Wielkie zwycięstwo Donalda trumpa

Jestem bardzo szczęśliwy że Trump wygrał A jeszcze jak zobaczymy jaką różnicą wygrał to już w ogóle bajeczka chyba napiję się za to w weekend

szkoda ze ja jestem nieszczesliwy i wygrana donalda trumpa tego nie zmienia ehh

Trzeba bedzie sie przerzucic na niemieckie porno, jak za dawnych lat.

23 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

szkoda ze ja jestem nieszczesliwy i wygrana donalda trumpa tego nie zmienia ehh

A kto dzisiaj jest szczerze szczęśliwy..

6 minut temu, Raper spod żabki napisał:

A kto dzisiaj jest szczerze szczęśliwy..

ludzie szczesliwie zakochani

11 minut temu, KochamElcie<3 napisał:

ludzie szczesliwie zakochani

A ilu takich ?do tego aby w pełni być szczęśliwym potrzebny jest dobry status finansowy żeby się nie martwić o jutro oraz w pełni zdrowie bo bez tego nie ma nic . więc Sam sobie odpowiedz ile osób jest szczęśliwie zakochanych jest ustawiona finansowo i jest w stu procentach zdrowych

pieniadze to nie wszystko

31 minut temu, KochamElcie<3 napisał:

pieniadze to nie wszystko

Pieniądze to tylko część składowej do pełni szczęścia potrzebne zdrowie oraz miłość

ja nigdy nie bede mal milosci ani pieniedzy wiec po co ja zyje

Prawdziwego szczęścia się nie osiągnie. Można być za to dość usatysfakcjonowanym swoim życiem na dany moment, a to zależy od indywidualnych potrzeb na ów dany moment. Wydaje się, że spełnienie podstawowych potrzeb tj. zdrowie, pieniądze, warunki lokalowe, musi być zawsze, aby była ta satysfakcja. Okazuje się jednak, że niekoniecznie, gdy spotyka się ludzi w skrajnym ubóstwie, albo ciężko chorych, a którzy jednak mówią o radości z życia. Czyli wymagania i docenienie co się ma, można zmieniać, a pomaga w tym obecność bliskiej osoby, która daje wsparcie (duchowe nie materialne). I nie musi być to druga połowa, a dziecko, rodzic, dalszy krewny, czy przyjaciel. Dlatego można w baraku, czy szpitalu zobaczyć wesołych ludzi, a w willi w depresji. Bez takiego wsparcia też można dojść do akceptacji swojej sytuacji i zadowolenia z tego co jest, a w rezultacie do satysfakcji z życia (w danej jego chwili), ale jest to zdecydowanie trudniej osiągnąć, bo człowiek jest istotą emocjonalną i stadną, gdzie jedno z drugim jest ściśle związane.

Ja bede mial prawdziwe szczescie jak mi przyjdzie moja konsola retroid pocket 5

juz zamowilem i czekam

59 minut temu, Hebee napisał:

Prawdziwego szczęścia się nie osiągnie. Można być za to dość usatysfakcjonowanym swoim życiem na dany moment, a to zależy od indywidualnych potrzeb na ów dany moment. Wydaje się, że spełnienie podstawowych potrzeb tj. zdrowie, pieniądze, warunki lokalowe, musi być zawsze, aby była ta satysfakcja. Okazuje się jednak, że niekoniecznie, gdy spotyka się ludzi w skrajnym ubóstwie, albo ciężko chorych, a którzy jednak mówią o radości z życia. Czyli wymagania i docenienie co się ma, można zmieniać, a pomaga w tym obecność bliskiej osoby, która daje wsparcie (duchowe nie materialne). I nie musi być to druga połowa, a dziecko, rodzic, dalszy krewny, czy przyjaciel. Dlatego można w baraku, czy szpitalu zobaczyć wesołych ludzi, a w willi w depresji. Bez takiego wsparcia też można dojść do akceptacji swojej sytuacji i zadowolenia z tego co jest, a w rezultacie do satysfakcji z życia (w danej jego chwili), ale jest to zdecydowanie trudniej osiągnąć, bo człowiek jest istotą emocjonalną i stadną, gdzie jedno z drugim jest ściśle związane.

Po co piszesz takie długie wywody,  że ci się chce 

2 godziny temu, Raper spod żabki napisał:

Jestem bardzo szczęśliwy że Trump wygrał A jeszcze jak zobaczymy jaką różnicą wygrał to już w ogóle bajeczka chyba napiję się za to w weekend

Przecież co weekend pijesz stópkarzu Jerry, więc nawet zwycięstwo Donalda nie ma tu nic do rzeczy. Napij się dziś budowlańcu i wąchaj giry na zdrowie 

2 godziny temu, Raper spod żabki napisał:

Jestem bardzo szczęśliwy że Trump wygrał A jeszcze jak zobaczymy jaką różnicą wygrał to już w ogóle bajeczka chyba napiję się za to w weekend

Przecież co weekend pijesz stópkarzu Jerry, więc nawet zwycięstwo Donalda nie ma tu nic do rzeczy. Napij się dziś budowlańcu i wąchaj giry na zdrowie 

ja nie pije alkoholu, nie chce mi sie

4 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

ja nie pije alkoholu, nie chce mi sie

Bo nie masz sponsorów, więc brak seksu równa się brakiem cydru 

4 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

ja nie pije alkoholu, nie chce mi sie

Bo nie masz sponsorów, więc brak seksu równa się brakiem cydru 

moglbym sobie kupic alkohol bo mam kase ale nie chce mi sie pic, bo wole sobie poplywac w rzece B)

Dubluje mi posty, więc nic tu po mnie i czas troszkę popracować 🤍

Dubluje mi posty, więc nic tu po mnie i czas troszkę popracować 🤍

nic nie szkodzi, mnie to nie przeszkadza, ze dubluje posty

https://files.catbox.moe/jf7gf7.jpg

nie dzialaja mi te linki

26 minut temu, Urmaj napisał:

Po co piszesz takie długie wywody,  że ci się chce 

Długie to nie problem dla mnie, choć faktycznie nie chce się (dlatego prawie nie piszę), ale to z powodu tego gdzie, bo tu nie ma sensu pisać coś ponad pitu pitu.

mnie sie tez nie chce pisac, bo zaraz tematy kasuja

1 minutę temu, Hebee napisał:

Długie to nie problem dla mnie, choć faktycznie nie chce się (dlatego prawie nie piszę), ale to z powodu tego gdzie, bo tu nie ma sensu pisać coś ponad pitu pitu.

To ty Iskra od Łyszkowiczana?

1 godzinę temu, Hebee napisał:

Prawdziwego szczęścia się nie osiągnie. Można być za to dość usatysfakcjonowanym swoim życiem na dany moment, a to zależy od indywidualnych potrzeb na ów dany moment. Wydaje się, że spełnienie podstawowych potrzeb tj. zdrowie, pieniądze, warunki lokalowe, musi być zawsze, aby była ta satysfakcja. Okazuje się jednak, że niekoniecznie, gdy spotyka się ludzi w skrajnym ubóstwie, albo ciężko chorych, a którzy jednak mówią o radości z życia. Czyli wymagania i docenienie co się ma, można zmieniać, a pomaga w tym obecność bliskiej osoby, która daje wsparcie (duchowe nie materialne). I nie musi być to druga połowa, a dziecko, rodzic, dalszy krewny, czy przyjaciel. Dlatego można w baraku, czy szpitalu zobaczyć wesołych ludzi, a w willi w depresji. Bez takiego wsparcia też można dojść do akceptacji swojej sytuacji i zadowolenia z tego co jest, a w rezultacie do satysfakcji z życia (w danej jego chwili), ale jest to zdecydowanie trudniej osiągnąć, bo człowiek jest istotą emocjonalną i stadną, gdzie jedno z drugim jest ściśle związane.

iskra komu ostatnio pozyczalas konto ?

tak

Iskra nie jest gupia tylko nielubiana bo kościółkowa i niemodna...

Przed chwilą, Vlad Srakula napisał:

Iskra nie jest gupia tylko nielubiana bo kościółkowa i niemodna...

Czyli to Iskra?