Upuściłam telefon na główkę niemowlaka

Witam. Upuściłam telefon na głowę mojego półtora miesięcznego synka podczas karmienia piersią. Mam mega wyrzuty sumienia… byliśmy na sorze zrobili usg wszystko niby dobrze. Mam wrażenie ale że mały zachowuje się trochę inaczej. Mniej je i więcej śpi. Czy któraś z Was miała taką sytuację? Albo słyszała?

19 godzin temu, Karolajna89 napisał:

Witam. Upuściłam telefon na głowę mojego półtora miesięcznego synka podczas karmienia piersią. Mam mega wyrzuty sumienia… byliśmy na sorze zrobili usg wszystko niby dobrze. Mam wrażenie ale że mały zachowuje się trochę inaczej. Mniej je i więcej śpi. Czy któraś z Was miała taką sytuację? Albo słyszała?

Dzizas… sorki ale się pośmiałam. Jak na sorze powiedzieli że jest ok, to pewnie śpi bo jest wyjściem na sor i badaniami zmęczony. Nie popsułaś dziecka, zachowuje się inaczej bo ty panikujesz a on o tym wie i mu to przeszkadza.

5 godzin temu, Kirinka napisał:

Dzizas… sorki ale się pośmiałam. Jak na sorze powiedzieli że jest ok, to pewnie śpi bo jest wyjściem na sor i badaniami zmęczony. Nie popsułaś dziecka, zachowuje się inaczej bo ty panikujesz a on o tym wie i mu to przeszkadza.

Tak wiem ale zwymiotował mi po 6h i wolałam sprawdzić.. byliśmy dziś na kontroli wszystko dobrze.. 

Dnia 14.02.2024 o 00:48, Karolajna89 napisał:

Witam. Upuściłam telefon na głowę mojego półtora miesięcznego synka podczas karmienia piersią. Mam mega wyrzuty sumienia… byliśmy na sorze zrobili usg wszystko niby dobrze. Mam wrażenie ale że mały zachowuje się trochę inaczej. Mniej je i więcej śpi. Czy któraś z Was miała taką sytuację? Albo słyszała?

hehe, czacha bąbla jest miękka, telefon sie odbił jak od trampoliny. Ale kumam tą paranoje przy 1szym dziecku 

Też kiedyś upuściłam na Sor nie jechaliśmyBędzie żyło

Mnie też sie to niestety zdarzyło, nawet 2 razy.  Wszystko było ok. Też bym pojechała na Sor, gdyby maly wymiotowal. Dobrze że wszystko ok. I napewno będzie. Pozdrawiam. 

Wszystko na szczęście dobrze sie skonczylo dziękuję za odpowiedzi 

Nie potrafisz zająć się dzieckiem skoro jesteś uzależniona od ...onego telefonu. Co z Ciebie za matka, ogarnij się bo dojdzie do nieszczęścia przez Twój telefon.

10 godzin temu, PETR41 napisał:

Nie potrafisz zająć się dzieckiem skoro jesteś uzależniona od ...onego telefonu. Co z Ciebie za matka, ogarnij się bo dojdzie do nieszczęścia przez Twój telefon.

Próbowałam zadzwonić do męża… nie umiałam wybrać numeru i chciałam przybliżyć rękę… wyszło jak wyszło… ale oceniać to kazdy potrafi 

Bez przesady. Większośc matek w trakcie karmienia przegląda telefon albo cos czyta, inaczej to można umrzeć z nudow.