Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
HulaKrasula

Problem z paznokciami...

Polecane posty

Na wstępie przepraszam za cały elaborat ale chcę by wszystko było jasne.

Dziewczyny proszę o poradę, od dłuższego czasu zastanawiam się co z tym fantem zrobić i do kogo się udać, i jedyne co mi przychodzi do głowy to chirurg. Natomiast może ktoś kto zna się bardziej na tej tematyce będzie w stanie coś doradzić mniej inwazyjnego? W trakcie pandemii, jak wiadomo wszyscy używaliśmy środków do dezynfekcji, płynów, żeli itp. Moja skóra na dłoniach zaczęła się ostro buntować. Najpierw zaczęło się od pojedynczych krostek wypełnionych wodą, potem zaczęło się to roznosić po całych palcach, Krostki powstawały jedna przy drugiej po czym pękały tworzyły jeden wielki strup który pękał do krwi. Doszło do tego, że uczulenie powstawało nawet w wyniku kontaktu skóry z niektórymi kosmetykami i środkami czystości. Zapewne zawierały to coś co bywało w środkach do dezynfekcji. Niestety pewnego dnia tego typu krostka z wodą zaczęła tworzyć się pod paznokciem w palcu wskazującym. Myślałam że z czasem się wchłonie. Jednak zaczęła rosnąć woda w niej zbierała się i zbierała że w pewnym momencie nie czułam już by paznokieć stykał się z palcem. Wpadłam na durny pomysł przekłucia paznokcia by wycisnąć tą wodę. Pierw go nadpiłowałam potem sterylną igłą przebiłam. udało się i woda wydostała się. Niestety paznokieć nie trzymał się już skóry i z czasem pękł w poprzek aż do tej dziurki potem odpadła jedna część potem druga. Odrastał koło roku. Niestety nie odrósł jak należy. Jego krzywizna jest zbyt zaokrąglona. Palec pod paznokciem jest szalenie tkliwy. Nie mam stanu zapalnego ani żadnych problemów z jakimiś ranami. Tylko kwestia jego kształtu a zarazem ból i tkliwość palca w jego centralnej części pod paznokciem doprowadza mnie do szalu. Coś źle odrosło, ułożyło się nie tak... Odstawiłam całkowicie środki dezynfekujące, chemię domową i kosmetyki udało mi się dobrać tak że mam już spokój uczulenie nie wróciło już nigdy od tamtej pory. I teraz co ja mam z tym zrobić czy istnieje ktoś taki jak podolog ale od dłoni? czy istnieją jakieś sposoby na wyprowadzenie kształtu paznokcia bez chirurgicznego zrywania go by zaczął poprawnie rosnąć? Myślałam by iść do zwykłej manikiurzystki ale nie wiem czy nie zwariowałam bym z bólu podczas obróbki tego paznokcia i czy naklejenie np tipsa by wymusić na paznokciu odpowiedni kształt nie spowoduje czegoś niedobrego? 

Dziękuję za każdą pomoc i radę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Może najpierw dermatolog... w podologi są takie specjalne klamry na paznokcie które zapobiegają przed wrastaniem nie wiem jak ten Twój wygląda ale sam kształt można pewnie poprawić tak samo jak zgryz przy użyciu aparatu... nic więcej nie doradze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×