Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
coffeeja

Polska lepsza niz Grecja czy Wlochy

Polecane posty

julia odpowiada na komentarze pod filmem 
-  "wyzwanie nie poszło może w zapomnienie ale pomiędzy odeszła od Nas bliska osoba a wiec sorki, ze jakoś nie po drodze było mi trzymać się nawyków i relacjonować to abyś Ty była szczęśliwa." 
a pytanie było o wyzwanie sprzątania domu?
czyli jak umiera Wam bliska osoba to już można nic nie robić. 

- "nie moge bo za bardzo tempa jestem." 

XD

....nie będzie vlogmassa bo focha strzeli jeszcze za nim grudzień się pojawi ?

Edytowano przez kotusdf

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, kotusdf napisał:

julia odpowiada na komentarze pod filmem 
-  "wyzwanie nie poszło może w zapomnienie ale pomiędzy odeszła od Nas bliska osoba a wiec sorki, ze jakoś nie po drodze było mi trzymać się nawyków i relacjonować to abyś Ty była szczęśliwa." 
a pytanie było o wyzwanie sprzątania domu?
czyli jak umiera Wam bliska osoba to już można nic nie robić. 

- "nie moge bo za bardzo tempa jestem." 

XD

....nie będzie vlogmassa bo focha strzeli jeszcze za nim grudzień się pojawi ?

Bo pamiętajmy, że każdy kto traci bliską osobę jest bezrobotny albo na tyle leniwy, że nie musi wracać do normalnego życia i nie ma na utrzymaniu dzieci, zwierząt i kredytu na głowie.

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Każdy zna taki typ człowieka. Człowieka, który zawsze ma jakiś problem i wymówkę czemu czegoś nie zrobił. I tak, można sobie odpuścić jak odejdzie ktoś z najbliższej rodziny. Ale inaczej to wygląda jak wolne zrobi sobie ktoś kto wcześniej sumiennie pracował, a jak ktoś kto co chwilę ma jakieś problemy uniemożliwiające mu pracę. 

Inna sprawa, że Julka już wróciła więc czemu nie kontynuuje wyzwania tylko wymyśla jakieś następne? 

Edytowano przez JoloOo
  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, JoloOo napisał:

Każdy zna taki typ człowieka. Człowieka, który zawsze ma jakiś problem i wymówkę czemu czegoś nie zrobił. I tak, można sobie odpuścić jak odejdzie ktoś z najbliższej rodziny. Ale inaczej to wygląda jak wolne zrobi sobie ktoś kto wcześniej sumiennie pracował, a jak ktoś kto co chwilę ma jakieś problemy uniemożliwiające mu pracę. 

Inna sprawa, że Julka już wróciła więc czemu nie kontynuuje wyzwania tylko wymyśla jakieś następne? 

Ona chyba na serio myśli, że ludzie mają krótką pamięć i nabiorą się na jej smutne minki i będą jej współczuć przez kolejne pół roku 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Na story jęczy, że musi czekać na męża aż wróci z pracy bo zatrzasnęła drzwi z kluczem w zamku i nie może wejść do domu. Czy tylko moim zdaniem ona jest jak dziecko we mgle? Zamiast wezwać ślusarza (pewnie żal pieniędzy) to czeka na męża, który jak sama mówi nie otworzy drzwi sam, bo jego klucz nie wejdzie do zamka skoro jej już jest wsadzony... 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, piekielneoczy napisał:

Na story jęczy, że musi czekać na męża aż wróci z pracy bo zatrzasnęła drzwi z kluczem w zamku i nie może wejść do domu. Czy tylko moim zdaniem ona jest jak dziecko we mgle? Zamiast wezwać ślusarza (pewnie żal pieniędzy) to czeka na męża, który jak sama mówi nie otworzy drzwi sam, bo jego klucz nie wejdzie do zamka skoro jej już jest wsadzony... 

To samo pomyslałam, dziecko. Facet przyjdzie na przerwę do domu i zamiast zjeść obiad (i tak by nie zjadł haha) to będzie musiał rozwiązywac jej problemy, a ona posiedzi w samochodzie z żarciem na wynos. Pewnie szkoda jej 50 euro na slusarza, albo się z nim nie dogada przez telefon. Ale przecież "she's just  giiiiiirl".

W ogóle ona ma tak jakby 1 komórkę mózgową, jak spamuje tik toka, to nie wrzuca nic na youtuba i insta, terazniby robi to wyzwanie na instagramie to nie ma żadnych tik toków. Smieszna jest.

  • Like 2
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
28 minut temu, Kasja78 napisał:

To samo pomyslałam, dziecko. Facet przyjdzie na przerwę do domu i zamiast zjeść obiad (i tak by nie zjadł haha) to będzie musiał rozwiązywac jej problemy, a ona posiedzi w samochodzie z żarciem na wynos. Pewnie szkoda jej 50 euro na slusarza, albo się z nim nie dogada przez telefon. Ale przecież "she's just  giiiiiirl".

W ogóle ona ma tak jakby 1 komórkę mózgową, jak spamuje tik toka, to nie wrzuca nic na youtuba i insta, terazniby robi to wyzwanie na instagramie to nie ma żadnych tik toków. Smieszna jest.

Ogólnie jeszcze jej roztrzepanie, że wyszła zostawiając klucze w drzwiach...

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No tutaj to akurat ją rozumiem, mnie też by się to mogło przytrafić, zwłaszcza że pewnie mają te trzwi "zatrzaskowe" jak to na południu. Tylko że jak się nawarzy piwa to trzeba je wypić, a nie czekać jak ktoś uratuje.

Edytowano przez Kasja78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Kasja78 napisał:

To samo pomyslałam, dziecko. Facet przyjdzie na przerwę do domu i zamiast zjeść obiad (i tak by nie zjadł haha) to będzie musiał rozwiązywac jej problemy, a ona posiedzi w samochodzie z żarciem na wynos. Pewnie szkoda jej 50 euro na slusarza, albo się z nim nie dogada przez telefon. Ale przecież "she's just  giiiiiirl".

W ogóle ona ma tak jakby 1 komórkę mózgową, jak spamuje tik toka, to nie wrzuca nic na youtuba i insta, terazniby robi to wyzwanie na instagramie to nie ma żadnych tik toków. Smieszna jest.

Bingo, typowe zwalanie problemu na drugą osobę. Ona zawaliła i zamiast to rozwiązać skoro i tak ma czas to woli to zrzucić na inną osobę, która tego czasu nie ma. Okropne zachowanie. 

A po ślusarza to już nawet Lolo mógłby zadzwonić jak ona nie ogarnia. "Dzień dobry, żona zatrzasnęła kluczyki w domu, niech pan przyjedzie pod XY i rozwiąże problem. Ile będzie kosztować, to od razu żonie przekaże żeby była przygotowana i skoczyła do bankomatu". Nawet jak Julka nie rozumie po francusku to można tak sprawę załatwić żeby była jak najmniej obciążająca. No ale nie, lepiej usiąść i czekać, aż ktoś ją uratuje. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×