Polska lepsza niz Grecja czy Wlochy

"To nie jest lazer na depilację. To lazer na trądzik" 

To już S nie umie wymawiać

3 seanse? 

5 miesięcy do błyszczenia. Higiena życia. Zrobić to zrobić tamto

Joga może pomóc w leczeniu depresji. To jeszcze się leczy? A nie ze juz wyzdrowiała? Leczy się wtedy kiedy to jest wygodne? 

No i basen ? No faza sportu grubo

Ktoś pisze że za dużo Susz. Znowu coś od kogoś zgapia?

a wy juz macie swoj TCZAKERH? 

1 godzinę temu, kochana999 napisał:

Jest vlog. 159 dni do lepszego zdrowia. 

Ciekawe jak ona to wyliczyła. Mogę jej zagwarantować, że w dniu 30 urodzin dosłownie nic się nie zmieni.

1 godzinę temu, kochana999 napisał:

Joga może pomóc w leczeniu depresji. To jeszcze się leczy? A nie ze juz wyzdrowiała? Leczy się wtedy kiedy to jest wygodne? 

No i basen ? No faza sportu grubo

Za tydzień przyjdą większe zakwasy, kryzys i będzie po fazie sportowej.

37 minut temu, coffeeja napisał:

a wy juz macie swoj TCZAKERH? 

Ja mam xD dostałam od niej na insta - wzięłam by sprawdzić te jej cudo xD

Btw czy ona znowu ubrała bluzkę/...enkę, w której wygląda niekorzystnie i ma ramiona jak czechosłowacka sztangistka?

1 godzinę temu, kochana999 napisał:

W sierpniu chce w końcu wycofać księgowego. Tzn ze juz nie ma firmy? 

Wrzesień : paznokcie, brwi i lazer

Ambitnie!

Widać, że na odwal się ten film, bo już musiała. Zaczyna się w pół zdania, dużo cięć.

Ja mysle ze teraz pociagnie ze dwa tygodnie poki nie ma dzieci, jak wroca bedzie jej ciezko a jak przyjdzie wrzesien to juz nikt nie bedzie o tym pamietal xd 

9 minut temu, coffeeja napisał:

Ja mysle ze teraz pociagnie ze dwa tygodnie poki nie ma dzieci, jak wroca bedzie jej ciezko a jak przyjdzie wrzesien to juz nikt nie bedzie o tym pamietal xd 

My będziemy pamiętać! 

2 godziny temu, kochana999 napisał:

Przyznaje się że "wcześniej " wypijała jeden kieliszek wina do obiadu co dziennie. Teraz jak zero to zero 

A potem pewnie jechała autem po dzieci do szkoły Ja wiem, że zaraz ktoś powie że tam każdy tak robi i że 0,5 promila, ale dla mnie kategorycznie piłeś nie jedź i to jeszcze po dzieci do szkoły…

10 minut temu, zyx00 napisał:

A potem pewnie jechała autem po dzieci do szkoły Ja wiem, że zaraz ktoś powie że tam każdy tak robi i że 0,5 promila, ale dla mnie kategorycznie piłeś nie jedź i to jeszcze po dzieci do szkoły…

Uwielbiam francuski styl życia, ale totalnie nie rozumiem chlania alko od samego rana. I masz racje z piłeś to nie jedź. A jak musisz to wypij 0%.

3 godziny temu, kochana999 napisał:

Przyznaje się że "wcześniej " wypijała jeden kieliszek wina do obiadu co dziennie. Teraz jak zero to zero 

We Francji tak jest (to nie Polska, gdzie w tygodniu pracujesz a w weekend pijesz do upadłego). A Julka, jak to Julka, narzuca sobie restrykcje, których nie przestrzega. Moim zdaniem, ta moda na bycie fit, to kolejny pomysł, żeby mieć jakikolwiek zarobek z YT. Z puzzlami, remontami, książkami, organizacją domu się nie udało, to próbuje wpisać się w trend zero alko i "robić sporty".

Ja wiedziałam że ktoś wyskoczy a argumentem że “we Francji tak jest”. Ja wiem że oni idą na lunch, piją kieliszek wina i wracaja do pracy, ale litości, jak wiesz że zaraz jedziesz odebrać dzieciaki ze szkoły to chyba naprawdę można się powstrzymać… 

2 minuty temu, zyx00 napisał:

Ja wiedziałam że ktoś wyskoczy a argumentem że “we Francji tak jest”. Ja wiem że oni idą na lunch, piją kieliszek wina i wracaja do pracy, ale litości, jak wiesz że zaraz jedziesz odebrać dzieciaki ze szkoły to chyba naprawdę można się powstrzymać… 

Jak ktoś ma jakiekolwiek pojęcie, to wie że tak jest. Nie każdy kraj wygląda jak Polska. Nie wiem czy jeździła po winie po dzieci do szkoły. Nie chce jej bronić, ale takie sugestie są obraźliwe (wierzę że jednak jest na tyle rozsądna).

Nie oglądałam najnowszego odcinka, ale jeśli przyznała że wcześniej CODZIENNIE piła wino do obiadu, a po dzieciaki jeździ autem niemal codziennie to chyba wnioski nasuwają się same :)) 

swoją drogą abstra...ąc już od tego czy jeździła po winie czy nie, to też super odpowiedzialnie łączyć alko z lekami na depresję.

Ona to naprawdę ma zero pomyślunku albo ściemnia i żadnych leków nie brała/ nie bierze. 

9 minut temu, zyx00 napisał:

Nie oglądałam najnowszego odcinka, ale jeśli przyznała że wcześniej CODZIENNIE piła wino do obiadu, a po dzieciaki jeździ autem niemal codziennie to chyba wnioski nasuwają się same :)) 

swoją drogą abstra...ąc już od tego czy jeździła po winie czy nie, to też super odpowiedzialnie łączyć alko z lekami na depresję.

Ona to naprawdę ma zero pomyślunku albo ściemnia i żadnych leków nie brała/ nie bierze. 

Z tymi lekami to akurat się zgadzam w 100%. Natomiast we Francji obiady je się u nas w porze kolacji, także mam jeszcze jakieś resztki nadziei (wiem że jestem naiwna, że wierze w jej zdrowy rozsądek). Natomiast niezmiernie bawi mnie też, że musi sobie zapisać, że nie pije w swoim kajeciku.

4 minuty temu, Beatrycze541 napisał:

Natomiast we Francji obiady je się u nas w porze kolacji, także mam jeszcze jakieś resztki nadziei (wiem że jestem naiwna, że wierze w jej zdrowy rozsądek). 

Oby, chociaż wielokrotnie powtarzała że Lolek w południe wraca na obiad i wtedy jedzą razem :)) 

Ale to że cały sierpień zamknięta piekarnia czy apteka?

2 godziny temu, zyx00 napisał:

Oby, chociaż wielokrotnie powtarzała że Lolek w południe wraca na obiad i wtedy jedzą razem :)) 

Racja, zwłaszcza że obejrzałam jej nową produkcję i ręce mi opadły. Już pomijając alko, jak ona chce pływać na basenie sportowym z Melisą... Basen sportowy nie jest dla dzieci "w rękawach" tylko dla osób które umieją plywac. Poza tym wyjście z dziećmi to nie jest trening, bo trzeba je pilnować. Sama pływam i niestety zdarzają się tacy nieodpowiedzialni rodzice, a o wypadek naprawdę nietrudno. Masakra.

Wgl ten film to jest bingo - księgowy, depresja, lazer, robić sporty i wziąść spotkania. A i oczywiście zamknięty Paryż w sierpniu na cztery spusty, (no z wyjątkiem paznokci), a Alex pewnie dalej nie ma łóżka.

Sworzyła sobie tłakeł?

A w ogóle co z aniołami? W lato nie ma odpustów?

3 minuty temu, Kasja78 napisał:

Sworzyła sobie tłakeł?

Aha, słyszę, że jak się zapomniała to powiedziała normalnie.

27 minut temu, Beatrycze541 napisał:

Racja, zwłaszcza że obejrzałam jej nową produkcję i ręce mi opadły. Już pomijając alko, jak ona chce pływać na basenie sportowym z Melisą... Basen sportowy nie jest dla dzieci "w rękawach" tylko dla osób które umieją plywac. Poza tym wyjście z dziećmi to nie jest trening, bo trzeba je pilnować. Sama pływam i niestety zdarzają się tacy nieodpowiedzialni rodzice, a o wypadek naprawdę nietrudno. Masakra.

Wgl ten film to jest bingo - księgowy, depresja, lazer, robić sporty i wziąść spotkania. A i oczywiście zamknięty Paryż w sierpniu na cztery spusty, (no z wyjątkiem paznokci), a Alex pewnie dalej nie ma łóżka.

Na pewno ludzie będą zachwyceni, jak przyjdą na trening, a tam wrzeszczuch w rękawkach będzie blokował tory. Nie sądzę, żeby ratownik w ogóle ją tam wpuścił. Jak ona sobie to wyobraża. Przecież to dziecko, ani żadne inne w tym wieku nie będzie pływało grzecznie od brzegu do brzegu, tylko będzie blokować tor uwieszone na bojach i wrzeszczeć. Nawet ja to wiem, a to nie moje dziecko. Jakim cudem ona tego nie wie?

5 minut temu, Kasja78 napisał:

Na pewno ludzie będą zachwyceni, jak przyjdą na trening, a tam wrzeszczuch w rękawkach będzie blokował tory. Nie sądzę, żeby ratownik w ogóle ją tam wpuścił. Jak ona sobie to wyobraża. Przecież to dziecko, ani żadne inne w tym wieku nie będzie pływało grzecznie od brzegu do brzegu, tylko będzie blokować tor uwieszone na bojach i wrzeszczeć. Nawet ja to wiem, a to nie moje dziecko. Jakim cudem ona tego nie wie?

Naprawdę mam jej ochotę napisać komentarz, żeby się zastanowiła nad tym co planuje, ale pewnie usunie i pójdzie trenować z Mel... Już pomijając, że będzie denerwować całą resztę pływających, to jest po prostu niebezpieczne. Przykładowo, ktoś płynąć na plecach, może uderzyć Melisę i w najlepszym wypadku zrobić jej siniaka, podczas gdy ona będzie sobie robić foty z basenu.

14 minut temu, Kasja78 napisał:

Na pewno ludzie będą zachwyceni, jak przyjdą na trening, a tam wrzeszczuch w rękawkach będzie blokował tory. Nie sądzę, żeby ratownik w ogóle ją tam wpuścił. Jak ona sobie to wyobraża. Przecież to dziecko, ani żadne inne w tym wieku nie będzie pływało grzecznie od brzegu do brzegu, tylko będzie blokować tor uwieszone na bojach i wrzeszczeć. Nawet ja to wiem, a to nie moje dziecko. Jakim cudem ona tego nie wie?

Nie pływam wyczynowo, ale czasem lubię się zmęczyć w wodzie i miałam taką sytuację, że na basenie obok zajęcia miała grupa z podstawówki i nauczyciel zabrał dzieciaki na basen sportowy... Nie chcę mówić co się tam działo, ale to darcie słyszałam doskonale mając głowę w czepku i w pełni pod wodą, a co by nie mówić to Mel sama w sobie wytwarza tyle decybeli, że spokojnie dzisiaj mogłaby konkurować z akustyką Taylor Swift na narodowym.

5 minut temu, Beatrycze541 napisał:

Naprawdę mam jej ochotę napisać komentarz, żeby się zastanowiła nad tym co planuje, ale pewnie usunie i pójdzie trenować z Mel... Już pomijając, że będzie denerwować całą resztę pływających, to jest po prostu niebezpieczne. Przykładowo, ktoś płynąć na plecach, może uderzyć Melisę i w najlepszym wypadku zrobić jej siniaka, podczas gdy ona będzie sobie robić foty z basenu.

Możesz próbować, bo nie usunęła komentarza, że jej wyzwanie pewnie za długo nie potrwa.

9 minut temu, piekielneoczy napisał:

Możesz próbować, bo nie usunęła komentarza, że jej wyzwanie pewnie za długo nie potrwa.

Napisałam czekam na komentarze fanek, że od pilnowania jej dzieci na basenie jest ratownik albo inne podobne mądrości.