Co was najbardziej irytuje w influencerach

Jak wyżej.

1. Wymądrzanie się na każdy temat.

2.Dawanie rad na temat organizacji czasu ( dotyczy to głównie tych, którzy nawet roku nie przepracowali w pracy na etat a ich kontent polega już tylko na reklamowaniu czego popadnie).

3. Bycie klonem czyli ślepe podążanie za modą, posiadanie co sezon nowego" stylu" ( oczywiście zgodnego z aktualnymi trendami ).

4. Reklamy jako większość kontentu na danym profilu.

5. Banowanie i usuwanie komentarzy za krytykę ( nie mylić z hejtem).

6. Sr*nie do własnego gniazda ( obgadywanie publicznie innych influ samemu będąc identycznym).

7. Zazdroszczenie innym influ współprac itd.

8. Kłamstwa ( np na temat rozmiaru, wieku, stanu konta, jakości reklamowanych produktów itd).

9. Robienie z siebie "Pick nie girl".

10. Flejowatość.

11. Lenistwo.

12. Kupczenie dziećmi.

13. Udawanie zapracowanych mimo olewania social mediów i publikowania samych reklam i cudownym trafem znajdowania czasu na każdą następną współpracę.

14. Brak naturalności ( przerysowane zachowania, dziwne miny, piski, pstrykanie palcami itd).

15. Nadmierne eksponowanie goli*by ( ciągle zdjęcia roznegliżowanego tyłka itd).

16. Pisanie ebooków na każdy modny temat niezależnie od tego czy jest się w jakikolwiek sposób z nim powiązanym ( np. ebooki żywieniowe wydawane przez osoby od lat jedzące na zmianę owsianki i pankejki albo fastfoody).

Zakłamywania rzeczywistości, upublicznianie swojego (nie) ciekawego życia, zaeabya ja na dzieciach 

Reklamy suplementów

Kosmetyki mi nie przeszkadzają. A suple to często nabijanie ludzi  w butelkę.

I to, że odmienne zdanie nue będące gestem, tylko po prostu wyrażeniem innej opinii jest zaraz uważane za hejt.

Najbardziej wkurza mnie ich gadanie, że to ciężka praca i tyle roboty mają. Chodzi mi o tych , którzy zajmują się tylko yt, nagrywaniem vlogów, pierdół itd. Nie mówię tu o tych którzy normalnie pracują + yt czy insta, ani o tych którzy prowadzą naprawdę wymagające kanały. 

Pisanie ebooków, polecenia bzdur.

2 minuty temu, TokyoTokyo napisał:

Najbardziej wkurza mnie ich gadanie, że to ciężka praca i tyle roboty mają. Chodzi mi o tych , którzy zajmują się tylko yt, nagrywaniem vlogów, pierdół itd. Nie mówię tu o tych którzy normalnie pracują + yt czy insta, ani o tych którzy prowadzą naprawdę wymagające kanały. 

Pisanie ebooków, polecenia bzdur.

Nieoznakowane współpracę kiedyś, teraz to nielegalne jest.  Plus kreowanie się na ekspertów od medycyny, psychologii, dietetyki i tak dalej przez panie, które tyle wiedzą, co same wygooglują czy obejza na tik toku. 

Po co ich oglądacie jeśli Was wkurzają?