Nie napisałam tu nigdy ani jednego negatywnego

42 minuty temu, Chochlik napisał:

A to jakiś kolejny twój eufemizm na seks?

 

to w języku ogorkowym

27 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

To jest drewniana płaska decha i już czaisz czemu im cisnąłem i ona przez lata zawsze ulewała jad , aż w końcu każdy myślał na ero że jak kogoś pozna, to skończy jej się ulewać i poznała rzekomo istnego supermana aka milionera. Tylko że on spędza czas z żoną i dziećmi temu drewniana się wścieka i musi odreagować, bo z nią tylko czasami realizuje to na co żona mu.nie pozwala.

A najlepsze jest to że gdybyś hejtowała mnie , to ci którzy skaczą do Ciebie całkowicie zmienili by swoją postawę i światopogląd nawet.  

Nie lubie falszywych przyjaciol, przyjaciolek, ani osob zionacych jadem niczym smok, a wiec nie ze mna te numery wcale sie nie dziwie, codziennie przychodza i zaczepiaja, a nastepnie przechodza metamorfoze w Pania Dulska stosujac podwojne standardy, ze Ty nic im nie mozesz powiedziec, tylko one maja monopol na dogryzanie

17 minut temu, Śliwka Jukońska napisał:

Coś ci się historie  mylą. Ty nigdy nie byłeś "każdy na ero", i na palcach jednej ręki można policzyć myślących tak jak ty.

Za to tobie cisnęła znakomita większość forum. Działy się zmieniły, a ty nadal jesteś czarną owcą. Więc już nie odlatuj w swoich wspominkach

Piszesz teraz o sobie bo nie bez powodu wstydzisz się flagowca v34, to ile teraz masz wiosenek po ponad dekadzie

22 minuty temu, marawstala napisał:

Też chyba nie, ale z drugiej strony jak ktoś wrzuca fotki to musi się liczyć z tym, że negatywne komentarze też się mogą pojawić... i nie zawsze to co nie jest pozytywne jest złośliwością.

W końcu dekoracje znajomej zrobiłam... normalnie maraton i czuję się dzisiaj jak przeżuta i wypluta, ale zadanie ukończone. : )

To gratuluje

Konstruktywna krytyka może byc wskazana, ale przy kazdej warto rozwazyc czy sie tym komus nie wyrzadzi wiecej szkody niz pozytku i nie sprawi przykrosci.

8 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Piszesz teraz o sobie bo nie bez powodu wstydzisz się flagowca v34, to ile teraz masz wiosenek po ponad dekadzie

Liczyla, ze sie z nia umowisz, a Ty nieczuly na zaloty i prosze konflikt gotowy. Teraz juz bedzie 8 stron postow jakie ma wspaniale zycie a Ty taki be  zaraz przylacza sie inne wspaniale przyjaciolki i zacznie sie Carine Rajd vol. 567789098 i tak od 15 lat to samo  musza miec bardzo udane zwiazki

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Nie lubie falszywych przyjaciol, przyjaciolek, ani osob zionacych jadem niczym smok, a wiec nie ze mna te numery wcale sie nie dziwie, codziennie przychodza i zaczepiaja, a nastepnie przechodza metamorfoze w Panua Dulska stosujac podwojne standardy, ze Ty nic im nie mozesz powiedziec, tylko one maja monopol na dogryzanie

Rzekomo mają rodzinę, pracę , mężów, dzieci , bujne życie towarzyskie, znajomych , to ja zachodzie w głowę jak fizycznie jest to możliwe skoro siedzą przy Tobie od rana  

Mówię Ci nawet gdyby jawnie przy nich napisać żebyś napisała negatywny komentarz pod moim adresem to oni są tak zaślepieni nienawiścią że pójdą w to i nagle zaczną deklarować przyjaźń z Tobą gdybyś mi pocisnąła. Ja się z nimi użeram od ponad dekady więc ich Modus operandi jest przewidywalny  jak woda w klozecie.   

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Rzekomo mają rodzinę, pracę , mężów, dzieci , bujne życie towarzyskie, znajomych , to ja zachodzie w głowę jak fizycznie jest to możliwe skoro siedzą przy Tobie od rana  

Mówię Ci nawet gdyby jawnie przy nich napisać żebyś napisała negatywny komentarz pod moim adresem to oni są tak zaślepieni nienawiścią że pójdą w to i nagle zaczną deklarować przyjaźń z Tobą gdybyś mi pocisnąła. Ja się z nimi użeram od ponad dekady więc ich Modus operandi jest przewidywalny  jak woda w klozecie.   

Własnie to zastanawiajace, ze uwazaja to zachowanie za normalne a nasze rozmowy tj. ja i Ty za wrogie i do eliminacji

9 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Piszesz teraz o sobie bo nie bez powodu wstydzisz się flagowca v34, to ile teraz masz wiosenek po ponad dekadzie

Nie, piszę o tobie. Nigdy w historii tego forum nie było sytuacji żeby każdy myślał jak ty. Więc nie podpieraj swoich sympatii ani antypatii do kogoś argumentem że "każdy".

4 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Rzekomo mają rodzinę, pracę , mężów, dzieci , bujne życie towarzyskie, znajomych , to ja zachodzie w głowę jak fizycznie jest to możliwe skoro siedzą przy Tobie od rana  

 

Chyba zasugerowałeś że to niemożliwe żeby twoja koleżanka miała życie towarzyskie. Ostro  

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Liczyla, ze sie z nia umowisz, a Ty nieczuly na zaloty i prosze konflikt gotowy. Teraz juz bedzie 8 stron postow jakie ma wspaniale zycie a Ty taki be  zaraz przylacza sie inne wslaniale przyjaciolki i zacznie sie Carine Rajd vol. 567789098 i tak od 15 lat to samo  musza miec bardzo udane zwiazki

Wiesz ja lubię kobiety i z kobietami siedzieć co też bywa z wzajemnością , ale z sympatycznymi które zachowują się jak kobiety , a nie to tamto co codziennie by się chciało kłócić, bo ona bez kłótni nie może żyć. To jaki facet z nią wytrzyma i zajmie jej kolejne dziesięć lat żeby zczaić jak akcja powoduje reakcje  

Moje życie jest bardzo proste Artystko bo robię makaron z sosem pomidorowym i dzisiaj później osiadł ale ja tu jeszcze wrócę.

3 minuty temu, Śliwka Jukońska napisał:

Nie, piszę o tobie. Nigdy w historii tego forum nie było sytuacji żeby każdy myślał jak ty. Więc nie podpieraj swoich sympatii ani antypatii do kogoś argumentem że "każdy".

Żadna kobieta w historii tego forum nie skompromitowała się jak ty co wiele o tobie mówi, bo życie syna byś oddała byleby nie wypłynęła twoja forumowa przeszłość. Zajmij się dziadkiem mieczem może tam masz szansę bo latka lecą

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

To gratuluje

Konstruktywna krytyka może byc wsjazana, ale przy kazdej warto rozwazyc czy sie tym komus nie wyrzadzi wiecej szkody niz pozytku i nie sprawi przykrosci.

Dzięki: )

Jeśli chodzi o zdjęcia można się przyczepić do jakości, można doradzić inną pozę... inna stylizacje czyli ogólnie coś na co mamy wpływ... i nad czym ewentualnie można popracować. 

Krytyka która nic nie wnosi z którą nie da się dyskutować bo ktoś stwierdza fakty bo chce być szczerym do bólu... nie warto dyskutować. : )

Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

Żadna kobieta w historii tego forum nie skompromitowała się jak ty co wiele o tobie mówi, bo życie syna byś oddała byleby nie wypłynęła twoja forumowa przeszłość. Zajmij się dziadkiem mieczem może tam masz szansę bo latka lecą

Nawet nie wiesz kim jestem, to co ty możesz wiedzieć która kobieta najbardziej się tu skompromitowała

4 minuty temu, Śliwka Jukońska napisał:

Chyba zasugerowałeś że to niemożliwe żeby twoja koleżanka miała życie towarzyskie. Ostro  

Jeżeli ty masz jakąkolwiek pracę i życie towarzyskie to ja jestem papieżem i znowu czekałaś na mnie jak pies. Masz ty godność jakąś i honor.

4 minuty temu, Śliwka Jukońska napisał:

Chyba zasugerowałeś że to niemożliwe żeby twoja koleżanka miała życie towarzyskie. Ostro  

Jeżeli ty masz jakąkolwiek pracę i życie towarzyskie to ja jestem papieżem i znowu czekałaś na mnie jak pies. Masz ty godność jakąś i honor.

3 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Wiesz ja lubię kobiety i z kobietami siedzieć co też bywa z wzajemnością , ale z sympatycznymi które zachowują się jak kobiety , a nie to tamto co codziennie by się chciało kłócić, bo ona bez kłótni nie może żyć. To jaki facet z nią wytrzyma i zajmie jej kolejne dziesięć lat żeby zczaić jak akcja powoduje reakcje  

Moje życie jest bardzo proste Artystko bo robię makaron z sosem pomidorowym i dzisiaj później osiadł ale ja tu jeszcze wrócę.

 

Sorry bardzo, ale wszystko ma swoje granice, nie bede tolerowac czyichs chamskich wycieczek osobistych nazwanych w podwojnych standardach jako niewinne zarciki tylko dlatego - i to niewinny zarcik jak u towarzystwa wzajemnej adoracji - tylko dlatego, że facet ja wychłeptał i wrocił do żony czy że mąż musi klasc sie na podlodze by rozwiazac obuwie, bo bebzon mu przeszkadza. To, że na problemy to niech nie wyżywa sie na innych, a jak sobie z tym nie radzi do niech sie uda po fachowa pomoc zamiast bajdurzyć 15 lat to samo i szukac zaczepki by zrekompensowac sobie braki.

2 minuty temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Jeżeli ty masz jakąkolwiek pracę i życie towarzyskie to ja jestem papieżem i znowu czekałaś na mnie jak pies. Masz ty godność jakąś i honor.

Z tydzień mnie tu nie było, tak ogarniasz co się dookoła dzieje  dobra, zmyślaj sobie dalej, nie chce mi się punktować tych kitów które wciskasz.

30 minut temu, Niburdiama napisał:

Ja to rozumiem, ale czy te "przemiłe" Panie też, bo mam watpliwosci i trzeba pamietac, ze inni nas traktuja tak jak na to pozwalamy...

A wystarczy przecież ignorować posty. To jedyna dostępna "broń" na forach.

Pozwalamy na takie a nie inne traktowanie w chwili reagowania na wpisy i wchodzenie w wątpliwą "polemikę". Ktoś kiedyś mądrze napisał: sprowadzi do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

2 minuty temu, Niburdiama napisał:

Sorry bardzo, ale wszystko ma swoje granice, nie bede tolerowac czyichs chamskich wycieczek osobistych nazwanych w podwojnych standardach jako niewinne zarciki tylko dlatego - i to niewinny zarcik jak u towarzystwa wzajemnej adoracji - tylko dlatego, że facet ja wychłeptał i wrocił do żony czy że mąż musi klasc sie na podlodze by rozwiazac obuwie, bo bebzon mu przeszkadza. To, że na problemy to niech nie wyżywa sie na innych, a jak sobie z tym nie radzi do niech sie uda po fachowa pomoc zamiast bajdurzyć 15 lat to samo i szukac zaczepki by zrekompensowac sobie braki.

Jeszcze jest narzeczona Libeda która ma problemy alkoholowe i misję ostrzegania ludzi żeby ze mną nie pisali , bo sobie coś zrobi I takie osoby chcą uchodzić za autorytet beka

10 minut temu, marawstala napisał:

Dzięki: )

Jeśli chodzi o zdjęcia można się przyczepić do jakości, można doradzić inną pozę... inna stylizacje czyli ogólnie coś na co mamy wpływ... i nad czym ewentualnie można popracować. 

Krytyka która nic nie wnosi z którą nie da się dyskutować bo ktoś stwierdza fakty bo chce być szczerym do bólu... nie warto dyskutować. : )

Nie warto, aczkolwiek powinno sie podnosic sprawy hejtu, ktore nie sa niewinnymi zartami i ktore trzeba odroznic od konstruktywnej krytyki i od zlosliwych atakow werbalnych. I niech takie osoby nie udaja swietych, ze nie wiedza co robia, graja swiete, że to przeciez tylko zabawa to też godza sie na to, ze ktos im odpowie w tym samym tonie, bo ktos też bedzie szczery do bolu  

4 minuty temu, Śliwka Jukońska napisał:

Z tydzień mnie tu nie było, tak ogarniasz co się dookoła dzieje  dobra, zmyślaj sobie dalej, nie chce mi się punktować tych kitów które wciskasz.

Tjak tjak tydzień cię nie było i jak zwykle okazuje się że pamiętasz każde słowo co kto pisał nawet jak temat wisiał pięć minut o dowolnej porze. Co kto pisał dziesięć, piętnaście lat temu też z pamięci potrafisz recytować, bo tym żyjesz i nie masz nic więcej.

16 minut temu, Śliwka Jukońska napisał:

Chyba zasugerowałeś że to niemożliwe żeby twoja koleżanka miała życie towarzyskie. Ostro  

O ile umiesz w ogole czytac to zasugerowal ze bycie chleptana przez zonatego ktory wraca do zony nie jest powodem do chluby  

24 minuty temu, Niburdiama napisał:

Liczyla, ze sie z nia umowisz

Nie sądzę, żeby śliwa była proboszczem :)))

8 minut temu, Śliwka Jukońska napisał:

Z tydzień mnie tu nie było, tak ogarniasz co się dookoła dzieje  dobra, zmyślaj sobie dalej, nie chce mi się punktować tych kitów które wciskasz.

na tym nicku tydzien

11 minut temu, Śliwka Jukońska napisał:

Nawet nie wiesz kim jestem, to co ty możesz wiedzieć która kobieta najbardziej się tu skompromitowała

Wszystkie drogi prowadzą do v34 i twojego wycia za wąsaczem.totalnie zgnojonym Wiadomo już czemu aż tak ukrywasz przeszłość niespełna pięćdziesięciolatko i na co ty liczysz jeszcze

5 minut temu, Niburdiama napisał:

Nie warto, aczkolwiek powinno sie podnosic sprawy hejtu, ktore nie sa niewinnymi zartami i ktore trzeba odroznic od konstruktywnej krytyki i od zlosliwych atakow werbalnych. I niech takie osoby nie udaja swietych, ze nie wiedza co robia, graja swiete, że to przeciez tylko zabawa to też godza sie na to, ze ktos im odpowie w tym samym tonie, bo ktos też bedzie szczery do bolu  

Pewnie tak, zależy od konkretnych sytuacji... i pewnie też takie masz na myśli.

9 minut temu, Miecz napisał:

A wystarczy przecież ignorować posty. To jedyna dostępna "broń" na forach.

Pozwalamy na takie a nie inne traktowanie w chwili reagowania na wpisy i wchodzenie w wątpliwą "polemikę". Ktoś kiedyś mądrze napisał: sprowadzi do swojego poziomu i pokona doświadczeniem.

juz nie wystarczy, bo zalozylam topik o chorym gosciu i tylko 3 osoby zachowaly sie z klasa, a reszta to zaczela snuc domniemania, nazywac potworem i inne insynuacje, całkowite chamstwo z nich wylazło, posty z totalnego dna, Rowu Marianskiego, wiec obudz sie, otworz oczy

Znam to powiedzonko, ktore przytoczyles, ale jest tez takie, ze kto Mieczem wojuje...

2 minuty temu, Dumbino napisał:

Nie sądzę, żeby śliwa była proboszczem :)))

Munek alkoholiku tobie tylko jedno w głowie homoseksualne przygody.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

O ile umiesz w ogole czytac to zasugerowal ze bycie chleptana przez zonatego ktory wraca do zony nie jest powodem do chluby  

W tamtym cytacie nie było nic o żonatych. Ani nieżonatych. Ale czytaj sobie jak chcesz.

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

na tym nicku tydzien

Robicie z krzychem zawody kto wyssie większą bzdurę z palca?

5 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Tjak tjak tydzień cię nie było i jak zwykle okazuje się że pamiętasz każde słowo co kto pisał nawet jak temat wisiał pięć minut o dowolnej porze. Co kto pisał dziesięć, piętnaście lat temu też z pamięci potrafisz recytować, bo tym żyjesz i nie masz nic więcej.

Jak zonaty nie ma czasu chłeptac to tak jest