Po ciężkim dniu pracy jem sobie nachosy...

z dipami czosnkowym i serowym... a co u was?

A NIC SLUCHAM SE MUZYCZKI I PIJE KAWE TRZECIA CHOCIAZ MIALEM OGRANICZYC

ja chyba też se 3cią walnę

6 minut temu, Rym Cym + napisał:

z dipami czosnkowym i serowym... a co u was?

a ja sobie pizzę największą zamówiłem

co sobie żałować będę

1 minutę temu, kris888 napisał:

a ja sobie pizzę największą zamówiłem

co sobie żałować będę

jaką?

Przed chwilą, Rym Cym + napisał:

jaką?

duża 60 cm klasyczna z serem, szynką i pieczarkami

a ja byłem z ziomem na piwku a tera jem zupę z dyni

7 minut temu, Rym Cym + napisał:

z dipami czosnkowym i serowym... a co u was?

Pracowity sobota. Miałam odespać cały tydzień, ale przy moim ADHD nie da się.. Zakupy, porządki, grabienie liści i właśnie piecze się szarlotka

Nie potrafię usiedzieć na dupsku, tylko muszę coś rękami robić

halołinowo

1 minutę temu, ZbanowanaSalowa napisał:

Pracowity sobota. Miałam odespać cały tydzień, ale przy moim ADHD nie da się.. Zakupy, porządki, grabienie liści i właśnie piecze się szarlotka

Nie potrafię usiedzieć na dupsku, tylko muszę coś rękami robić

mmm... szarlotka, moje ulubiene...

23 minuty temu, Rym Cym + napisał:

z dipami czosnkowym i serowym... a co u was?

Co, co u nas?

Dzień jak co dzień.

Od rana malowanie paznokci,  potem kosmetyczka, fryzjer, shopping. Potem krótka drzemka po męczącym maratonie w galerii i teraz czekam, aż mi gosposia kolację poda.

26 minut temu, Rym Cym + napisał:

z dipami czosnkowym i serowym... a co u was?

szykujemy przekąski na meczyk 

Przed chwilą, przewr(l)otna napisał:

Co, co u nas?

Dzień jak co dzień.

Od rana malowanie paznokci,  potem kosmetyczka, fryzjer, shopping. Potem krótka drzemka po męczącym maratonie w galerii i teraz czekam, aż mi gosposia kolację poda.

Serio? To ja jestem chłopem chyba, bo umyłam auto, zatankowałam, popływałam na basenie i teraz szykuje sie na mecz

Ja pierwszy raz w życiu upiekłam karpatkę. Krem mnie nie zachwyca. Ostatecznie ocenię jutro po schłodzeniu.

Przed chwilą, Qwerty88 napisał:

Serio? To ja jestem chłopem chyba, bo umyłam auto, zatankowałam, popływałam na basenie i teraz szykuje sie na mecz

Ja i gosposia. Ja i kosmetyczka  

Uwijam się z ostatnim oknem, bo mecz się zbliża i musi być cisza!!!

21 minut temu, kris888 napisał:

duża 60 cm klasyczna z serem, szynką i pieczarkami

Ile coś takiego teraz? Ja jestem wzdety nic nie wciagne 

22 minuty temu, ZbanowanaSalowa napisał:

Nie potrafię usiedzieć na dupsku, tylko muszę coś rękami robić

To tak jak ja musiałem sobie zwalic 

1 minutę temu, Wymiana płynów ze stypiarą napisał:

Ile coś takiego teraz? Ja jestem wzdety nic nie wciagne 

Po czym cię tak wzdęło?

Przed chwilą, Wymiana płynów ze stypiarą napisał:

To tak jak ja musiałem sobie zwalic 

Współczuję tych odcisków na rękach. Tylko po co mi to piszesz?

1 minutę temu, Wymiana płynów ze stypiarą napisał:

Ile coś takiego teraz? Ja jestem wzdety nic nie wciagne 

63 zł u mnie w pizzerii. raz na jakiś czas można poszaleć

1 minutę temu, ZbanowanaSalowa napisał:

Po czym cię tak wzdęło?

Serku wiejskim nie wiem dlaczego a może ta mielonka dwie kanapki 

1 minutę temu, kris888 napisał:

63 zł u mnie w pizzerii. raz na jakiś czas można poszaleć

Jezu to ja pamiętam jak 2szt za 25zl się zanawialo duże 

To ja płytę kupiłem gre za 30 bo miałem kupon -15

5 minut temu, przewr(l)otna napisał:

Ja i gosposia. Ja i kosmetyczka  

Uwijam się z ostatnim oknem, bo mecz się zbliża i musi być cisza!!!

uff bo już miałam wyrzuty sumienia, zero kosmetyczki, zero pazów

Przecież to na tydzień jedzenia 

Chyba że masz urodziny albo coś takiego to ja wydałem 100 w 1 dzień 

1 minutę temu, Wymiana płynów ze stypiarą napisał:

Przecież to na tydzień jedzenia  

dlatego napisałem, że raz na jakiś czas tj. raz w miesiącu sobie zjem. taka moja przyjemność.

nie napisałem, że codziennie pizzę jem

1 minutę temu, Wymiana płynów ze stypiarą napisał:

Przecież to na tydzień jedzenia 

Okropnie dziadujesz, że nawet na pizze nie masz

na tydzień ? no nwm ja dziś wydałem ok 60 a kupiłem tylko 3 pomidory jogurt śmietanę 1 pierś 3 banany szczypiorek koperek ser mleko 1 marchewkę i pora

na pewno nie na tydz

Jakieś tam piwko, jedzenie i dokumenty. Przerwa od pracy. Jesienny dzionek spokojny.

Patrząc na dzisiejszą drożyznę w sklepach, gdzie prąd, gaz, woda i śmieci poszły do góry, to naprawdę mam wrażenie, że Leżak to jakiś dziadyga z innej epoki.. Żeby nie widzieć ile i co kosztuje, to chyba trzeba w piwnicy lub pod kamieniem mieszkać

Leżak po prostu nie zaktualizował swoich stawek o inflację.