Teddy123 590 Napisano 25 Marzec 56 minut temu, meegann napisał: Tak, tak, dzieciaki urodzone na wsi w psim dolnym z rodzicami alkoholikami wybrali sobie ciężkie życie, za... w jedynej w mieście fabryce na dwie zmiany i brak kasy na własne mieszkanie. Przecież jakby naprawdę chcieli to mogliby pracować 3h dziennie i mieć kasy jak lodu. Wystarczy tylko chcieć - tak jak ty i Marta, największe pracusie na forum Zgadzam się z tym. Sama mam dość elastyczną prace i miałam to szczęście, że dzięki rodzicom mogłam iśc na studia. Natomiast nie lubie takiego gadania, że każdy jest kowalem własnego losu i każdy może mieć elastyczną pracę, dużo zarabiać i jak ktoś tak nie ma to zazdrości, bo mu się nie chciało. Akurat co w sytuacji jak ktoś urodził się na wsi, ma chorych rodziców np i nie ma w rodzinie pieniędzy na to aby wyjechał na studia czy po prostu przeprowadził się do dużego miasta? ciekawe jak wtedy bez pomocy innych ma się wyrwać. Albo ktoś w sytuacji gdy ktoś wyszedł z domu dziecka i dostał tylko niewielkie kieszonkowe na start i nic więcej. Ten tekst "zarabiam lepiej niż przeciętny polak, bo sobie to wybrałam i nigdy przenigdy nie wyobrażałam sobie pracy na pełny etat, kiedy właśnie twoje życie tak wygląda - praca, dom, spanie, praca dom, spanie. więc tego jej nie wytykajmy bo każdy wybiera sobie takie życie jakie chce " brzmi jak tekst dzieciaka bogatych rodziców. Dosłownie już kilka razy w życiu byłam świadkiem jak ktoś mówił prawie takie same słowa i były to dzieci, którym rodzice założyli firmę albo dali robotę w swojej firmie albo tacy, którzy dali naprawdę bardzo duży start. Jak ktoś musiał chociaż jakiś czas pracować ciężko aby potem było mu lżej czy to na własny biznes czy skończyć trudne studia to wtedy nie generalizuje tak wszystkiego. 2 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 25 Marzec (edytowany) No Donica to akurat miała bardzo łatwy start i mogła sobie dosłownie przebimbać całe studia bo mama ją sponsorowała a rodzice Alana pozwolili mieszkać w swoim mieszkaniu. Gdyby musiała od razu po szkole iść do pracy, wynająć mieszkanie i jeszcze to pogodzić ze studiami zaocznymi, za które sama by musiała zapłacić to nie miałaby czasu na nagrywanie filmów na Yotuba, funduszy na ciągłe zakupy a kierunek studiów wybrałaby pod swój planowany zawód i by się chciała faktycznie czegoś nauczyć albo by je rzuciła, żeby nie tracić kasy. Nie wiadomo nawet czy by było ją stać, żeby się wyrwała z Żar a tak to miała beztroskie życie upływające na zakupach i przeglądaniu internetu. Owszem przemęczać się nie musi ani pracować 8 h dziennie ale to w dużej mierze zasługa łatwego startu. Ona jest przykładem tzw. bananowego dziecka. Edytowano 25 Marzec przez Oh Celinee 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 25 Marzec (edytowany) I to nie jest zazdrość tylko stwierdzenie oczywistych faktów a ona na fali swojej megalomanii dorabia sobie jakieś bajeczki o ciężkiej pracy ponad 8 h dziennie i tym, że nikt jej nic nie dał. Nawet teraz Alan ją wozi, prowadzi za rączkę i nie odstępuje na krok bo ona się boi kontaktu z ludźmi więc nadal inna osoba przyczynia się do tego na jak żyje a nie tylko ona sama bo sama jest kompletnie niesamodzielna i bez niego boi się nawet wyjść do drogerii. Edytowano 25 Marzec przez Oh Celinee 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ariana1422 4673 Napisano 26 Marzec 10 godzin temu, Oh Celinee napisał: I to nie jest zazdrość tylko stwierdzenie oczywistych faktów a ona na fali swojej megalomanii dorabia sobie jakieś bajeczki o ciężkiej pracy ponad 8 h dziennie i tym, że nikt jej nic nie dał. Nawet teraz Alan ją wozi, prowadzi za rączkę i nie odstępuje na krok bo ona się boi kontaktu z ludźmi więc nadal inna osoba przyczynia się do tego na jak żyje a nie tylko ona sama bo sama jest kompletnie niesamodzielna i bez niego boi się nawet wyjść do drogerii. To jej gadanie, że nikt jej nie pomógł i doszła do wszystkiego sama mogłoby zaboleć Alana albo mamę, która tyle dla niej zrobiła na dobry start. Przez jakieś pierwsze 5 lat kanału to mama fundowała jej kosmetyki i ciuchy, które pokazywała. Gdyby nie to to jej youtube by nie istniał, bo ona nie robiła jakis wybitnych pogadanek i jej content w 90% to były zakupy. Bez Alana firma nie wiem jakby istniała, bo skoro boi się wychodzić sama z domu to nie widzę jej jadącej bez niego do Łodzi do szwalni i ogarniającej wszystkie sprawy. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 26 Marzec 12 godzin temu, ariana1422 napisał: To jej gadanie, że nikt jej nie pomógł i doszła do wszystkiego sama mogłoby zaboleć Alana albo mamę, która tyle dla niej zrobiła na dobry start. Przez jakieś pierwsze 5 lat kanału to mama fundowała jej kosmetyki i ciuchy, które pokazywała. Gdyby nie to to jej youtube by nie istniał, bo ona nie robiła jakis wybitnych pogadanek i jej content w 90% to były zakupy. Bez Alana firma nie wiem jakby istniała, bo skoro boi się wychodzić sama z domu to nie widzę jej jadącej bez niego do Łodzi do szwalni i ogarniającej wszystkie sprawy. Pewnie firma by nie istniała bez Alana a gdyby nie mama to by od razu po maturze poszła do pracy a kanał też by nie istniał bo tak jak napisałaś jej kontent od początku opierał się na pokazywaniu zakupów. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wicked 210 Napisano 30 Marzec Z pewnością ten modny tekst jak to każdy może mieć mnóstwo kasy i piękne życie jest delikatnie mówiąc krzywdzący. Są ludzie z biedy lub patologii i z pechem, co nawet jak próbują to i tak wiatr w oczy. Są tacy, którym się udało, są tacy, którym się nie chciało i tak w każdej grupie społecznej, bo i ludziom z bogatych domów w życiu może nie wyjść. Zgodzę się, że jeśli ma się chęci, to można z różnych kiepskich sytuacji życiowych wyjść i to całkiem nieźle. Jednak często dużo zależy od szczęścia, zatem warto motywować i uświadamiać, że nie trzeba dziedziczyć biedy, że warto próbować. Jednocześnie pogardliwe teksty sugerujące, że jak ktoś sobie w życiu nie radzi finansowo, to na pewno dlatego że tak wybrał albo może jakiś leniwy, głupi czy co tam jeszcze, to mocne mocne przegięcie, śmierdzi problemami emocjonalnymi - nie ma to jak dowalić, a co 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 30 Marzec (edytowany) Co by nie mówić ona miała jak pączek w maśle dzięki temu, że jej rodzina zapewniła jej beztroskie życie na ich garnuszku przez cały okres studiów a i Alan i jego rodzina bardzo jej pomogli więc niech nie kłamie, że było inaczej. Nikt nie wymaga od niej, żeby się tłumaczyła ze swoich dochodów czy tego, że od momentu bycia nastolatką mogła sobie pozwolić na wydawanie kilka razy więcej na ciuchy i kosmetyki niż inna osoba w jej wieku ale niech nie ściemnia, że do wszystkiego doszła sama bo o ile faktycznie daleko doszła na tym Youtubie to fakty są takie, że miała czas na nagrywanie i nie musiała się stresować pracą i tym czy starczy jej na czynsz i że jej kanał opierał się na konsumpcjonizmie dzięki zakupom za pieniądze, które zarabiał za nią ktoś inny i na tym konsumpcjonizmie właśnie się wybiła. Edytowano 30 Marzec przez Oh Celinee 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 30 Marzec (edytowany) Zobaczcie sobie nawet inne influ z tamtego okresu- one pracowały, niekiedy mając jeszcze studia na głowie, robiły zakupy w większości w lumpeksach i z rzeczy właśnie tam kupionych potrafiły wyczarować ciekawe i modne stylizacje podczas gdy ona miała na głowie tylko studia, na które uczęszczała raz w tygodniu albo i rzadziej i resztę tygodnia mogła nagrywać a jej stylizacje składały się z ubrań z sieciówki, często wcale nie tanich, których się pozbywała kolejnym sezonie (co robi do dziś). One musiały się wysilić, żeby znaleźć ciuchy z potencjałem z drugiej ręki za grosze ii wyczarować z nich coś co miało być fajne i modne w danym sezonie a ona po prostu szła do sieciówki i kupowała ciuchy z danego sezonu więc moda była dla niej łatwiej dostępna. Ona miała na prawdę łatwy start w życiu, którego nie zmarnowała tylko rozwinęła kanał ale bez pomocy rodziny skończyło by się to inaczej. Edytowano 30 Marzec przez Oh Celinee Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolaaaa 352 Napisano 30 Marzec Ja naprawdę jestem pełna podziwu dla Nali, że on potrafi słuchać jej pie**lenia XD przecież ona z siebie robi taką pick me girl, że to jest aż niemożliwe - "ojejku, mam taką małą głowę, ojejku jestem taką malutka". Laska 30+, a mentalność nastolatki. Jeszcze ta akcja z psem, nie uwierzę że poszła tam sama. I tak sobie myślę (chociaż ostatnio pisałam że jest inaczej), że ona może nie ma kasy, tylko próbuje udawać, że ma, a wszystko na kredyt czy w leasing. O marce cicho, ale sama nie robi nic. Obejrzałam dzisiaj tego vloga i mam wrażenie, że jej dni polegają dosłownie na niczym. 4 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Karolaaaa 352 Napisano 30 Marzec Ja bym też tak nie hiperbolizowała z tym rozwojem kanału, bo akurat wbiła się na yt, gdy nie było dużej ilości takich kont. A ona dodatkowo grała dobrą koleżankę z sąsiedztwa. Teraz nie ma do zaoferowania nic, chociaż kreuje się na autorytet w każdej dziedzinie, a jej social media stoją w miejscu. Zaczęła nagrywać rolki na ig, bo to dobry sposób na wbicie się w algorytm, ale obserwacje nie drgnęły jakoś mocno. Jej kanał na yt to pewnie w 50% nieaktywne konta, bo ludzie mają lepsze rzeczy do roboty niż słuchanie jej pierdzenia do kamery. I może miała wsparcie rodziny, ale co z tego, skoro to typ aspołecznego bananowego dziecka, które wszyscy chcą skrzywdzić, bo jest tak delikatna. 2 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 31 Marzec 10 godzin temu, Karolaaaa napisał: Ja naprawdę jestem pełna podziwu dla Nali, że on potrafi słuchać jej pie**lenia XD przecież ona z siebie robi taką pick me girl, że to jest aż niemożliwe - "ojejku, mam taką małą głowę, ojejku jestem taką malutka". Laska 30+, a mentalność nastolatki. Jeszcze ta akcja z psem, nie uwierzę że poszła tam sama. I tak sobie myślę (chociaż ostatnio pisałam że jest inaczej), że ona może nie ma kasy, tylko próbuje udawać, że ma, a wszystko na kredyt czy w leasing. O marce cicho, ale sama nie robi nic. Obejrzałam dzisiaj tego vloga i mam wrażenie, że jej dni polegają dosłownie na niczym. Ja myślę, że kasę ma ale niekoniecznie odłożoną bo jest ogromnie rozrzutna ( ciągłe wakacje i zakupy) i stąd też reklama goni reklamę a co do tego, że nic nie robi to się zgadzam w 100%. Nagra reklamy, pochodzi po sklepach, zrobi sobie coś do jedzenia, przejrzy Instagrama, Tiktoka i Pinteresta i tak jej upływają te dni, potem 2 tygodnie wakacji 10 razy do roku i znowu to samo. Kanały i konta na Instagramie świeca pustkami, reklamami i wakacjami na zmianę więc tam też się nie narobi a do płakania jak ma ciężko jest pierwsza. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 31 Marzec 10 godzin temu, Karolaaaa napisał: Ja bym też tak nie hiperbolizowała z tym rozwojem kanału, bo akurat wbiła się na yt, gdy nie było dużej ilości takich kont. A ona dodatkowo grała dobrą koleżankę z sąsiedztwa. Teraz nie ma do zaoferowania nic, chociaż kreuje się na autorytet w każdej dziedzinie, a jej social media stoją w miejscu. Zaczęła nagrywać rolki na ig, bo to dobry sposób na wbicie się w algorytm, ale obserwacje nie drgnęły jakoś mocno. Jej kanał na yt to pewnie w 50% nieaktywne konta, bo ludzie mają lepsze rzeczy do roboty niż słuchanie jej pierdzenia do kamery. I może miała wsparcie rodziny, ale co z tego, skoro to typ aspołecznego bananowego dziecka, które wszyscy chcą skrzywdzić, bo jest tak delikatna. No to fakt. Zaczynała nagrywać w bardzo dobrym czasie kiedy na rynku polskim konkurencja była znikoma a jak już jakaś była to ograniczała się tylko do tematyki beauty bo tematyka modowa istniała wtedy na blogach tzw. szafiarskich a ona poszła w kilka na raz. Teraz nie wybiła by się nawet w połowie nawet z dawną tematyką bo jest ogrom kanałów a z tą, którą ma teraz to nie wiem czy chociaż 10 tys subskrypcji by miała bo nikt nie chce oglądać reklam i ciągłych wakacji. Na 100 % większość jej wyświetleń generują osoby, które mają do niej sentyment bo oglądają ją tylko dlatego, że pamiętają jaką była kiedyś a nie dlatego, że dziś jest taka jaka jest bo teraz jej sm są bezwartościowe i nafaszerowane w 90% reklamami. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Wicked 210 Napisano 31 Marzec (edytowany) Śmiesznie tak przeglądnąć youtuba i zobaczyć jak tam wyglądają konta,, lajfstajlowe" i one wszystkie są takie same. Wielka filozofia ze zrobienia śniadania i umycia zębów rano. Nie dziwi mnie, że tyle z nich chodzi na terapię. Ciągła presja żeby wykonać te wszystkie czynności, idealnie posłać łóżko, żeby wszystko było jak na insta, jeździć na wakacje jak wszyscy, mieć wystrój domu, ciuchy i kosmetyki jak wszyscy. Po czym okazuje się, że na tych super wakacjach jakoś tak kiepsko, po kosmetykach pryszcze, ciuchy jakoś dziwnie leżą , związek kuleje, bo ile można wiecznie pozować do zdjęć i robić wszystko pod dyktando księżniczki żeby się zgadzało z wzorcowym życiem z insta. Potem wychodzi na to, że nic już właściwie nie cieszy, nic nie jest takie fajne, no i wtedy ta terapia zostaje . Kurczę dobrze że ja się jakoś wybudziłam z dążenia do,, ideału ", na prawdę mało rzeczy mnie cieszyło w pewnym momencie, fajnie że to już za mną. Każdej smutnej influ życzę, żeby zarobiły tyle kasy żeby już nie musiały tak handlować prywatnością i mogły pozwolić sobie czasem na życie po swojemu Edytowano 31 Marzec przez Wicked Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ariana1422 4673 Napisano 1 Kwiecień 12 godzin temu, Wicked napisał: Śmiesznie tak przeglądnąć youtuba i zobaczyć jak tam wyglądają konta,, lajfstajlowe" i one wszystkie są takie same. Wielka filozofia ze zrobienia śniadania i umycia zębów rano. Nie dziwi mnie, że tyle z nich chodzi na terapię. Ciągła presja żeby wykonać te wszystkie czynności, idealnie posłać łóżko, żeby wszystko było jak na insta, jeździć na wakacje jak wszyscy, mieć wystrój domu, ciuchy i kosmetyki jak wszyscy. Po czym okazuje się, że na tych super wakacjach jakoś tak kiepsko, po kosmetykach pryszcze, ciuchy jakoś dziwnie leżą , związek kuleje, bo ile można wiecznie pozować do zdjęć i robić wszystko pod dyktando księżniczki żeby się zgadzało z wzorcowym życiem z insta. Potem wychodzi na to, że nic już właściwie nie cieszy, nic nie jest takie fajne, no i wtedy ta terapia zostaje . Kurczę dobrze że ja się jakoś wybudziłam z dążenia do,, ideału ", na prawdę mało rzeczy mnie cieszyło w pewnym momencie, fajnie że to już za mną. Każdej smutnej influ życzę, żeby zarobiły tyle kasy żeby już nie musiały tak handlować prywatnością i mogły pozwolić sobie czasem na życie po swojemu Też mam wrażenie, że influ niby mają dużo kasy, te wakacje ale i tak ciągle jakieś smutne i zmęczone. Człowiek powinien się cieszyć też z małych rzeczy, jeżeli ktoś jest szczęśliwy tylko wtedy gdy pojedzie na wakacje, a na co dzień wegetuje to nic dobrego to nie przyniesie. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 1 Kwiecień (edytowany) 1 godzinę temu, ariana1422 napisał: Też mam wrażenie, że influ niby mają dużo kasy, te wakacje ale i tak ciągle jakieś smutne i zmęczone. Człowiek powinien się cieszyć też z małych rzeczy, jeżeli ktoś jest szczęśliwy tylko wtedy gdy pojedzie na wakacje, a na co dzień wegetuje to nic dobrego to nie przyniesie. Pewnie już do niczego nie dążą i sami nie wiedzą co jeszcze ze sobą zrobić bo nic ich nie cieszy a do tego się wypalili zawodowo a na etat im się nie spieszy a widzowie nie mają zamiaru tolerować samych reklam i wakacji więc chcą czy nie chcą muszą się wyslilić jak kiedyś i publikować coś sensownego bo jak nie to zaliczają same spadki tak jak Donica. Oni są po prostu leniami bez celu w życiu. Edytowano 1 Kwiecień przez Oh Celinee 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 1 Kwiecień (edytowany) Po Donicy to widać już, że jej się nie chce już sprzedawać swojego życia prywatnego ani w ogóle się wyslilać i publikować tego co chcą oglądać jej widzowie tylko najchętniej by się chwaliła ciągłymi wakacjami, sprzedawała dresy i wciskała po 10 reklam dziennie ale to się co raz mniej opłaca bo nikt nie chce tego oglądać a poziom sprzedaży produktów influ jest uzależniony od ich zasięgów. Prawdę mówiąc tacy influ jak ona nie zasługują na praktycznie ani 1 wyświetlenie bo ich poziom zaangażowania i chęci jest równy 0. Edytowano 1 Kwiecień przez Oh Celinee 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JołZiom 241 Napisano 1 Kwiecień 5 godzin temu, ariana1422 napisał: Też mam wrażenie, że influ niby mają dużo kasy, te wakacje ale i tak ciągle jakieś smutne i zmęczone. Człowiek powinien się cieszyć też z małych rzeczy, jeżeli ktoś jest szczęśliwy tylko wtedy gdy pojedzie na wakacje, a na co dzień wegetuje to nic dobrego to nie przyniesie. Ona dosłownie wegetuje i tylko wakajki i zakupy ją cieszą. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 1 Kwiecień 37 minut temu, JołZiom napisał: Ona dosłownie wegetuje i tylko wakajki i zakupy ją cieszą. Albo już tylko wakajki bo zakupów chyba zbyt dużo już nie robi bo co ona kupi? Kosmetyki mimo, że ciągle maluje się tak samo? Czy ubrania, których i tak nie założy bo już nie pokazuje się w niczym innym niż ciuchy własnej marki, żeby przypadkiem nie okazało sie, że jest jeszcze ktoś kto nie wie, że ma własną markę? Nawet samochód to nie był zakup dla niej tylko dla Alana bo tylko on prowadzi w tym domu i ona co najwyżej może mu powiedzieć, żeby ją zawiózł gdzieś. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 1 Kwiecień Jedynie co to nakupowała tych paskudnych portów, żeby je nosić z topami i body własnej marki ale już na wakacjach zaczyna nosić tylko swoje szerokie spodnie materiałowe. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 1 Kwiecień (edytowany) Nie chciałabym takiego życia jak ona prowadzonego od wakacji do wakacji, z poczuciem, że cały czas "muszę" coś wciskać na siłę i gdzie bym miała taką obsesję, że bym bała się wyjść sama z domu. Takie siedzenie w domu bez celu na przemian z wiecznymi wakacjami bez znajomych, bez własnego zdania i własnego stylu Edytowano 1 Kwiecień przez Oh Celinee 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 6 Kwiecień W dzisiejszym vlogu pokazuje rzeczy, które jej przyszły bo nazamawiała butów i torebek przez internet i do żadnej z tych rzeczy linku nie wstawiła a do swojego ebooka z jedzeniem już tak. Logika level Donica, ważne żeby swój towar wcisnąć a reszta już ją nie obchodzi. 1 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JołZiom 241 Napisano 6 Kwiecień 1 godzinę temu, Oh Celinee napisał: W dzisiejszym vlogu pokazuje rzeczy, które jej przyszły bo nazamawiała butów i torebek przez internet i do żadnej z tych rzeczy linku nie wstawiła a do swojego ebooka z jedzeniem już tak. Logika level Donica, ważne żeby swój towar wcisnąć a reszta już ją nie obchodzi. kto kupuje ebooka z przepisami od laski, która je tak ubogo Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
JołZiom 241 Napisano 6 Kwiecień psychofanki chyba tylko Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
czarnykot 226 Napisano 7 Kwiecień W ogóle jak zobaczyłam w tym najnoszwszyb vlogu jak zmywa makijaż ale tylko twarzy a później bez przemycia twarzy nakłada tonik, filtr itp to mnie to obrzydzilo. Przecięć nawet tym wacikiem dokładnie nie zmywała więc później to wszystko się mieszało. Jak na fizia na punkcie pielęgnacji to mega słabo. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 7 Kwiecień 7 godzin temu, czarnykot napisał: W ogóle jak zobaczyłam w tym najnoszwszyb vlogu jak zmywa makijaż ale tylko twarzy a później bez przemycia twarzy nakłada tonik, filtr itp to mnie to obrzydzilo. Przecięć nawet tym wacikiem dokładnie nie zmywała więc później to wszystko się mieszało. Jak na fizia na punkcie pielęgnacji to mega słabo. Bo ona wszystkiego co akurat modne albo na czym można zarobić się chwyta ale wszystko robi na odwal się. Malować do tej pory się nie nauczyła a kanał na ten temat prowadzi od 13 lat. Ubrać też się nie potrafi. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
ariana1422 4673 Napisano 8 Kwiecień Na miniaturce widzę najmodniejsze buty w tym sezonie, no kto by się spodziewał, że Donica je kupi? xd. Weszłam tylko na ten fragment jak zmywa puder i mówi, że nie nagra testu kosmetyków Maxineczki, bo nie ma na to czasu. Czyli nie ma czasu na prace? bo to jest jej praca i jeśli by się zmobilizowała i szybko to zrobiła to nałapałaby trochę wyświetleń, których brakuje jej przez ostatnie lata. To jest niesamowite, że ona ma czas ciągłe łazić po galeriach, scrolować instagrama i sephore, ma czas latać co dwa miesiące na wakacje ale nie ma czasu na nagrywanie tego czego oczekują widzowie. 3 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 8 Kwiecień 7 godzin temu, ariana1422 napisał: Na miniaturce widzę najmodniejsze buty w tym sezonie, no kto by się spodziewał, że Donica je kupi? xd. Weszłam tylko na ten fragment jak zmywa puder i mówi, że nie nagra testu kosmetyków Maxineczki, bo nie ma na to czasu. Czyli nie ma czasu na prace? bo to jest jej praca i jeśli by się zmobilizowała i szybko to zrobiła to nałapałaby trochę wyświetleń, których brakuje jej przez ostatnie lata. To jest niesamowite, że ona ma czas ciągłe łazić po galeriach, scrolować instagrama i sephore, ma czas latać co dwa miesiące na wakacje ale nie ma czasu na nagrywanie tego czego oczekują widzowie. Nie nagra testu kosmetyków Maxineczki bo po pierwsze nikt pewnie jej ich nie wysłał za darmo w paczce PR a po drugie bo jak zwykle ją skręca z zazdrości, że ktoś inny wypuścił jakieś kosmetyki a ona musi wchodzić w doopczellitę Hance, żeby wyżebrać jakąkolwiek kolekcje kosmetyków sygnowaną własnym nazwiskiem bo inaczej do tej pory nie dostałaby żadnej propozycji tego typu. 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Hakunamatata 73 Napisano 9 Kwiecień Czy marta już jezdziĺa SWOIM samochodem, który SAMA kupiła? 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 9 Kwiecień 10 godzin temu, Hakunamatata napisał: Czy marta już jezdziĺa SWOIM samochodem, który SAMA kupiła? Nie. Dalej Nala ją wszędzie wozi ale pamiętaj, że to JEJ samochód bo ona kupiła SWÓJ pierwszy samochód 1 Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Oh Celinee 5237 Napisano 9 Kwiecień Ciekawe co SOBIE kupi następnie? Nowy aparat, żeby Nala fotografował jej doopę na nieustannych wakajkach ? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach