Mazurski cug alkoholowy

6 godzin temu, Etoile napisał:

Dziwne prawo. Ja żeby pracować też muszę gdzieś mieszkać i jeść żeby mieć siły i zdrowie iść do pracy. A ktos sobie pracuje( lezy w lozku i pierdy wyglasza do tel i sobie dzieki temu moze wszystko odliczyc). Wiem, wiem.....

Tak tylko się żale.

Coś za coś, ty na etacie masz prawo do płatnego urlopu i płatnego L4, przedsiębiorca nie (Tzn za l4 dostanie z zusu chorobowe ale to są dosłownie grosze o ile placil składkę chorobową bo nie jest obowiązkowa, właściwie to nawet nie opłaca się jej płacić. Zawsze dużo więcej wpłaci do zusu niż potem dostanie) 
Kobiety w ciąży na etacie na L4 mają prawo do zasiłku zarówno w ciąży jak i na macierzyńskim, przedsiebiorczynie nie ( to samo co ze zwolnieniem - dostaną z zusu grosze) 

Na etacie nabywasz prawo do zasiłku po 30 dniach, przedsiębiorca po 3 miesiącach od zaczęcia pracy. 
Emerytura zżerany jest dużo wyższa niż ta która dostaną przedsiębiorcy. 
Można opłacać wyższe składki jako przedsiębiorca żeby mieć wyższe świadczenia ale to się nie opłaca i lepiej te pieniądze inwestować w dochód pasywny niż topić w zusie.

wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja wolę własną działalność niż etat (akurat mam zawód gdzie mogę o tym decydować) bo wtedy dużo więcej zarabiam i zawsze mam oszczędności na wypadek choroby i niezdolności do pracy. 
Młode kobiety planujące dzieci najczęściej jednak zdecydowanie wolą etat niż firmę jeżeli mają taką możliwość wyboru.  

24 minuty temu, Dolores_lolek napisał:

Coś za coś, ty na etacie masz prawo do płatnego urlopu i płatnego L4, przedsiębiorca nie (Tzn za l4 dostanie z zusu chorobowe ale to są dosłownie grosze o ile placil składkę chorobową bo nie jest obowiązkowa, właściwie to nawet nie opłaca się jej płacić. Zawsze dużo więcej wpłaci do zusu niż potem dostanie) 
Kobiety w ciąży na etacie na L4 mają prawo do zasiłku zarówno w ciąży jak i na macierzyńskim, przedsiebiorczynie nie ( to samo co ze zwolnieniem - dostaną z zusu grosze) 

Na etacie nabywasz prawo do zasiłku po 30 dniach, przedsiębiorca po 3 miesiącach od zaczęcia pracy. 
Emerytura zżerany jest dużo wyższa niż ta która dostaną przedsiębiorcy. 
Można opłacać wyższe składki jako przedsiębiorca żeby mieć wyższe świadczenia ale to się nie opłaca i lepiej te pieniądze inwestować w dochód pasywny niż topić w zusie.

wszystko ma swoje plusy i minusy. Ja wolę własną działalność niż etat (akurat mam zawód gdzie mogę o tym decydować) bo wtedy dużo więcej zarabiam i zawsze mam oszczędności na wypadek choroby i niezdolności do pracy. 
Młode kobiety planujące dzieci najczęściej jednak zdecydowanie wolą etat niż firmę jeżeli mają taką możliwość wyboru.  

No ok. Ale tu chodzi Etoile pisala o wliczaniu jedzenia w koszta. Kosztow remonontu domu w koszta (napewno paczkomat, szopa w domysle).

Oczywiscie, ze przedsiebiorca moze (i nic w tym dziwnego) wyremontowc swoje miejsce pracy (biuro czy co tam ma) i wrzucic w koszta. Ale nie miejsce mieszkalne w sensie caly dom. I nawet pracujacy z domu przedsiebiorca nie moze sobie robic co chce - chyba, ze ma szczescie i skarbowka sie nie doczepi.

To samo z kosztami jedzenia - codzienne sniadanko, kolacja ect, codzienn spozywka na wlasne potrzzeby - to nie jest dozwolone do wrzucania w koszta; jednak sprytni przedsiebiorcy potrafia i takie rzeczy wrzucic w koszta. pamietne wrzucanie w koszta kupna koldry przez the happy family, czy jak oni tam mieli (widzialam to na yt vogulepoland, jak ich ogladalam). 

a co do urlopow, l4 - przedsiebiorca inaczej zarabia niz osoba na etacie. to przedsiebiorca zarzadza kasa, i on dysponuje. to, ze jako pracownik ma sie zapewnione takie "luksusy" jak urlopy i chorobowe, to prawo pracownika. inaczej byloby to totalne niewolnictwo.

ani przedsiebiorca ani pracownik nie jest pokrzywdzony, o ile nie wchodzi w to cwaniactwo, kombinatorstwo i przekręty.

Mi, najabrdziej podobaja się mali przedsiebiorcy (zazwyczaj w branzach usługowych), ktorzy umeczoni miauczą, że dużo godzin pracuja. Noc, dzien. Brak wakacji. A na tekst - to "czmu nie pojdzie na etat", to jest zazwyczaj "na etacie to trzba 8h pracowac, a trzeba isc na konkretna godzine- nie mozna jak sie chce". Rozczula mnie to. Jako przedaiebiorca, prezes na jednoosbowej dzialalnosci pracuje 24h przez 12miesiecy. A na etacie to trzeba az 8h przepracowac. Cienszko

Tak samo mmnke rozczula jak, jołtuberzy, influenserzy, celebryci opierajacy swoje zarobki na pokazywaniu swojej prywatnosci narzekaja na...ze ludzie im komentuja, ze zagladaja im przez okna (przenosnia), ze nie maja czasu na nic, nawet zjesc spokojnoe sniadania (to moze czas przestac to pokazywac?). ect

Śmiesznie

a najbardziej  mnie dzis bawi (po przeczytaniu stękania cesarzowej 20tyś/tydzien), ze ja biedna larwa, na etacie :D, drugi prog zaliczam Także tak. 

https://encrypted-tbn0.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQ0BYr9lskprtqoj6g97-rNHhFWeCl4fKL55A&usqp=CAU

19 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

Mi, najabrdziej podobaja się mali przedsiebiorcy (zazwyczaj w branzach usługowych), ktorzy umeczoni miauczą, że dużo godzin pracuja. Noc, dzien. Brak wakacji. A na tekst - to "czmu nie pojdzie na etat", to jest zazwyczaj "na etacie to trzba 8h pracowac, a trzeba isc na konkretna godzine- nie mozna jak sie chce". Rozczula mnie to. Jako przedaiebiorca, prezes na jednoosbowej dzialalnosci pracuje 24h przez 12miesiecy. A na etacie to trzeba az 8h przepracowac. Cienszko

Tak samo mmnke rozczula jak, jołtuberzy, influenserzy, celebryci opierajacy swoje zarobki na pokazywaniu swojej prywatnosci narzekaja na...ze ludzie im komentuja, ze zagladaja im przez okna (przenosnia), ze nie maja czasu na nic, nawet zjesc spokojnoe sniadania (to moze czas przestac to pokazywac?). ect

 

Śmiesznie

a najbardziej  mnie dzis bawi (po przeczytaniu stękania cesarzowej 20tyś/tydzien), ze ja biedna larwa, na etacie :D, drugi prog zaliczam Także tak. 

Mnie rozczula jak youtuberzy, influ i inni mówią, że to też praca, bo film trzeba nagrać, zmontować a to też dużo czasu zajmuje.

1 godzinę temu, Hellena.De.Vil napisał:

No ok. Ale tu chodzi Etoile pisala o wliczaniu jedzenia w koszta. Kosztow remonontu domu w koszta (napewno paczkomat, szopa w domysle).

Oczywiscie, ze przedsiebiorca moze (i nic w tym dziwnego) wyremontowc swoje miejsce pracy (biuro czy co tam ma) i wrzucic w koszta. Ale nie miejsce mieszkalne w sensie caly dom. I nawet pracujacy z domu przedsiebiorca nie moze sobie robic co chce - chyba, ze ma szczescie i skarbowka sie nie doczepi.

To samo z kosztami jedzenia - codzienne sniadanko, kolacja ect, codzienn spozywka na wlasne potrzzeby - to nie jest dozwolone do wrzucania w koszta; jednak sprytni przedsiebiorcy potrafia i takie rzeczy wrzucic w koszta. pamietne wrzucanie w koszta kupna koldry przez the happy family, czy jak oni tam mieli (widzialam to na yt vogulepoland, jak ich ogladalam). 

 

a co do urlopow, l4 - przedsiebiorca inaczej zarabia niz osoba na etacie. to przedsiebiorca zarzadza kasa, i on dysponuje. to, ze jako pracownik ma sie zapewnione takie "luksusy" jak urlopy i chorobowe, to prawo pracownika. inaczej byloby to totalne niewolnictwo.

 

ani przedsiebiorca ani pracownik nie jest pokrzywdzony, o ile nie wchodzi w to cwaniactwo, kombinatorstwo i przekręty.

 

No ok, może  wliczać w koszta (nie każdy  przedsiębiorca może - na ryczałcie nie) ale wypisałam inne zalety. Coś za coś. Młode kobiety wolą być przez to na etacie niż na własnej. 
co do przekrętów i wliczaniu w koszta czegoś co nie powinno być to są zwykłe oszustwa a nie przywileje przedsiębiorcy to o czym tu mówić? Oszukują urząd skarbowy a nie że mają takie prawo. 

23 minuty temu, Dolores_lolek napisał:

No ok, może  wliczać w koszta (nie każdy  przedsiębiorca może - na ryczałcie nie) ale wypisałam inne zalety. Coś za coś. Młode kobiety wolą być przez to na etacie niż na własnej. 
co do przekrętów i wliczaniu w koszta czegoś co nie powinno być to są zwykłe oszustwa a nie przywileje przedsiębiorcy to o czym tu mówić? Oszukują urząd skarbowy a nie że mają takie prawo. 

To jest temat o Siwej a nie podatkach, idzcie na forum podatkowe i nie zaśmiecajcie nam tematu.

Poczekajmy może z tą dyskusją ile zarabia Siwa aż przyjdzie Koszyk i nam wyjaśni jak to faktycznie jest, bo ona zna temat od środka.

Dnia 30.09.2024 o 04:36, Plus napisał:

Ale już zapowiedziała, że jak wróci do Łodzi to nie będzie piła Mhmm..Powiedziała również, że wróci do Łodzi jak już nikogo na Mazurach nie będzie (domyślam się, że chodzi o sąsiadów od butelki). Trzeba mieć priorytety

Ostatnio czytałam, że w Polsce w sklepach jest już wódka w opakowaniu jak mus, sto mililitrów. Będzie udawać fit

Dnia 30.09.2024 o 04:42, biednakicia napisał:

Dałabym Ci er frajera w nagrodę za ten avek, ale jestem biednym człowiekiem i mne ne staC

Mnie teraz też. Ale uznanie samo w sobie stanowi godną zapłatę

Dnia 30.09.2024 o 04:48, Karolajnaaaaa napisał:

To ja jakoś do śmierci Ryska śledziłam

Mnie jakoś wkręciło w Przyjaciółki w wakacje

6 godzin temu, mirabella123 napisał:

mgle.Teraz pracuje w PKP. Prawdopodobnie wkręcił się znowu do państwowej spółki bo ma kontakty.Jest dyrektorem oddziału w łódzkiej federacji przedsiębiorców.Ma w tej chwili więcej kasy od Siwej,

No to teraz siwa jeszcze bardziej znienawidzi lwa że ja zostawił. Ona by chciała DYREKTORA a fanki jej młodego  kuriera wciskają z pensja 3 tys netto. Jak ona do kolezanki kiedys się śmiała z jakiegoś faceta ze "zwyklym " zawodem.

58 minut temu, Dolores_lolek napisał:

No ok, może  wliczać w koszta (nie każdy  przedsiębiorca może - na ryczałcie nie) ale wypisałam inne zalety. Coś za coś. Młode kobiety wolą być przez to na etacie niż na własnej. 
co do przekrętów i wliczaniu w koszta czegoś co nie powinno być to są zwykłe oszustwa a nie przywileje przedsiębiorcy to o czym tu mówić? Oszukują urząd skarbowy a nie że mają takie prawo. 

Ja wole być na etacie, bo mam lepsza mozliwosc rozwoju, nie mam bezposredniego kontaktu z klientem, nie musze pozyskiwac klientow; te dwa ostatnue sa dla mnie jedn z wazniejszych kryteriow, po za kasa ofkors

pogrubione - to bardzo razi, i pewno, ze nie wszyscy przedsiebiorcy tacy sa, tak jak i z pracownkami - nie kazdy wykorzystuje l4 i inne bzdety

42 minuty temu, szatanowska napisał:

To jest temat o Siwej a nie podatkach, idzcie na forum podatkowe i nie zaśmiecajcie nam tematu.

temat dotyczy tego o czym Sz. mowila w swojej tworczosci.

nie zasmiecaj tematu piszac o zasmiecaniu

2 minuty temu, Hellena.De.Vil napisał:

pogrubione - to bardzo razi, i pewno, ze nie wszyscy przedsiebiorcy tacy sa, tak jak i z pracownkami - nie kazdy wykorzystuje l4 i inne bzdety 

Dokładnie. U nas akurat większość na kontrakcie nie oszukuje, wszytsko w ramach czynności dozwolonych (za dużo mają do stracenia gdyby zostali przyłapani a i działalność praktycznie bezkosztowa więc nawet nie ma pola do popisu we wrzucaniu  kosztów) za to na etatach jest taka grupa która bierze  zwolnienia na byle co, kobiety z dziećmi co chwilę na opiekę albo na żądanie. Kobiety na kontraktach cały czas w robocie więc nie jest to takie jednoznacznie kto ma lepiej. Wszytsko ma swoje wady i zalety. 
Ale taka szusz jestem przekonana ze robi koszty ze wszystkiego, te zakupy pokazywane do kamery? Na bank wrzuca w koszty, ciekawe czy remont sobie wrzuciła jako miejsce pracy aczkolwiek nie można całego domu wrzucić, można tylko jedno pomieszczenie, pralkę wtedy gdy w domu pierzesz odzież roboczą a stara pralka musi zostać w domu przez dwa lata, n o sporo możliwości ale też dużo obostrzeń. Jak siwa ma kreatywną księgową to pewnie rzeźbi jak może. 

7 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

temat dotyczy tego o czym Sz. mowila w swojej tworczosci.

nie zasmiecaj tematu piszac o zasmiecaniu

Nie dajcie się prowokować

50 minut temu, szatanowska napisał:

To jest temat o Siwej a nie podatkach, idzcie na forum podatkowe i nie zaśmiecajcie nam tematu.

To jest temat o PODATKACH SIWEJ .

Wg mnie jeśli ona jest w pierwszym progu podatkowym to nieźle kręci z kosztami.

20k na tydzień i pierwszy próg podatkowy? Ciekawie się robi

1 minutę temu, Etoile napisał:

Wg mnie jeśli ona jest w pierwszym progu podatkowym to nieźle kręci z kosztami.

Nie jest w pierwszym progu ona jest na liniowym. Płaci stały podatek 19% i robi koszty. Przy jej zarobkach nie opłaca się jej być na skali, nie dałaby rady narobić tyle kosztów. Nie wiem kto to wymyślił że jest na skali? Szatanowska napisała głupot znowu? 

2 minuty temu, Ta_z_1_ napisał:

20k na tydzień i pierwszy próg podatkowy? Ciekawie się robi

Nieee. To ktoś sobie wymyślił. Przecież na TT wczoraj powiedziala  że nie jest. 

Przed chwilą, Dolores_lolek napisał:

Nieee. To ktoś sobie wymyślił. Przecież na TT wczoraj powiedziala  że nie jest. 

Właśnie nie było mnie na tej części lajwa i zastanawiam się o co chodzi

18 minut temu, Hellena.De.Vil napisał:

temat dotyczy tego o czym Sz. mowila w swojej tworczosci.

A że Siwa mówi o wszystkim to można gadać też o wszystkim. Siwa jest całym Twoim wszechświatem, wszystko się z nią łączy, jest boginią Twojego życia. Jak Ty fajnie się ośmieszasz.

2 minuty temu, Ta_z_1_ napisał:

Właśnie nie było mnie na tej części lajwa i zastanawiam się o co chodzi

Ktoś w komentarzu jej napisał że jak to możliwe że nie wchodzi w drugi próg i nie płaci 32% a siwa powiedziała że widocznie nie zna się na podatkach i miała rację. 

2 minuty temu, szatanowska napisał:

A że Siwa mówi o wszystkim to można gadać też o wszystkim. Siwa jest całym Twoim wszechświatem, wszystko się z nią łączy, jest boginią Twojego życia. Jak Ty fajnie się ośmieszasz.

Nie. To nie ona się ośmiesza. To ktoś inny się ośmiesza

7 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Nie jest w pierwszym progu ona jest na liniowym. Płaci stały podatek 19% i robi koszty. Przy jej zarobkach nie opłaca się jej być na skali, nie dałaby rady narobić tyle kosztów. Nie wiem kto to wymyślił że jest na skali? Szatanowska napisała głupot znowu? 

Poczytałam o tym podatku i masz racje.

Wstrząsający opis Mirabout:

https://zrzutka.pl/dp2bhb

Aczkolwiek nie jest powiedziane że siwa w przyszłości nie będzie musiała wrócić na skale bo spadną jej zarobki i zacznie się mieścić w pierwszym progu  

5 minut temu, Dolores_lolek napisał:

Ktoś w komentarzu jej napisał że jak to możliwe że nie wchodzi w drugi próg i nie płaci 32% a siwa powiedziała że widocznie nie zna się na podatkach i miała rację. 

Nie kazdy jest ksiegowa i nie każdy zna się na podatkach. Jak ktoś jest cale życie na etacie to się tym nie interesuje bo i po co jesli nie planuje własnej dzielności.  Szczerze ja tez nie zastanawiałam się nigdy jak się rozlicza ktoś kto ma jdg. 

Szok