Mazurski cug alkoholowy

1 minutę temu, madziuszek napisał:

Czy ona właśnie odkryła Amerykę? Że normalnie właśnie zamiast wydawać 100k na pierdoły to ludzie sobie robią remonty i inne fajne rzeczy w domu?  

Wychodzi na to, że tak;) najpierw rodzice zafundowali remont mieszkania, później był barter i Lew;) ciekawe czy ten remont ma sens? 

1 godzinę temu, SheriDANKA napisał:

 

Ja naprawdę nie sONdzem, żeby osoba tak nie lubiąca przecież ludzi miala aż 4 sOMsiadki do 4 różnych rzeczy. Tj. od pomidorów, od gęsi i warzywniaka, od nocnych spacerów z psami, od imprez % do 1 w nocy w tygodniu ! No błagam Was  przecież ona mieszka na odludziu!

Dokładnie..

Poza tym ktoś w ogole widzial rzekome towarzystwo?

A czy któraś z was będzie tak uprzejma i objaśni mi o co chodzi w 47 minucie, że laski wzruszają się na małe bakłażany? Nie rozumiem 

3 godziny temu, GabrielaNowicki napisał:

I 21 razy powiedziała "naprawdę"

czyli to musi być prawda

Dnia 30.09.2024 o 19:11, Mi a napisał:

Haul z rzeczami z moo*nsisters. Ile tego nabrała, nawet koleżanki musi wykorzystać finansowo. I jeszcze gada, że to nie jest współpraca, że dostała te rzeczy za darmo, ale to jest tylko koleżeńska przysługa (pewnie chodzi o JEJ reklamę, a nie to, że dostała prezent za free). Wzięła dwie talie kart mimo iż ma ich mnóstwo i nawet prezent dla kogoś. A pokazała to bez polotu na odwal się. A jeszcze nie tak dawno zdjęła wszystko z szyi i zamawiała badziewie z zar*y, może to była manipulacja w kierunku sisterek, że dawno nie było prezentu od nich i reklama się zaraz skończy? 

Ta reklama odkurzacza za 2300 to było dno. Confetti wciągnie, mu ten i sierść bo Różia linieje. Patrzy do kamery, w dal i wymyśla jak nienaruszony uczeń podczas odpytywania.

19 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Ta reklama odkurzacza za 2300 to było dno. Confetti wciągnie, mu ten i sierść bo Różia linieje. Patrzy do kamery, w dal i wymyśla jak nienaruszony uczeń podczas odpytywania.

A podłoga jak była uebana tak jest dalej ciekawe kiedy ten odkurzacz dostała. Bo ostatnio jak na lajwie mysz łapała to podłoga była brudna.

Scena z brudną łopatką "złoto". Mam nadzieję, że myszy w nocy też szpatułkę wylizaly. 

2 minuty temu, GabrielaNowicki napisał:

Scena z brudną łopatką "złoto". Mam nadzieję, że myszy w nocy też szpatułkę wylizaly. 

Mysia dam ma. Oby bobki też zostawiły.

Może dla cesarzowej jest trudnością ustawic harmonogram w odkurzaczu.

Wiec dla niej jest to wyczyn regularnie odkurzac - tj nacisnac przycisk "power".

Naprawde. To nic do śmiania. Obsługa takiego odkurzacza może byc jeszcze trudniejsze niż korzystanie z tv w celu ogladania netflixa na nim. naprawde.

18 godzin temu, GabrielaNowicki napisał:

A czy któraś z was będzie tak uprzejma i objaśni mi o co chodzi w 47 minucie, że laski wzruszają się na małe bakłażany? Nie rozumiem 

Też chcę wiedzieć może to oznaka współczucia wg zakolaka. Mnie np. wzrusza zakolak, jej flejowatość i agresja. Dla mnie kojarzy się to z przebrzmiałą s*x bombą co kiedyś mogła mieć każdego ale poza urodą nie było w niej nic takiego co by sprawiło, że jakiś spoko facet zadedykował jej swe życie i miłość. A jedyne co jej pozostało to plucie jadem i wspominanie jakie to kiedyś jędrne cy*ki miała. Ponieważ nic poza jakąś tam kasą nie ma to tworzy historie rzekomego imperium zbudowanego przez załamaną rozwódkę, która ze szczyptą jej ubarwień ma stanowić wirtualny pomnik jej  jako kobiety-symbolu heroizmu, feminizmu, walki o siebie, który w jej mniemaniu ma być jej obroną wobec zarzutów, że nic wielkiego nie osiągnęła, że jest samotna, że cierpi ale udaje, że uj ją to rusza. Ona sobie to wmawia, szuka potwierdzenia, bo wie, że tak nie jest. A jest samotna, słaba, pusta, potrzebująca pomocy, ludzi, przyjaźni. I tak sobie żyje w tym swoim świecie zmyślonych historii i przeinaczonych na swą korzyść faktów. Zakolaku, znajomi od picia są tylko na chwilę, koleżanki influ ze sklepem/z praktyką lekarską tylko po to byś im coś zareklamowała. Później nikogo przy Tobie nie ma ale w Twoim świecie to są sztos ziomki. Tyle czytasz tego pseudo psychologicznego bełkotu a każdy Tobą manipuluje.

Dla mnie to taki Andy Anderson ze "Świat według Ludwiczka".

1 godzinę temu, Busz3131 napisał:

Siwa zainwestowala juz birkina i rolexa w remont chalupki i odgraza sie, ze to jeszcze nie koniec.

tak. ta inwestycja w tron angielski i płytki na ścianie, sprawi że majątek właścicielki ziemskiej MEGA się powiększy.

chociaz ja larwiowymi oczami widze jako zwykła konsumpcja (czyli zaspokojenie własnych potrzeb, widzimisie).

23 minuty temu, Sowa z Mazur napisał:

Też chcę wiedzieć może to oznaka współczucia wg zakolaka. Mnie np. wzrusza zakolak, jej flejowatość i agresja. Dla mnie kojarzy się to z przebrzmiałą s*x bombą co kiedyś mogła mieć każdego ale poza urodą nie było w niej nic takiego co by sprawiło, że jakiś spoko facet zadedykował jej swe życie i miłość. A jedyne co jej pozostało to plucie jadem i wspominanie jakie to kiedyś jędrne cy*ki miała. Ponieważ nic poza jakąś tam kasą nie ma to tworzy historie rzekomego imperium zbudowanego przez załamaną rozwódkę, która ze szczyptą jej ubarwień ma stanowić wirtualny pomnik jej  jako kobiety-symbolu heroizmu, feminizmu, walki o siebie, który w jej mniemaniu ma być jej obroną wobec zarzutów, że nic wielkiego nie osiągnęła, że jest samotna, że cierpi ale udaje, że uj ją to rusza. Ona sobie to wmawia, szuka potwierdzenia, bo wie, że tak nie jest. A jest samotna, słaba, pusta, potrzebująca pomocy, ludzi, przyjaźni. I tak sobie żyje w tym swoim świecie zmyślonych historii i przeinaczonych na swą korzyść faktów. Zakolaku, znajomi od picia są tylko na chwilę, koleżanki influ ze sklepem/z praktyką lekarską tylko po to byś im coś zareklamowała. Później nikogo przy Tobie nie ma ale w Twoim świecie to są sztos ziomki. Tyle czytasz tego pseudo psychologicznego bełkotu a każdy Tobą manipuluje.

Dla mnie to taki Andy Anderson ze "Świat według Ludwiczka".

 

 

 

Jeśli ona mówi, że kobiety podniecają się małymi rzeczami, miniaturkami i to według jej toku myślenia kojarzy się z małym peni*sen, to powiem wam, że w życiu nie wpadłabym na taki pomysł i skojarzenia. Czyli dostajesz miniaturkę perfum i to się ma kojarzyc z  

Za mały mam łeb na takie teorie.

A co do reszty twojego wpisu chyba wszyscy uważamy podobnie. Bardzo samotna osobą, ale na własne egoistyczne życzenie.

18 minut temu, GabrielaNowicki napisał:

Jeśli ona mówi, że kobiety podniecają się małymi rzeczami, miniaturkami i to według jej toku myślenia kojarzy się z małym peni*sen, to powiem wam, że w życiu nie wpadłabym na taki pomysł i skojarzenia. Czyli dostajesz miniaturkę perfum i to się ma kojarzyc z  

Za mały mam łeb na takie teorie.

A co do reszty twojego wpisu chyba wszyscy uważamy podobnie. Bardzo samotna osobą, ale na własne egoistyczne życzenie.

Ona szuka okazji żeby drwić z wiadomo kogo. Ile to radości jej sprawia… 

57 minut temu, Mi a napisał:

Ona szuka okazji żeby drwić z wiadomo kogo. Ile to radości jej sprawia… 

Tak, to był przytyk do wiadomo kogo i tylko o to chodziło że nad tym „debatowała”. 

Jej to się już wszystko z kojarzy. I to najczęściej z jednym konkretnym. Tym który podobno był taki ujowy

9 minut temu, Ta_z_1_ napisał:

Jej to się już wszystko z kojarzy. I to najczęściej z jednym konkretnym. Tym który podobno był taki ujowy

Tak się zastanawiam, ile ona jeszcze bedzie się rozwodzić na temat małego, nie zaspakajającego jej potrzeb

18 minut temu, evoiva napisał:

Tak się zastanawiam, ile ona jeszcze bedzie się rozwodzić na temat małego, nie zaspakajającego jej potrzeb

Może te sceny z dvpy strony, jak swijała SUPa, to był taki niemy krzyk rozpaczy i desperacka zachęta? Ja się poczułam zgwałcona. 

21 godzin temu, Ta_z_1_ napisał:

A podłoga jak była uebana tak jest dalej ciekawe kiedy ten odkurzacz dostała. Bo ostatnio jak na lajwie mysz łapała to podłoga była brudna.

Chyba tylko ten dywanik odkurza jest taki kanał Enjoyment (nie przepadam bo 99% to reklama) i zakolaczek mógłby uczyć się reklamy od nich. Tam widać przygotowanie do pokazania produktu widzom.

9 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Chyba tylko ten dywanik odkurza jest taki kanał Enjoyment (nie przepadam bo 99% to reklama) i zakolaczek mógłby uczyć się reklamy od nich. Tam widać przygotowanie do pokazania produktu widzom.

 

 

 

 

Dokładnie... A tutaj "ne wem" jaki to kamień w biżuterii, jak się wyjmuje pojemnik z wodą, ile coś kosztuje, wszystko jest "zarombiste" i kupce sobe.

20 godzin temu, GabrielaNowicki napisał:

Jeśli ona mówi, że kobiety podniecają się małymi rzeczami, miniaturkami i to według jej toku myślenia kojarzy się z małym peni*sen, to powiem wam, że w życiu nie wpadłabym na taki pomysł i skojarzenia. Czyli dostajesz miniaturkę perfum i to się ma kojarzyc z  

Za mały mam łeb na takie teorie.

A co do reszty twojego wpisu chyba wszyscy uważamy podobnie. Bardzo samotna osobą, ale na własne egoistyczne życzenie.

Ja się zachwycam miniaturami ponieważ: dla mnie to mini dzieła sztuki, takie skojarzenie z dzieciństwem, zabawkami, akcesoriami dla lalek. Nie jestem znawczynią bakłażanów jak siwa ale nie oceniam wartości faceta na podstawie jego . Natomiast jak facet z nienacka wysyła mi zdjęcie to raczej już sam się ocenił (ban i pa) a ja zdecydowanie nie jestem wzruszona a urażona.

Rok temu w serii uwaga czytam, kiedy była w bardzo kiepskim stanie to myślałam, że ona od dep re sji i leków taka zmarnowana...a ona była w ciągu....

28 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Ja się zachwycam miniaturami ponieważ: dla mnie to mini dzieła sztuki, takie skojarzenie z dzieciństwem, zabawkami, akcesoriami dla lalek. Nie jestem znawczynią bakłażanów jak siwa ale nie oceniam wartości faceta na podstawie jego . Natomiast jak facet z nienacka wysyła mi zdjęcie to raczej już sam się ocenił (ban i pa) a ja zdecydowanie nie jestem wzruszona a urażona.

A ja się zastanawiam skąd wy tych facetów bierzecie co wam wysyłają?

18 godzin temu, Ta_z_1_ napisał:

A ja się zastanawiam skąd wy tych facetów bierzecie co wam wysyłają?

Ja już chociaż wiem jaki to typ faceta robi (kawaler 35+, nigdy w stałej relacji, skupiony jedynie na wyglądzie potencjalnej samicy, z przerostem ego)

25 minut temu, Sowa z Mazur napisał:

Ja już chociaż wiem jaki to typ faceta robi (kawaler 35+, nigdy w stałej relacji, skupiony jedynie na wyglądzie potencjalnej samicy, z przerostem ego)

Ja myślę, że:

A) typ, który po prostu szuka ruc*ania i nie owija w bawełnę 

B) mało dojrzały koleś, któremu się wydaje, że bakłażanem przekona kobietę ( podobnie jak portfelem czy samochodem) nie mając nic poza tym do zaoferowania. 

Czyli przeciętny użytkownik takiego Tindera. 

Jak chodziłam do liceum to znajomy koleżance (21 lat) też wysłał małego  

Nie chce mi się wierzyć, że ten odkurzacz daje radę u niej. Ona powinna już nie tyle sprzątaczkę zatrudnić, ale stajennego. Bo tam wkrótce gnój będzie trzeba wozem wywozić .

19 godzin temu, Wsedno napisał:

Ja myślę, że:

A) typ, który po prostu szuka ruc*ania i nie owija w bawełnę 

B) mało dojrzały koleś, któremu się wydaje, że bakłażanem przekona kobietę ( podobnie jak portfelem czy samochodem) nie mając nic poza tym do zaoferowania. 

Czyli przeciętny użytkownik takiego Tindera. 

Jak chodziłam do liceum to znajomy koleżance (21 lat) też wysłał małego  

To też

My tu gdybamy a może tu chodzi o to, że zakolakowi chodzi o konkretny u ? I się wzrusza na samo wspomnienie