Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
coffeeja

Polska lepsza niz Grecja czy Wlochy

Polecane posty

Ja się cieszę że są osoby które streszczają nawet sekunda po sekundzie bo nie muszę włączać tych pseudoprodukcji 

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mnie ona już tak znudziła że nie jestem w stanie obejrzeć, zawsze kliknę, ale przewijam jej gadanie, a tylko to tam jest.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Wymsknęło jej się "w nas w miejscowości" - Juuuulka przecież ty mieszkasz w paryyyżu!

  • Haha 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak ten rozdarciuch się ciągle drze! 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
10 godzin temu, Kasja78 napisał:

Wymsknęło jej się "w nas w miejscowości" - Juuuulka przecież ty mieszkasz w paryyyżu!

Ona mieszka tak w Paryżu jak ktoś kto mieszka w Radomiu to mieszka w Warszawie.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, Zamowienia1900 napisał:

Czy oni aż tak daleko mieszkają od Paryża  , że Aga musi wynajmować mieszkanie w Paryżu ? 

Wydaje mi się, że Aga prowadzi bujne życie towarzyskie i pewnie bardziej chciała niż musiała się wyprowadzić od rodziców.

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
26 minut temu, Zamowienia1900 napisał:

Czy oni aż tak daleko mieszkają od Paryża  , że Aga musi wynajmować mieszkanie w Paryżu ? 

A przeprowadziła się? Mhmmm ciekawe, czy ona się nadal uczy. Teoretycznie nie musi, bo obowiązek szkolny we Francji jest do 16 roku życia, ale jeśli się uczy i szkoła jest w miejscowości gdzie mieszkała do tej pory to decyzja o przeprowadzce to głupota.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Kasja78 napisał:

Wydaje mi się, że Aga prowadzi bujne życie towarzyskie i pewnie bardziej chciała niż musiała się wyprowadzić od rodziców.

Też mi się tak zdaje. Mam nadzieję, że zna się na antykoncepcji i nie powieli losu siostry. 

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, piekielneoczy napisał:

A przeprowadziła się? Mhmmm ciekawe, czy ona się nadal uczy. Teoretycznie nie musi, bo obowiązek szkolny we Francji jest do 16 roku życia, ale jeśli się uczy i szkoła jest w miejscowości gdzie mieszkała do tej pory to decyzja o przeprowadzce to głupota.

Gada tam, że na uniwersytet koło 12 minuty. Nie znam się na francuskim systemie, ale pewnie jak w Anglii, w wieku 16 lat idą do "koledżu".

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli na instagramie ta storka była z mieszkania Agi. Zaraz jej zacznie pewnie zazdrościć, że w Paryżu, jeszcze z tego co widzę to w dzielnicy takich kamienic. Zaraz będzie ból d że jest bardziej chic niż ona haha.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)

Julka mówi w nowym vlomgamsie że Aga mieszka w Paryżu i tam też się uczy tzn studiuje , nie mieszka już z rodzicami ponadto opowiada jak ciężko jest tam wynająć mieszkanie .

dzis miała jechać do Agi w odwiedziny 

Edytowano przez Zamowienia1900

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Kasja78 napisał:

Czyli na instagramie ta storka była z mieszkania Agi. Zaraz jej zacznie pewnie zazdrościć, że w Paryżu, jeszcze z tego co widzę to w dzielnicy takich kamienic. Zaraz będzie ból d że jest bardziej chic niż ona haha.

Czyli co, obstawiasz, że marzenia o kamiennym domu na południu Francji zamieni na marzenia o eleganckim paryskim apartamencie w Dzielnicy Łacińskiej? 😆

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
16 minut temu, piekielneoczy napisał:

Czyli co, obstawiasz, że marzenia o kamiennym domu na południu Francji zamieni na marzenia o eleganckim paryskim apartamencie w Dzielnicy Łacińskiej? 😆

Myślę, że dla bezrobotnej Juli to kamienny domek ORAZ apartament pod wieżą eiffla to takie absolutne minimum,  a nie zapominajmy, że jeszcze miał być dom na plaży w Bretanii.

Edytowano przez Kasja78
  • Like 1
  • Thanks 1
  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, Kasja78 napisał:

Wydaje mi się, że Aga prowadzi bujne życie towarzyskie i pewnie bardziej chciała niż musiała się wyprowadzić od rodziców.

Myślę, że chce oszczędzić na dojazdach, skoro studiuje. Codzienne dojazdy mogą być męczące, zwłaszcza w kraju, w którym strajki i protesty to codzienność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe co studiuje. Jeśli dostała się na uniwersytet publiczny w Paryżu to musiała mieć bardzo dobre wyniki w nauce. Ona kiedyś coś z chórem miała wspólnego to może konwersatorium w Paryżu?

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyżby kalendarz adwentowy się skończył? 😂

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
32 minuty temu, MaGo2 napisał:

Czyżby kalendarz adwentowy się skończył? 😂

To samo miałam pisać 🙈😆

  • Haha 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
49 minut temu, MaGo2 napisał:

Czyżby kalendarz adwentowy się skończył? 😂

Tydzień dała radę, więc i tak sukces 😆😆😆😆

  • Haha 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Już wiem co studiuje - Psychologie et Humanité na Université Paris Cité. Wow, nie powiem - gratuluję, bo nie dość, że publiczny uniwersytet to jeszcze dość oblegany kierunek. 

  • Like 2
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ona od zawsze wydawała się rezolutna i ogarnięta, w przeciwieństwie do swojej siostry.

  • Like 4

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
36 minut temu, Kasja78 napisał:

No ona od zawsze wydawała się rezolutna i ogarnięta, w przeciwieństwie do swojej siostry.

Bo rodzice o nią zadbali, nie zostawili, nie wyjechali, to i przypilnowali, żeby coś osiągnęła. 

  • Like 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, MaGo2 napisał:

Bo rodzice o nią zadbali, nie zostawili, nie wyjechali, to i przypilnowali, żeby coś osiągnęła. 

To jest kolejny dowód, że Julka niestety jest typowym środkowym dzieckiem, które zostało olane przez rodziców.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 godzinę temu, piekielneoczy napisał:

To jest kolejny dowód, że Julka niestety jest typowym środkowym dzieckiem, które zostało olane przez rodziców.

Dokładnie. Julka została zaniedbana przez rodziców stąd jej związek z dużo starszym mężczyzną. Szukała opieki, troski, miłości a gościu wykorzystał. Teraz ma już spore dzieci, w życie wkradła się nuda i rutyna dlatego ciągle szuka nie wiadomo czego i być może faktycznie miała epizod depresyjny. 

  • Like 3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

W depresję wierzę. Mogę jej nie lubić, może mnie irytować, ale nigdy nie powiem, że to sobie wymyśliła. Tej choroby często nie widać, a po niej było widać. Mogła się załamać. Wyświetlenia jej poleciały, dużo krytyki spadło, utknęła w miejscu i w domu w każdej dziedzinie życia, podczas gdy jej rodzeństwo ma wykształcenie, pasje, jakieś życie. Co ona ma? Rodzina jest bardzo ważna, nie przeczę, ale jednak ona bardzo zgubiła siebie. Do tego wydaje się być wobec siebie bezkrytyczna. Szkoda, że nie wykorzystuje potencjału miejsca, w którym mieszka, no ale próbowała już lata temu opowiadać o zabytkach Paryża - dukała sztucznie z Wikipedii, nie wyszło, spadła krytyka. Zamiast nad tym popracować, zainteresować się czymkolwiek, to zarzuciła pomysł. Bo ona tak naprawdę wcale się tym nie interesuje. W Paryżu interesuje ją galeria handlowa i focia z wieżą Eiffla. Przez ogromne braki w wykształceniu niewiele wie, nie ma jakiejś pasji zdobywania wiedzy.

  • Like 1
  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowany)
5 minut temu, MaGo2 napisał:

W depresję wierzę. Mogę jej nie lubić, może mnie irytować, ale nigdy nie powiem, że to sobie wymyśliła. Tej choroby często nie widać, a po niej było widać. Mogła się załamać. Wyświetlenia jej poleciały, dużo krytyki spadło, utknęła w miejscu i w domu w każdej dziedzinie życia, podczas gdy jej rodzeństwo ma wykształcenie, pasje, jakieś życie. Co ona ma? Rodzina jest bardzo ważna, nie przeczę, ale jednak ona bardzo zgubiła siebie. Do tego wydaje się być wobec siebie bezkrytyczna. Szkoda, że nie wykorzystuje potencjału miejsca, w którym mieszka, no ale próbowała już lata temu opowiadać o zabytkach Paryża - dukała sztucznie z Wikipedii, nie wyszło, spadła krytyka. Zamiast nad tym popracować, zainteresować się czymkolwiek, to zarzuciła pomysł. Bo ona tak naprawdę wcale się tym nie interesuje. W Paryżu interesuje ją galeria handlowa i focia z wieżą Eiffla. Przez ogromne braki w wykształceniu niewiele wie, nie ma jakiejś pasji zdobywania wiedzy.

Jej życie można opisać jednym słowem: wegetacja. Pod każdym względem.

 

Obserwuję różne Polki mieszkające we Francji, głównie w Paryżu i każda znalazła jakąś swoją działkę, której się trzyma i jakoś biznes się kręci, no ale większość z nich coś jeszcze robi poza instagramem i ma swoje życie. Julka ma tylko aksjon i puzzle.

Edytowano przez piekielneoczy
  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 godziny temu, piekielneoczy napisał:

Jej życie można opisać jednym słowem: wegetacja. Pod każdym względem.

 

Obserwuję różne Polki mieszkające we Francji, głównie w Paryżu i każda znalazła jakąś swoją działkę, której się trzyma i jakoś biznes się kręci, no ale większość z nich coś jeszcze robi poza instagramem i ma swoje życie. Julka ma tylko aksjon i puzzle.

Chyba anioły nawet już się skończyły. Swoją drogą wygląda na to, że jej rodzice sporo zarabiają, jak ich stać na wynajem tego mieszkania dla agi w mieście, to musi być droga impreza.

  • Thanks 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
7 godzin temu, Kasja78 napisał:

Chyba anioły nawet już się skończyły. Swoją drogą wygląda na to, że jej rodzice sporo zarabiają, jak ich stać na wynajem tego mieszkania dla agi w mieście, to musi być droga impreza.

Mama uczy angielskiego w szkole, tata chyba pracuje w budowlance (ale pewna nie jestem). Mają tylko Agę na utrzymaniu, więc widać dobrze sobie radzą. Właśnie, ciekawe jak tam anielski biznes

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
50 minut temu, MaGo2 napisał:

Mama uczy angielskiego w szkole, tata chyba pracuje w budowlance (ale pewna nie jestem). Mają tylko Agę na utrzymaniu, więc widać dobrze sobie radzą. Właśnie, ciekawe jak tam anielski biznes

A to padło kiedyś otwarcie, że uczy angielskiego czy że w ogóle jest nauczycielką? Bo ja tylko kojarzę, że "pracuje w szkole", ale to można być też woźną albo kucharką. Nie znam się na systemie zatrudniania we Francji, ale kilka minut w googlu i już wiem, ze podobnie jak w Hiszpanii, czyli że droga jest dłuuuga, trudna i kosztowna, zwłaszcza dla obcokrajowca. Czyli na pewno nostryfikacja dyplomu (to oczywistość), ale potem egzamin państwowy., W hiszpanii (i we francji też, z czego co czytam) nie idzie się w dyplomem do szkoły i nie rozmawia z dyrektorem o zatrudnieniu, tylko trzeba podejść do państwowego "konkursu" i "wygrać" stanowisko. Znowu, nie wiem jak we Francji, ale w Hiszpanii ludzie po 5 lat siedzą w domach i wkuwają, żeby pokonac innych w tym konkursie... A potem mogą cię wysłać na posadę gdzie chcę, w całym kraju. Także nie jest to niemożliwe, że tą nauczycielką jest ale jeśli tak to wow, podziw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
3 minuty temu, Kasja78 napisał:

A to padło kiedyś otwarcie, że uczy angielskiego czy że w ogóle jest nauczycielką? Bo ja tylko kojarzę, że "pracuje w szkole", ale to można być też woźną albo kucharką. Nie znam się na systemie zatrudniania we Francji, ale kilka minut w googlu i już wiem, ze podobnie jak w Hiszpanii, czyli że droga jest dłuuuga, trudna i kosztowna, zwłaszcza dla obcokrajowca. Czyli na pewno nostryfikacja dyplomu (to oczywistość), ale potem egzamin państwowy., W hiszpanii (i we francji też, z czego co czytam) nie idzie się w dyplomem do szkoły i nie rozmawia z dyrektorem o zatrudnieniu, tylko trzeba podejść do państwowego "konkursu" i "wygrać" stanowisko. Znowu, nie wiem jak we Francji, ale w Hiszpanii ludzie po 5 lat siedzą w domach i wkuwają, żeby pokonac innych w tym konkursie... A potem mogą cię wysłać na posadę gdzie chcę, w całym kraju. Także nie jest to niemożliwe, że tą nauczycielką jest ale jeśli tak to wow, podziw.

Było mówione, że pracuje w szkole we Francji i uczy angielskiego. Nieraz Julka mówiła, że mama ma wolne, bo.w szkole przerwa

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×