły sprzedać mieszkanie, to musiałoby być ich własnością, a patrząc na ich brak ogarnięcie, nie sądzę, żeby tak było.

Przecież ona nawet progu na balkon nie zlikwidowały przez 30 lat, a my tu o jakimś dostosowaniu mówimy.

Tam nawet klamki i włączniki nie zostały obniżone, blat w kuchni, podnośnik w łazience. kompletnie nic. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
38 minut temu, Paryz London napisał:

Gorzej jakby Magda tego wymagała od siostry.

Jak tam jest to nie wiemy.

Wiemy tyle, że przynajmniej kilka lat temu Magda uważała, że wnoszenie jej z wózkiem po schodach "to przecież nie problem", więc się nie zdziwię, jeśli ona racjonalizując sobie w głowie swoją sytuację myśli, że mieszkanie z nią do końca życia i obsługa to przecież nie problem. A to, że już zawsze będą razem z siostrą, nic ich nie rozłączy, będą sobie rozmawiać, oglądać seriale, spędzać razem całe wakacje, to dla Asi naprawdę cudowna ekscytujaca perspektywa. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Sporo jest blogów, książek o chorowaniu, umieraniu i tam naprawdę rzadko przewija się wątek rodzeństwa (a jeśli już to w kontekście współuzależnienia). Chorymi dziećmi zajmują się rodzice i lekarze, chorymi dorosłymi (OzN, na raka, uzależnionymi itd.) opiekuje się służba zdrowia, czasem mąż/żona, rodzice. Jeżeli młode małżeństwo bierze sobie klitkę na dożywotni kredyt (wymarzona, urządzana latami klita na 3. piętrze bez windy), to ma teraz dla takiej maguni88 dokleić pokój? Jeden pokój dla dziecka, a madzia z nimi do wyra? Asia może odczuwać urazę z powodu zrypanego dzieciństwa, co jeszcze bardziej zniechęca do opieki. Opieka nad tak chorą osobą to naprawdę ciężka praca, a w przeciwieństwie do Wiesi ludzie pracują. Mój mąż na pewno by się na to nie zgodził, a i ja bym tego sama nie chciała w takiej formie, jakiej oczekuje gnom. Rodzeństwo gdzieś w okolicy, które kilka razy w tygodniu chce drobnego wsparcia, ok, ale nic więcej. Przecież M jest dorosła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
18 minut temu, tomek_spedycjamorska🚢 napisał:

Sporo jest blogów, książek o chorowaniu, umieraniu i tam naprawdę rzadko przewija się wątek rodzeństwa (a jeśli już to w kontekście współuzależnienia). Chorymi dziećmi zajmują się rodzice i lekarze, chorymi dorosłymi (OzN, na raka, uzależnionymi itd.) opiekuje się służba zdrowia, czasem mąż/żona, rodzice. Jeżeli młode małżeństwo bierze sobie klitkę na dożywotni kredyt (wymarzona, urządzana latami klita na 3. piętrze bez windy), to ma teraz dla takiej maguni88 dokleić pokój? Jeden pokój dla dziecka, a madzia z nimi do wyra? Asia może odczuwać urazę z powodu zrypanego dzieciństwa, co jeszcze bardziej zniechęca do opieki. Opieka nad tak chorą osobą to naprawdę ciężka praca, a w przeciwieństwie do Wiesi ludzie pracują. Mój mąż na pewno by się na to nie zgodził, a i ja bym tego sama nie chciała w takiej formie, jakiej oczekuje gnom. Rodzeństwo gdzieś w okolicy, które kilka razy w tygodniu chce drobnego wsparcia, ok, ale nic więcej. Przecież M jest dorosła.

Tak, mogłabyś mieć rację, jakby Magda była zdrową. Wtedy jazdę rodzenstwo żyje sobie swoim życiem. A jak jedno jest chore, to może wymagać opieki nad drugim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
16 minut temu, Paryz London napisał:

Tak, mogłabyś mieć rację, jakby Magda była zdrową. Wtedy jazdę rodzenstwo żyje sobie swoim życiem. A jak jedno jest chore, to może wymagać opieki nad drugim.

Na podstawie? Czego? Nie jest ubezwłasnowolniona, nie musi mieć prawnego opiekuna. W jaki sposób miałaby swoje wymagania z kosmosu egzekwować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Tartufo napisał:

Na podstawie? Czego? Nie jest ubezwłasnowolniona, nie musi mieć prawnego opiekuna. W jaki sposób miałaby swoje wymagania z kosmosu egzekwować?

Wiesz może po prostu powiedzieć  że jest jej siostrą a rodzina musi sobie pomagać. Tak gdybam, nie wiem co M wymyśli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, Tartufo napisał:

Na podstawie? Czego? Nie jest ubezwłasnowolniona, nie musi mieć prawnego opiekuna. W jaki sposób miałaby swoje wymagania z kosmosu egzekwować?

No chyba że klasyka gatunku toksycznych matek, których dzieci opuszczają gniazdo: emocjonalne szantaże, granie opuszczonej i samotnej, udawanie chorób i ataków serca, telefony co chwilę że niby coś się stało, wywoływanie wyrzutów sumienia, histerie 😄 wtedy to już kwestia jasnego postawienia granic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, Mertyna napisał:

żeby mogły sprzedać mieszkanie, to musiałoby być ich własnością, a patrząc na ich brak ogarnięcie, nie sądzę, żeby tak było.

Przecież ona nawet progu na balkon nie zlikwidowały przez 30 lat, a my tu o jakimś dostosowaniu mówimy.

Tam nawet klamki i włączniki nie zostały obniżone, blat w kuchni, podnośnik w łazience. kompletnie nic. 

Magda we vlogach zaprzeczała ze to mieszkanie miałoby być komunalne czy socjalne i mówiła że jest własnościowe. Ale jaka prawda,to nie wiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A siostra gdzie ma teraz mieszkać z mężem?

Poza tym nie zapominajcie, że siostra od dziecka jest przyzwyczajona do zajmiwanua się Magdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
53 minuty temu, Evil Bitch napisał:

Ile Asia ma lat? Jest młodsza czy starsza od Magdy? 

Młodsza o kilka lat, ale nie wiem dokładnie, może 3 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×