Chyba umieram...mam tachykardie

1 godzinę temu, Pearl napisał:

Plastry z kapsaicyną jak zdobędziesz no i leki,  jak przejdzie to ogólnie robić przerwy przy ciągłym siedzeniu i rozciagać się na parę minut chociaż. Lub ćwiczenie rękami typu jakbyś pływała.  Klatkę piersiową prostować ruszać barkami. Na Yt coś znajdziesz do wglądu.

Mi akurat nie z siedzenia się robiło a z pozycji stojących godzinnych .Jak byłam zupełnie jeszcze młodziutką osobą.

Popatrz. Nawet nie wiedziałam o tym wszystkim aż do dziś dzięki

1 godzinę temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Trzymaj się

Ty też Promyku

4 minuty temu, Niburdiama napisał:

Popatrz. Nawet nie wiedziałam o tym wszystkim aż do dziś dzięki

Rozmawialiśmy o tym, że homo sapiens nie jest i nigdy nie będzie przystosowany do siedzenia przy biurku chociaż to robi nagminnie zwłaszcza od czasów rozwoju internetów i z chęci zysku. 

Spacer w lesie bo jest dużo tlenu, a jeszcze lepiej kupić czworonoga i z nim na spacery łatwiej będzie wdrożyć sie w aktywność.

14 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Rozmawialiśmy o tym, że homo sapiens nie jest i nigdy nie będzie przystosowany do siedzenia przy biurku chociaż to robi nagminnie zwłaszcza od czasów rozwoju internetów i z chęci zysku. 

Spacer w lesie bo jest dużo tlenu, a jeszcze lepiej kupić czworonoga i z nim na spacery łatwiej będzie wdrożyć sie w aktywność.

Ale wiesz co zdarzyło sie znowu jak poszłam do doktora ? Popsuł się jeden sprzęt...  szok, co?

3 minuty temu, Niburdiama napisał:

Ale wiesz co zdarzyło sie znowu jak poszłam do doktora ? Popsuł się jeden sprzęt...  szok, co?

Za dużo tych awarii, a to już podejrzane jest ...

10 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Za dużo tych awarii, a to już podejrzane jest ...

Może przypadek?

1 minutę temu, Niburdiama napisał:

Może przypadek?

Nie ma aż takich przypadków...

Przed chwilą, Ktoś całkiem obcy napisał:

Nie ma aż takich przypadków...

To nie wiem co to może być

To będzie thriller jak u Kinga.

17 minut temu, Ktoś całkiem obcy napisał:

Nie ma aż takich przypadków...

W zwiazku z tym poczytam ksiazkę Paranormalność. Oczywiscie zadnej nie dokonczylam jeszcze, ale zobacze jak samopoczucie pozwoli to po kawałku

12 minut temu, Śliwka Jukońska napisał:

To będzie thriller jak u Kinga.

Hehe, rozweseliłaś mnie

To co ci w końcu jest? Ani diagnozy ani badań (nie wiesz co w nich było) ani leczenia konkretnego. To był baśniowy lekarz mister królik który przyjmuje w dziupli?

24 minuty temu, aaaaaaaaa napisał:

To co ci w końcu jest? Ani diagnozy ani badań (nie wiesz co w nich było) ani leczenia konkretnego. To był baśniowy lekarz mister królik który przyjmuje w dziupli?

Różowy Klituś z krainy Klitusi

16 godzin temu, Caryca z czubrycą napisał:

Pierwsze słyszę żeby leżeć w łóżku na tachykardię. Dostajesz tabletki i zap.ierd.alasz dalej. A jaką miałaś wartość zbadaną?

Jakaś diagnoza, jakieś leki, rozumiesz... Specjalistka od "kąkutera" nie potrafi zrozumieć choć na poziomie podstawowym, co jej dolega na podstawie słów lekarza, wyników badań i googla Wcześniej miała wycinane "coś złego", a były adorator miał raka.

To części imidżu na tak zapracowaną biznesłomen, że aż jej zdrowie siada. Zmyśla. 

Niesmaczne. Wymyślanie adoratorów i nieistniejących sytuacji społecznych, czy dziejących się wokół zjawisk paranormalnych, to jednak coś innego, niż przyciąganie atencji głupków na sprawy zdrowia.  

4 minuty temu, selkie napisał:

Jakaś diagnoza, jakieś leki, rozumiesz... Specjalistka od "kąkutera" nie potrafi zrozumieć choć na poziomie podstawowym, co jej dolega na podstawie słów lekarza, wyników badań i googla Wcześniej miała wycinane "coś złego", a były adorator miał raka.

To części imidżu na tak zapracowaną biznesłomen, że aż jej zdrowie siada. Zmyśla. 

Niesmaczne. Wymyślanie adoratorów i nieistniejących sytuacji społecznych, czy dziejących się wokół zjawisk paranormalnych, to jednak coś innego, niż przyciąganie atencji głupków na sprawy zdrowia.  

Dla osob hejtujacych z byle powodu kazdy pretekst moze stac sie asumptem do hejtu wiec ze wzgledow oczywistych nie nalezy podawac tu zadnych szczegolow...proste jak 2+2= 5 prawda?

Juz nawet celebryci sie ostatnio oburzyli na fale hejtu jaka spadła z byle powodu. Konkluzje sa takie, że czesc ludzi niestety nie potrafi juz rozmawiać...

10 minut temu, Niburdiama napisał:

Dla osob hejtujacych z byle powodu kazdy pretekst moze stac sie asumptem do hejtu wiec ze wzgledow oczywistych nie nalezy podawac tu zadnych szczegolow...proste jak 2+2= 5 prawda?

Prawdą jest, że mitomanisz :)

24 minuty temu, selkie napisał:

Prawdą jest, że mitomanisz

Bla bla bla...

Bla bla bla...

x

co ci ludzie maja w glowach i co z nimi nie tak ze ledwo swit a oni juz kasaja i sie czepiaja i obrazaja? czy to jakas choroba?

3 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

Bla bla bla...

x

co ci ludzie maja w glowach i co z nimi nie tak ze ledwo swit a oni juz kasaja i sie czepiaja i obrazaja? czy to jakas choroba?

Tak sądzę, że to nowy wirus hejtu...który przybiera niewyobrażalną skalę. Nawet niektórzy celebryci się oburzyli ostatnio na fale hejtu, która spadła z byle powodu i stwierdzili, że ludzie powinni rozmawiać...

Ale to już nie te czasy jak widać...część ludzi już nie potrafi po ludzku rozmawiać...

Tak sądzę, że to nowy wirus hejtu...który przybiera niewyobrażalną skalę. Nawet niektórzy celebryci się oburzyli ostatnio na fale hejtu, która spadła z byle powodu i stwierdzili, że ludzie powinni rozmawiać...

Ale to już nie te czasy jak widać...

x

hejty i klamstwa i ponizanie, straszne co

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

Tak sądzę, że to nowy wirus hejtu...który przybiera niewyobrażalną skalę. Nawet niektórzy celebryci się oburzyli ostatnio na fale hejtu, która spadła z byle powodu i stwierdzili, że ludzie powinni rozmawiać...

Ale to już nie te czasy jak widać...

x

hejty i klamstwa i ponizanie, straszne co

Bardzo. Trzeba przyodziewać zbroję i uodpornić na ataki po prostu...jak w dżungli.

Bardzo. Trzeba przyodziewać zbroję i uodpornić na ataki po prostu...

x

ale to jest straszne po prostu jak dla mnie

siedzi taki osobnik za profilem i ekranem i hejtuje i sie czepia, i chooy wie kto tam siedzi za tym ekranem, to troche straszne, ja sie boje

2 minuty temu, KochamElcie<3 napisał:

Bardzo. Trzeba przyodziewać zbroję i uodpornić na ataki po prostu...

x

ale to jest straszne po prostu jak dla mnie

siedzi taki osobnik za profilem i ekranem i hejtuje i sie czepia, i chooy wie kto tam siedzi za tym ekranem, to troche straszne, ja sie boje

Nie bój sie, bo siedzi przed ekranem tylko i jestes bezpieczny, a słow nie trzeba brać do siebie.

Nie bój sie, bo siedzi przed ekranem tylko i jestes bezpieczny, a słow nie trzeba brać do siebie

x

oni sa jak z jakiegos horroru, wpadli zeby cie zniszczyc

Ide zapodać shoty witaminowe, nie mam zamiaru pół życia spedzić w łóżku, jeszcze nad morze trzeba jechac i do lasu wyjść i zapisać do kółka szachowego czy na jakis kurs tanca czytalam wczoraj ksiazke Paranormalnosc, ale niestety nie uzyskałam odpowiedzi. Musze szukac dalej.

1 minutę temu, KochamElcie<3 napisał:

Nie bój sie, bo siedzi przed ekranem tylko i jestes bezpieczny, a słow nie trzeba brać do siebie

x

oni sa jak z jakiegos horroru, wpadli zeby cie zniszczyc

pewnie tak, ale nie bedziemy sie tym wcale przejmować

Znowu popsuł się jeden sprzęt przed badaniem...

Tez mam ochote gdzies wyjsc, ogolnie chcialbym do miasta isc poszukac jakis plyt CD do sluchania

ja juz witamiki przyjalem

to milego dnia ^^

pewnie tak, ale nie bedziemy sie tym wcale przejmować

x

okej, to fajnie hihi ^^