Czy to możliwe ?

Czy to możliwe że jestem ojcem dziecka skoro ciąża mojej żony trwała 40 tyg a do zaplodnienia doszło w połowie grudnia , dziecko urodziło się w 3 tyg sierpnia co nam daje 8 tyg i tydzień . Wcześniej nie próbowaliśmy starać się o dziecko. Ja mam pracę wyjazdową a jak liczyłem to nie było mnie w domu wtedy kiedy faktycznie powinno dojść do zapłodnienia i wyszło by 40 tyg. Dodatkowo w tamtym czasie kiedy byłem na wyjeździe moja napisała mi że chłopak z którym się kiedyś spotykała odezwał się do niej ale mówiła że odrazu uciela temat . 
Sam nwm co o tym myśleć…

3 godziny temu, Jacek32323 napisał:

Czy to możliwe że jestem ojcem dziecka skoro ciąża mojej żony trwała 40 tyg a do zaplodnienia doszło w połowie grudnia , dziecko urodziło się w 3 tyg sierpnia co nam daje 8 tyg i tydzień . Wcześniej nie próbowaliśmy starać się o dziecko. Ja mam pracę wyjazdową a jak liczyłem to nie było mnie w domu wtedy kiedy faktycznie powinno dojść do zapłodnienia i wyszło by 40 tyg. Dodatkowo w tamtym czasie kiedy byłem na wyjeździe moja napisała mi że chłopak z którym się kiedyś spotykała odezwał się do niej ale mówiła że odrazu uciela temat . 
Sam nwm co o tym myśleć…

Wiek ciązy liczy się od ostatniej miesiączki, a nie od zapłodnienia. Dziecko z sierpnia, to ostatnia miesiączka zapewne w listopadzie, więc jak najbardziej do zaplodnienia mogło dojść w połowie grudnia.

Zrob test na ojcostwo, skoro masz wątpliwości.

Rozmyślanie tak czy nie kto jest ojcem nic nie daje.Chcesz mieć pewność i nigdy więcej wątpliwości to zrób tak jak koleżanka wyżej pisze.